[J11] Nissan Qashqai 1.2DIG-T osiągi.

[Gość Jasiek12]

Ty tak twierdzisz a ja przez grzeczność nie zaprzeczam   ahahaha 

[Thunder]

Graty doświadczeń :D :D

[Gość Jasiek12]

Taaa dobrze że nie bagaż wspomnień  hyhy 

[Karminadel]

Przypuszczam że turbina dopiero zaczyna pracować tez w okolicy 2000 obrotów - jej tez należy dać szansę aby popracowała w końcu po coś ją pod maskę wrzucono.

 

Ty się tam turbiną nie martw  . Pracuje ona cały czas od momentu włączenia silnika.

 

Turbina nie lubi jak się ją z niskich obrotów dusi w górę auto w dieslu starałem się zawsze dać szansę turbo załączenia się komfortowo a potem już można było ostrzej dzięki temu nie miałem w ogóle problemu z turbina.

Turbinie to jest wszystko jedno. Jest od kręcenia się to się kręci. Leci więcej spalin - to się szybciej kręci, mniej to wolniej. Nie ma żadnego duszenia. Dusisz silnik.

Często piszesz o "włączeniu się turbo" - ale rozumiem, że to taki skrót myślowy - a nie błędne (powszechne) przekonanie, że turbo od jakiś obrotów się faktycznie włącza.

[DINO]

trzymać się tematu bo inaczej w każdym zrobicie rozpierduchę jest HP od tego 

[JACKO29]

Dino zrobił kolorowankę Więc wybieliłem do końca

[Gość Jasiek12]

Ty się tam turbiną nie martw  . Pracuje ona cały czas od momentu włączenia silnika.

 

Turbinie to jest wszystko jedno. Jest od kręcenia się to się kręci. Leci więcej spalin - to się szybciej kręci, mniej to wolniej. Nie ma żadnego duszenia. Dusisz silnik.

Często piszesz o "włączeniu się turbo" - ale rozumiem, że to taki skrót myślowy - a nie błędne (powszechne) przekonanie, że turbo od jakiś obrotów się faktycznie włącza.

Turbina jest sterowana podciśnieniem przynajmniej w dieslu przypuszczam że w benzynie działa podobnie i przy konkretnych obrotach tak naprawdę zaczyna swoją harówkę i tak jak pisałem przy ok 2500 w p307 podciśnienie dawało jej kopa ale oczywiście turbina obraca się cały czas.

Nieprawda jest że turbinie jest wszystko jedno nagłe wyłączenie silnika po forsownej ostrej jeździe skutkuje tym że zabierasz jej dopływ oleju który ją smaruje i jednocześnie chłodzi stad nie bez przyczyny mechanicy zalecają aby wtedy odczekać chwilę.

W przeciwnym razie ułożyskowanie wirnika z łopatkami szybciej się zużywa co skutkuje słyszalnym metalicznym dźwiękiem kiedy turbina wkręca się na obroty (jest to początek końca turbiny)(łopatki turbiny na skutek luzów ocierają wtedy o obudowę turbiny)

 Jeżeli próbujesz przyśpieszać z niskich obrotów gwałtownie oczywiście turbina zadziała bo po to przecież jest ale wtedy musisz się liczyć z tym że całość czyli silnik i turbina dostają w pupcię. a i spalanie gwałtownie wzrasta.

Piszę to z własnego doświadczenia. W dieslu turbina 13 lat mi służyła i ani razu nie zawiodła

Przypuszczam że mojemu następcy posłuży jeszcze długo. To tak jak z silnikiem trzeba ją po prostu wyczuć.

[gregson]

Co wy tak z tymi turbinami znowu. Ja tez mam w 10 letnim juz dieslu turbine. Samochod nie byl jako specjalnie traktowany- tylko regularny serwis-i nigdy z turbina nie bylo problemow. Wiec wg mnie to takie strachy na lachy.

[colins]

W naszych pierdziołkach (tak jak w większości innych benzynowców) turbinki są proste w budowie czyli bez zmiennej geometrii czy innych udziwnień stosowanych w silnikach diesla. W związku z tym w trakcie dłuższej eksploatacji nie powinno być z nimi większego kłopotu. Oczywiście przy zachowaniu odrobiny rozsądku, o którym pisze m.in. Jasiek.

[Pieer]

Widze ze kazdy nowy uzytkownik 1.2 ma ten sam problem czyli przerazenie w oczach jak widzi ten pasek spalania. Ja tez mialem. Nowym qq jechalem nad morze i srednia byla 9.2l/100 ale jakos sie tym nie przejmowalem. Jak to sie mowi : jak ma sie konia trzeba mu daz zrec.
Ale kasia teraz mnie zaczyna bardzo milo zaskakiwac. Spalanie ponizej 7 litrow to juz przeciez bardzo ladnie a 6,2 jak udalo mi sie wycisnac to praktycznie to samo co moj byly note 1.4 z 88kucykami a gdzie kasce do nota? To 2 swiaty przeciez.

Ps. Ostatnio majac dzien wolny bylem w serwisie z lista:
1 uszkodzony mikrofon ncII. Wymienili od strzalu.
2. Skrzypiacy a raczej taki szumjacy pedal sprzegla. Poprawione pewnie wystarczylo nasmarowac
2 gwizd w uszczelce lewych drzwi przy 110-130km/h to nie zrobili bo im braklo czasu ale i ja sie nie upieralem. Poprawja mi na przegladzie przy wymianie oleju a i moze ja znade sam przyczyne. Coraz bardziej przekonuje mnie srebrna listwa gorna przy oknie. Mysle ze ona gwizda. 

Musze dodac ze bylem bardzo mile zaskoczony i musze pochwalic serwis za podejscie do tematow

Edytowane 8 Września 2015 przez Pieer

[colins]

Pieeronie szanowny. Ale ten "gwizd w ustrzelce", to chyba dla jaj napisałeś?

Bo nie wierzę, że taki błąd przeszedł Ci przez klawiaturę.

[Pieer]

Rodzaj hałasu to nie szum a gwizd. I raczej nie z uszczelki a z listwy gdyż jest widoczne ugjęcie  jej po dociśnięciu jej   Tego nie ma na pozostałych listwach. Generalnie jest to ciche ale wkurzające.

A co do klawiatury - fakt z tabletu pisalem a tam czesto wciska się jedną literkę a wyskakuje 2-ga

 

@colins - poprawione

Edytowane 8 Września 2015 przez Pieer

[sph3r3]

Widze ze kazdy nowy uzytkownik 1.2 ma ten sam problem czyli przerazenie w oczach jak widzi ten pasek spalania. Ja tez mialem. Nowym qq jechalem nad morze i srednia byla 9.2l/100 ale jakos sie tym nie przejmowalem. Jak to sie mowi : jak ma sie konia trzeba mu daz zrec.

Ale kasia teraz mnie zaczyna bardzo milo zaskakiwac. Spalanie ponizej 7 litrow to juz przeciez bardzo ladnie a 6,2 jak udalo mi sie wycisnac to praktycznie to samo co moj byly note 1.4 z 88kucykami a gdzie kasce do nota? To 2 swiaty przeciez.

 

Witaj w klubie ! O tym spalaniu to nieraz pisałem i dokładnie te same wyniki miałem jak pojechałem   nad polskie morze (mam tak z 60 km więcej niż ty ). Ciekawe było jak wracałem A1, zatrzymałem się na postoju   . Koło mnie zatrzymał się nieco starszy ode mnie kierowca swoją QQ J10   . Pytam jaki silnik i ile pali ​  bo chciałem sobie porównać - powiedział 1.6 benzynka i pali 8L/100km . Czyli podobnie do naszych 1.2   . No i dodał na końcu "duży chłop to musi dużo zjeść"    - widzę że powinienem sobie to motto wytatuować gdzieś   albo przynajmniej nakleić na zderzak bo co chwila to gdzieś słyszę w różnych wersjach 

Edytowane 8 Września 2015 przez sph3r3

[chaddy]

Tylko pulsar jest chyba trochę lżejszy, mniejszy i stawia mniejszy opór powietrzu niż QQ.

[JACKO29]

Dokładnie Miśku,nikt z nas podczas dyskusji o spalaniu,nie bierze pod uwagę oporów powietrza,a w takim domu jak Qqłka opór jest znacząco większy niż w Pulsarze,czy Juke

[chaddy]

no i na upartego w pulsarze pewnie jeszcze z 1,5 - 2 litry by urwał właśnie ze względu na około 100 kg mniej wagi i mniejszy opór (sam w swoim poście jako porównanie dałeś QQ J10 CVT 2.0 ). A spalanie w QQj11 jest pewnie podobne jak QQ jedzie delikatnie i zapobiegawczo a pulsar sobie całkiem sprawnie pomyka

[toruńczyk]

Można w nieskończoność .... w tym temacie . A ja mówię ,że spalanie jest porównywalne a  rozbieżności wynikają : ze sprawności auta , sposobu jazdy i warunków panujących, dobrania mocy silnika do masy auta... może jeszcze  jakości paliwa.

A samochód spali tyle ile mu nalejesz (jak ktoś wcześniej to powiedział)

[colins]

Striderze szanowny, już jakiś czas temu pisałem w dziale Pulsara, że QQ z tym samym silnikiem pali ok.litr więcej od Pulsara.

Jest wyższy i nieco cięższy - stąd różnica.

Jakoś niedokładnie czytasz.

[chaddy]

2 litry z 4,5 urwiesz? Zapraszam! Próbuj! Nie ma takiej opcji.... Spokojna trasa to 5 litrów, spokojna trasa nocą w trybie emeryta to 4,6-4,8. Trochę dynamiczniejsza trasa bez oszczędzania to 5,5-6 litrów. Cykl mieszany wychodzi natomiast ~6,6 litra bez oszczędzania i spoglądania na wskaźnik zmiany biegów. Także tego - tak się sprawy przedstawiają.

 

Jeśli chodzi o moje porównanie QQ vs Pulsar to nie miało ono być obiektywne. Stwierdziłem tylko fakt, że po zmianie samochodu na stacji jest zdecydowanie przyjemniej przy identycznej dynamice, przestrzeni w samochodzie (tu nawet Pulsar wypada na plus względem QQ).

jeżeli mnie wzrok nie myli (a raczej nie mam z tym problemów) to pisałeś o spalaniu na poziomie 6,5  - i do tego się odniosłem, więc nie wiem skąd nagle 4,5 .......

[gregson]

Ale 4.5l to pewnie z gorki i z wiatrem . Koledze w innym watku QQ 1.6dig-t tez spalil 4.8l. Ale badzmy realistami, jesli raz w szczegolnych warunkach spali mniej to nie mozna tego tego brac za srednie spalanie.

[Robo83]

Witam, powierzchownie przejrzałem 40 stron tego wątku i poza kilkoma wpisami nie znalazłem wielu informacji nt omawianego silnika ale ze skrzynią xtronic. Jak się mają osiągi w automacie? Przed zakupem jazdę testową odbyłem na skrzyni manualnej więc porównania nie mam a zastanawiam się jak pojedzie samochód załadowany na maksa po autostradzie a jak w mieście na odcinkach po ok 1-2km. Pozdrawiam

[Robo83]

Załadowanym nie jeździłem, ale generalnie dobrze i przyjemnie się tym jeździ. Mimo zmniejszonego maksymalnego momentu obrotowego względem wersji z manualem osiągi są dość dobre chociaż powiem Ci, że takie wyprzedzanie w przedziale 90-120km/h nie jest zbyt komfortowe, a testowałem to jedynie jadąc na pusto. Reasumując - dynamika w mieście - super, ale w trasie szczególnie jak będziesz mocno zapakowany może być mało komfortowo. Dużo też zależy od Twojego temperamentu na drodze.

Wahałem się między 1.6 a 1.2, między osiągami a wygodą, zdecydowała wygoda ze względu na to, że w trasie jestem 1,2 razy w roku a tak to odcinki po pare km. Poprzednio jeździłem bmw 116 ze 115 konnym silnikiem w manualu  i czasem brakowało mocy ale może najwyższa pora zmienić kulturę jazdy jedynie obawiam się, że jeśli zapakuję samochód na wczasy (a taki był głównie powód zakupu większego samochodu), w tym 70kg ponton i sprzęt wędkarski to będę całą drogę kulał się prawym pasem a o wyprzedzeniu kombajnu na krętej drodze będę mógł tylko pomarzyć  

[zbyszek1971]

Wahałem się między 1.6 a 1.2, między osiągami a wygodą, zdecydowała wygoda ze względu na to, że w trasie jestem 1,2 razy w roku a tak to odcinki po pare km. Poprzednio jeździłem bmw 116 ze 115 konnym silnikiem w manualu  i czasem brakowało mocy ale może najwyższa pora zmienić kulturę jazdy jedynie obawiam się, że jeśli zapakuję samochód na wczasy (a taki był głównie powód zakupu większego samochodu), w tym 70kg ponton i sprzęt wędkarski to będę całą drogę kulał się prawym pasem a o wyprzedzeniu kombajnu na krętej drodze będę mógł tylko pomarzyć

I po kilku takich przejażdżkach będziesz żałował swojego wyboru.

[Robo83]

I po kilku takich przejażdżkach będziesz żałował swojego wyboru.

Wiesz to z doświadczenia czy bazujesz na moich obawach?

W sumie, nie ma co się martwić i stresować na zapas wszystko wyjdzie w praniu.

Edytowane 13 Marca 2016 przez Robo83

[colins]

Ja po prawie półtora roku posiadania QQ muszę napisać, że nie jestem zawiedziony osiągami kosiarki 1.2.

Natomiast czytałem opinie ludzi zawiedzionych osiągami silnika 1.6 DIG-T.

Można więc dojść do wniosku, że kosiarka daje więcej niż można by od niej oczekiwać, a 1.6 chyba mniej.