Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N15],[N16] Klimatyzacja - tematy połączone...


Gość porcupine
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wujek_trzcina

herson i gajdek419 nic jeszcze nie wiem, a ponieważ w sobote idę do znajomych na weselicho to z przykrością muszę stwierdzić że nie zdążę tego sam zrobić i muszę wstawić do warsztatu. Wstawiam jutro rano, 08.05 i prawdopodobnie jutro popołudniem odbiorę - zdam relację na pewno wraz z kosztami :( Nawiązując do Twojego problemu herson, u mnie ten odgłos to rasova pralka automatyczna :) a nie piszczenie zbliżone do paska klinowego. Popsikaj ten pasek talkiem albo delikatnie silikonem i zobacz co się wtedy będzie działo, jak odgłos ustanie to jest git. Jak nie, to uderzaj to warsztatu może to zawór rozprężny takie odgłosy wydaje? (to tylko hipopotamo-teza ;) ) Jeśli chodzi o pasek to najlepiej wjedź gdzieś na kanał bo od dołu jest lepszy dostęp. Nieznaczny wzrost obrotów rzedu 100-150 rpm to normalne także nie przejmować się tym.

 

[ Dodano: Czw 08 Maj, 2008 21:36 ]

Skorzystałem z Euro-klimy, W-Wa, Szyszkowa 68. Wymienili kompresor, sprawdzili na szczelność, odgrzybili. W moim przypadku hałasował non-stop kompresor. Teraz słychać tylko okresowe załączanie się sprężarki, jest o wiele, wiele ciszej, mróz ładnie dop.. :). Można się dogadać co do sposobu płatności (faktura lub bez - wiadomo o co chodzi). Niezależnie od przypadku zawsze wydawany jest protokół z naprawy. Ogólnie dobre wrażenie, wyluzowani goście ale znają się na rzeczy. Gadałem z kumplem co zarządza flotą i potwierdził ich dobrą opinię. Zobaczymy jak to pochodzi. Jutro z miśkiem_nx jadę jeszcze po filterek przeciwpyłkowy i kilka innych gratów, bo źródło nieprzyjemnego zapachu oprócz osuszacza jest także w rzeczonym filterku. Wyrzygałem 1,1k PLN, ale mam nadzieję że było warto - nie miałem niestety czasu się samemu pobawić. Z drugiej strony lepiej wcześniej zabulić niż czekać aż kompresor się rozsypie i opiłki metalu zaczną krążyć w układzie - płukanko to 6 stów mniej w portfelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, zobaczymy jak będzie u mnie. Też szykuję się podjechac do nich, tylko ciągle brak czasu, a znajdują się dodatkowo po drugiej stronie Wawy, ale co zrobić, przed wyjazdem na urlop, chciał czy nie chciał, trzeba będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wujek_trzcina

Ja niestety nie potrafię odpowiedzieć Tobie na to pytanie. Próbowałem szukać, ale z tymi kompresorami to jest niezła faza bo możesz mieć na naklejce producenta Calsonic a w rzeczywistość tą sprężarkę robiło dla nich Diesel Kiki albo Zexel... tylko że OEM-owo, luknij w katalogu części do sprężarek, znajdziesz go na stronce euro-klima.pl albo climateam.pl w PDF-ie - może tam będzie wymieniony Twój kompresor.

 

Dzięki uprzejmości miśka_nx zakupiłem i wymieniłem sobie również filterek przeciwpyłkowy - różnica zasadnicza w zapachu. Tamten filtr był zielonkawo-ciemny od grzybersów. Już jest git ale jeszcze kanałki w wolnej chwili pianką zastosuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

herson i gajdek419... Wymienili kompresor, sprawdzili na szczelność, odgrzybili. W moim przypadku hałasował non-stop kompresor.... Wyrzygałem 1,1k PLN, ale mam nadzieję że było warto...

 

Czyli masz inny kompresor niż twój? Jeśli tak to ładnie każą sobie płacić za wymianę. Miałem dokładnie ten sam przypadek i niestety kompresor niedał się regenerować, w związku z czym zakupiłiśmy używany kompresor z jakiegoś anglika (koszt 400 zł) razem całość się zamknęła w 600 + odgrzybianie razem 700 zł.

 

Co do firmy Airstal to sprawa wygląda tak: są producentem i serwisem jednocześnie. Produkowane przez nich kompresory firma Intercars żeni po 1800 zł kupując je za 780 zdaje się. Więc przebitka niezła. Jeśli idzie o regenerację to na dzień dobry wołają 250 zł za wymianę uszczelek i łożyska a potem dzwonią i informują o ew dodatkowych kosztach. więc niewiadomo ile to może osiągnąć ostaecznie. I rozmawiają raczej z warsztatami niż z osobami prywatnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość forestsa

Witam!

Od zeszlego roku jestem szczesliwym posiadaczem Almerki 1.4, wersja z Niemiec, czyli 75 KM. To mój pierwszy samochód z klimą, więc chciałem zapytać Was o jedną rzecz. Gdy włączam klimatyzacje wszystko jest w porządku. Oczywiście da się odczuć, że silnik ma mniej mocy, jednak co kilkanaście minut słychać z układu klimatyzacji specyficzny syk i lekkie, ledwo odczuwalne szarpniecie auta. Czy to jest normalne? Klimatyzacja chłodzi (chociaż w te upały nie aż tak mocno jakbym się spodziewał-może to też oznaka, że coś jest nie tak?), ale nie wiem kiedy ostatnio była przeglądana. Auto jest z sprowadzone z Niemiec, a w książce serwisowej nie ma żadnej wzmianki, że klima byla sprawdzana, nabijana, itp.

Co poradzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak co kilkanaście minut słychać z układu klimatyzacji specyficzny syk i lekkie, ledwo odczuwalne szarpniecie auta.

Tak jak w lodówce. Kompresor cały czas nie jest włączony. Także w momencie załączenia podnoszone są minimalne obroty silnika, włączają się wentylatory, no i następuje utrata kilku KM. Zajrzyj do pyłkowego. Brudny obniża wyraźnie wydajność klimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość forestsa

Filtr pyłkowy czyściłem już kilka razy- mam dość nietypowy(powinny być dwa), ja mam jeden, nie jest papierowy, tylko z jakieś tworzywa sztucznego i ma strukture plastrów miodu. Może w końcu go wymienie, bo tak naprawde wieksze zanieczyszczenia przepuszcza. Dzięki za radę B12!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Belzebub

Witam, tak jak kolega pisał -na początek wymiana na nowe (czyszczenia nie polecam) filtra pyłkowego/kabinowgo -można dostać zwykłę lub węglowe. Po drugie klima tak ma że sprężarka chodzi pewien czas, a kiedy si wyłącza na pare chwil to czuć to od razu -czasem słabym szarpnięciem, u mnie najbardziej kiedy stoję na światłach i spręż. sie wyłącza to jakby opada mi pedał hamulca -tj. robi sie trochę miększy, kiedy spężarka znó zaczyna chodzić to pedał jest jakby twardszy. Pięknie to można odczuc (spadek mocy takze) kiedy jedzie sie z czterema osobami lub duuużym bagażem na pokłądzi ;)

Klime nabija się kiedy słabo chłodzi -czuc to od razu, przy okazji można sprawdzić szczelność, co roku -w sumie to po zimie, zaleca sie odgrzybianie klimy -bo w takich warunkach wszlkie bakterie i grzyby mają tam cudowne środowisko do życia ;) -efektem tego jest smród jakby mokrych-zatęchłych ciuchów :D lub kiedy wyłączysz klime to po paru chwilach pojaiwa sie nieprzyjemny zapach mokrych skarpet :D;) Teraz są so kupnienia pianki, które nie trzeba inhalować do nawiewów, ale wystarczy położyć środek przy tylnym siedzeinu -wcisnąć go (zaczną z niego wydobywać sie opary), odkecić klime na maxa z załączonym obiegiem wewnętrznym i tak zostawic na 15min. Po tym czsie -przewietrzyć auto i gotowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby nowego tematu nie zakładać.

Zastanawiam sie SKĄD powinna wyciekać woda, która jest produktem ubocznym działającej klimy :?: :?:

Samochód mam prawie rok, od początku klima nie działała, ale podejrzewam ze poprzedni właściciel w ogóle z niej nie korzystał bo filtr kabinowy był od nowości(nie były wycięte plastiki umożliwiające wymianę) niedawno nabiłem klime i działa, ale nie widzę żeby z niej wyciekało, w innych autach na postoju robi sie pod samochodem kałuża, u mnie nie. może mam zatkany odpływ :/ :<

 

[ Dodano: Sro 04 Cze, 2008 07:40 ]

już znalazłem :027: , jest w najniższym punkcie parownika, wchodzi w przegrodę czołową taka rurka. Po stronie silnika jest tylko gumowe kolanko nad prawym wahaczem :027:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już znalazłem :027: , jest w najniższym punkcie parownika, wchodzi w przegrodę czołową taka rurka. Po stronie silnika jest tylko gumowe kolanko nad prawym wahaczem

 

Postaw samochód na chodzie z włączona klimą na kilka minut i zaraz na asfalcie pojawi sie plamka - ostatnio to zaobserwowałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam do was takie pytanko, jak u was z chłodzeniem przy tych upałach,bo ja mam wrażenie że jak zamknę obieg to wieje chłodem, tak przez chwile, a potem jak dam na otwarty to słabiej,ale to też różnie,po prostu się zastanawiam jak to jest, że jak się zamknie to wtedy inaczej chłodzi, to jest normalne czy coś mam pozatykane? dodam że filtr zmieniony, kanały czyszczone ostatnio pianką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Belzebub

Ogólnie odpowiadając : kiedy uruchamiasz auto, to otwierasz okna aby lekko przewietrzyć i wywiać gorąc z auta, po tym włączasz obieg zamknięty i dopiero klime -jest to spowodowane tym że klima chłodzi TylkO powietrze wewnątrz auta i nie musi chłodzić nowego , gorącego , które zasysaja wloty powietrza . To tak jak byś próbował małą lodówką chłodzić całe mieszkanie zostawiając otwarte drzwiczki -oczywiscie trochę przesadzam. Działająca, nabita klima bedzie chłodzić dobrze zarówno z obiegiem zamkn. jak i otwartym -teoretycznie różnica bedzie tak mała że nie powinno jej sie zauważyć, ale jednak jest.

Najlepiej jest schłodzić auto z obiegiem zamkniętym i po paru minutach otworzyć obieg -klima wtedy dochładza tylko powietrze. Jeśli się mylę -proszę o sprostowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mlody666

Ja się podłącze do tematu z problemem. A więc jak jeżdżę z włączona klima ubywa mi płynu chłodniczego. Jak nie używam poziom jest ok. I teraz moje pytanie gdzie są miejsca w których jest największe prawdopodobieństwo wycieku płynu bo chciał bym je sprawdzić ale nie wiem gdzie szukać.

 

Podkreślam że nie chodzi o gaz a o płyn do chłodnic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Witam!!!

 

Posiadam Almerkę 2.2 Di i mam następujący problem.

 

Na wiosnę odgrzybiałem klimkę zakupiłem preparat w piance i preparat w aerozolu do odgrzybienia również wnętrza.

 

Zaaplikowałem piankę we wszystkie wloty zużyłem całą.

Następnie zaaplikowałem aerozol do wnętrza i po tym zabiegu przez tydzień był piękny cytrynowy zapach.

Po tygodniu czar prysł i pojawił się okropny smród.

 

A więc jakieś 2 tygodnie temu powtużyłem zabieg po którym kompletnie nic się nie zmieniło jestem zawiedziony jest coraz cieplej a mi śmierdzi nie tylko podczas gdy klima działa ale jeszcze bardziej uporczywszy smród jest zaraz po jej wyłączeniu. Przed włączeniej też czuć ale delikatnie.

 

Doczytałem się o rurce przy pedale gazu tam nie zaglądałem ale juz nie wiem czy jechać do specjaliśtów czy walczyć dalej załamuje się.

 

P O M O C Y ! ! !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze logis.

Zastanawiam się, czy jest możliwość dojścia, przez rozebrany schowek i wymontowany wentylator, do parownika ? Sprawdzał ktoś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mechanik od klimatyzacji, aplikuje preparat na wentylator dmuchawy przy włączonej dmuchawie przed założeniem filtra kabinowego, a potem jeszcze na filtr napyskuje. Mam spokój na rok. Zero przykrych zapachów.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak pisze logis.

Zastanawiam się, czy jest możliwość dojścia, przez rozebrany schowek i wymontowany wentylator, do parownika ? Sprawdzał ktoś ?

 

Nie rozbierałem ale z rysunku w manualu wynika,że nie.Można się do niego dostać od dołu,czyli tam gdzie wychodzi wężyk odprowadzający wodę.Walenie piany w kanały i tak nic nie da ponieważ parownik jest na samym dole a po drodze do kanałów jest nagrzewnica i klapki regulujące nadmuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !!!

 

Drodzy koledzy przed chwilą wróciłem z odgrzybiania klimki ozonem.

 

Bez efektu po wyłączeniu klimy smród jest tak uporczywy ze po włączeniu nawiewu nie da się jechać bez otwartego okna.

 

Gość podłączał to urządzenie 2 razy i sam był w szoku bo przyznał ze nadal jest grzyb i zwrócił kaske za usługę i powiedział ze zdarzyło mu się to pierwszy raz.

 

Ratunku wszystkie pianki wypróbowane aerozole itp.

 

Chyba będę jeździł od warsztatu do warsztatu.

 

[ Dodano: Czw 10 Lip, 2008 13:01 ]

Witam !!!

 

Drodzy koledzy przed chwilą wróciłem z odgrzybiania klimki ozonem.

 

Bez efektu po wyłączeniu klimy smród jest tak uporczywy ze po włączeniu nawiewu nie da się jechać bez otwartego okna.

 

Gość podłączał to urządzenie 2 razy i sam był w szoku bo przyznał ze nadal jest grzyb i zwrócił kaske za usługę i powiedział ze zdarzyło mu się to pierwszy raz.

 

Ratunku wszystkie pianki wypróbowane aerozole itp.

 

Chyba będę jeździł od warsztatu do warsztatu. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Niedawno postanowiłem usprawnić klimę. Była pęknięta rurka, więc ją dorobiono. Ale potem klima działa kiepsko. Mechanik orzekł,że to wina osuszacza (możliwe to jest?). Zamówiłem i cała robota na nic, bo opisany był,że niby do mojej, ale miał otworki do rurek różnej średnicy. A w aucie miał jednakowe. Mam parę pytań- gdzie można zdobyć (poza serwisem aut.) osuszacz? Czy ktoś z Was może wymieniał toto w Almie 2,0 D i pamięta, jaki był rozmiar otworków? Acha, zależy mi na kupnie w okolicach Wrocławia lub Koszalina, bo tam jadę na urlop. Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...