Wyjąca skrzynia biegów

[Gość martins]

witam. w niedzielę kupiłem terrano 2.7tdi z 2002r. wózek ogólnie super za wyjątkiem wyjącej skrzyni na 3 a zwłaszcza 5 biegu. samochod ma 170tys przebiegu. Czy spotkał się ktos z takimi objawami i czy konieczna jest wymiana skrzyni? Czy ewentualnie można z tym jeździć bez wielkiego ryzyka że skrzynia rozpadnie się na środku drogi. dzięki i pozdrawiam.

[Gość B12]

czy konieczna jest wymiana skrzyni?

Na 90% łożysko wałka głównego, te w płycie głównej.

Czy ewentualnie można z tym jeździć bez wielkiego ryzyka

Jeśli sprawa ma się skończyć tylko na łożysku lub kilku - to NIE.

[dzemik]

Wydaje mi się , że nie ma co czekać.

 

Rób od razu skrzynię , bo jeszcze więcej się może się w skrzyni posypać

[slayer17]

Jeszcze jest jedno wyjście. Kup skrzynie i ją wyremontuj a jak ta w aucie ci poleci to zmień

Wygodniejsze ale droższe. Tak naprawdę to już powinieneś ściągać skrzynię i wymieniać wszystkie łożyska w środku.

[Gość martins]

Zastanawiam się tylko czy jest sens rozbierać tę skrzynię i wymieniać łożyska, czy lepiej kupić drugą skrzynie i wymienić całość :/ :/

[GRZECHu]

Ja tak mialem w maximie (i nie tylko ja bo to przypadlosc maxim) koszt imprezy okolo 1500zl ale wymienilem wszytskie 6 lozysk uszczelniacze itp, niektore lozyska sa drogie.

Jesli moge cos poradzic to zadbaj o dobry warsztat, niektorym sie tylko wydaje ze to proste. Juz zrobilem 30 tys od wymiany - cisza i spokoj.

[Gość B12]

czy lepiej kupić drugą skrzynie i wymienić całość :/ :/

A nie lepiej auto? :/

W tym przypadku, na prawdę, naprawa może być opłacalna.

[Gość martins]

Czy wie ktoś może czy skrzynia z terrano z 1995 roku bedzie pasowala do 2002? :/

[slayer17]

Człowieku weź i wyremontuj tą skrzynię co masz. Kupisz używkę to zaraz też będziesz musiał ją remontować. Zdrowy rozsądek nakazuje nie wyrzucać pieniędzy w błoto, no chyba, że to off road

[Gość B12]

Czy wie ktoś może czy skrzynia z terrano z 1995 roku bedzie pasowala do 2002? :/

Nie będzie. Niedawno chciałem odwrotnie.

[Gość bodola]

Przy wciśniętym sprzęgle wszystko jest o.k., gdy puszczam coś zaczyna w skrzyni jarmolić.

Sprzęgło, docisk i łożysko wymienione i dalej to słychać. Czy to jakieś łożyska padły czy skrzynia zaczyna zdychać? Może ktoś miał taki problem.

[slayer17]

Zazwyczaj tylko łożyska, bo lecą po pewnym przebiegu. No i jeszcze do tego łożysko oporowe sprzęgła i łożysko na wałku sprzęgłowym.

 

Tyle dotychczas awarii tych skrzyń udało mi się znaleźć/wyczytać. Zaniedbanie kończy się lataniem po szrotach w poszukiwaniu skrzyni.

 

Ja stawiam na łożysko wałka. Spece na forum4x4.pl polecają je wymienić przy okazji wymiany sprzęgła, po co 2 razy się siłować

[Ro25]

Witam. W Terranie II, 2,7 TD, rok 1993 zaczęła wyć skrzynia biegów na wszystkich biegach z wyjątkiem 4 biegu. Po spuszczeniu oleju ze skrzyni biegów znalazłem sporo opiłków metalowych na korku spustowym i z otworu spustowego wraz z olejem wypłynęła blaszana rynienka o wymiarach 3 cm x 1,8 cm. Czy ktoś z Kolegów wie z jakich roczników Terrana pasuje do mojego auta skrzynia biegów?

[mat125]

Podczepię się pod wątek ze swoją skrzynką.

Więc tak - objawy chyba klasyczne - odgłosy jak z sieczkarni podczas jazdy (chyba na 4 biegu jest najciszej) i na luzie też coś chrobocze/obciera ale nie zawsze. Wciśnięcie pedału sprzęgła i wszystko jest cicho. Jedni mechanicy obstawiają łożysko oporowe inni od razu skrzynię. Niestety myślę że to drugie. W tym tygodniu wbijam się na warsztat, kurcze mało kto chce to robić bo trzeba przednie zawieszenie - drążki zdemontować.

Auto to Maverick/Terrano 2.4 1994 rok.

Gdzie można kupić łożyska ew. inne elementy do skrzyni terrano?

[Ro25]

Nie kupuję używanej skrzyni. Okazało się, że na miejscu jest warsztat zajmujący się naprawami skrzyń.Wstępnie zapowiedzieli, że naprawa będzie kosztowała max. 1000 zł, ale powiedzieli, że może to kosztować mniej. Okaże się po rozbiórce skrzyni.

[Gramek]

Witam Panowie Czy ktoś posiada informacje jakie są symbole, oznaczenia łożysk w skrzyni? W T 1 2,7 TD

[Jesper]

Witam wszystkich serdecznie.

 

W moim Mavericu 2,7 TD niestety również wyją łożyska skrzyni, przy wymianie oleju w skrzyni, popłyneły opiłki.

Czy ktoś zna jakiś warsztat specjalizujący się w naprawach skrzyń biegów w Krakowie lub okolicach , lub w Bielsku Białej ? Obawiam się że mechanicy zajmujący się moim drugim wozem - mogą nie ogarnąć tematu.

 

I drugie pytanie, czy zna ktoś oznaczenia tych łożysk, gdzie je kupić, jakie typy, wymiary , ceny ?

[mat125]

Łożyska wałka atakującego:

1- 6306N - u mie było już nieoryginalne, polskie, a właściwie pozostałości (koszyk zmielony, bieżnie wydarte)

2- HR6305 B22-19UR trochę zużyte u mnie było.

Kupisz np. w Albeco.

U mnie gość chciał wysyłac skrzynię gdzies do naprawy, ale zmieniłem warsztat. Notrmalny mechanik (nie wymieniacz) powienien sobie z tą skrzynią poradzić.

 

Uwaga - dane dotyczą łożysk do skrzyni z 2.4 benzyna - nie wiem czy skrzynie są takie same w dieslu.

Pzdr

[Jesper]

Dziękuje za odpowiedź , będę walczył z tematem jak tylko wrócę z roboty do domu. Jeśli uda mi się naprawić skrzynie bez jej wymiany - opiszę co i jak.

 

Edit :

 

Udało mi się znaleźć serwis , niedaleko Krakowa w Jaworniku koło Myślenic : http://www.4gear.pl/

 

Telefoniczna wycena wymiany łożysk 450 zł + koszt łożysk, z założeniem że sam zrzucam skrzynie i im dostarczam.

 

Jak się uporam z tematem to dam znać jak wyszło.

 

 

--------------------------------------------------------

 

No i już jestem po remoncie skrzyni.

 

Mogę polecić warsztat w Krakowie , pana Andrzeja Miernika na ul. Prądnickiej 36 , tel : 12 632 28 94 .

 

Do wymiany okazało się łożysko wałka sprzęgłowego

 

jak widać całkiem rozwalone, koszt nowego to 58 zł (prod UK) lub 25 zł (prod PL )

 

jak już zrzuciłem skrzynie to zdecydowałem odrazu wymienić sprzeglo, w starym łożysko też padało.

 

Do tego wiadmo, nowe 3,5 L oleju, czyszczenie , nowe uszczelnienia .

 

Całość kosztowała mnie 1530 zł w tym:

 

- 610 zł sprzęgło (LUK)

- 120 zł olej

- 745 zł robocizna

- 58 zł łożysko

- 11 zł silikon

 

Czas trwania zabawy to 3 dni

 

Smok jeździ jak nowy. Żadnego warkotu, żadnego buczenia, 1 i wsteczny już nie zgrzytają przy wbijaniu, sprzegło nie szarpie przy ruszaniu, można spokojnie jechać na 5 biegu jak i hamować silnikiem.

Edytowane 27 Października 2011 przez Jesper

[hugh_h]

to cie zmartwię trochę bo z wyceny zrozumiałem ze wymieniłeś tylko jedno łożysko, jest to niestety kompletnie bez sensu ...

bo reszta jest zużyta i ma powiększone luzy a nowe nie ... życzę aby nie ale niestety bardzo prawdopodobnie zaraz coś się znowu rozwali i pewnie będzie to to łożysko które wymieniłeś, zresztą mat125 potwierdza to co mowie, ile dostałeś gwarancji ?

3,5l oleju to trochę mało chyba ...

robocizna hmm no ja zapłaciłem 500 za wymianę wszystkich łożysk,

[Jesper]

Nie wiem, nie znam się. NIe jestem mechanikiem, nie znalazłem też nigdzie informacji że łożyska trzeba wymieniać wszystkie naraz. Staram się ufać ludziom i wierze że znają się na tym co robią.

3,5 L wchodzi według katalogu.

 

Ceny są krakowskie.

[lemmy69]

mi zaśpiewali ok. 2tys , na razie muszę poczekać

[prawnik18]

Przy wciśniętym sprzęgle wszystko jest o.k., gdy puszczam coś zaczyna w skrzyni jarmolić.

Sprzęgło, docisk i łożysko wymienione i dalej to słychać. Czy to jakieś łożyska padły czy skrzynia zaczyna zdychać? Może ktoś miał taki problem.

Witam!

U mnie podobnie, też słychać turkotanie, ale po starcie zimnego silnika, po chwili, jak się lekko rozgrzeje, to odgłos milknie prawie całkowicie.

Jak było ciepło w lecie, to rano przy starcie, prawie w ogóle nie było tego turkotania słychać... Jak myślicie, czy to też już lecą łożyska na skrzyni, czy łożyska na wałku sprzęgła, a może coś innego ?

Pzdr !

P18

[cww]

Witam!

U mnie podobnie, też słychać turkotanie, ale po starcie zimnego silnika, po chwili, jak się lekko rozgrzeje, to odgłos milknie prawie całkowicie.

Jak było ciepło w lecie, to rano przy starcie, prawie w ogóle nie było tego turkotania słychać... Jak myślicie, czy to też już lecą łożyska na skrzyni, czy łożyska na wałku sprzęgła, a może coś innego ?

Pzdr !

P18

U mnie jest to samo od kilkudziesięciu tysięcy kilometrów, zacznij sie martwic dopiero wtedy, jak objaw sie wyrażnie nasili, podobno ten typ tak ma...., i ponoć nie ma co sie tym przejmować.

Pozdrawiam

[hugh_h]

turkotanie na początku to może oznaczać problem z smarowaniem, za mało oleju albo za gęsty, jak się rozgrzeje albo rozbryzga to cichnie

według mojej serwisówki do skrzyni TD71C wchodzi 4,9l ... wlałem 5, w każdym razie lej pod korek albo więcej

 

też nie jestem mechanikiem ale daje rade naprawdę nie wierzcie mechanikom niewielu jest fachowców a jeszcze mniej uczciwych fachowców, niestety takie mam doświadczenia dlatego większość rzeczy staram się robić sam, wtedy wiem dokładnie co i jak, niestety czasami po 2 razy i niestety nie wszystko sie da samemu

 

dałem rade rozłożyć i złożyć całego pickupa na razie jeździ więc chyba tak źle nie jest ze mną ... w warsztacie wzięli by za robotę koło 20k i bym nie wiedział co i jak ehh taki offtop ale powiadam nie wierzcie i zawsze zawsze proście o stare cześć to tak dla siebie i dla innych

Edytowane 5 Listopada 2011 przez hugh_h