[J11] Silnik 1.2 DIG-T opinie, serwis, uwagi

[Edek01]

Jeżdżę w mieście i po autostradach po wsi nie ,zmieniam co 10.000km po takim przebiegu kolor to ciemny bursztyn.

Ja jak bym miał taki kolor co piszę mój kolega to już bym to zlał- szkoda łożysk Turbiny.

[Thunder]

Silnik na dotarciu, co Wy chcecie. Ja jak bym tak chciał zmieniać olej po kolorze, to musiałbym korka w misce nie zakręcać.

[Edek01]

Pierwsze 2000km to jest nie dotarcie tylko ułożenie się silnika.

Po tym przebiegu warto wymienić olej .

Tu olej nie wytrzymał 2 godzin ze stałą prędkością a silniki nie lubią stałej prędkości.

Edytowane 26 Lutego 2015 przez Edek01

[Thunder]

Próbowałeś go? Skąd wiesz że stracił swoje właściwości? Silniki nie lubią stałych prędkości? Bzdury z palca wyssane.

[Edek01]

Każda instrukcja mówi UNIKAĆ JAZDY ZE STAŁĄ PRĘDKOŚCIĄ!!!!!

Bzdury to ty teraz wypisujesz .

Edytowane 26 Lutego 2015 przez Edek01

[chaddy]

He he, sorry że nie w temacie, ale tak sobie myślę że fajnie było by Was wszystkich spotkać na żywo - najlepiej przy jakimś grillowaniu.... - ale by były dyskusje ( no i oczywiście Edziu i Colins - miejsca honorowe - obok siebie:))

[Edek01]

                 

[chaddy]

Widzę że pierwszy chętny już jest

[Gość Tofu]

Każda instrukcja mówi UNIKAĆ JAZDY ZE STAŁĄ PRĘDKOŚCIĄ!!!!!

Bzdury to ty teraz wypisujesz .

 

tz że tempomat to strzał w kolano

[Thunder]

Każda instrukcja mówi UNIKAĆ JAZDY ZE STAŁĄ PRĘDKOŚCIĄ!!!!!

Bzdury to ty teraz wypisujesz .

Coś Ci się popieprzyło chłopcze. To po co komu tempomat. Taka sama prawda jak to że łańcuch rozrządu rozciąga się przy puszczaniu nogi z gazu. Czyli co? Trza jechać ze stałą prędkością.

[Edek01]

Chłopcy to u szewca gwoździe prostują ,jesteś rok starszy a strugasz 50 latka??

Jedz do byle jakiego mechanika i zapytaj się czy silnik lubi stałą prędkość przez dłuży czas zobaczysz co ci odpowie!!!

[Fergul11]

Znów nieprecyzyjnie napisałem , bo colins mnie źle zrozumiał ?

 

W poście 328  przy przebiegach 2-4 K km i 10K km chodziło mi o przebieg od wymiany oleju , nie przebieg faktyczny silnika .

Przepraszam .

[Edek01]

tz że tempomat to strzał w kolano

Nie nie jest strzałem w kolano ale trzeba czasem wcisnąć przycisk i zmienić prędkość 

A raz na jakiś czas przegonić silnik po autostradzie dla odmulenia ,jeśli nie jeździ po niej.

Edytowane 26 Lutego 2015 przez Edek01

[Thunder]

Chłopcy to u szewca gwoździe prostują ,jesteś rok starszy a strugasz 50 latka??

Jedz do byle jakiego mechanika i zapytaj się czy silnik lubi stałą prędkość przez dłuży czas zobaczysz co ci odpowie!!!

Prawda jest taka że nie ma rady na Ciebie. Każdemu się znudziły Twoje teorie spiskowe. Jesteś najmądrzejszy we wszystkich działach a argumenty innych masz za nic. Nie znam mechanika który poprze Twoja teorie. Pisz dalej bo większość ludzi ma niezłą polewkę.

[Edek01]

Idzi i się zapytaj .

Mi to wisi że ktoś polewa czy nie polewa ze mnie!

Edytowane 26 Lutego 2015 przez Edek01

[gambiting]

Coś Ci się popieprzyło chłopcze. To po co komu tempomat. Taka sama prawda jak to że łańcuch rozrządu rozciąga się przy puszczaniu nogi z gazu. Czyli co? Trza jechać ze stałą prędkością.

Przepraszam że się wtrącam,ale tutaj akurat Edek ma rację. W instrukcji obsługi jest jak byk napisane,że przez pierwsze 1500km należy unikać jazdy ze stałą prędkością przez dłuższy czas. Jakbym bym mniej leniwy to bym Ci zeskanował swoją. Osobiście oczywiście się z tym nie zgadzam, wnioskując po swoim własnym samochodzie. Ale to już zupełnie inna kwestia.

[Fergul11]

Panowie nie róbcie sobie personalnych wycieczek , nie jesteśmy posłami w sejmie !!!

 

Pamiętam z instrukcji poloneza atu plus punkt , gdzie stało jak byk "nie utrzymywać przez dłuższy czas stałej prędkości podróżnej" 

I jeszcze coś o docieraniu było "docierać silnik w pełnym zakresie obrotów , a po przejechaniu 2K km zmienić olej " 

 

No ale od tamtej pory minęło już 20 lat i był to daewoo-polonez ,a nie nissan-renault.

I chociaż Edek pisze czasami kontrowersyjnie to ma też trochę racji .

 

Tempomat fajna sprawa , do ciężarówek to podstawa na długie trasy i wolno-obrotowe diesle , ale wpływ jazdy na tempomacie i z dużą prędkością obrotową na dzisiejsze szybko wirujące bączki poznamy za kilka lat gdy zaczną się rozpadać .(jeśli zaczną się rozpadać)

Dziś producent robi symulację komputerową zużycia ,nie jak kiedyś kilkuletnie badania w "naturalnych" warunkach .

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

gambiting jeszcze ktoś pomyśli że czytamy sobie w myślach , użyliśmy tych samych sformułowań !

Edytowane 26 Lutego 2015 przez Fergul11

[myszorek]

Muszę poszukać po necie. Kiedyś testowali silnik chyba 1.8 od Primery P11-144. Test polegał na kręceniu silnika przez zdaje się 24 godz z max obiążeniem. I nie było w nim żadnych oznak zużycia.

[Edek01]

Nie pisz że mam racje bo będą mieli POOOOOOLEWE !!!!!!!!!!!!!!!!

Przecież ja debil jestem i gówno wiem nie pisz że mam racje bo oni napiszą że ty nie masz racji!!

[gambiting]

Pamiętam z instrukcji poloneza atu plus punkt , gdzie stało jak byk "nie utrzymywać przez dłuższy czas stałej prędkości podróżnej" 

I jeszcze coś o docieraniu było "docierać silnik w pełnym zakresie obrotów , a po przejechaniu 2K km zmienić olej " 

 

No ale od tamtej pory minęło już 20 lat i był to daewoo-polonez ,a nie nissan-renault.

I chociaż Edek pisze czasami kontrowersyjnie to ma też trochę racji .

 

A na to akurat jest bardzo proste wytłumaczenie. Polonezy były robione na normalnych tokarkach mechanicznych, gdzie wszystko wychodziło "prawie" tak jak miało wyjść. Więc w takim silniku musiałeś spokojnie jechać,bo tłoki siedziały tak sobie, trochę jeszcze tarły tu i ówdzie, to i potem trzeba było olej wymienić bo opiłki metalu wszędzie. W nowoczesnym samochodzie gdzie wszystko jest zaprojektowane komputerowo i odlewane też komputerowo, silnik wychodzi spasowany jak szwajcarski zegarek. Zresztą sam silnik już w fabryce odpala się na mocowaniu, przechodzi testy i dopiero jest wysyłany do montowni samochodów.

[Fergul11]

Nie pisz że mam racje bo będą mieli POOOOOOLEWE !!!!!!!!!!!!!!!!

Przecież ja debil jestem i gówno wiem nie pisz że mam racje bo oni napiszą że ty nie masz racji!!

Bo kilka razy pojechałeś po bandzie ,ale w większości postów piszesz z sensem , tylko przyklejono Ci łatkę jak Maciarewiczowi !  

[Edek01]

W instrukcji Tiidy to samo nie utrzymywać stałej prędkości przez dłuży czas, nie chce mi się robić zdjęcia!!!

Bo kilka razy pojechałeś po bandzie ,ale w większości postów piszesz z sensem , tylko przyklejono Ci łatkę jak Maciarewiczowi !

Edytowane 26 Lutego 2015 przez Edek01

[colins]

Nie pisz że mam racje bo będą mieli POOOOOOLEWE !!!!!!!!!!!!!!!!

Przecież ja debil jestem i gówno wiem nie pisz że mam racje bo oni napiszą że ty nie masz racji!!

 

Przecież Ty człowieku w tym swoim zacietrzewieniu nie potrafisz nawet ze zrozumieniem przeczytać co pisaliśmy wcześniej (nie tylko ja). Niech stracę i przypomnę. Owszem, jechałem ok.2 godziny po autostradzie, wykorzystywałem tempomat i miałem ustawioną prędkość 130 km/h. Jakoś umknęło Edwardowi, że pisałem o tym, że w międzyczasie wyprzedzałem i musiałem zwiększyć prędkość. Zdarzało się też, że musiałem zwolnić. Zresztą nawet gdybym jechał te 2 godziny ze stałą, a tak oszałamiającą prędkością 130 km/h, to czy to by była długotrwała jazda? Taki z Ciebie niby wielki szofer, ale gdybyś miał jechać na drugi koniec Europy, to pewnie robiłbyś przystanki na każdym parkingu, bo długotrwała jazda szkodzi, co nie? Szofer jak z koziej, nie powiem co. Po drugie później kilku forumowiczów potwierdziło podobny wygląd oleju w swoich QQ.

Zresztą co ja będę się tłumaczył internetowemu trollowi.

Przy okazji zauważ, że zawsze piszę do wszystkich z dużej litery (i inni też, nawet do Ciebie). Pisałem Ci już kiedyś o tym, ale jak widać zasady netykiety również są Tobie obce.

I znów gdy kończą się argumenty, zaczyna się foch Edwarda.

Edytowane 26 Lutego 2015 przez colins

[Fergul11]

Oczywiście gambiting , zgadzam się z Tobą , zmieniła się technologia produkcji , narzędzia , ale fizyka pozostała niezmienna .

[chaddy]

Niby tak, tylko czemu po przejechaniu tych pierwszych kilkuset - tysiackilkuset kilometrów spalanie wyraźnie spadło? (przynajmniej u mnie - w tym podobno japońskim motorze. Chyba że te krzaczki to chiński....)