Gość Ryży Koń Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 No to co sie dziwisz spalaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli107 Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Ryży, automat sam dobiera przełożenia, więc nie przesadzaj, 15l w mieście to nie jest normalne jeśli założenia fabryczne są koło 10. To że czasami depnę nie ma żadnego wpływu ( no moze 0,1-0,2 l ) na spalanie w dłuższym okresie a o takim chyba mówimy ??? Mało tego, zauwazyłem iż ostrzejsze przyspieszanie ( 2,5-3tys obrotów ) jest ekonomiczniejsze niż spokojniejsze ( 1,8-2,5 ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Co potwierdza moja teorię, że większośc ludzi po prostu nie wi jak jeździć .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Zauważyłem, że warto utrzymywać obroty silnika na granicy 2000, tak aby działała turbina, wtedy też spalanie jest mniejsze podczas jazdy miejskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 luk, dokładnie jak piszesz - już wcześniej sygnalizowałem to na forum. Największe zużycie jest - jak wiadomo - przy przyspieszaniu, warto więc wcześniej wskoczyć na te 2000 obr żeby ciągnąć cały czas na turbinie. W manualu wszak jest to dość łatwe, nie wiem jak automat bo takowego nie mam. U mnie zużycie spadło o 0,5-1l po zastosowaniu się do tej zasady, bez straty na dynamice jazdy, a lubię sobie poganiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli107 Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 W automacie też prosto, po prostu pedał trochę głębiej i navara wie co robić. Zauważyłem że im głębiej pedał, tym automat utrzymuje wyzsze obroty zmieniając przełożenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość boliniak Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 W automacie też prosto, po prostu pedał trochę głębiej i navara wie co robić. Zauważyłem że im głębiej pedał, tym automat utrzymuje wyzsze obroty zmieniając przełożenia. Ok. automat, automatem ale niestety różnica w spalaniu ok 1,5-2 litrów, więc co mówię bo mamy w firmie 4 służbowe 2 w manualu i 2 autmacie... Niestety ten automat nie jest najlepszy szkoda że nie jest to automat z LC 100..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 Najprostsza zasada jazdy ekonomicznej jest taka: Jak najszybciej uzyskać prędkość "przelotową", gaz wciskać na 3/4, przewidywac ruch drogowy. Jak w grze w szachy. Zastanowić ise jaki będzie nasz trzeci ruch a nie tylko skupiac sie na pierwszym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pietja Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 Najprostsza zasada jazdy ekonomicznej jest taka: Jak najszybciej uzyskać prędkość "przelotową", gaz wciskać na 3/4, przewidywac ruch drogowy. Jak w grze w szachy. Zastanowić ise jaki będzie nasz trzeci ruch a nie tylko skupiac sie na pierwszym. A jak ktos nie umie grac w szachy :?: Hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 Najprostsza zasada jazdy ekonomicznej jest taka: Jak najszybciej uzyskać prędkość "przelotową", gaz wciskać na 3/4, przewidywac ruch drogowy. Jak w grze w szachy. Zastanowić ise jaki będzie nasz trzeci ruch a nie tylko skupiac sie na pierwszym. Z niektórymi twierdzeniami bym polemizował, ale parafrazując: "przewidywac ruch drogowy, jak w grze w szachy" - to jest 100% racji. Przy czym najwięcej "zysku" przynosi w bezpieczeństwie jazdy. Najczęstszy przykład: widzę za 200m cinquecento za ciężarówką, i ja już wiem że facet za 10s włączy migacz i zacznie ją wyprzedzać, choć czasem on sam tego jeszcze nie wie. A potem dziwiłby się że ktoś mu z lasera w lusterko sypnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli107 Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 Ok. automat, automatem ale niestety różnica w spalaniu ok 1,5-2 litrów, więc co mówię bo mamy w firmie 4 służbowe 2 w manualu i 2 autmacie... Niestety ten automat nie jest najlepszy szkoda że nie jest to automat z LC 100..... OK, różnica 1,5-2l jest ok, ale nie 5l. A z taką posiadacze Navek z AT maja do czynienia. Co to oceny automata w Navce to się nie zgodzę, jest to mój pierwszy automat i jestem tym zachwycony. Nie będzie już ( chyba ) powrotu do manuala. Ten automat umie wszystko, spokojne przełożenia jak i zrywne. Mało tego. Zdębiałem jak pewnego razu depnąłem chcąc gwałtowniej przyspieszyć i usłyszałem pisk opon .Czego jak czego ale tego się niespodziewałem po AT.Miłe zaskoczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość boliniak Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 Ok. automat' date=' automatem ale niestety różnica w spalaniu ok 1,5-2 litrów, więc co mówię bo mamy w firmie 4 służbowe 2 w manualu i 2 autmacie... Niestety ten automat nie jest najlepszy szkoda że nie jest to automat z LC 100.....[/quote'] OK, różnica 1,5-2l jest ok, ale nie 5l. A z taką posiadacze Navek z AT maja do czynienia. Co to oceny automata w Navce to się nie zgodzę, jest to mój pierwszy automat i jestem tym zachwycony. Nie będzie już ( chyba ) powrotu do manuala. Ten automat umie wszystko, spokojne przełożenia jak i zrywne. Mało tego. Zdębiałem jak pewnego razu depnąłem chcąc gwałtowniej przyspieszyć i usłyszałem pisk opon .Czego jak czego ale tego się niespodziewałem po AT.Miłe zaskoczenie. No więc jeżeli jest to twój 1 automat to delikatnie rzecz ujmując nie zabieraj głosu, różnica między tym autoamtem a chociażby automatem z LC100 lub BMW to różnica 2 lig... Zaufaj ja jeździłem różnymi więc mam porównanie... A czy on potrafi wszystko ?? hm.. nie zgodzę się, potrafi hm....niedużo... Co do depnięcia to nie ma polotu do manuala, robiliśmy małe "testy" a różnica między manualem a autoamtem nie jest 5 litrów, zaufaj mi manual nie pali w mieście 10 ale blisko 12 więc nie jest taka duża różnica.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli107 Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 Różnica cenowa między beemka a navką też spora, prawda ? Wiec co to za porównanie...Co do spalania. Z tego co piszą tu forumowicze wynika co innego drogi kolego, że różnica jest jednak większa. Ja tylko uważnie czytam i wyciagam wnioski. To tyle na temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 boliniak... mnie manual pali 10 w mieście... i na trasie tez 10. I co ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość boliniak Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 boliniak... mnie manual pali 10 w mieście... i na trasie tez 10. I co ty na to? A ja na to że różnie jeździmy...Euro 3 czy Euro 4 ?? [ Dodano: Pon 28 Sty, 2008 00:03 ] Różnica cenowa między beemka a navką też spora, prawda ? Wiec co to za porównanie...Co do spalania. Z tego co piszą tu forumowicze wynika co innego drogi kolego, że różnica jest jednak większa. Ja tylko uważnie czytam i wyciagam wnioski. To tyle na temat. To trzeba było napisać, że tą cenę ten automat jest niezły i wszystko na temat... A nie pisać, że jest zaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M_Alien Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 krótkie pytanie: Ryży - nie wnikając w szczegóły ale od lat auta paliły na trasie mniej niż w mieście.... Twój model tak po prostu ma że pali tle samo? Czy prędkość na trasie utrzymujesz taką że wywołane opory powodują spalanie takie jak w mieście? Pytam, bo u mnie pali na trasie mniej, oczywiście zawsze jadę zgodnie z przepisami i w pasach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli107 Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Boliniak, dyskutujemy o Navarze jako takiej, przecież nie mówię że ma najlepszy automat pod słońcem a Ty się od razu czepiasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 Od jakiegos czasu samochody palą mi w trasie tyle samo co w mieście. Wynika to trochę ze stylu jazdy i prędkości Używam tempomatu i wychodzi że pali więcej ale mam to gdzieś bo on pilnuje stałej prędkości i dzięki temu utrzymyje na przykład średnią z przejazdu na poziomie 110km/h i to pewnie przez to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość loopa Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 O rety Ryży to gdzie Ty jeździsz, że wychodzi Ci średnia 110 ? Ostatnio średnia jadąc z dolomitów równe 100 ale gdzie się dało (czyt niemieckie autostrady ) jechałęm 140-160 ... no to podziwiam i spalanie na 10 l, też tak chcę mi wyszło wg kompa 11,2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli107 Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 A u mnie niespodzianka, wczoraj, trasa 150km, średnia przelotowa wyszła 70km/h, ( 90-120km/h głównie + przejazdy przez wioski ) i komp pokazał równe 10l/100. To już bliższe tego czego po Navce oczekuję. Dzis powrót do Gorzowa, ciekawe czy się ten poziom utrzyma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 loopa wracałęm z dolomitów a dokładniej z Ortisei. Zegarowe 140 na budziku i tempomat. W Polsce to juz co innego ... ale wyszło cos kole tego. Plaskaczem mam lepsze wyniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jack182 Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 Ja w środę w przyszłym tygodniu jestem umówiony na wymianę oleju i diagnostykę, zobaczymy jaki będzie efekt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość loopa Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 Ryży, ja z Canazei i też tempomacik tylko mierzyłęm na calej trasie gdyby nie serpentynki w górach i korki pod Monachium pewnie byłoby lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jack182 Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 W przyszłym tygodniu wybieram się do Kiens we Włoszech, region Kronplatz. Podpowiedzcie któredy najlepiej się wybrać. Dostałem informacje, że taka trasa jest optymalna, ale trochę nie jestem przekonany. Cieszyn-Olomouc-Znojmo-Stockerau-Kerms-St. Polten-Linz- Salzburg -Insbruck-Brennero- zjazd z autostrady Bressanone, dalej kierunek na Brunicko ok 20 km wjazd do miejscowości Kiens ( Chiens) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 No ja też na całej trasie. Fakt że bardzo gładko szło i nei było ruchu w Polsce. Przewaznie mam tak coś koło 101km/h jak Navarą a plaskaczem z Charleroi w Belgii.. to nawet 120 To zalezy jak jadę. Kiedys wariowałem i jeździłem bez zatrzymywanek na rekord A teraz to ogólnie mam w pompie Na kawkę sie zatrzymam czy obiadek. No chyba że mam na przykład 1800km i chće to w miare z jednego pociągnięcia zrobić Jack ja na twoim miejscu nie obiecywałbym sobie znacznego spadku spalania w związku z wymianą oleju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.