Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Lampy full LED a xenon


nowakm
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko nie wjedź w drogi samochód, bo Twój ubezpieczyciel OC ma prawo jak to wyjdzie odstąpić od płacenia i całą szkodę będziesz pokrywał z własnej kieszeni... oczywiście jak to zostałoby  znalezione.

znam ten tekst. słyszałem dawno . od przeglądów jest stacja kontroli i to ona podpisuje  sie pod tym, albo i nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale idac tym tropem myslenia to moglbys sobie zrobic dowolna modyfikacje w samochodzie i twierdzic ze przeszedl przeglad. Wiec teraz jest problem z ustaleniem daty modyfiacji/przegladu. Szukanie winnego stanu zeczy. Mysle, ze ubezpieczyciel nie bawilby sie w takie dochodzenie i stwierdzil by, ze wprowadzone modyfikacje/przerobki nie sa fabryczne i odmowilby wyplaty ubezpieczenia.

Czesto jadac w nocy widze jak mi jakis idiota daje swiatlami po oczach ze nic nie widze. Teraz wyobrazmy sobie, ze oslepia mnie, dochodzi do wypadku. I facet mowi- przeciez bylem na przegladzie. Mam na to papier.... I czyja wina? Stacji kontroli?

Twoje przerobki pewnie nie sa takie agresywne jak niektorych idiotow na ulicach ale ubezpieczyciel moze nie byc taki wyrozumialy -oczywiscie jesli by to wykryl.

 

Ale przyznam, ze efekt jest bardzo dobry. Tylko strona prawna mnie niepokoi.

Ale gdybys tak opracowal podstawe prawna- mial jakas interpretacje prawnika to mysle ze pomysl spokojnie moglbys sprzedawac. Mysle, ze ustawila by sie dluga kolejka cjetnych :)

 

Skojarzylo mi sie to oponami. Tez kiedys myslalem o wsadzeniu grobszych opon na kola- dopoki sie nie dowiedzialem, ze nie moge tego zrobic, np 215/60R18 albo 225/55R19. Tez mysle,ze przeszly by przeglad bo kto takie zeczy na przegladzie sprawdza. Albo w jednym by nie przeszly, drugim nie ale w koncu znalazl bym taka stacje ze by tego nie zuwazyli. Teraz dochodzi do kolizji i czyja jest wina? I czy ubepieczyciel ma prawo zawiesic wyplate odszkodowania?

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ,dorabiacie fabułę do historii;

Każdy tak mówi,każdy tak straszy ,a samochodów z przeróbkami jeździ mnogo na naszych drogach i jakoś nikt nikomu łba za to nie urwał.To co mówisz działa także i w drugą stronę,ktoś musi udowodnić że w momencie kolizji,niestandardowe wyposażenie było czynnikiem majacym wpływ na przyczyny kolizji.W naszych warunkach takie sprawy mogłyby się ciągnać latami.

Pomijajac już swiatła,wyżej poprzeczkę podnoszą Ci którzy tuningują samochody,obnizaja zawieszenia,utwardzaja,zwiekszają moc i jakoś nie przejmują się ubezpieczycielami,a przecież to dopiero ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze i  bez ubezpieczenia na pewno nie jeżdżą.Dajmy sobie więc spokój z tymi straszydełkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale idac tym tropem myslenia to moglbys sobie zrobic dowolna modyfikacje w samochodzie i twierdzic ze przeszedl przeglad. Wiec teraz jest problem z ustaleniem daty modyfiacji/przegladu. Szukanie winnego stanu zeczy. Mysle, ze ubezpieczyciel nie bawilby sie w takie dochodzenie i stwierdzil by, ze wprowadzone modyfikacje/przerobki nie sa fabryczne i odmowilby wyplaty ubezpieczenia.

Czesto jadac w nocy widze jak mi jakis idiota daje swiatlami po oczach ze nic nie widze. Teraz wyobrazmy sobie, ze oslepia mnie, dochodzi do wypadku. I facet mowi- przeciez bylem na przegladzie. Mam na to papier.... I czyja wina? Stacji kontroli?

Twoje przerobki pewnie nie sa takie agresywne jak niektorych idiotow na ulicach ale ubezpieczyciel moze nie byc taki wyrozumialy -oczywiscie jesli by to wykryl.

 

Ale przyznam, ze efekt jest bardzo dobry. Tylko strona prawna mnie niepokoi.

 

Skojarzylo mi sie to oponami. Tez kiedys myslalem o wsadzeniu grobszych opon na kola- dopoki sie nie dowiedzialem, ze nie moge tego zrobic, np 215/60R18 albo 225/55R19. Tez mysle,ze przeszly by przeglad bo kto takie zeczy na przegladzie sprawdza. Albo w jednym by nie przeszly, drugim nie ale w koncu znalazl bym taka stacje ze by tego nie zuwazyli. Teraz dochodzi do kolizji i czyja jest wina? I czy ubepieczyciel ma prawo zawiesic wyplate odszkodowania?

 Po częsci masz racje i sie zgodze, ale równie dobrze możemy zostać oślepieni przez fabryczny xenon  i   z pewnościa nie raz zostałeś też oślepiony. Przeróbka nie jest agresywna i nie rzuca się do sprawdzenia. Auto nowy model jest LED ale oczywiscie tym nie ma co sie sugerować. Najważniejszy element to soczewka która odcina granice światło - cienia i  ta optyka nie została zmieniona po zamontowaniu HID. W każdej chwili przeróbka  możliwa do cofniecia do żółtych halogenów.  Dla mnie jak narazie świeci poprawnie i co najważniejsze nie oślepia innych uzytkowników.  Wole już te HIDy niż podwórkowe latarkowe LEDy montowane   gdzie popadnie nie widoczne zupełnie w słoneczny dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JACKO29, zgadza sie. Tylko ze jesli ubezpieczyciel stwierdzi, ze samochod byl przerabiany moze ci zawiescic wyplate odszkodowania. I teraz ciagaj ich po sadach, co moze trwac latami. A i po latach znajdzie sie zeczoznawca ktory stwierdzi, ze zbyt silne swiatlo bylo przyczyna wypadku. I jest problem, czasami przez cale zycie mozesz komus rente placic...

Dlatego uwazal bym na takie przerobki- zwlaszcza swiatel.

 

Ale to pewnie wynika z tego ze caly czas pracuje w firmie ktora ma hopla na pukcie bezpieczenstwa... i tez juz troche tym przesiaklem. I jak cos zlego sie moze wydarzyc to nie zakladam, ze sie nie wydazy.

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie gadanie, tyle stuningowanych trupów jeżdzi po drogach, że brak słów. Może sie urwać wahacz, peknąć opona i czołówka nieunikniona. Przy zderzeniu pojdzie pół przodu nawet nie będzie żadnego śladu, że była przetwornica. Mozemy spalić pół gumy  na jakims zlocie albo i wiecej i w drodze powrotnej na tych łysolach wpadniemy w poślizg i na czołówke, opona sie rozleci w mak i jaki rzeczoznawca udowodni ze przyczyna była słaba przyczepność. Stało sie i kaniec kancjerta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego pisalem,przestańmy się straszyć,bo jeszcze nikomu nikt nie cofną ubezpieczenia ...no za alkohol tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, gdybanie ,a fakty są takie że mam kolegę rzeczoznawcę ubezpieczeniowego i teraz mają zalecenia sprawdzać wszystko(grubość lakieru, rozmiar opon ,rodzaj oświetlenia itp.) I jeśli wychwycą niezgodność to zrobią wszystko by powiązać to ze zdarzeniem. Wiem bo sam to przerabiałem! Miałem hondę , którą przywiozłem z USA a jak wiadomo tam lampy świecą inaczej i kierunki na czerwono .Przegląd przeszła bez problemu , więc nie przerabiałem a jeździłem. Kosztowało mnie to mandat , zatrzymanie dowodu rej. i nie uznanie szkody , która nie miała żadnego związku z ruchem ulicznym! Sprawę wygrałem (oprócz mandatu) ale po 7 miesiącach boju!!! Nikomu nie życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, gdybanie ,a fakty są takie że mam kolegę rzeczoznawcę ubezpieczeniowego i teraz mają zalecenia sprawdzać wszystko(grubość lakieru, rozmiar opon ,rodzaj oświetlenia itp.) I jeśli wychwycą niezgodność to zrobią wszystko by powiązać to ze zdarzeniem. Wiem bo sam to przerabiałem! Miałem hondę , którą przywiozłem z USA a jak wiadomo tam lampy świecą inaczej i kierunki na czerwono .Przegląd przeszła bez problemu , więc nie przerabiałem a jeździłem. Kosztowało mnie to mandat , zatrzymanie dowodu rej. i nie uznanie szkody , która nie miała żadnego związku z ruchem ulicznym! Sprawę wygrałem (oprócz mandatu) ale po 7 miesiącach boju!!! Nikomu nie życzę.

Auto z USA nie europejskie i tu już jest problem i głębsze węszenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węszenie jest przy każdej sprawie, mają w tym interes.Uwierz , oni robią wszystko , by zrobić z nas wariata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz związek "wystrzału" kamienia spod koła a kolorem kierunkowskazów?


Oni tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto z USA nie europejskie i tu już jest problem i głębsze węszenie

Nie głębsze węszenie, a słowo KLUCZ "homologacja". Nie masz jej- ma prawo (nie musi a może) ubezpieczyciel nie wypłacić pieniędzy za zdarzenie które spowodowałeś. To nie moja sprawa, zwłaszcza że świeci identycznie żarnik w soczewce przystosowanej do żarówki halogenowej jak do palnika ksenonowego. Wszystkie firmy ubezpieczeniowe chcą kasę dostać a nie wydać. Każde prane kruczki do tego wykorzysta.

 

- Regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ;

- Dyrektywa Komisji UE nr 97/30/WE;

- Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 4 maja 2009 r.

Edytowane przez Varicella
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Homologacja - dopuszczenie pojazdu lub rzeczy do użytkowania . W przypadku aut z USA bedą predzej węszyć i sprawdzać wszelkie przeróbki i niezgodności z przepisami niż z  palnikiem  w nowym aucie europejskim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zapytam sie inaczej.

Czy takie przerobki swiatla mozna zalegalizowac?

Ale tak aby ubezpieczyciel nie mogl sie wogole do nich doczepic przy ewentualnej szkodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logicznie to ten ubezpieczyciel powinien nowakm ulgę od polisy odliczyć za zwiększone bezpieczeństwo .

Natomiast przy kolizji z drugim autem ten drugi ubezpieczyciel miałby okazję z tytułu nielegalnych świateł odszkodowania dochodzić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zapytam sie inaczej.

Czy takie przerobki swiatla mozna zalegalizowac?

Ale tak aby ubezpieczyciel nie mogl sie wogole do nich doczepic przy ewentualnej szkodzie.

Teoretycznie tak, pan na pierwszym przeglądzie przed rejestracją powinien nie dopuścić takiego auto do ruchu na naszych drogach zgodnie z przepisami. A wiadomo jak jest 2 diagnostów na 10 się przyczepi i nie podbije papierka reszta olewa temat, tak jak z chińskimi "zenonami".

Diagnosta podbijając przegląd takiego auta zaświadcza że auto jest w 100% zgodne i sprawne z obowiązującymi u nas przepisami !!! więc lampy i kierunkowskazy powinny być ok. Ubezpieczalnie obecnie czepiają się wszystkiego przy wypłacaniu odszkodowania, znają proceder jak u nas auta przechodzą przegląd i wykorzystują to. Zresztą mają wytyczne by pierwsza propozycja wypłaty odszkodowania była zaniżona, jeżeli klient napisze odwołanie to jest walka i dostanie swoje, jeśli nie to ubezpieczalnia jest do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zapytam sie inaczej.

Czy takie przerobki swiatla mozna zalegalizowac?

Ale tak aby ubezpieczyciel nie mogl sie wogole do nich doczepic przy ewentualnej szko

 

Jeśli się nie mylę to musiałbyś mieć potwierdzenie wykonanych przeróbek w dowodzie rejestracyjnym.I musiałyby  yć zgodne z homologacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bicie piany !

 

jak bylo wspomniane wczesniej po drogach PL jezdza samochody "tunningowane" i czasami tylko policja sie moze przyczepic zeby cos zarobic nikt wiecej.

 

jezeli ktos ma samochod przerobiony w garazu wie o tym i przeglady "ten" samochod bedzie przechodzil ... 

 

swiatla to male zlo ALE ! jezeli dojdzie do wypadku (nie stluczki), i sa ofiary wtedy sprawa jest zupelnie odwrotna - samochod jest sprawdzany pod wzgledem technicznym na dzien wypadku oraz szukane sa przyczyny, przez bieglych specjalisow np. w Lodzi byl tylko jeden punkt obslugi technicznej.

 

nie zycze nikomu takiej sytuacji ale tak realnie to tylko wtedy mozna miec prawdziwe problemy (oczywiscie jak wspomnialem jak ktos bedzie mial niefart i oslepi policjanta to ma po dowodzie :)  )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale zalozmy, ze sie upre. I bardzo pragne miec zarowki jakie nowkam wkrecil i pokazl nam jak swieca.

 

Ale chcialbym miec na nie papier, ze sa zgodnez prawem.

Co nalezalo by zrobic. Pojsc do zeczoznawcy ? Zrobic badania w jakiejs specjalistycznej stacji? NIe mozna tego zalegalizowac?

Nie mowie o prostym podbiciu dowodu w Stacji Kontroli, ale o udokumentowaniu przerobki i zeby wszystko bylo zgodne z prawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...