Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Parę pytań o 370Z... tu ocena, komentarz, opinie


Gość Kimi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cena podejrzanie niska, poduszki napewno mu wyskoczyły przy wypadku więc nie jest bezwypadkowy - na kierownicy powinna być Zetka a nie Nissan jak w Juke'u. Jak nie zobaczysz to się nie dowiesz, ale polecam jechać z czujnikami do mierzenia lakieru.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena podejrzanie niska, poduszki napewno mu wyskoczyły przy wypadku więc nie jest bezwypadkowy - na kierownicy powinna być Zetka a nie Nissan jak w Juke'u. Jak nie zobaczysz to się nie dowiesz, ale polecam jechać z czujnikami do mierzenia lakieru.

 

Dziękuję i pozazdrościć Twojej 370tki ;)

Edytowane przez GaLaZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 61 tyś zł nie kupisz bezwypadkowego idealnego 350Z a co dopiero 370 , mowia o rocznikach 2007 i wyżej , sprawdzając większość ofert od pewnego czasu mogę Ci tylko napisać, że jak masz 370Z poniżej 80 tyś i 350z poniżej 60 tyś to nawet nie warto o auto pytać, ostatnio sprawdzałem zetki gwarantowane jako bezwypadkowe, bez wkładu finansowego, na ASO wychodziło że samochody były złomem ładnie pomalowanym, radzę uważać .

Edytowane przez niuno
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 61 tyś zł nie kupisz bezwypadkowego idealnego 350Z a co dopiero 370 , mowia o rocznikach 2007 i wyżej , sprawdzając większość ofert od pewnego czasu mogę Ci tylko napisać, że jak masz 370Z poniżej 80 tyś i 350z poniżej 60 tyś to nawet nie warto o auto pytać, ostatnio sprawdzałem zetki gwarantowane jako bezwypadkowe, bez wkładu finansowego, na ASO wychodziło że samochody były złomem ładnie pomalowanym, radzę uważać .

Ja mam 370 z początku jej produkcji czyli 2009, w zeszłym roku dałem 85k bo to była okazja, ale auto miało stłuczkę. Zderzak przedni mam oryginalny klejony i widać że nie jest równy bo plastiku do pierwotnej pozycji nie wrócisz. Maska też była malowana i ksenony wymienione, ale przynajmniej poprzedni właściciel dał mi te poczaskane. Na starcie oddałem do znajomego do serwisu zrobić małe korekty bo jakieś matołki maskę krzywo ustawili. Żeby dostać bezwypadkową to poniżej 100k nie zejdziesz. Warto sprawdzić auto jak jest blisko, ale musisz targać ze sobą fachowca z miernikami bo na pierwszy rzut oka to zawsze wszystko jest cacy. Trudno trafić coś w dobrej cenie i bez przygód, ale jak auto miało stłuczkę a nie wypadek to warto brać i jak trzeba to poprawić.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Ja już prawie kupiłem jedno "bezwypadkowe" 370z za 95k. Na pierwszy rzut oka wszystko ok, nawet po sprawdzeniu czujnikiem lakieru. Po dokładniejszym obejrzeniu auta i zabraniu go do ASO wyszły kwiatki jak chociażby malowany słupek do którego montuje się prawe drzwi, przez co wstawionych nowych drzwi nie dało się dobrze spasować i tarły szybą o uszczelkę. Ponadto po sprawdzeniu komputerem pojawił się błąd poduszki pasażera, którego nie dało się wykasować, błąd ESP i jeszcze inne problemy. Ta niebieska kosztuje 62k i miała na sto procent wywaloną poduszkę kierowcy. Sprzedaje ją handlarz więc pytanie za ile to auto kupił i w jakim stanie skoro chce jeszcze na nim zarobić sprzedając za taką kwotę. 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie zdjęcie zobacz jak tapicerka odstaje od uszczelki drzwi o masce ze zderzakiem  i poduszce nie wspomnę !!!

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję Panowie za konkrety. Odpuszczę sobie wyjazd :) pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie wizualnie ideal, te drzwi może niekoniecznie w ten sposób otwierane no ale można standardowo więc super... :)

 

Nie chce się wierzyć, że mógł się znudzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mega oferta. Jest FV 23% czyli prawie na pewno był leasing i właśnie się skończył (mija 5 lat). Więc można dalej leasingować jako używkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo zdecydowanie nie pogardziłbym takim :) no ale cóż mogę sobie jak na razie marzyć... i marzyć... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem, że prędzej czy później mój Nissan trafi do tego tematu więc pozwolę sobie kilka zdań napisać. Auto kupione jakieś pół roku temu z pierwszej ręki, należał do właściciela chyba największej w Polsce firmy z domenami, auto służyło do reklamowania firmy na targach branży www jak też do sporadycznych przejażdżek właściciela, stąd też dodatki zamontowane w aucie. Zaraz po zakupie przeze mnie auto trafiło do firmy detailingowej na lekki finish delikatnych rysek od mycia i ogólne odświeżenie. Zostały przyciemnione też szyby. Będzie to chyba jedyne auto jakie miałem do tej pory, którego autentycznie szkoda będzie mi sprzedać, niestety priorytety się zmieniają, w maju zmieniam stan cywilny i szykuje się zakup mieszkania. Nie jestem znawcą ani miłośnikiem Nissana, zapewne wielu z was wie lepiej co mam w aucie niż ja sam, miałem kiedyś 350z dlatego 370z zainteresował mnie (w tej cenie chyba nie ma lepszego auta sportowego). Auto służy mi do jazdy 30km dziennie do firmy i z powrotem do domu. Na zimę posiadam inny pojazd, równocześnie zacząłem przygodę z triathlonem i mam zamiar przesiąść się na rower w sezonie letnim. W przypadku tego auta teorie spiskowe, że z autem musi być coś nie tak niestety nie mają racji bytu. Gdyby nie kilka rys na felgach od parkowania przy krawężniku (poprzedni właściciel...) możnaby powiedzieć, że auto jest jak nowe.

Edytowane przez MM-TECH
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślałem, że prędzej czy później mój Nissan trafi do tego tematu więc pozwolę sobie kilka zdań napisać. Auto kupione jakieś pół roku temu z pierwszej ręki, należał do właściciela chyba największej w Polsce firmy z domenami, auto służyło do reklamowania firmy na targach branży www jak też do sporadycznych przejażdżek właściciela, stąd też dodatki zamontowane w aucie. Zaraz po zakupie przeze mnie auto trafiło do firmy detailingowej na lekki finish delikatnych rysek od mycia i ogólne odświeżenie. Zostały przyciemnione też szyby. Będzie to chyba jedyne auto jakie miałem do tej pory, którego autentycznie szkoda będzie mi sprzedać, niestety priorytety się zmieniają, w maju zmieniam stan cywilny i szykuje się zakup mieszkania. Nie jestem znawcą ani miłośnikiem Nissana, zapewne wielu z was wie lepiej co mam w aucie niż ja sam, miałem kiedyś 350z dlatego 370z zainteresował mnie (w tej cenie chyba nie ma lepszego auta sportowego). Auto służy mi do jazdy 30km dziennie do firmy i z powrotem do domu. Na zimę posiadam inny pojazd, równocześnie zacząłem przygodę z triathlonem i mam zamiar przesiąść się na rower w sezonie letnim. W przypadku tego auta teorie spiskowe, że z autem musi być coś nie tak niestety nie mają racji bytu. Gdyby nie kilka rys na felgach od parkowania przy krawężniku (poprzedni właściciel...) możnaby powiedzieć, że auto jest jak nowe.

 

Fajnie, że napisałeś :)

 

Gdybym nie kupił motocykla, to pewnie bym już po niego jechał :) a teraz jestem w trakcie konfliktu wewnętrznego przez takie auta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że napisałeś :)

 

Gdybym nie kupił motocykla, to pewnie bym już po niego jechał :) a teraz jestem w trakcie konfliktu wewnętrznego przez takie auta :)

 

W prawdzie auta nie widziałem, ale jak jest faktura 23% to się nie zastanawiaj tylko bierz go w leasing. Wpłacisz 30% a resztę w mini-ratki :icecream: Z tego co wszyscy tutaj pisali auto tylko brać.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W prawdzie auta nie widziałem, ale jak jest faktura 23% to się nie zastanawiaj tylko bierz go w leasing. Wpłacisz 30% a resztę w mini-ratki :icecream: Z tego co wszyscy tutaj pisali auto tylko brać.

 

Niby taak ale jakby niefortunnie nastapila kradzież lub szkoda całkowita to bede musial splacic pozostale raty etc... ;) zawsze jest jakies ryzyko :)

Edytowane przez GaLaZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dopłacisz za GAP i po problemie

 

Edit: My tu gadu gadu a przecież z Michałem (MM-TECH) to sie dobrze znamy :) . Dobrze ze skojarzylem. "Solidna firma", kiedyś regularnie kupowałem u Michała akcesoria wyścigowe do motocykla. U niego to sie kupuje w ciemno, wszystko tip top a co do jego autka to kombinować kasę, jechać i zabierać.

Edytowane przez Sikor44
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo stoi i z ceną już bardzo zjechali. Musiał być mocno czaśnięty bo nawet na zaciskach hamulców nie ma obudowy no i w dodatku najuboższa wersja, żeby nawet nie mieć małego spojlera :thumbsdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i felgi z 350z

To nie są felgi z 350Z, to standardowe 18", za Rays trzeba było dopłacić. Ja mojego też kupiłem na takich i szukałem 19" aż się udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy standardowo 370z nie ma nadkoli z tyłu? Bo słychać mocno opony i każdy kamyczek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A da się coś z tym zrobić? Jakaś mata, nadkola akcesoryjne? Bo jak jadę w długą trasę, to po jakimś czasie trochę to męczy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...