KLOCKI HAMULCOWE

[Gość jurgenik]

Piszecie o tych klockach i piszecie i niewiele z tego wynika. Po pierwsze albo zużywają się tarcze albo klocki ( to do tych którym klocki zanadto pylą ) Po drugie ten kto pisze za na jednych klockach koła blokowały mu wcześniej niż na innych nie zna zasad fizyki

( blokowanie kół zależy tylko i wyłacznie od nacisku koła na jezdnię i wspł tarcia opony o jezdnię ) klocki nie mają z tym nic wspólnego.

 

Aleś walnął!!!!!!!!! W takim razie po co Ci wogóle klocki???????????

[Gość tomekb]

:fuckyou:

[Adams]

Ja z kolei bede mogl sie niedlugo podzielic opiniami na temat dosc ciekawych klockow - project mu w wersji b-force. Mam nadzieje ze w poniedzialek bede mogl je zalozyc. Co ciekawe nie mozna ich dostac nigdzie w europie - tylko japan i stany etc :/ Bardzo mnie ciekawi jak sie beda sprawowac.

pzdr

[Gość jurgenik]

:fuckyou:

 

Ot siła argumentu!!!

[Gość tomekb]

jak nieukowi wytłumaczyć zasady fizyki ? szkoda na to czasu niech idzie do szkoły

[Gość jurgenik]

jak nieukowi wytłumaczyć zasady fizyki ? szkoda na to czasu niech idzie do szkoły

 

Człowieku! Nie kompromituj się i nie obrażaj ludzi!

Takie teksty to możesz sobie pisać na Onecie, ale nie tu - na poważnym forum!!!

 

Proszę Moderatora o ostrzeżenie dla tego Pana za chamstwo i wprowadzanie ludzi w błąd!

[Gość bullitt]

I jeszcze powinno mu się z samochodu klocki hamulcowe wyjąć skoro nie są mu potrzebne do hamowania śmiesznie czytać takie rzeczy tylko szkoda że czasem ktoś może w to uwierzyć.

[Gość tomekb]

Jakie chamstwo ? nie rozumiesz zasad fizyki więc piszesz głupoty a ja ci to uświadamiam. Jeżeli 4 opony samochodu moga przenieść na jezdnię bez poślizgu w danych warunkach siłe tarcia np 400 kg to jest bez znaczenia czy będziesz miał klocki dające siłe hamowania 800 kg czy 500 kg mierzoną w punkcie styku opon z jezdnią i tak przy sile 400 kg koła zostaną zablokowane i koniec kropka. Jedyny sposób poprawy skuteczności hamowania to montaż lepszych opon. jakośc klocków ma wpływ na inne parametry takie jak np zużycie tarcz, czy samych klocków, ale nie na maxymalną siłe hamowania bo ta jest zawsze większa niż siła jaką bez poślizgu mogą przenieść opony

[Gość bullitt]

Zarzucasz innym chamstwo, podpierasz się niby zasadami fizyki a siłę mierzysz w kilogramach? Coś tu chyba nie halo?

A poza tym chodzi w tym temacie o klocki hamulcowe, które sa lepsze itp, a nie o wpływ klocków hamulcowych na siłe nacisku opony na jezdnię, więc nie piszmy już więcej offtopów w tym temacie, chodzi o to że jedne klocki idąc już tym Twoim tokiem rozumowania przy możliwości przeniesienia tych 400kg potrzebnych na zablokowanie kół dają nie 500 czy 800kg a na przykład po 3 hamowaniach ze 150 dają już tylko 250kg, więc nie pisz że klocki nie mają wpływu na to jak hamuje samochód, bo fizykę może i znasz ale widze że nie miałeś większych doświadczeń albo z ostrzejszą jazdą gdzie hamulce dostają bardziej w kość i nie wiesz jak się wtedy zachowują albo cały czas jeździsz na klockach tej samej firmy i nie wiesz jaka jest różnica między różnymi firmami. Myślę że starczy debat o tarciu i styku opon z nawierzchnią w temacie dotyczącym klocków hamulcowych już.

[smeru]

Tu raczej wielu osobom chodzi o sytuację kiedy to przykładowe 400 kg podałeś nie jest osiągane przez klocki bo one dają max 300 kg, albo dają 400 kg przez chwilę, ale zaraz się nagrzewają, tracą właściwości i dają 100 kg. Chodzi o to żeby była możliwość zbliżenia się i to powtarzalnego wielokrotnie. Tutaj tarcze i klocki mają dużo do powiedzenia. Poza tym ja np. nie mam absu, na starych oponach 185 w lato łatwo mi było wprowadzić w poślizg przy hamowaniu - znaczy były lepsze hamulce niż opony teraz nowe opony szersze i na suchym ciężko zblokować więc można przesunąć z tych 400 kg na 500 kg i do tego potrzebne są lepsze tarcze i klocki.

[Gość jurgenik]

Jakie chamstwo ? nie rozumiesz zasad fizyki więc piszesz głupoty a ja ci to uświadamiam. Jeżeli 4 opony samochodu moga przenieść na jezdnię bez poślizgu w danych warunkach siłe tarcia np 400 kg to jest bez znaczenia czy będziesz miał klocki dające siłe hamowania 800 kg czy 500 kg mierzoną w punkcie styku opon z jezdnią i tak przy sile 400 kg koła zostaną zablokowane i koniec kropka. Jedyny sposób poprawy skuteczności hamowania to montaż lepszych opon. jakośc klocków ma wpływ na inne parametry takie jak np zużycie tarcz, czy samych klocków, ale nie na maxymalną siłe hamowania bo ta jest zawsze większa niż siła jaką bez poślizgu mogą przenieść opony

FUCKYOU to nie chamstwo według Ciebie?

Zasad fizyki to się może uczyłeś w podstawówce i na tym poziomie pozostałeś. Emocjonalnym również. Jeżeli chcesz prowadzić dyskusję, to musisz poznać choć trochę zasad mechaniki ciała stałego, a dokładnie to statykę, kinematykę i dynamikę (z akcentem na trzecią a nie drugą sylabę od końca). Termodynamika też by się przydała.

A dla celów dydaktycznych poprosimy o rozkład sił i momentów w całym opisywanym układzie (wraz z naciskiem stopy na pedał hamulca). Następnie zrób nam proszę rachunek wektorowy rozrysowanej sytuacji. Jak edukować to edukować!!!

 

I jeszcze zrób sobie małe doświadczonko - podnieś autko, pokręć kółeczkami i zahamuj. A potem polej sobie tarcze olejem i ponownie pokręć i zahamuj.

A potem odpowiedz nam na jedno (tylko jedno) bardzo proste pytanie - jaką "siłę tarcia" przeniosły Twoje opony????

[Gość tomekb]

mogę to zrobić, rozrysowac siły i robić rachunek wektorowy, ale pewnie i tak nic nie zrozumiesz. Rachityczne z was chłopaki bo jak ja depnę na maxa to zawsze koła zablokuję, no chyba że mam auto z ABSem. widzę że lubicie dymić chętnie bym się z wami dalej pokłocił, ale ktoś musi ustąpić. a i tak juz chyba nadużyłem cierpliwości moderatora. Tak na marginesie - nie wiem jak w Rzeszowie, ale u mnie opona podniesonego koła nie przeniesie żadnej siły tarcia, no ale może nad wisłokiem nie wszystkie prawa fizyki obowiąują

[Gość danstan]

mogę to zrobić, rozrysowac siły i robić rachunek wektorowy, ale pewnie i tak nic nie zrozumiesz. Rachityczne z was chłopaki bo jak ja depnę na maxa to zawsze koła zablokuję, no chyba że mam auto z ABSem. widzę że lubicie dymić chętnie bym się z wami dalej pokłocił, ale ktoś musi ustąpić. a i tak juz chyba nadużyłem cierpliwości moderatora. Tak na marginesie - nie wiem jak w Rzeszowie, ale u mnie opona podniesonego koła nie przeniesie żadnej siły tarcia, no ale może nad wisłokiem nie wszystkie prawa fizyki obowiąują

Witam

Głosisz Waćpan teorie, a praktyka polecam przeczytać:

http://www.ebcbrakes.pl/samochody/zakres.gif

a także:

http://www.ebcbrakes.pl/samochody/auto_hi-fi_test.pdf

http://www.ebcbrakes.pl/samochody/test_klo...magazynu_gt.zip

Aby nie było wątpliwości wyjaśniam, iż w zaden sposób nie jestem związany z ww firmą, no poza tym, że we własnym samochodzie korzystam z ich wyrobów. I co najważniejsze jestem zadowolony, o czym nie raz pisałem na tym forum.

Pozdrawiam życząć bezawaryjnej jazdy i skutecznych hamowań. :one:

[Gość jurgenik]

Nie muszę już pisać nic nowego, wystarczy że zacytuję jak kolega się plącze w swoich wypowiedziach:

[...] Po drugie ten kto pisze za na jednych klockach koła blokowały mu wcześniej niż na innych nie zna zasad fizyki

( blokowanie kół zależy tylko i wyłacznie od nacisku koła na jezdnię i wspł tarcia opony o jezdnię ) klocki nie mają z tym nic wspólnego.

 

Ciekawa odpowiedź na doświadczenie obalające powyższą teorię:

Tak na marginesie - nie wiem jak w Rzeszowie, ale u mnie opona podniesonego koła nie przeniesie żadnej siły tarcia, no ale może nad wisłokiem nie wszystkie prawa fizyki obowiąują

 

[...]Rachityczne z was chłopaki bo jak ja depnę na maxa to zawsze koła zablokuję, no chyba że mam auto z ABSem. widzę że lubicie dymić chętnie bym się z wami dalej pokłocił, ale ktoś musi ustąpić. a i tak juz chyba nadużyłem cierpliwości moderatora.

 

[...]Jedyny sposób poprawy skuteczności hamowania to montaż lepszych opon. jakośc klocków ma wpływ na inne parametry takie jak np zużycie tarcz, czy samych klocków, ale nie na maxymalną siłe hamowania bo ta jest zawsze większa niż siła jaką bez poślizgu mogą przenieść opony

 

I zapamiętaj sobie, że proces hamowania to zamiana energii kinetycznej pojazdu na energię cieplną i rozproszenie jej w otaczającym ośrodku (najczęściej powietrzu - mniej lub bardziej wilgotnym). Odbywa się to w skutek tarcia pomiędzy okładziną cierną a powierzchnią tarczy hamulcowej bądź bieżnią bębna hamulcowego.

 

A to o czym myślisz tylko nie potrafisz napisać i pleciesz trzy po trzy to III zasada dynamiki.

Ale nie zapominaj o paradoksie konia i wozu!!!