Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

!!! NISSAN MURANO !!!


Gość BESEL_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie zarzucam że źle użytkujesz aut. Wadą tego auta jest to że napęd nie znosi dużych obciążeń i dochodzi do przedwczesnego zużycia materiału. U ciebie raczej nastąpiła usterka nie z powodu złej obsługi auta tylko źle wykonanej naprawy wymiany uszczelki co skutkowało ucieczką i tak nie wielkiej ilości oleju. Jeżeli teraz wszystko poprawnie zrobią. To uważam że będziesz się cieszyć z auta przez wiele kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murano LE, Witam. moj pobyt na forum niewiele dłuższy od Twojego :)

Powiedz jezeli to nei tajemnica oczywiście jaki koszt ponisłeś łączny - zakup + sprowadzenie i opłąty?

 

 

 

Oczywiście,że nie tajemnica tyle, że teraz podskoczył dolar i będzie to mało miarodajne. Na stronie nissan.com możesz sobie stworzyć własną wersje ja wybrałem Le i wszystko co się dało zaznaczyć czyli okno dachowe, twardy dysk z nawigacja dotykową itp. Wyszła mnie około 42 tys $ tam, jakieś 120 tyś zł na miejscu po wszystkich opłatach. Tyle, że miałem tam znajomego który kupił to auto i wysłał do polski. Myślę że to nie dużo biorąc pod uwagę, że tu mogę mieć za tą cenę toyote rav4 hondę crv, które mu nie dorównują. A moje pierwsze murano kupiłem przez kolesia który ściąga auta i rocznik 2006 , który miałem w polsce na poczatku maja 2007 kupiłem z wszystkim za 80 tyś zł. Teraz biorąc pod uwagę że dolar jest po 3zł też się opłaca gdy wersja premium w kraju kosztuje 189 tyś zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zazwyczaj aby mniej więcej wyliczyć cenę auta do ceny w stanach dodaje jakieś 55%-60% i masz cenę aut w Polsce. czyli 42$*55%=65$*3,2=~208000 zł. Więc nówki się nie opłaca. Nówkę europejską premium na allegro widziałem po 163000 zł z polskiego salonu. Nawigacja działa, spryski, autopoziomowanie, tylne przeciwmgielne, lakier samoreperujący się, dodatkowa chłodnica oleju skrzyni, bardziej dopracowane zawieszenie, układ katalizatorów dostosowany do naszych realiów,gwarancja i 3 lata spokoju, przy kosztach naprawy tak naładowanego elektroniką i techniką auta to nawet jakby dolar był wart te 2,0 zł i za auto dałbym 130000 tys zł to kupiłbym wersję Europejską. Dodatkowo różnica zmniejszy się przy odsprzedaży bo europejski model lepiej trzyma wartość niż amerykański. Przerabiałem już nówkę wersje z USA i człowiek się cieszy do momentu jak zaczynają się problemy a serwis przy ich usuwaniu uczy się za twoje pieniądze. I za te pieniądze fakt że nie ma takiego prestiżu ale nie kupicie lepszego auta w tej klasie. Mniejsze Q5 z silnikiem 3.2 z takim samym wyposażeniem to koszt ok 260 tys zł a Q7 jakieś 320. Naprawdę druga generacja w środku bardzo się poprawiła i jest wykonana z dobrych materiałów i nic nie skrzypi, jest dużo ciszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Teonek! Może masz z jednym rację? że wersja EU jest nieco lepiej zrobiona. Natomiast, co do kompetencji mechaników w ASO NISSAN Polska, to wydaje się, że jeszcze mają wiele do nadrobienia. :/ Najwięcej robią Navarra, Terano, Primera i innych tego typu. Natomiast Murano jest jeszcze w Polsce dość mało popularnym autem i tzw. fachowcy z ASO uczą się obsługi tych aut :< Ale żeby nie być niesprawiedliwym i obrazić wszystkich serwisantów, to trzeba przyznać, że pewnie znajdzie się jakaś rzesza ludzi w serwisach, którzy poradzą sobie nie tylko z Murano :) , ale i z......Promem Kosmicznym, Ubootem i wieloma innymi maszynami. :D Wiem o tym, bo sam znam paru takich. Co do dalszej odsprzedaży, to z chęcią bym z tobą podyskutował Teonek (najlepiej przy butelce :D ), bo jak wiesz w IV RP generalnie sprzedaż używanych samochodów leży i kwiczy. Mam paru znajomych, którzy mają auto-komisy i potwierdzą tą smutna rzeczywistość. Dzisiaj chyba ciężko było by się pokusić o podanie "rewelacyjnie sprzedającego" się modelu auta z drugiej ręki? W necie jest mnóstwo chociażby MURANO i to w rożnych cenach. Oczywiście można dyskutować nad stanem tych aut, ale sądzę, że znalazł byś kilka wartych uwagi. Powiem więcej, w mojej "sypialni" Warszawy gościu ma do sprzedania MURANO wersja EU full wypas z 2007 roku i nie może go sprzedać. Auto nie bite, serwisowane regularnie ma cała dokumentację, można je zawieźć gdziekolwiek na badania i co?? A no nic!! Zero zainteresowania. W Nissan Odyssey mają do sprzedania Nissana Murano USA rok prod. 2008 model 2009 za.....95 tys. i co?? Stoi! Klientów zero. Auto ma 6 tys przebiegu bo koleś który je sobie ściągnął, to w między czasie dostał służbowe auto z firmy pt.....Nissan Murano :D Auto stoi już troszkę. Ale wiesz, na ten temat można gadać godzinami. ;) Fajnie się z tobą gada. nara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kwalifikacji mechaników to sobie zdaje sprawę. Ale jak masz gwarancje to zostawiasz auto i będą do tej pory wymieniać/naprawiać aż zrobią, bo muszą i czy wydadzą na te próby 50 tys czy więcej ty się o to nie martwisz ty od nich wymagasz by wszystko było ok. A co do odsprzedaży, masz do wyboru 3 letnie murano usa i murano eu w tej samej cenie. Murano EU ma pełną historię, wszystkie usterki były usuwane do końca gwarancji na nowych/oryginalnych częściach, nawigacja działa, silnik skrzynia lampy dostosowane do europejskich warunków, i jeszcze parę lat gwarancji na perforacje Ci zostało to co wybierzesz. Właściciel Murano EU czekał na kupca pół roku, a właściciel Murano USA będzie czekał na amatora jeszcze długo chyba że obniży cenę np o 10000 wtedy klient się zacznie zastanawiać czy lepiej mieć pewną wersję EU czy mniej zaufaną, dostosowaną wersję USA ale 10000 tańszą. Inna kwestia to czy widziałeś te murano które kosztują po 90 000 tys zł. Przeważnie są to wersje aukcyjne, z niezbyt dobrą historią, słabo wyposażone modele S lub SL które w środku mają gorsze wyposażenie niż niektóre kompakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram Strażaka Sama :one:

Tonek bez obrazy nie wiem skąd masz te obliczenia :/ Naprawdę zapłaciłem tyle ile napisałem. Poza tym gdyby twój wzór się sprawdzał nie było by tyle samochodów z usa. To już moje 4 auto za wielkiej wody i naprawdę są rożne sposoby aby te ceny były jeszcze niższe. Co do różnic miedzy murano II z usa i europy to na pewno nie ma spryskiwaczy, samoreperującego się lakieru jeśli chodzi o katalizator i chłodnice to nie wiem gdzie to wyczytałeś, tak było w pierwszej generacji murano. Murano z usa za to ma twardy dysk 9,3 gb czytnik kart CF i felgi 20' oczywiście porównując maksymalnie wyposażone wersje. Wykup gwarancji rocznej w salonie nissana kosztuje 1500zł. Na marginesie to już mój 5 samochód z japonii i nigdy nie miałem problemów, odpłukać :P Co do wartości to elegancko opisał to Strażak Sam. Wiec reasumując tak jak większość użytkowników murano wole mieć np. 30 tyś zł w kieszeni i samemu sobie wytrzeć przednie światła :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem są metody na obniżenie podatków do zapłacenia ale ja mówię o legalnych rzeczach. W moje rodzinie murano pojawiło się w 2004 roku zamawiałem je sam telefonicznie u dealera w Chicago i była to też wersja max. Sprowadził nam je bardzo dobry kolega. I dokładnie wiem ile zapłaciłem. Tobie wyszło tyle ponieważ obniżyłeś wartość na fakturze, albo sprowadzałeś przez Niemcy i dlatego miałeś niższe opłaty dodatkowo kurs dolara był niższy.

Jeśli w stanach kupisz auto od dealera nowe za 100000 zł to aby wszystko legalnie zrobić to doliczasz rejestracja na miejscu auta wraz z podatkiem ok 6% czyli 6000 zł, kontener indywidualny jeśli chcesz mieć dobrze zabezpieczone auto, 1200-2000$ z ubezpieczeniem czyli dajmy 4000 zł. Auto masz już w Polsce do ceny auta doliczasz koszty transportu i od 104000zł liczysz narastająco 10 % cło czyli 114400 następnie od nowego roku jest 18,6 % akcyzy 135678 i do tego 22% VAT 165527 zł. Czyli musiałem doliczyć nawet więcej niż wcześniej podawałem czyli 65% do ceny w USA. Bez prowizji dla osoby która sprowadzała auto. Wcześniej u nas w rodzinie były też auta z USA ford windstar 95 i chrysler 300m.

I zapewniam cię że napęd murano II konstrukcyjnie zmienił się praktycznie niezauważalnie. Dodano tylko nową elektonoikę i więcej gadżetów, wystarczy abyś zajrzał tylko do service manualu 09 i 04, który na stronach silnik,AWD,CVT był robiony na zasadzie kopiuj i wklej ze starego modelu. Kiedyś reagowałem tak jak ty że murano usa ma to a europejski to (co mi z dotykowego wyświetlacza jak nigdy nie uda się włączyć nawigacji europejskiej, połowa stacji nie odbiera, ale eurpejska wersja ma kamerę w lusterku) i że lepiej jest auto z USA ,zobaczysz jak się zacznie coś psuć to wtedy odechce Ci się wersji USA i ciekaw jestem co będzie warta gwarancja za 1500 z (która jest gwarancją tylko tego dealera gdzie ją wykupiłeś bo dowiadywałem się czy jest możliwość dokupienia gwarancji na rynek EU u Nissana CE i nie ma czegoś takiego chyba, że w ostatnim czasie coś się zmieniło) jak koszt naprawy u dealera na nowych częściach wyniesie np gdy trzeba będzie wymienić CVT z transferem 60000 tys zł. Ja życzę Tobie aby Ci się nic nie stało w tym aucie, ale mówię Ci że z generacji na generację auta robią się coraz droższe w naprawie a murano jest szczególnie drogi. Im bardziej wyposażone auto i im ma więcej nowinek tym bardziej je się opłaca kupić w salonie w Polsce. Zrozumcie, że ja miałem przez 4 lata murano USA które zrobiło po naszych drogach 140000 tys km i tylko mówię że możecie trafić na takie auto które zamiast jeździć będzie stać w serwisie i to za wasze bardzo duże pieniądze i nagle korzyści zostaną zjedzone przez koszty. A co do lamp to jest to nielegalne gdy masz ksenony i podczas kolizji wypadku (oczywiście odpukać) ubezpieczyciel może to wykorzystać przeciwko tobie, no ale jak wiadomo to Polska i u nas na to za bardzo uwagi nie zwracają gorzej na zachodzie i u Niemców nie przeszedłbyś raczej przeglądu technicznego. A co do Twoich poglądów i wypowiedzi to jakbym słyszał siebie 3 lata temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Teonek. Masz na pewno rację, że lepiej kupić nowe Murano w Polsce za 187 tys. z gwarancją. :) Tylko nie wiem czy wiesz, ale takich aut w zeszłym roku Nissan sprzedał......37 szt (?) Więc to też mówi samo za siebie. Nie każdego stać na zakup fabrycznie nowego Murana w kraju. Jak sam wiesz to w Polsce import prywatny (czy równoległy) jest znacznie większy niż sprzedaż fabrycznie nowych aut. Jak myślisz z czego to wynika? :029: Jeszcze raz podkreślę: masz rację, że najlepszym sposobem jest zakup fabrycznie nowego auta u dealera z gwarancją, tylko wraca temat zasobności naszych portfeli. Dam Ci prosty przykład: mój prezes (prywatnie przyjaciel) zakupił nówkę INFINITI model 2009r zaoszczędził na tym ponad 80 tys. i stwierdził, że raczej to auto mu nie wysiądzie przez okres 2-3 lat a nawet jeśli, to nadrobi tą kasą, którą "przyciął" na zakupie. Trzeba też dodać, że samochody typu Murano, Q7, Navarra, Terano, Infiniti, Mustang czy podobne kupują pasjonaci, którzy wiedzą czego chcą. To nie jest auto dla zwykłego "kowalskiego" ;) który zastanawia się nad tym, czy do Golfa III lub IV albo Passata kupić oryginał lampę a może zamiennik? Oczywiście i od tej reguły są wyjątki, ale to pozostawiam do oceny indywidualnej dla każdego z osobna. Jako jeszcze jeden przykład podam ci taka sytuację. Mój poprzedni służbowy samochód to Mondeo 2.0 TDci kombi. Auto kupiłem od dealera FORD z Gdyni, półroczne (przebieg 27 tys. km) z gwarancją na półtora roku za 70 tyś. Auto pochodziło z tzw. wymiany flotowej dealerów. Gdybym chciał kupić takie samo nówkę u dealera, to beknął bym ...119 tys. Więc rachunek jest prosty. Co do lamp ksenonów, to wymiana na zgodne z Dyrektywą EU kosztuje 2000; zł. Żeby uściślić, to Dyrektywa mówi o spryskiwaczach w nowych autach, ale nie ma ani słowa o używanych. Ważne, żeby żarniki były zgodne z EU czyli asymetryczne. Przestrojenie radia w moim Muranie to koszt 250 zł. Wiesz doskonale, że polak potrafi wiele. Jak w tym kawale cyt. " Japończycy pochwalili się na świecie że mają .....najcieńszy drut. Tak cienki, że go w ogóle nie widać. I oczywiście przysłali go do Polski. Po 3 dniach (!?) Polacy odesłali drut do Japonii z......wywierconym otworem i to wzdłuż"!!! :D Panowie! Reasumując, nie ma co się spierać o rzeczy błahe, najważniejsze, żeby nasze auta jeździły jak najdłużej bezawaryjnie i to wsio. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strażak Sam, dokładnie tak jak mówisz:) gwarancja nie jest na wieki:) więc jak ktoś zaoszczędzi na zakupie tam 30 tys chociażby to i tak będzie do przodu a i nawet żonie może kupić micre:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym momencie nie opłaca się ściągać nowego (w sensie prosto z salonu) murano z USA bo wychodzi drożej. Co do różnicy w cenie to uważam że przy różnicy 30000 tys zł jest to nieopłacalne. Bo ta gwarancja i dostosowanie auta jest warte tego. Pamiętajcie że mówimy tylko o nowych autach. Jedziesz do norwegi pada Ci skrzynia transferowa nie masz asistance żadnej pomocy trzeba holować do Polski. Następnie zawozisz auto do serwisu podają Ci cenę za naprawę 26000 tys zł + nowy komputer AWD i przycisk 6000zł. Załóżmy że jest to samochód nowość na rynku na allegro i nigdzie nie ma jeszcze części do tego auta więc od ręki nie kupisz używki. Sukasz więc w stanach zanim wyślą najpewniej przesyłką morską i będziesz miła to w Polsce mija 1,5 miesiąca trzeba później to oclić jeżdżenia itp od groma masz już na miejscu zaczynają robić okazuje się że nie ma uszczelki sprawdzają czy jest w nissanie na magazynie. Nie ma trzeba z Japonii następny miesiąc czekania w końcu jest uwijają się parę dni z naprawą zakładają Ci wszystko okazuje się że komputer jest nie taki jak trzeba znowu kolejny miesiąc na koniec wyjeżdżasz i auto dalej cieknie. Auta nie miałeś przez 4,5 miesiąca, auta zastępczego zero a nowe stoi pod chmurką. Zrobili po następnym roku pada skrzynia trzeba nową dodatkowo katalizator silnik zaczyna brać olej po 1 litr na 100 km kolejne przestoje kolejne koszty. Tak właśnie było z moim autem. To nie jest warte oszczędności 30000 zł a nawet 60000 zł. Bo kasa którą straciłeś na naprawy, czas ,brak samochodu jest duży. Co do xenonów i przeróbek świateł. Wszystko to jest nielegalne. Auto na reflektorze ma wybity znak z homologację wraz ze źródłem światła. Jeśli robisz przeróbkę to auto traci homologację na całość. Jedyne wyjcie to zakup europejski odpowiedników do murano są dostępne. Jeśli ich nie ma wtedy możesz napisać pismo do ministerstwa że twoje auto nie występuje na rynku europejskim i czy możesz dokonać przeróbki tak aby było zgodne z przepisami europejskimi. Problem ten był poruszany na forum poświęconym amerykańskim autom gdzie wysłano zapytanie o to sprawę i taka odpowiedź została podana przez prawników z komendy głównej policji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Teonek! Tak jak pisałem wcześniej - masz rację, że lepiej kupić auto nowe w Polsce z gwarancją. A przykład który podałeś jest bardzo skrajny, który oczywiście może się zdarzyć. Prawda jest (moi zdaniem) taka, że wszystko ma swoje plusy i minusy. Co do Asistance to przećwiczyłem temat z Renault i Ford :< i nie jest to tak do końca jak piszesz, że wszystko cacy. Przyjechał koleś, który powiedział, że może mnie ściągnąć do najbliższego serwisu. W serwisie nie mieli części i czas oczekiwania do tygodnia. A na moje pytanie co dalej? Panienka z centrali asistance, stwierdziła, że.....nie wie. Zobacz najpierw co i kiedy obejmuje asistance w Nissan lub innych firmach? :) Miałem już przypadki, że nowe auto (na gwarancji) też stało pół roku i rok w serwisie bo czekałem na wyniki rzeczoznawców i Sądu. Nie wdając się w szczegóły, to żądaliśmy wymiany auta na nowe po ....6 naprawie a Dealer odmawiał, twierdząc, że to normalne usterki !!! Co do ksenonów, to "przerabiałem" to jeżdżąc Fordem w którym przerobiłem światła. Dyrektywa UE bodajże Art. 48 (tylko nie pamiętam której dyrektywy) mówi, że cyt. z pamięci "auto fabrycznie nowe wyprodukowane z innym źródłem światła niż żarówka powinno być wyposażone w system auto poziomowania oraz spryskiwacz świateł" itp. itd. Podkreślam jeszcze raz, że dotyczy to aut fabrycznie nowych. Nie wiem czy wiesz, że po stłuczce to chcąc być zgodnym z Dyrektywą UE też powinieneś jechać na ponowną homologację? Ale żeby pojechać na tą homologację, powinieneś zażądać od warsztatu, żeby przedstawił (zgodnie z dyrektywą UE) świadectwo certyfikacji urządzeń homologujących, które powinno się odnawiać co roku. Pokaż mi kto to ma i robi? Na dzień dzisiejszy nowa dyrektywa zobowiązuje producentów do montażu świateł do jazdy dziennej. I co? Ilu to montuje? to raz, a dwa, czy to znaczy, że każdy użytkownik, który nie ma tych świateł w swoim pojeździe, to musi je teraz montować? Ponadto przeczytaj obowiązujące Rozporządzenie MSWiA dotyczące wyposażenia pojazdów samochodowych - jakie światła musi mieć, żeby spełnić warunki dopuszczenia do ruchu. Co do opinii prawników z Komendy Głównej Policji, to pozwól, że pozostawię to bez komentarza. Jeżdżąc Mondeo kilkakrotnie miałem kontrolę policyjną i ani razu nie zakwestionowali moich świateł - mimo, że sprawdzali stan techniczny na drodze (!) za pomocą aparatury z Poloneza Tracka !! :D

 

[ Dodano: Pią 16 Sty, 2009 11:14 ]

W uzupełnieniu, powiem, że w przypadku aut fabrycznie nowych naprawy dotyczyły: skrzyni biegów, półosi napędowych, sprzęgieł i silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście jeśłi miałbym wydać 190 tys za nówke murano w polsce to wolałbym kupić audi Q7 z 2007-2008 roku:)

 

pozatym 30 tyś to jakby nie patrzeć jest oszczędnością. Ty teonek straszynym pesymistą jesteś i zakładasz takie zdarzenia losowe, że głowy mało:)

 

 

P.S Skoro dla Ciebie 60 tyś to nie jest oszczędność to ja już nie wiem co powiedzieć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie było mnie kilka dni a widze ze dyskusja na całego się odbyła.

 

Powiem szczerze ze gdybym przeczytał waszą rozmowę przed zakupem Murańca to....chyba bm zrezygnował z jego kupna. :/

Powiedzcie coś pozytywnego!!! czy on naprawde "musi" sie zepsóc i to od razu tak że będzie stał i czekał na sprowadzenie części z USA czy Japonii?

 

jedna rzecz odnośnie świateł bo tu mnei zaciekawiliscie - czy skoro mam "zródło światła inne niż zarówka" to musze mieć spryskiwacze??? coś tu mi nie pasuje. Jak wiec to jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Panowie ma pytanie jestem na kupnie Murano wersja full z ameryki co mogę sprawdzić aby nie wbić się w jakeś niepotrzebne koszty autko ma przejechane 35000 mil ? Jak sprawdzić ten napęd na cztery koła i czy jest on wł. z " guzika " czy działa cały czas? Interesują mnie wszystkie informacje na temat tego autka, a wiem z własnego doświadczenia że pewne rzeczy widać dopiero jak autko jest naszą własnością , poza tym jak jest z tymi częsciami do amerykańskich samochodów wielki problem i cena ? Podstawowe częsci do murano europa nie są bardzo drogie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Wszystkich nie przywitałem się. Jest to rok 2006 na 2007 dokładnie nie wiem tak powiedział właściciel poza tym full opcja. Czytałem że te napędy coś nie zabardzo coś tam z dyfrem czy coś takiego i to spalanie facet twierdzi że delikatna jazda to 11 ,12 litrów acha i czytalem że murano nie ma czujnika temperatury na zew. i liości km do przejechania na baku ten ma to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozg1976, w tym temacie na str 3 teonek przedstawił liste rzeczy które są awaryjne w Murańcu:)

 

spalanie mi wychodzi na poziomie 13,5 litrów w cyklu mieszanym:) ale Strażak Sam osiąga znacznie mniejsze spalanie (jak on to robi :?: też tak chce :kosci: )

czujnik temperatury i il km do pustego baku jest napewno w wersji z USA :) a jak w europejskich jest to nie mam pojęcia:)

 

zagazowane jest to murano? jesli to nie tajemnica to powiedz ile za to krzyczy i ile km ma przejechane:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest zagazowane. Ma przejechane 35000mil cena 69000zł. Wszystko fajnie autko śliczne , problem tylko w jego awaryjności lub jej brak co do przebiegu to raczej orginał stan techniczny też jest mi znany marwi mnie tylko czy bedzie to samochód "bezawaryjny" ? Nie miałem nigdy samochodu z napędem na cztery koła więc nawet nie wiem jak to się serwisuje tzn. przy jakim przebiegu co należy wymieniać? Dowiedziałem się u znajomego mechanika że w warszawie jest firma w której można zamawiać części do Murano ale cen nie znam. Jeśli możecie napisać o tych przegladach co kiedy wymieniać może jakieś ceny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, macie moze pomysł jak podłączyć subwoofer w Murano?

 

zakupiłem odpowiednie urządzenie, popatrzyłem na koło jednak nie wiem skąd kabelki maja sie tam pojawić, jak umocować go "w kole" i generalnie nie mam pomysłu aby zadziałał. nie sprawdziełm oczywiście przed zakupem czy mam odpowiednie okablowanie... kupiłem go pod wpływem impulsu, wieczorem i nie chciało mi sie isć do garażu aby poogladać co tam w moim bagazniku słychac.

 

please o info :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Witam Wszystkich! Romanista generalnie subwoofer w murano jest oryginalnie "nakładany" na koło zapasowe i dokręcony śrubą do koła - przynajmniej tak jest u mnie. Kable wychodzą zdaje się że gdzieś spod podłogi z lewej strony bagażnika i mają końcówkę, którą wpinasz do gniazda w subwoofer ku. Mozg 1976 :> Auto jest fajne i napęd na 4 koła przyda ci się jak pojedziesz w góry na narty. Tak jak mnie na Słowacji. :) Były takie odcinki, że "normalne" autka zakładały łańcuchy a ja nie :diabel: Spokojnie sobie podjeżdżałem na zimówkach, oczywiście inni użytkownicy podobnych aut też. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...