Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić Almerę N15, N16? Zapytaj tutaj


Gość Polinaa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podejrzanie tani, jak na swój rocznik i silnik (swoją drogą, lepiej odpuść sobie ten silnik, jeśli chcesz mieć bezproblemową jazdę). Poza kilkoma malowanymi elementami, to nic podejrzanego tam raczej nie ma, choć zdjęcia mało szczegółowe. Jak jesteś zdecydowany na taką sztukę, to możesz podjechać i obejrzeć, ale z racji ceny coś tam będzie nie tak i bądź ostrożny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży przebieg, więc może stąd niska cena? Jakie elementy były malowane według Ciebie?

 

Kolego takie przebiegi to benzyny mają a to diesel więc to nie jest duży przebieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro 180tys. km jest dla Ciebie dużym przebiegiem to życzę powodzenia w poszukiwaniu samochodu. Podejrzewam, że i tak sporo skręcony jest, bo dziwnym trafem większość okazyjnych aut ma te 180 000km ;) A malowane były zderzaki, ale to normalna rzecz w aucie, co swoje lata ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego takie przebiegi to benzyny mają a to diesel więc to nie jest duży przebieg.

 

Skoro 180tys. km jest dla Ciebie dużym przebiegiem to życzę powodzenia w poszukiwaniu samochodu. Podejrzewam, że i tak sporo skręcony jest, bo dziwnym trafem większość okazyjnych aut ma te 180 000km ;) A malowane były zderzaki, ale to normalna rzecz w aucie, co swoje lata ma.

 

Tutaj możesz porównać sobie przebiegi jak i ceny tego samego rocznika.http://otomoto.pl/#osobowe/nissan/almera/2003

Czy 180000km to dużo na 10 lat? To wychodzi 1500km na miesiąc.

 

Widzicie jak to jest? Chcesz komuś pomóc, podpowiedzieć, to zobaczcie jak Cię/Nas "NOWI" potraktują.

Nie wiem, może liczą że kupią tanio samochód z małym przebiegiem np. 101 km i jeszcze który nigdy nie był rejestrowany. Tak jak ta ostatnia historia z Fiatem 126p z 1979r., ale to znów chyba rocznik by im przeszkadzał. http://natemat.pl/62543,nowy-fiat-126p-z-1979-roku-do-kupienia-na-allegro-ma-folie-na-siedzeniach

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Wiedzą lepiej ;)
Ogólnie Polacy maja jakiś debilowaty(sory ale takie stwierdzenie jedynie pasuje) podejście do tematu przebiegu.
Wystaczy zrobic test 5 latka i wszystko jasne,albo popatrzeć na mobile.de
Ale to niby każdy wie a jak przychodzi co do czego to wszyscy patrzą na licznik ;)

Edytowane przez Mateusz_P11_144
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedzą lepiej ;)

Ogólnie Polacy maja jakiś debilowaty(sory ale takie stwierdzenie jedynie pasuje) podejście do tematu przebiegu.

Wystaczy zrobic test 5 latka i wszystko jasne,albo popatrzeć na mobile.de

Ale to niby każdy wie a jak przychodzi co do czego to wszyscy patrzą na licznik ;)

 

Mojej Tince właśnie minęło 243200km - 10lat,

Micra 203100km - 17lat, w tym na pewno 11 w Polsce.

Poprzednio Nubira II, ja kupiłem ją 2,5 roczną i sprzedałem gdy miała 10 lat i przejechane 251000km. Lecz osoba która ją kupowała, wiedziała czego chce, wiedziała jakie to silniki, i była to już jego trzecia Nubirka. Jak powiedział - cały czas będzie się trzymał Nubiry puki będą na drogach.

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

90 %  samchodów które wjeżdżają do polski maja cofnięte liczniki. 
A De czy Nl norma jest jak auto 5 letnie ma 300 tys km bo tam auto sluży do zarabiania i jazdy a nie do tego żeby stało w garażu :)

Kolejna rzecza sa ceny. Pracowałem w 3 krajach UE,przejechałem praktycznie całą Europę i nigdzie nie spotkałem w komisach czy gdizekolwiek np passata B5 fl za 3.5 tys €.
Takich aut nie ma. A jak sa to w 90 % bite lub z defektem ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale młodzieży lub temu który kupuje pierwszy samochód tego nie przetłumaczysz /sorki, to nie do Ciebie/.

Najważniejsze tani yay.gif

 mały-niski stań licznika waytogo.gif

i świecący-błyszczący lakier jak u psa ja....slinka.gif..  .hahaha.gifhahaha.gifhahaha.gif.

A potem bedzie wielki płaczbeksa.gifbeksa.gif.beksa.gif..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

WIem ze nie do mnie bo ja nie kieruje sie licznikiem ale stanem mechanicznym i zewnętrzno-wewnętrzyn a to ile ma na blacie to mi wisi bo moge sobie zrobić ile chce :)

to kręcenie to w 100 % wina ludzi bo sami się o to prosza ;)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadna wina ludzi. Ludzie sa po prostu nieswiadomi procederu. Kazdy chyba woli auto z nizszym przebiegiem. Chyba nikt handlarza nie zmusza, do przekrecenia licznika? Handlarze w Polsce nauczyli szarego kowalskiego wymagania takich niskich przebiegow bo sa w znakomitej wiekszosci oszustami i kreca liczniki. 95% aut na rynku ma niskie lewe przebiegi, to sie szary kowalski dziwi, jak nagle widzi 200-300k. To, ze przez to cierpia inni uczciwi handlarze to inna sprawa, ale zadne to tlumaczenie, ze musze przekrecic, bo klient nie kupi. Proceder ten jest na tyle powszechny, ze po prostu stal sie norma i stad to bledne myslenie klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maro1909

Widzicie jak to jest? Chcesz komuś pomóc, podpowiedzieć, to zobaczcie jak Cię/Nas "NOWI" potraktują.

Nie wiem, może liczą że kupią tanio samochód z małym przebiegiem np. 101 km i jeszcze który nigdy nie był rejestrowany. Tak jak ta ostatnia historia z Fiatem 126p z 1979r., ale to znów chyba rocznik by im przeszkadzał. http://natemat.pl/62543,nowy-fiat-126p-z-1979-roku-do-kupienia-na-allegro-ma-folie-na-siedzeniach

no i co się napinasz? po co? pojechałem, sprawdziłem na wylot furmankę o którą Was pytałem i wyszło, że przebieg nie przekręcony wcale ! Wyszło też że silnik po przejściach i nie do jazdy, więc cena zeszła mocno w dół, a dobry silnik kupie u brata bo ma taki. Po zakupie auta ze zniżką, wywaleniu silnika, zamontowaniu innego silnika i tak płacę nie cenę 9.900 którą uważaliście za zbyt niską, a jedynie 8.500 i auteczko gotowe do jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Powodzenia. Miał przebieg 180 tys i silnik mu wywaliło.

Rób jak chcesz,ale Mirek Ci dobrze napisał.

Edytowane przez Mateusz_P11_144
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maro1909

Ale młodzieży lub temu który kupuje pierwszy samochód tego nie przetłumaczysz /sorki, to nie do Ciebie/.

Najważniejsze tani yay.gif

 mały-niski stań licznika waytogo.gif

i świecący-błyszczący lakier jak u psa ja....slinka.gif..  .hahaha.gifhahaha.gifhahaha.gif.

A potem bedzie wielki płaczbeksa.gifbeksa.gif.beksa.gif..

Bardzo górnolotne podejście typu "aa patrzcie wszyscy ja to się znam najlepiej, zęby zjadłem na tym biznesie, a młodzi to głupki są"

Szkoda tylko panie majster, że zamiast robić poważną kasę na tej swojej wątpliwej wiedzy i filozofii życiowej to wypisujesz tysiące postów (mam nadzieje że choć połowa z tych 2300 jest na temat i pomaga innym) i nie jeździsz nowym bentleyem lub rollsem tylko karetami dla przeciętnego człowieka, czyli według Twojego mniemania i niebywałego intelektu, dla plebsa. Coś jest chyba nie tak...

 

Powodzenia. Miał przebieg 180 tys i silnik mu wywaliło.

 

Rób jak chcesz,ale Mirek Ci dobrze napisał.

Silnik się można powiedzieć przekręcił i był zatarty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

No własnie. Zatarty. Co jest powodem zatarcia motoru?
Brak odpowiednij ilości oleju który smaruje podzespoły silnika,oraz przewodzi ciepło,które gdy osiągnie temperature krytyczna powoduje rozrzerzanie się tłoków i całych bloków silnika,przez co blokuje tłok który podnosi ciśnienie i jeszcze podnosi temeprature,koło się zamyka.
Jak ktoś by mi chciał sprzedać zatarty silnik to oznacza tylko jedno- bardzo dbał widać o ten samochód skoro oleju mu szczędził i nawet tego nie pilnował.
Druga sprawą może być za bardzo dawanie w palnik i kręcenie do "odcinki" co tez nie za dobrze świadczy o sprzedających.
Kolejna rzecz to brak chłodzenia(awaria układu,wiatraków,BRAK PŁYNU)- znów niedbalstwo użytkownika.
Pekniety pasek klinowy napędzający pompę wody lub zatarta pompa wody- znow niedbalstwo.
Tu wychodzi TYLKO ZANIEDBANIE UŻYTKOWNIKA.

Nie odbierz tego za atak na Twoją osobe, My tylko próbujemy uświadomić co oznacza taka awaria w samochodzie i co może być przyczyna, 
Piona!! :)
 

Edytowane przez Mateusz_P11_144
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maro1909

Wiem czym jest zatarcie silnika, ale dziękuję za przypomnienie :D

Doszedłem do tego, że awaria silnika miała miejsce na autostradzie, skąd auto zabrała laweta prosto do serwisu, w którym stwierdzono zatarcie w wyniku wycieku oleju. Nie podjęto jednak większych napraw w tym serwisie, ale podczas pobytu w nim udokumentowano aktualny przebieg. Te informacje mam nie od sprzedającego, a prosto od owego serwisu, który odnalazłem na własną rękę. Od tamtego czasu auto przejechało ledwie kilkadziesiąt km, a silnik samochodu został na chwilę przywrócony do życia domowymi sposobami w "garażu wujka Stasia" tak ażeby go tylko sprzedać. Gdybym nie wykrył tej usterki to owszem popłynąłbym kilka tys. zł, ale udało się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bartek9108

no i co się napinasz? po co? pojechałem, sprawdziłem na wylot furmankę o którą Was pytałem i wyszło, że przebieg nie przekręcony wcale ! Wyszło też że silnik po przejściach i nie do jazdy, więc cena zeszła mocno w dół, a dobry silnik kupie u brata bo ma taki. Po zakupie auta ze zniżką, wywaleniu silnika, zamontowaniu innego silnika i tak płacę nie cenę 9.900 którą uważaliście za zbyt niską, a jedynie 8.500 i auteczko gotowe do jazdy

 

Skoro silnik był w takim stanie to wierzysz że o resztę ktoś dbał? Przekładka i gotowe do jazdy? A potem 5-10tys. i zawias do wymiany albo coś innego...

 

Wiedzą lepiej ;)

Ogólnie Polacy maja jakiś debilowaty(sory ale takie stwierdzenie jedynie pasuje) podejście do tematu przebiegu.

Wystaczy zrobic test 5 latka i wszystko jasne,albo popatrzeć na mobile.de

Ale to niby każdy wie a jak przychodzi co do czego to wszyscy patrzą na licznik ;)

 

Bo Polak ma głupie podejście... Może być auto 15 lat... ale nie może być ryski na zderzaku, odbić od kamieni na masce, nic nie może pukać, stukać musi być igiełka... A potem żal i wypisywanie głupot na forach bo naiwniak dał sobie wcisnąć i się psuje...

 

Ale nie przesadzajcie też że nie da się ściągnąć czegoś normalnego ;) Sami ściągaliśmy Primere P11, z salonu w Belgii, wbite drzwi i lewy błotnik hakiem, ktoś zostawił w rozliczeniu. W sumie w tamtych czasach wyszło z naprawą (naprawą, wymianą a nie najebaniem szpachli) za nią 18k gdzie stały po 24-26, Primera jeździ do tej pory w rodzinie, zmienia tylko właścicieli, a z prawdziwych 69k zrobiło się 140k.

Tak samo moja Alma... zadzwoniłem dlaczego tak tanio, pani mówi że to i to do zrobienia, no i była malowana po porysowaniu + nowy błotnik, i że mówi szczerze bo już nie ma sił do przyjeżdżających oszołomów. Tak oto później wyżuliłem numer VIN, znajomości sprawdziły auto w kraju pochodzenia i wszystko się zgadzało. Dwa dni później ją kupiłem. Auto zostawione w rozliczeniu, ktoś się na nim wyżył i tak ściągnięte do Polski. Autem jeździła studentka tak więc myślę że przebieg 99k po stanie silnika i tym że przez dwa lata jeździła studentka (nawet na rezerwie go kupiłem), gdzie była Alma ściągnięta z przebiegiem 80 jest realny ;) I nie, nie mam od niej żadnych książek bo to o tym nie świadczy.

Także jak widać wystarczy poszukać, bo można znaleźć w salonie pewne auto, do drobnych poprawek, kupić taniej i się długo cieszyć... Najważniejsze żeby auto było całe i proste konstrukcyjnie, ale poszycie to tylko kosmetyka. No ale polak nigdy nie zrozumie że można kupić porysowane autko i pomalować czy z wbitymi drzwiami i błotnikiem i wymienić... Dla Polaka to już tragiczny wypadek... auto ma skazę, jest beeee i najlepiej znaleźć igiełkę na allegro wytarganą z jakiegoś placu gdzie stała ze dwa lata i odświeżoną u nas, nie pukającą nie stukającą, a potem płakać że się psuje albo poskładana z kilku... Polak nie zrozumie że tam w komisach nasi handlarze nie kupują bo by nie zarobili... Kupują auta na placach i każdy z jakimś ale... Choć nie mówię że nie wszyscy, bo trafiają się uczciwi. Cytując jednego z handlarzy z Łódzkiego cieszącego się dobrą opinią ;) "najlepiej można zarobić na autach japońskich do max. 5 letnich kupionych tam od salonu/porządnego komisu. Na rękę można zarobić do 7tys. sprzedać tu taniej, tylko jest trudno bo ludzie nie rozumieją że 3 letnie auto ma 160-190k. 100% poniżej pułapu 20k coś miało, 80% poniżej 30k coś miało, i 50% poniżej 40k coś miało".

Edytowane przez bartek9108
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Niesttey Bartek. Taka prawda. D;latego ja jak kupuje cokolwiek to pierw:
1) wbijam na forum poświęcone danej marce i czytam,szukam,patrze na co sie zwraca uwage w danym aucie(poza wiadomymi rzeczami)bo każde ma swoje jakieś słabe punkty.

Patrze na wnętrze auta ale nie na gałki o to można wymienić ale na boczki drzwi,fotele(choć tez wymienić można)na tapicerkę,na kokpit,na licznik czy jest brudny i zakurzony w środku.
Nastepnie na błyszczący lakier,czy nie ma rdzy,obić,porysowań-bo to sa rzeczy które mogę sobie zrobić. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no i co się napinasz? po co? pojechałem, sprawdziłem na wylot furmankę o którą Was pytałem i wyszło, że przebieg nie przekręcony wcale ! Wyszło też że silnik po przejściach i nie do jazdy, więc cena zeszła mocno w dół, a dobry silnik kupie u brata bo ma taki. Po zakupie auta ze zniżką, wywaleniu silnika, zamontowaniu innego silnika i tak płacę nie cenę 9.900 którą uważaliście za zbyt niską, a jedynie 8.500 i auteczko gotowe do jazdy

 

I kto tutaj się napina??? Czy ja pisałem o Tobie? Tego nie wiem? Może potwierdza się tutaj powiedzenie "uderz w stół a nożyce się odezwią".

Dałeś linka i chciałeś się czegoś dowiedzieć od innych, więc i rady jakieś dostałeś. Ja np. dałem Ci link do porównania różnych Almer z tego samego rocznika, co do przebiegów jak i ich cen, więc nie wiem co Ci się w tym linku nie podobało?

Sam wprowadziłeś zamieszanie. Najpierw chcesz opinii i podpowiedzi. Przyznajesz, że 180tyś to duży przebieg, potem wycofujesz się co do stanów liczników. A potem /za kilka dni/ piszesz, że awaria silnika. 

Więc kto tutaj się "grzał" i "napinał" przed ustaleniem wszelkich informacji??? Na pewno nikt z nas.

Kolega Qadrat - już w pierwszym swoim poście napisał Ci - ...lepiej odpuść sobie ten silnik, jeśli chcesz mieć bezproblemową jazdę..., więc już coś podejrzewał i miał słuszną rację.

Mateusz - to prawda, stan techniczy ważny, czasami można na coś przymknąć oko, pod warunkiem że wiemy ile kosztuje dana naprawa. Blacharka jednak jest najdroższa.

Bartek - to co piszesz ...Skoro silnik był w takim stanie to wierzysz że o resztę ktoś dbał?... oczywiście masz rację. Więc co można pomyśleć o właścicielu pojazdu który nie sprawdza np. poziomu oleju, poziomu płynu hamulcowego, płynu chłodniczego? Czyli podstawowych rzeczy które kierowca powinien wykonać jako OC przed każdym wyjazdem. Więc jest małe prawdopodobieństwo aby układ zawieszenia i hamulcowy tez był pod dobrą kontrolą.

 

maro - co do Twojej przedostatniej wypowiedzi, to przypuszczam, iż czytasz posty, ale ich chyba nie rozumiesz lub nie przemyślisz lub nie pojmujesz intencji. 

-Forum jest po to, aby pomóc, doradzić, podpowiedzieć, zaproponować i nikt tutaj się nie wywyższa i nikomu na tym nie zależy i nikt nikogo nie traktuje jako "głupka"-jak to określiłeś;

-majstrem nie jestem;

-biznesu ani działalności gospodarczej też nie prowadzę;

-jak będziesz tyle czasu na forum i będziesz chciał się udzielać, to może i Ty tyle będziesz miał postów /co prawda, nie każdy post to porada,rada, podpowiedź itd./;

-bentleyem ani rollsem nie jeżdżę, a czym, to napisałem wyżej, post #2621 - więc znów nieuważne czytanie lub niezrozumienie tekstu z Twojej strony.

 

Edytowane przez mirekg9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maro1909

 

@mirekg9 Napisałem "i nie jeździsz nowym bentleyem lub rollsem tylko karetami dla przeciętnego człowieka, czyli według Twojego mniemania i niebywałego intelektu, dla plebsa. Coś jest chyba nie tak..." więc nie wiem czy nie doczytałeś czy przeczytałeś, ale masz problem ze zrozumieniem tekstu pisanego, bo z tego fragmentu wyraźnie wynika, iż wiem że bentleyem lub rollsem nie jeździsz. Teraz taki news dla Ciebie - to czym jeździsz wyświetla się za każdym razem jak coś napiszesz (po lewej stronie masz takie coś : płeć, skąd, model)

 

1. Przysłowie brzmi "uderz w stół, a nożyce się ODEZWĄ"

2. Dziękuję za ten link, był w porządku aczkolwiek umiem używać wyszukiwarki otomoto

3. Stan licznika był duży jak na to, że większość jest i tak przekręcana. Wiadomo, że jakby ktoś przekręcił na 120 tys. to auto wystawione byłoby za większą kasę niż takie co ma 180 tys mimo że oba byłyby przekręcone. Stwierdziłem, że to mały przebieg, gdy się dowiedziałem, że jest prawdziwy.

4. Nikt poza Tobą mnie nie obrażał, przeciwnie, ludzie są pomocni. Skoro forum pomaga, nie obraża nikogo, to Ty też nie powinieneś nikogo obrażać ani poniżać, zwłaszcza jeśli nie miałeś na myśli mnie, a większą grupę osób, dla której ten temat jest przecież założony i która najczęściej tu zagląda. Załóż temat coś typu "Młodzi są głupi, samochodów kupować nie umieją" i tam wyciśnij z siebie wszystko na ich temat...

5. żadnego "moro" chyba nie ma nawet na forum... czytaj uważnie albo obetnij paznokcie bo źle wciskasz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...