Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nowy filtr powietrza i... koniec jazdy :-)


Gość jarekvolvo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jarekvolvo

Hejka !

/ wprawdzie nie wiem, czy mam pisać w swoim pierwszym wątku, ale zmieniam temat, więc chyba mogą od nowa ;-) /

 Otóż zaniepokojony utrzymującymi się wysokimi obrotami biegu jałowego (1500) zajrzałem pod maskę w poszukiwaniu ewentualnych nieszczelności automatyki, o których już się na forum naczytałem :-) Niby nic nie znalazłem, wężyki wydają się całe, ale i tak je zmienię. Przeraził mnie ta to filtr powietrza, a raczej zbita, czarna masa w jego miejscu. Wyglądał, jakby od nowości nikt tam nie zaglądał. Był tak zabity kurzem i śmieciami, że nie widać było poszczególnych papierowch lamlek. Nabyłem wiąc natychmiast nowy, różowy :-) i - szczęśliwy jak prosię w deszcz - że robię autku dobrze - założyłem go.

 Kluczyk, zapłon - a psik ! i cisza. Mogłem sobie kręcić. Tzn, próbował zagadać, ale bez żadnej reakcji na pedał gazu. Oczywiście, wcześniej palił od trącenia.

 Rad nie rad - przedmuchałem stary filtr i założyłem z powrotem. CYK ! i auto pali jak pszczółeczka. I wolne obroty spadły - trochą za wiele, bo tylko do ok. 500. Czary jakieś, panie dzieju :-))

 Zauważyłem, że "głowny" dolot zasklepiony jest pianką montażową ( dzizuskrajst!! ) a wiatr wpada jedynie "dolnym" otworem, do którego powinna być doprowadzona rura gorącego powietrza z nad wydechu.. . Ale tłumić jeszcze filtrem ?? To co jest z parownikem ??? - no, ma już podobno 8 lat :-)

Oj, pomarudziłem,

 Miłej nocki !!

 J.

/ a, i upchałem sobie cbradyjko w miejscu schowka z klapką - ledwo wlazło i zmodyfikowałem tylne lampy dodając po małym pozycyjnym 5W w miejscu przeciwmgłowego z lewej i w pustym z prawej ;-)  /

 

 I jeszcze , może nieco głupie pytanie - guzik pod stacyjką ?? po czorta on ? Wprawdzie stcyjka jest całkiem rozklekotana, ale on sam wyskakuje po przekrąceniu kluczy. Ale nic się dzieje :-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość komorokoro

przy sprawnej stacyjce bez nacisnięcia tego guzika nie powinieneś wyjąć kluczyka

ja juz mam odruch ze naciskam guzik nawet w samochodzie bez niego :rofl:

 

BTW

Jaki silnik masz bo jesli wtrysk to tam nie ma żadnych rur znad wydechu

Byś jakieś foto spod maski zrobił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jarekvolvo

Niestety, stacyjkę można obrócić "wszystkim", więc guzik nie robi na kluczyku najmniejszego wrażenia.

Silnik to 1,6, 16 V na "elektronicznym" gaźniku... .

 Na fotkę jeszcze nie pora, bo wszystko jest okropnie upaskudzone. Powoli doprowadzam autko do kultury bo poprzedni właściciel dbał tylko o stan gazu w zbiorniku. Wydłubałem wszystkie kratki nawiewu z deski - były tak zarośnięte syfem wszelakim, że nic przez nie nie dmuchało. Przy okazji zauważyłem, że zablokowana na mur jest klapka obiegu zamkniętego - dźwigienka oczywiście urwana :-((... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...