polonus Opublikowano 18 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2016 (edytowane) Coś mi umknęło kaszanka ma czujnik oleum ?Nie wiem jak Kicha, ale w Pulsarze to ktoś wyfilozofował i przy uruchanianiu silnika w ogóle się ta kontrolka nie świeci Oby tylko nie ogień... Ale,właśnie jestem po uzupełnieniu oleju.Rano przed wyjazdem miałem 2mm poniżej minimum,czyli skromnie licząc wlali litr.Jest tylko mały problem,mam się zgłosić po około 2500km na kontrolę.Sam poziomu nie skontroluję,bo jest bagnet oblany kontrastem,nie wolno mi go ruszać,a co będzie jak oliwy braknie przed kontrolą??? Żeby się nie okazało, że z nerwów to połowę znikniętego oleju wyciągasz bagnetem podczas spawdzania Swoją drogą ciekawe jak się sprawa zakończy Edytowane 18 Listopada 2016 przez polonus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mike12345 Opublikowano 18 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2016 (edytowane) Czytam i nie wierze zeby w nowym aucie byly takie problemy z olejem, mialem punto, pande i nota i oleju nigdy nie ubywalo. Znajomy w nowym passacie musi dolewac 0,5 l/1000km, wozi zawsze butelke w bagazniku, nawet jest specjalna wneka na nia:-) Chyba jakas wada fabryczna. Edytowane 18 Listopada 2016 przez mike12345 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 18 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2016 Czytam i nie wierze zeby w nowym aucie byly takie problemy z olejem, mialem punto, pande i nota i oleju nigdy nie ubywalo. Znajomy w nowym passacie musi dolewac 0,5 l/1000km, wozi zawsze butelke w bagazniku, nawet jest specjalna wneka na nia:-) Chyba jakas wada fabryczna.Złe Punto miałeś. Ja miałem 1.4 16v i tam znikał, no ale jakieś 150ml/1000km, a tutaj się pisze o tym, że raz nic nie znika, potem przez 1000km znika masowo, potem przestój. Mi na razie nie znika, a mam jeszcze fabryczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 18 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2016 Czytam i nie wierze zeby w nowym aucie byly takie problemy z olejem, mialem punto, pande i nota i oleju nigdy nie ubywalo. Znajomy w nowym passacie musi dolewac 0,5 l/1000km, wozi zawsze butelke w bagazniku, nawet jest specjalna wneka na nia:-) Chyba jakas wada fabryczna. To już nie te same silniki co były w Punto,Note... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 18 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2016 A może Jacko jakiś dowcipniś podpija Ci olej po cichu.:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 18 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2016 Taaa dziki dziad łolejo pijus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_1998 Opublikowano 18 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2016 (edytowane) Zapali lampka oleju, zatrzymujesz się, sięgasz po telefon, dzwonisz na Assistance http://www.autoniss.pl/promocja_NISSAN_ASSISTANCE,3.html i egzekwujesz zobowiązania. Jak się już będzie palić, to taniej będzie, jak Jacko pozbiera tłoki z ulicy i zaniesie do ASO z żądaniem wymiany silnika. Edytowane 18 Listopada 2016 przez Marcin_1998 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej G Opublikowano 18 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2016 Czytałeś wcześniejsze posty ??Ma serwisowo zaplombowany bagnet i tak ma jeździć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Coby nie wpadli na pomysła i drzwi nie zaplombowały i pedały wymontowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Czytałeś wcześniejsze posty ?? Ma serwisowo zaplombowany bagnet i tak ma jeździć Komu Ty odpisujesz, czasem warto zacytować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Polonus i Andrzej... Andrzej ma rację,bagnet zaplombowany,Polonus z tym wyciąganiem bagnetem był żart oczywiście,więc prośba od razu panowie,nie podnoście sobie ciśnienia,nie warto dla samych sobie i dla nas wszystkich OK!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Polonus i Andrzej... Andrzej ma rację,bagnet zaplombowany,Polonus z tym wyciąganiem bagnetem był żart oczywiście,więc prośba od razu panowie,nie podnoście sobie ciśnienia,nie warto dla samych sobie i dla nas wszystkich OK!? Spoksik, ja jestem wyluzowany. Żart był łatwy do odcztania przecież Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam1968 Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Witam przedstawię Wam mój powrót z roboty 1. 400 m do domu po przejechaniu 15 km, radio głośno ,klima pluje lodem i zaczęła migać kontrolka silnika.........jadę dalej 2. na progu zwalniającym bez gazu czuję, że szarpie. Na biegu jałowym obroty szaleją raz 800 raz 1000 raz 1200, zapala się kontrolka poślizgu 3. jakoś kulam się te parę metrów do domu a tu info system start/stop fault zapalają się jeszcze jakieś 2, 3 kontrolki nawet nie zauważyłem które parkuję na podjeździe i po gazie mu, nic obrotu na jałowym szaleją dalej info raz takie raz inne.............wyłączam silnik i do chaty 5. sekunda zastanowienia i jeszcze raz do auta...................zapłon i bez zmian, wkurwiony znowu do domu i za telefon.........ale linia zajęta 6 mija pół godziny chciałem dzwonić ....ale co mi tam jeszcze raz do auta, zapłon.....................wszystko OK MAM SIĘ MARTWIĆ??????? witam pamiętacie moje "przygody"?? więc sytuacja się powtórzyła ...tym razem auto zaparkowałem 5 km od domu dzwonie na assistans....ok będziemy do godziny dzwonię do nissana że przywiozę auto...ok proszę przyjechać na lawecie po 35 minutach odpalam auto pracuje tel do assistans.....proszę czekać jestem za 10 minut tel do nissana... mimo wszystko proszę przyjechać na lawecie laweciarz ...sorry ja sprawnego samochodu nie mogę wciągnąć więc zajechałem sam ( oczywiście w czasie jazdy wszystko ok) diagnoza serwisu........SOFT silnika do wymiany (komputer podobno wyłączał dwa cylindry!!!!!)......oleju przybyło (wymieniono bo rozrzedzony był)..obserwować olej bo chyba zawory przepuszczają benzynę ale jaja ale jaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polonus Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 (edytowane) witam pamiętacie moje "przygody"?? więc sytuacja się powtórzyła ...tym razem auto zaparkowałem 5 km od domu dzwonie na assistans....ok będziemy do godziny dzwonię do nissana że przywiozę auto...ok proszę przyjechać na lawecie po 35 minutach odpalam auto pracuje tel do assistans.....proszę czekać jestem za 10 minut tel do nissana... mimo wszystko proszę przyjechać na lawecie laweciarz ...sorry ja sprawnego samochodu nie mogę wciągnąć więc zajechałem sam ( oczywiście w czasie jazdy wszystko ok) diagnoza serwisu........SOFT silnika do wymiany (komputer podobno wyłączał dwa cylindry!!!!!)......oleju przybyło (wymieniono bo rozrzedzony był)..obserwować olej bo chyba zawory przepuszczają benzynę ale jaja ale jaja Reno w akcji może na tym polega rozwiązanie problemu ze zużyciem oleju, dotrysk benzyny do miski olejowej :/ Edytowane 26 Listopada 2016 przez polonus 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 bo chyba zawory przepuszczają benzynę W jaki sposób? I które zawory (dolotowe czy wydechowe). Nie mogę sobie wyobrazić "połączenia" tego z układem olejowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Leje się wszędzie ta benzyna do oleju pierścieniami ,zaworami, uszczelkami ,silnik smarowany jest benzyną nie olejem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej G Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 (edytowane) Qrde - strach się nie bać Zastanawia mnie tylko jedno, że podobne przypadki spotykają wyłącznie użytkowników QQłek, a przecież w Pulsarach ten sam silniczek. Czyżby oprogramowanie ?? Edytowane 26 Listopada 2016 przez Andrzej G Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 W VAG'u do systemu, który wyłącza dwa cylindy trzeba dopłacić... Coś nam Adaśko chyba ściemnia albo jego naściemniali w serwisie. Bo gdyby nie pracował mu któryś z cylindrów, to miałby spore problemy z jazdą, a gdyby nie pracowały 2, a o tym napisał, to już w ogóle stałby na skrzyżowaniu i jedynie prychał z rury wydechowej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_1998 Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Coś nam Adaśko chyba ściemnia albo jego naściemniali w serwisie. Bo gdyby nie pracował mu któryś z cylindrów, to miałby spore problemy z jazdą, a gdyby nie pracowały 2, a o tym napisał, to już w ogóle stałby na skrzyżowaniu i jedynie prychał z rury wydechowej. Może odcinał mu na wolnych obrotach...? Jak szedł "pełnym ogniem", to już stwierdzał, że "da" mu więcej mocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Raczej mało prawdopodobne, bo przy dwóch niepracujących cylindrach silnik 4-cylindrowy nie przejawia już chęci do pracy, a nawet jeśli pracuje, to drgania są tak duże, że nawet laik zauważy, że coś jest nie tak. Coś tam Adam jednak pisał, że nie mógł uruchomić silnika. Jeśli tak było, to wtedy rzeczywiście mógł być problem z zapłonem, bo odpalić taki motor na dwóch cylindrach jest dość trudno (to nie 12 cylindrów ). Ale nawet w takim przypadku silnik próbowałby załapywać przy kręceniu rozrusznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Może się przejęzyczył i może chodziło to, że dwa cylindry wyskakiwały co jakiś czas, niekoniecznie równocześnie. Po prostu tak im wyszło po podłączeniu kompa do ECU. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Może i tak być. Wtedy faktycznie mieliby odczyt na kompie o wypadaniu zapłonów. I taka sytuacja rzeczywiście powodowałaby wzrost poziomu oleju, bo zapłonu nie było, a paliwo jednak dostarczane było do cylindrów, a tam nie ulegało spalaniu i ściekało sobie do oleju. Dobry trop Karminadelu szanowny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam1968 Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Ok ok już doprecyzuję co słyszałem w recepcji jak oddawali mi samochód o tych dwóch cylindrach to 100 % tak mówili efekt z mojej strony był taki że samochód odpalałem przez tą godzinę jakieś 20 razy....i 19 razy jak odpalił nierówna praca silnika 3 sekundy i zdychał, jak chciałem ruszyć to jakby z 6 biegu i zdycha a jeśli chodzi o rozrzedzony olej to pisałem o zaworach ale oczywiście Pan Miły też coś wspominał o pierścieniach odniosłem wrażenie że sami do końca nie są pewni skąd ta benzyna w oleju Coś nam Adaśko chyba ściemnia albo jego naściemniali w serwisie. Bo gdyby nie pracował mu któryś z cylindrów, to miałby spore problemy z jazdą, a gdyby nie pracowały 2, a o tym napisał, to już w ogóle stałby na skrzyżowaniu i jedynie prychał z rury wydechowej. haha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 No to mogło rzeczywiście tak być, że nie palił na wszystkie cylindry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
depechemati Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 Ostatnio ktoś pisał o 7 w mieszanym. Teraz 6,5... w mieście.... Nono jak tak dalej pójdzie, to boję się co będzie 1 kwietnia. Komu pierwszemu zacznie w czasie jazdy przybywać paliwa w zbiorniku? Próbowałem na odcinku 30 km (70% trasa, 30% miasto) wykręcić najlepszy wynik i uzyskałem wg komputera 6,1 l/100km. Natomiast na odcinku 80 km (90% trasa) zszedłem do 5,3l/100km. Samochodem głównie jeździ żona. Nie jest mistrzem eco drivingu i komputer pokazuje 7,7l/100km. Wniosek mój taki. Jeśli potrafisz jeździć ekonomicznie to autko naprawdę mało spali. Normalna jazda to minimum 7,5l/100km. Osobiście uważam, że i tak zbyt dużo pali. Najciekawsze w tym aucie jest to, że absolutnie nie zachęca mnie do szybkiej i dynamicznej jazdy tylko do spokojnej i ekonomicznej jazdy, dostojnej jazdy. Fakt, że jak trzeba przycisnąć to idzie jak trzeba 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.