Światła dzienne - sterowniki i LED

[graphia]

Idąc tym tropem... musiałbym co 5 kilometrów się zatrzymywać i oblatywać samochód w poszukiwaniu przepalonych żarówek! 

[buladag]

Idąc tym tropem to jak wyjeżdżasz tyłem z miejsca postojowego mając ograniczoną widoczność musisz poprosić kogoś o pomoc.Tak samo bzdurny jak ww. jest przepis, że przed wyjechaniem na drogę publiczną musisz sprawdzić czy pojazd jest sprawny. Nikogo nie interesuje, że Ci się w czasie jazdy żarówka spaliła, oni nie muszą czekać aż wymienisz żarówkę, albo przełączysz światła na mijania. Jak trafisz na policjanta przed wypłatą to zgodnie z przepisami może zakończyć sprawę mandatowo i zatrzymaniem DR.

 

Nie wymyślam tego, tylko każdemu kto nie jest ignorantem i choć raz przestudiował kodeks ruchu takie durne zapisy zapadają w pamięć.

[JACKO29]

I tutaj niestety Buladag nie zgodzimy się z Tobą.Twoja interpretacja,Twój problem.

To wyglada tak wg.Ciebie ,że cały czas w czasie jazdy trzeba by było gonić przed maską murzyna...bzdura.

Edytowane 21 Listopada 2013 przez JACKO29

[buladag]

Bzdura, nie bzdura - tak mówią wyraźnie przepisy. Nie ma tu pola do interpretacji.

 

Kontrolka czy jej brak nie ma tu nic do rzeczy. W Almerze na ten przykład nie ma nawet kontrolki świateł mijania. Czy to oznacza, że można jechać bez sprawnych świateł?

[JACKO29]

A skoro tu jeszcze jestem to odpowiem koledze w inny sposób...

Mam w rodzinie czterech mundurowych,pytałem ich po kolei,tak aby nie mogli dyskutować między sobą,właśnie o kwestię braku,swiatła,czy to z racji spalenia czy też uszkodzenia.Wszyscy odpowiedzieli ,że nie można za to dać mandatu,jeżeli masz uszkodzone dzienne,masz przełączyć na mijania,jeżeli masz tylko mijania ,a zarówka się spaliła,masz ją wymienić,inaczej możesz,powtarzam,możesz!dostać mandat.

[manix]

Ech...rodzinka :devil: :devil:

mogą też zatrzymać dowód , jeśli nie masz żarówki na wymianę.

Edytowane 21 Listopada 2013 przez manix

[JACKO29]

Inaczej ma się sprawa  z samochodami gdzie aby wymienić zarówke trzeba jechać na serwis.w tedy jest już wolnoamerykanka,czasami nie ma zmiłuj i dowód zabrany do czasu wymiany.

[ranger]

Kiedyś na TVN Turbo był o tym program. Padła teza, że takie praktyki stosowane przez policję są po prostu nie ludzkie, bo kierowca nie ma szans na samodzielną zmianę żarówki. Kontrargumentem było stwierdzenie, że gdyby przymykali na na oko, po drogach jeżdziła by cała masa pojazdów z przepalonymi żarówkami, bo wszyscy by policjantom mówili, że właśnie mi się przepaliła, zaraz pojadę do serwisu i zmienię. I tak by jechali do tego serwisu przez pół roku albo lepiej. Nie sposób przejść obok tego argumentu.

[JACKO29]

Ale to nie tylko u nas takie hocki klocki.Niemcy,Franca Karabinieri...było to samo.Wobec tego dylematu Junija przyjęła ustawę wymuszajacą na producentach samochodów wykonanie takich projektów,w których kierowca może sam wymienić zarówkę.

[andrzej68]

Andrzej a68-dzięki za sprostowanie faktycznie policjant przyczepił się do braku świateł w przyczepce,ale z tego reportażu też jak by wynikało,że nie podoba się władzy brak świateł w dostawczaku z tyłu.Ja byłem na przeglądzie technicznym ,ze swoim Notkiem i diagnosta nie przyczepił się i nie miał zastrzeżeń do moich świateł dziennych.A mam założone okrągłe w miejsce halogenów .Dzięki za ostateczne wyjaśnienie powyższego zagadnienia.A tak przy okazji pooglądałem na ulicach autka z fabrycznie założonymi św. dziennymi ,i tylko z przodu zapalone są lampy dzienne,tył ciemny .Pozdrawiam Forum. 

[JACKO29]

Jeśli się nie mylę to zmiana nastąpiła w 2009 r z rozporządzenia ministra,samochody produkowane do 2009 mogą świecić tyłem ale nie muszą podczas jazdy na dziennych,a produkowane już po 2009 nie mogą świecić tyłkiem

[szpaku]

W przepisach europejskich było od zawze że wraz z dziennymi nie musi się świecić żadne inne oświetlenie, a że Polska to dziki kraj więc do któregoś roku było tak że wraz z dziennymi musiało się świecić tylne oświetlanie. Potem unia nakazała zmiane przepisów polskich bo unijne są nadrzędneiI teraz wraz z dziennymi nie musi sie świecić żadne oświetlenie, ale może, jeśli ktoś ma taki kaprys.

Wraz z dziennymi nie ma obowiązku montowania jakichkolwiek kontrolek informujących o prawidłowym działaniu lub nie dziennych, więc w przypadku ich awari policjant może zatrzymać pojazd do kontroli ale może tylko łaskawie poinformować że sie nie świecą i kazać włączyć światła mijania.

[El_Diablo]

W przepisach europejskich było od zawze że wraz z dziennymi nie musi się świecić żadne inne oświetlenie, a że Polska to dziki kraj więc do któregoś roku było tak że wraz z dziennymi musiało się świecić tylne oświetlanie. Potem unia nakazała zmiane przepisów polskich bo unijne są nadrzędneiI teraz wraz z dziennymi nie musi sie świecić żadne oświetlenie, ale może, jeśli ktoś ma taki kaprys.

Wraz z dziennymi nie ma obowiązku montowania jakichkolwiek kontrolek informujących o prawidłowym działaniu lub nie dziennych, więc w przypadku ich awari policjant może zatrzymać pojazd do kontroli ale może tylko łaskawie poinformować że sie nie świecą i kazać włączyć światła mijania.

 

ma prawo też nakazać jeżeli używasz dziennych o wymianę, żarówki, a wiadomo, że w wersjach ledowych nie bardzo da się to zrobić  ale tak jak piszesz to wtedy przełączamy na światła mijania

[TESTER 1956]

Muszę się pochwalić, że od kilku dni jestem mniej lub bardziej szczęśliwym posiadaczem świateł dziennych w swoim Notku.  Myślałem o tym już w ubiegłym roku ale jakoś mi przeszlo. W tym syn poprosił mnie o wybór prezentu pod choinkę, posród wielu byly też i światła dzienne o których myślałem rok temu. Zdecydowałem się więc na ten upominek ale w miejsce podłużnych (skośne 10cm.) wybrałem okrągłe 7cm średnicy. Umieściłem je w zaokrągleniach górnych atrapy. pasuję niemalże idealnie (9cm były za duże) i ładnie komponują się z całym przodem. Myślałem o światełkach w miejsce halogenów są takie jak w nowym Nocie dzienne i halusy razem ale cena prawie 800PLN odstrasza. Światełka przyszły na mój adres więc nie dotrwały do wigilii aby być prezentem pod choinkę i zostały założone. Zdecydowałem się na ich założenie bo mam czujnik zmierzchu. Działają jak trzeba tylko dosyć wcześnie się włączają światła mijania i pozycje. Nie wiem gdzie jest czujnik zmierzchu, muszę go zlokalizować może trzeba go przeczyścić. Dzienne mają wybitą homologację więc nie powinno być problemów. Choć z tym nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Tyle że podłączyłem je tak że włączają się po przekręceniu kluczyka w II pozycję a chyba można znaleźć bezpiecznik który daje prąd dopiero po uruchomieniu silnika, muszę to jeszcze sprawdzić ale to już po nowym roku.

[Dar1962]

przydałaby się jakaś fotka

[TESTER 1956]

Sorki że od razu nie zamieściłem zdjęć i przepraszam za brudny samochód ale niestety aura jest taka jak jest. Znalazłem czujnik zmierzchu jest razem z czujnikiem deszczu na szybie.

[Dar1962]

słuszna koncepcja   pasują lepiej niż prostokątne 

[TESTER 1956]

Dzięki też mi się podoba.

[janio]

Powiem tak. Ale zaznaczam, ze to jest moje zdanie. Wszystko to ładnie i pięknie. Na początku też mnie światła do jazdy dziennej rajcowały i sam je zamontowałem. Nie narzekam. Ale im więcej widzę aut z  ledami tym bardziej zaczyna mi się to nie podobać. Trochę to choinkowo wygląda.  Marzy mi się zamontowanie zbliżone do fabrycznego. Problem w tym, że w notku nie za bardzo jest gdzie. Trzeba by  ingerować w zderzak. Może ktoś się kiedyś pokusi i zrobi coś takiego. Co do jazdy z włączonymi ledami, pół biedy jak są dobrej marki i ładnie świecą i jak auto ma czujniki zmierzchu. Bardzo dużo kierowców montuje byle co i bez zachowania odstępów. Używają ich również w czasie brzydkiej pogody, jak jest szaro, pochmurnie i deszczowo. Ostatnio  na jednym  z portali jakiś specjalista wymądrzał się, że można złapać pięć stówek za nieprawidłowe światła bez homologacji, ale to chyba nie nasze zmartwienie. 

Edytowane 26 Grudnia 2013 przez janio

[JACKO29]

Bo nie ma kontroli nad montażem.

Policja jest do d.

[graphia]

Nigdy nie zamontuję sobie świateł do jazdy w dzień.... No chyba, że kiedyś kupię samochód z fabrycznymi. Te lampeczki często są ledwo widoczne.... a zamontowane za nisko lub na najniższej dopuszczalnej wysokości wcale mi nie pokazują że coś tam świeci.... wystarczy maluśka górka i samochód wyłaniający się zza niej pokazuje mi swoje ledowe ślepia praktycznie najpóźniej jak się da.... Notek ma reflektory na prawdę wysoko i to jest przewaga tego samochodu i tych lamp nad innymi.... a ledami po prostu się uśrednia.... Ledy to ani jakaś wielka oszczędność, ani też jakieś stylistyczne wyżyny.... a bezpieczeństwo niestety spada....

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez graphia

[Gość Czeslaw4]

Nigdy nie zamontuję sobie świateł do jazdy w dzień.... No chyba, że kiedyś kupię samochód z fabrycznymi. Te lampeczki często są ledwo widoczne.... a zamontowane za nisko lub na najniższej dopuszczalnej wysokości wcale mi nie pokazują że coś tam świeci.... wystarczy maluśka górka i samochód wyłaniający się zza niej pokazuje mi swoje ledowe ślepia praktycznie najpóźniej jak się da.... Notek ma reflektory na prawdę wysoko i to jest przewaga tego samochodu i tych lamp nad innymi.... a ledami po prostu się uśrednia.... Ledy to ani jakaś wielka oszczędność, ani też jakieś stylistyczne wyżyny.... a bezpieczeństwo niestety spada....

 

Witam. I tu akurat podzielam Twoje zdanie.

[graphia]

Oczywiście kto może mieć zupełnie inne zdanie i je szanuję....ale poproszę o jakieś mocne argumenty za ledami

[agit11]

Oczywiście kto może mieć zupełnie inne zdanie i je szanuję....ale poproszę o jakieś mocne argumenty za ledami

Prosty argument ale to bardziej dotyczy qashqai gdzie są reflektory soczewkowe i żarówki h7 jeżdżąc cały czas na światłach dziennych żarówki wytrzymują nieraz tylko 3 miesiące wymiana żarówki (dostęp) no i koszt w miarę dobra firmówka żarówka co najmniej 25-30 zł przerabiałem to w civicu. W qashqaiu zamontowałem homologowane ledyzaraz po zakupie samochodu i żarówki nie wymieniałem już 3 rok. Ponadto jazda na światłach mijania cały rok bez względu na warunki panujące to jest idiotyzm . 

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez agit11

[graphia]

OK. Niech Ci będzie.... H7 to nie H4