gregson Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Varicella, dokladnie o tym samym pomyslalem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Pięknie to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowakm Opublikowano 28 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Tylko nie wjedź w drogi samochód, bo Twój ubezpieczyciel OC ma prawo jak to wyjdzie odstąpić od płacenia i całą szkodę będziesz pokrywał z własnej kieszeni... oczywiście jak to zostałoby znalezione. znam ten tekst. słyszałem dawno . od przeglądów jest stacja kontroli i to ona podpisuje sie pod tym, albo i nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 (edytowane) Ale idac tym tropem myslenia to moglbys sobie zrobic dowolna modyfikacje w samochodzie i twierdzic ze przeszedl przeglad. Wiec teraz jest problem z ustaleniem daty modyfiacji/przegladu. Szukanie winnego stanu zeczy. Mysle, ze ubezpieczyciel nie bawilby sie w takie dochodzenie i stwierdzil by, ze wprowadzone modyfikacje/przerobki nie sa fabryczne i odmowilby wyplaty ubezpieczenia. Czesto jadac w nocy widze jak mi jakis idiota daje swiatlami po oczach ze nic nie widze. Teraz wyobrazmy sobie, ze oslepia mnie, dochodzi do wypadku. I facet mowi- przeciez bylem na przegladzie. Mam na to papier.... I czyja wina? Stacji kontroli? Twoje przerobki pewnie nie sa takie agresywne jak niektorych idiotow na ulicach ale ubezpieczyciel moze nie byc taki wyrozumialy -oczywiscie jesli by to wykryl. Ale przyznam, ze efekt jest bardzo dobry. Tylko strona prawna mnie niepokoi. Ale gdybys tak opracowal podstawe prawna- mial jakas interpretacje prawnika to mysle ze pomysl spokojnie moglbys sprzedawac. Mysle, ze ustawila by sie dluga kolejka cjetnych Skojarzylo mi sie to oponami. Tez kiedys myslalem o wsadzeniu grobszych opon na kola- dopoki sie nie dowiedzialem, ze nie moge tego zrobic, np 215/60R18 albo 225/55R19. Tez mysle,ze przeszly by przeglad bo kto takie zeczy na przegladzie sprawdza. Albo w jednym by nie przeszly, drugim nie ale w koncu znalazl bym taka stacje ze by tego nie zuwazyli. Teraz dochodzi do kolizji i czyja jest wina? I czy ubepieczyciel ma prawo zawiesic wyplate odszkodowania? Edytowane 28 Stycznia 2015 przez gregson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Panowie ,dorabiacie fabułę do historii; Każdy tak mówi,każdy tak straszy ,a samochodów z przeróbkami jeździ mnogo na naszych drogach i jakoś nikt nikomu łba za to nie urwał.To co mówisz działa także i w drugą stronę,ktoś musi udowodnić że w momencie kolizji,niestandardowe wyposażenie było czynnikiem majacym wpływ na przyczyny kolizji.W naszych warunkach takie sprawy mogłyby się ciągnać latami. Pomijajac już swiatła,wyżej poprzeczkę podnoszą Ci którzy tuningują samochody,obnizaja zawieszenia,utwardzaja,zwiekszają moc i jakoś nie przejmują się ubezpieczycielami,a przecież to dopiero ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze i bez ubezpieczenia na pewno nie jeżdżą.Dajmy sobie więc spokój z tymi straszydełkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowakm Opublikowano 28 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Ale idac tym tropem myslenia to moglbys sobie zrobic dowolna modyfikacje w samochodzie i twierdzic ze przeszedl przeglad. Wiec teraz jest problem z ustaleniem daty modyfiacji/przegladu. Szukanie winnego stanu zeczy. Mysle, ze ubezpieczyciel nie bawilby sie w takie dochodzenie i stwierdzil by, ze wprowadzone modyfikacje/przerobki nie sa fabryczne i odmowilby wyplaty ubezpieczenia. Czesto jadac w nocy widze jak mi jakis idiota daje swiatlami po oczach ze nic nie widze. Teraz wyobrazmy sobie, ze oslepia mnie, dochodzi do wypadku. I facet mowi- przeciez bylem na przegladzie. Mam na to papier.... I czyja wina? Stacji kontroli? Twoje przerobki pewnie nie sa takie agresywne jak niektorych idiotow na ulicach ale ubezpieczyciel moze nie byc taki wyrozumialy -oczywiscie jesli by to wykryl. Ale przyznam, ze efekt jest bardzo dobry. Tylko strona prawna mnie niepokoi. Skojarzylo mi sie to oponami. Tez kiedys myslalem o wsadzeniu grobszych opon na kola- dopoki sie nie dowiedzialem, ze nie moge tego zrobic, np 215/60R18 albo 225/55R19. Tez mysle,ze przeszly by przeglad bo kto takie zeczy na przegladzie sprawdza. Albo w jednym by nie przeszly, drugim nie ale w koncu znalazl bym taka stacje ze by tego nie zuwazyli. Teraz dochodzi do kolizji i czyja jest wina? I czy ubepieczyciel ma prawo zawiesic wyplate odszkodowania? Po częsci masz racje i sie zgodze, ale równie dobrze możemy zostać oślepieni przez fabryczny xenon i z pewnościa nie raz zostałeś też oślepiony. Przeróbka nie jest agresywna i nie rzuca się do sprawdzenia. Auto nowy model jest LED ale oczywiscie tym nie ma co sie sugerować. Najważniejszy element to soczewka która odcina granice światło - cienia i ta optyka nie została zmieniona po zamontowaniu HID. W każdej chwili przeróbka możliwa do cofniecia do żółtych halogenów. Dla mnie jak narazie świeci poprawnie i co najważniejsze nie oślepia innych uzytkowników. Wole już te HIDy niż podwórkowe latarkowe LEDy montowane gdzie popadnie nie widoczne zupełnie w słoneczny dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 (edytowane) JACKO29, zgadza sie. Tylko ze jesli ubezpieczyciel stwierdzi, ze samochod byl przerabiany moze ci zawiescic wyplate odszkodowania. I teraz ciagaj ich po sadach, co moze trwac latami. A i po latach znajdzie sie zeczoznawca ktory stwierdzi, ze zbyt silne swiatlo bylo przyczyna wypadku. I jest problem, czasami przez cale zycie mozesz komus rente placic... Dlatego uwazal bym na takie przerobki- zwlaszcza swiatel. Ale to pewnie wynika z tego ze caly czas pracuje w firmie ktora ma hopla na pukcie bezpieczenstwa... i tez juz troche tym przesiaklem. I jak cos zlego sie moze wydarzyc to nie zakladam, ze sie nie wydazy. Edytowane 28 Stycznia 2015 przez gregson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowakm Opublikowano 28 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 takie gadanie, tyle stuningowanych trupów jeżdzi po drogach, że brak słów. Może sie urwać wahacz, peknąć opona i czołówka nieunikniona. Przy zderzeniu pojdzie pół przodu nawet nie będzie żadnego śladu, że była przetwornica. Mozemy spalić pół gumy na jakims zlocie albo i wiecej i w drodze powrotnej na tych łysolach wpadniemy w poślizg i na czołówke, opona sie rozleci w mak i jaki rzeczoznawca udowodni ze przyczyna była słaba przyczepność. Stało sie i kaniec kancjerta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Dla tego pisalem,przestańmy się straszyć,bo jeszcze nikomu nikt nie cofną ubezpieczenia ...no za alkohol tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Panowie, gdybanie ,a fakty są takie że mam kolegę rzeczoznawcę ubezpieczeniowego i teraz mają zalecenia sprawdzać wszystko(grubość lakieru, rozmiar opon ,rodzaj oświetlenia itp.) I jeśli wychwycą niezgodność to zrobią wszystko by powiązać to ze zdarzeniem. Wiem bo sam to przerabiałem! Miałem hondę , którą przywiozłem z USA a jak wiadomo tam lampy świecą inaczej i kierunki na czerwono .Przegląd przeszła bez problemu , więc nie przerabiałem a jeździłem. Kosztowało mnie to mandat , zatrzymanie dowodu rej. i nie uznanie szkody , która nie miała żadnego związku z ruchem ulicznym! Sprawę wygrałem (oprócz mandatu) ale po 7 miesiącach boju!!! Nikomu nie życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowakm Opublikowano 28 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Panowie, gdybanie ,a fakty są takie że mam kolegę rzeczoznawcę ubezpieczeniowego i teraz mają zalecenia sprawdzać wszystko(grubość lakieru, rozmiar opon ,rodzaj oświetlenia itp.) I jeśli wychwycą niezgodność to zrobią wszystko by powiązać to ze zdarzeniem. Wiem bo sam to przerabiałem! Miałem hondę , którą przywiozłem z USA a jak wiadomo tam lampy świecą inaczej i kierunki na czerwono .Przegląd przeszła bez problemu , więc nie przerabiałem a jeździłem. Kosztowało mnie to mandat , zatrzymanie dowodu rej. i nie uznanie szkody , która nie miała żadnego związku z ruchem ulicznym! Sprawę wygrałem (oprócz mandatu) ale po 7 miesiącach boju!!! Nikomu nie życzę. Auto z USA nie europejskie i tu już jest problem i głębsze węszenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Oooooo, a nie mowilem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Węszenie jest przy każdej sprawie, mają w tym interes.Uwierz , oni robią wszystko , by zrobić z nas wariata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowakm Opublikowano 28 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 No na pewno batalia jest długa. Podobnie jak ze złodziejskim ZUSem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Widzisz związek "wystrzału" kamienia spod koła a kolorem kierunkowskazów? Oni tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Varicella Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 (edytowane) Auto z USA nie europejskie i tu już jest problem i głębsze węszenie Nie głębsze węszenie, a słowo KLUCZ "homologacja". Nie masz jej- ma prawo (nie musi a może) ubezpieczyciel nie wypłacić pieniędzy za zdarzenie które spowodowałeś. To nie moja sprawa, zwłaszcza że świeci identycznie żarnik w soczewce przystosowanej do żarówki halogenowej jak do palnika ksenonowego. Wszystkie firmy ubezpieczeniowe chcą kasę dostać a nie wydać. Każde prane kruczki do tego wykorzysta. - Regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ; - Dyrektywa Komisji UE nr 97/30/WE; - Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 4 maja 2009 r. Edytowane 28 Stycznia 2015 przez Varicella Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowakm Opublikowano 28 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Homologacja - dopuszczenie pojazdu lub rzeczy do użytkowania . W przypadku aut z USA bedą predzej węszyć i sprawdzać wszelkie przeróbki i niezgodności z przepisami niż z palnikiem w nowym aucie europejskim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Varicella Opublikowano 28 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2015 Nie szkoda Ci ryzykować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 29 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 A ja zapytam sie inaczej. Czy takie przerobki swiatla mozna zalegalizowac? Ale tak aby ubezpieczyciel nie mogl sie wogole do nich doczepic przy ewentualnej szkodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 29 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 Logicznie to ten ubezpieczyciel powinien nowakm ulgę od polisy odliczyć za zwiększone bezpieczeństwo . Natomiast przy kolizji z drugim autem ten drugi ubezpieczyciel miałby okazję z tytułu nielegalnych świateł odszkodowania dochodzić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qqtico Opublikowano 29 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 A ja zapytam sie inaczej. Czy takie przerobki swiatla mozna zalegalizowac? Ale tak aby ubezpieczyciel nie mogl sie wogole do nich doczepic przy ewentualnej szkodzie. Teoretycznie tak, pan na pierwszym przeglądzie przed rejestracją powinien nie dopuścić takiego auto do ruchu na naszych drogach zgodnie z przepisami. A wiadomo jak jest 2 diagnostów na 10 się przyczepi i nie podbije papierka reszta olewa temat, tak jak z chińskimi "zenonami". Diagnosta podbijając przegląd takiego auta zaświadcza że auto jest w 100% zgodne i sprawne z obowiązującymi u nas przepisami !!! więc lampy i kierunkowskazy powinny być ok. Ubezpieczalnie obecnie czepiają się wszystkiego przy wypłacaniu odszkodowania, znają proceder jak u nas auta przechodzą przegląd i wykorzystują to. Zresztą mają wytyczne by pierwsza propozycja wypłaty odszkodowania była zaniżona, jeżeli klient napisze odwołanie to jest walka i dostanie swoje, jeśli nie to ubezpieczalnia jest do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 29 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 A ja zapytam sie inaczej. Czy takie przerobki swiatla mozna zalegalizowac? Ale tak aby ubezpieczyciel nie mogl sie wogole do nich doczepic przy ewentualnej szko Jeśli się nie mylę to musiałbyś mieć potwierdzenie wykonanych przeróbek w dowodzie rejestracyjnym.I musiałyby yć zgodne z homologacją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProceSS Opublikowano 29 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 bicie piany ! jak bylo wspomniane wczesniej po drogach PL jezdza samochody "tunningowane" i czasami tylko policja sie moze przyczepic zeby cos zarobic nikt wiecej. jezeli ktos ma samochod przerobiony w garazu wie o tym i przeglady "ten" samochod bedzie przechodzil ... swiatla to male zlo ALE ! jezeli dojdzie do wypadku (nie stluczki), i sa ofiary wtedy sprawa jest zupelnie odwrotna - samochod jest sprawdzany pod wzgledem technicznym na dzien wypadku oraz szukane sa przyczyny, przez bieglych specjalisow np. w Lodzi byl tylko jeden punkt obslugi technicznej. nie zycze nikomu takiej sytuacji ale tak realnie to tylko wtedy mozna miec prawdziwe problemy (oczywiscie jak wspomnialem jak ktos bedzie mial niefart i oslepi policjanta to ma po dowodzie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregson Opublikowano 29 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 No ale zalozmy, ze sie upre. I bardzo pragne miec zarowki jakie nowkam wkrecil i pokazl nam jak swieca. Ale chcialbym miec na nie papier, ze sa zgodnez prawem. Co nalezalo by zrobic. Pojsc do zeczoznawcy ? Zrobic badania w jakiejs specjalistycznej stacji? NIe mozna tego zalegalizowac? Nie mowie o prostym podbiciu dowodu w Stacji Kontroli, ale o udokumentowaniu przerobki i zeby wszystko bylo zgodne z prawem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 29 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2015 Nie zrobisz tego. Na wszystko musi być homologacja, a takiej prywatnemu osobnikowi nikt nie wyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.