graphia Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Może mechanik niezbyt się przyłożył? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 10 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 To było ASO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Czyli mechanik niezbyt się przyłożył Ja nie wiem... przecież w ASO pracują mechanicy których nie chciały najlepsze warsztaty niezależne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 10 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Jak obiecałem - sprawdziłem, za pomocą kartonu podłożonego pod samochód, że nic nie kapie. Mam zatem nadzieję, że wszystko było związane z niskimi temperaturami i miało charakter incydentalny. Nie mniej jednak nadal mnie to martwi - bardziej to na silniku, bo lepiej by było jakby był suchutki. Bliżej wiosny wszystko umyję i zobaczę co będzie. Oczywiście cały czas to będę obserwował i kontrolował stan oleju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Gdzieś czytałem o sytuacji na którą wskazywał Jacko. Chodzi konkretnie o filtry oleju a w szczególności o ich gumową uszczelkę. Filtry zamienne mogą mieć uszczelkę o niewłaściwej "twadości" gumy. Latem nie ma to większego znaczenia ale zimą, gdy guma twardnieje i kruszeje - a już w szczególności przy siarczystych mrozach, mogą pojawić się wycieki z pod filtra. Ktoś powie nieeee, to bajki. Zwracam uwagę, że większość bloków silnika obecnie robi się z aluminium, metalu, który znacznie bardziej "reaguje" na zmainy temperatur niż dawnej stosowane żeliwo. Podobno oryginalne filtry nie mają tej przypadłości. Nie wiem, czy to prawda w wypadku naszych samochodów. Pytanie do kolegów - czy ktoś ma auto jeszcze na gwarancji i ma opisywaną przypadłość? Auta na gwarancji mają na przeglądach wstawiane oryginalne nissanowskie filtry. Da się więc w jakiś sposób zweryfikować tą teorię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 10 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Ale przecież filtr "oryginalny" też robi któryś z producentów filtrów. Czy firma KNECHT-MAHLE to jakaś drugorzędna wytwórnia? Myślę, że ta teoria jest prawdopodobna, zresztą w moim interesie jest, żeby była prawdziwa. Przy mrozach około 20 stopni, gdy samochód cały czas przebywa na dworze pewnie może zdarzyć się, że części się kurczą i powstają mikro-szczeliny. Mechanik powiedział - chcesz, żeby ci olej nie leciał - nie jeździj przy takim mrozie. Ciekawe, czy Ci, którym to się nie zdarzyło mieli u siebie takie mrozy ( około -20) i to kilka dni non stop. Zobaczymy co będzie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Ciekawe, czy Ci, którym to się nie zdarzyło mieli u siebie takie mrozy ( około -20) i to kilka dni non stop. Zobaczymy co będzie dalej. 2 dni temu wróciłem z tygodniowego wypadu w góry. Nad ranem zdarzały się mrozy w okolicach -30 stopni. W dzień niewiele więcej. Auto stało na dworze. Dzisiaj byłem na pierwszym przeglądzie rejestracyjnym i baaaaardzo dokładnie oglądaliśmy cały samochód również pod kątem wycieków (za 12 dni koniec gwarancji więc jakby co ...). Nie znaleźliśmy najmniejszego wycieku. Wszędzie suchutko. Auto od nowości parkowane pod chmurką. Aktualny przebieg ok 50 tys. km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 10 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2012 Myślę, że można spokojnie założyć, że Arek z Sosnowca ma oryginalny nissanowski filtr. Zatem plus jeden punkt dla teorii z uszczelką Ale przecież filtr "oryginalny" też robi któryś z producentów filtrów. Czy firma KNECHT-MAHLE to jakaś drugorzędna wytwórnia? Nikt nie twierdzi, że KNECHT-MAHLE to drugorzędna firma. Myślę, że chodzi o to, kto robi filtry dla Nissana. Jeżeli robi to jakaś firma X to zamiennik tej firmy X na pewno będzie "odpowiedni". Każdy inny może być "mniej odpowiedni". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Arek,a sprawdzałeś z kontrolerem stan tulei gumowo-metalowych na wahaczach?Nawet małe rozwulkanizowanie stanowi podstawę żądania ich wymiany,ja tak zrobiłem pod koniec gwarancji. Ranger,ja mam filtr z Sędziszowa i zero wycieków.Filtr przy wkręcaniu powinien mieć temperaturę mocno pokojową...wręcz ciepły,a później dokręcony na maxa,bez obawy że się go urwie.Tak właśnie zakładał go mechanik we Fiacie jak byłem w grudniu na przeglądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 (edytowane) Witam, Przyglądam się i czytam ten temat, aż w myślę końcu, że spojrzę u siebie. Zrobiłem też foty które dodaję. Jest mokro jak na fotkach, ale nic nie kapie tylko ciemna plama. Po prostu mokro. trzeba poczekać do cieplejszych dni. Wytrzeć do sucha i obserwować. Bo to raczej niemożliwe. Auto za młode i za mały przebieg tylko 28 tyś km. Edytowane 11 Lutego 2012 przez janio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 (edytowane) janio: A to nie jest czasiem jakiś chlapnięcie konserwacją od podwozia? Coś za bardzo to czarne, czyba że to przekłamanie zdjęcia. Poza tym jeżeli jest to faktycznie wyciek, to raczej ze skrzyni a nie z filtra oleju. jacko: Zawsze twierdziłem, że produkty Filtrona są w porządku. I pewnie dostosowane do "naszych" temperatur . Gdzieś kiedyś widziałem jak mechanik wymianiając filtr oleju w warunkach mocno zimowych, podgrzewał gumową uszczelkę sudzarką do włosów. Trochę mnie to dziwiło, ale jak się okazuje jest w tym jakieś myślenie. Z drugej strony problemy jakie zgłaszają chłopaki nie są wynikiem wymiany filtra w obecnych temperaturach. Zapewne było to robione jak było ciepło a cieknie im teraz. Edytowane 11 Lutego 2012 przez ranger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 janio: A to nie jest czasiem jakiś chlapnięcie konserwacją od podwozia? Coś za bardzo to czarne, czyba że to przekłamanie zdjęcia. jacko: Zawsze twierdziłem, że produkty Filtrona są w porządku. I pewnie dostosowane do "naszych" temperatur . Gdzieś kiedyś widziałem jak mechanik wymianiając filtr oleju w warunkach mocno zimowych, podgrzewał gumową uszczelkę sudzarką do włosów. Trochę mnie to dziwiło, ale jak się okazuje jest w tym jakieś myślenie. Z drugej strony problemy jakie zgłaszają chłopaki nie są wynikiem wymiany filtra w obecnych temperaturach. Zapewne było to robione jak było ciepło a cieknie im teraz. Jest to mokra plama olejowa. Zdjęcie może nie jest wyraźne. Robiłem komórką. Na brzegach tej plamy trochę soli wyschniętej. Tak jakby uszczelka. Postaram się wytrzeć, pojeździmy, zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 11 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Janio, też mi to wygląda na wyciek, ale to ze skrzyni. U mnie cieknie, ale na łączeniu skrzyni z silnikiem a U Ciebie jedno łączenie dalej. Dla porównania starsze zdjęcia podobnego miejsca u mnie, ale jak pisałem, akurat to wiązało się z wyjmowaniem wcześniej skrzyni. Bardziej zastanawiają mnie wycieki na silniku. A propo filtra, to u mnie (już wspominałem) filtr był dwa razy przykręcany przez błąd ucznia - najpierw zostawił starą uszczelkę bo nie sprawdził dokładnie. Także wycieki w okolicach filtra mogą mieć właśnie taką przyczynę i mam nadzieję, że tylko taką, a reszta - wszystko okaże się bliżej wiosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Widać notek, że ten wyciek ze skrzyni to chyba u Ciebie szedł po śrubie. Kto wie, czy nie dało by się delikatnie tej śruby dociągnąć. Ale powedz, co to za solidny cybant masz na wydechu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 11 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 (edytowane) Ale powedz, co to za solidny cybant masz na wydechu? Te osłony rury poluzowały się i brzęczały - taki sposób naprawy, prosty ale skuteczny. A ten wyciek jest też wyżej, olej był też w tym czarnym polu, na zdjęciu tego nie widać, może też dlatego, że już raz tam czyściłem a zdjęcie było zrobione później. Edytowane 11 Lutego 2012 przez notek-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 (edytowane) Ranger ,takie modyfikacje wprowadza ASO Ja też od trzech chyba lat mam założone opaski bo się te osłony oderwały.Widocznie taka metoda jest najpewniejsza A te osłonki potrafią hałasu narobić,oj potrafią . Edytowane 11 Lutego 2012 przez JACKO29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 11 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Hałasowały niesamowicie, ale u mnie zakładał je mój mechanik - czyli można powiedzieć zastosował technologię identyczną jak ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 U mnie odezwał się hałas z prawego tyłuod koła,próbowałem to dzisiaj zlokalizować ,ale bezskutecznie.Dudnienie jest takie we wjechaniu w dziurę jakby amortyzator nie trzymał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Zmieniłem fotki zamieszczone w pierwszym poście na trochę lepsze. Widać na nich wyciek . Troch mnie to martwi, bo autko młode, a trzeba jeździć po warsztatach. W lanosie po 100 tyś. km. robiłem dopiero szlif i zmianę uszczelnienia głowicy. A note to japończyk . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 11 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 (edytowane) U mnie odezwał się hałas z prawego tyłuod koła,próbowałem to dzisiaj zlokalizować ,ale bezskutecznie.Dudnienie jest takie we wjechaniu w dziurę jakby amortyzator nie trzymał. A może tłumik-rura zerwały się z mocowania i uderzają o zawieszenie. Zmieniłem fotki zamieszczone w pierwszym poście na trochę lepsze. Widać na nich wyciek . Troch mnie to martwi, bo autko młode, a trzeba jeździć po warsztatach. W lanosie po 100 tyś. km. robiłem dopiero szlif i zmianę uszczelnienia głowicy. A note to japończyk . U Ciebie wygląda to jakby na coś starego. Wydaje się, że nie jest mokro tylko brudno od oleju. Może nie puszcza cały czas tylko w jakichś konkretnych warunkach - np. przy dużym mrozie (tak jak u mnie ale od dołu a nie od góry) Edytowane 11 Lutego 2012 przez notek-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 11 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2012 Notek,to nie jest dźwięk uderzenia tylko odbicia i tylko z prawej strony. Wybieram się w przyszłym tygodniu na trzepaczkę,może coś się wykluje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 A może tłumik-rura zerwały się z mocowania i uderzają o zawieszenie. U Ciebie wygląda to jakby na coś starego. Wydaje się, że nie jest mokro tylko brudno od oleju. Może nie puszcza cały czas tylko w jakichś konkretnych warunkach - np. przy dużym mrozie (tak jak u mnie ale od dołu a nie od góry) Dzisiaj przyglądałem się tej plamie. Wydaje mi się, że to coś starego. Może gdzieś kiedyś się zabrudziło. Nie zaglądałem tam wcześniej. Zrobi się cieplej, postaram się to umyć i wtedy poobserwuję. Nie ma się co zamartwiać na zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 12 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2012 (edytowane) Myślę, że można spokojnie założyć, że Arek z Sosnowca ma oryginalny nissanowski filtr. Zatem plus jeden punkt dla teorii z uszczelką Dokładnie. Oryginał założony fabrycznie. Arek,a sprawdzałeś z kontrolerem stan tulei gumowo-metalowych na wahaczach?Nawet małe rozwulkanizowanie stanowi podstawę żądania ich wymiany,ja tak zrobiłem pod koniec gwarancji. " Miałeś dobry pomysł, dlatego z niego skorzystałem i zrobiłem dokładnie tak jak Ty. U mnie całe wahacze zostały wymienione w ramach gwarancji na nowe jakieś pół roku temu. Na chwilę obecną nie ma się do czego przyczepić. Tak jak pisałem zero wycieków, zero luzów, amory jak nowe. Jedynie klocki do wymiany (zaczynają popiskiwać). Co ciekawe grubość tarcz to 20,9 mm (a ASO sugerowało wymianę już kilka miesięcy temu). Edytowane 13 Lutego 2012 przez arek_sosnowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 13 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Dokładnie. Oryginał założony fabrycznie. Fabrycznie chyba nie . Filtr oleju wymienia się przecież przy każdej wymianie oleju. Zatem u Ciebie co najmniej 2 razy był już wymieniany . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek_sosnowiec Opublikowano 13 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Fabrycznie chyba nie . Filtr oleju wymienia się przecież przy każdej wymianie oleju. Zatem u Ciebie co najmniej 2 razy był już wymieniany . Oj tam. Miało być "oryginalny, taki jak był założony fabrycznie". Ale dla upierdliwego Rangera niech będzie: Mam założony filtr wykonany przez podwykonawcę (zapewne duży koncern), na którym umieszczono białą farbą napis Nissan, który prawdopodobnie jest identyczny z tym, który jest montowany fabrycznie, i na którego zmiana temperatury (w rozpatrywanym przypadku spadek do temperatury poniżej -20 stopni Celsjusza) nie wpływa w sposób opisywany przez Kolegów z forum a mianowicie nie powoduje wycieku oleju. Filtr ten w moim przypadku wymieniany był już dwukrotnie (wieczorem uzupełnię przy jakim przebiegu, przez kogo, kiedy i o jakiej godzinie) i w najbliższym terminie zostanie wymieniony po raz trzeci. Czy ta wersja może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.