colins Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 (edytowane) W dziale Micry ktoś pisał o czyszczeniu skórzanej kierownicy i przywalił z grubej rury, że zastosował jakiś agresywny środek kuchenny. Nie idźcie tą drogą, mówię Wam. Lakiery stosowane na skórze samochodowej to lakiery wodne, które można bardzo łatwo uszkodzić nawet zwykłą wodą z polecanym przez niektórych płynem do mycia naczyń "Ludwik". Nawet polecane przez innych szare mydło (typu "Biały Jeleń") nie jest tak do końca neutralne dla skóry, bo posiada wysokie PH co przy dłuższym stosowaniu też nie wyjdzie jej na dobre. Ogólnie skóra nie lubi wody, a przemoczona wysycha, staje się twarda i zaczyna pękać. Inne agresywne środki typu denaturat, aceton czy nierozcieńczone APC (wielozadaniowe środki czyszczące) w szybkim czasie "zabiją" nam skórę. Zresztą rozcieńczone też. Wszelkie preparaty do skóry typu AIO (wszystko w jednym) też nie są zbyt dobrym rozwiązaniem. Nie ma środków, które jednocześnie czyszczą i zabezpieczają skórę. Co najwyżej możemy sobie takim specyfikiem brud rozmazać i wetrzeć w głąb skóry. Podobnie balsamy czy kremy (w tym Nivea). Nie są wskazane do skóry samochodowej, bo zatykają jej pory, skóra zaczyna się świecić, staje się klejąca i nieprzyjemna w dotyku. Zauważcie, że skóra w nowych pojazdach, prawidłowo odżywiona i zabezpieczona, tak naprawdę nie świeci się jak psu jajca tylko ma matowy bądź półmatowy blask. Wszystkie te wyświecone fotele czy kierownice, które nader często widzimy, są po prostu brudne, źle konserwowane, od dawna nie czyszczone. Do czyszczenia i konserwacji skórzanej tapicerki powinniśmy używać dedykowanych środków. A te porządne, to dwa odrębne preparaty (czasem nawet 3). Jeden to cleaner czyli środek do czyszczenia skóry. Drugi to conditioner - odżywka, która zabezpieczy skórę przed wysychaniem i opóźni wnikanie brudu. Pierwszym najpierw porządnie czyścimy skórzaną tapicerkę (kierownicę też) wykorzystując do tego szczotkę z naturalnego włosia. A dopiero po wyschnięciu aplikujemy odżywkę, znów dając jej czas na wchłonięcie. Ze swojej strony polecić mogę środki firmy Gliptone. Są to preparaty rekomendowane przez producentów luksusowych pojazdów typu Rolls-Royce, Jaguar, Bentley itd. Dla mniejszych zabrudzeń bądź nowej skóry używamy cleaner GT15 - specyfik w płynie, którym spryskujemy skórę i delikatną szczoteczką szorujemy (delikatnie) powierzchnię skóry. Na koniec wycieramy mikrofibrą. Do skóry starszej bądź mocno zabrudzonej cleaner GT12 - specyfik w żelu, który nakładamy na tapicerkę i po chwili również pucujemy delikatnie miękką szczoteczką. Szczotka w przeciwieństwie do szmatki pozwoli nam "wyczesać" brud z porów skóry. Po wyschnięciu nakładamy conditioner czyli odżywkę Gliptone GT11 przywracająca miękkość i kolor skóry oraz jej zapach. Cienką warstwą wmasowujemy środek w skórę, nie wycierając go. Odżywka sama się wchłonie. Po paru godzinach powtarzamy zabieg i znów pozwalamy na wchłonięcie odżywki. Po kolejnych kilku godzinach cieszymy się z matowej, niemal fabrycznej czystości oraz miękkości skóry. Do tego ten skórzany zapach luksusu. Środki Gliptone są bezpieczne dla skóry, mają neutralne PH i przy prawidłowej aplikacji potrafią zdziałać cuda nawet z mocno zapuszczoną tapicerką. Polecane są także środki Colourlock. To także 2 oddzielne preparaty (cleaner i conditioner). Jednak jak dla mnie są za wodniste i nie dają powiewu luksusu (zapachu skóry). W każdym razie preparaty "wszystko w jednym", to o kant doopy rozbić. Mamy fajne auta więc o nie dbajmy stosując porządne kosmetyki. PS. Żeby nie było, że przepisałem powyższe z jakiejś strony. To są moje własne przemyślenia po tym jak kiedyś napaćkałem na skórzaną tapicerkę jakiegoś rzekomo dedykowanego balsamu do skór. Balsam oparty był na wosku pszczelim i wszystko zaczęło mi się kleić (szczególnie kierownica). Dopiero wymieniony Gliptone uratował sytuację. Edytowane 26 Kwietnia 2015 przez colins 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Zgadzam się w całości, co porządna chemia to chemia ale wiesz ludzie to lenie i idą bardzo często na śkruty i używają co mają pod ręką Ilu ludzi myło samochody Ludwikiem a Panie jak błyszczał a Nivea skórzane tapicere śmarowali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Każdy popełnia błędy. Ja też. A czy to nie Ty przypadkiem pisałeś o kremie Nivea na kierownicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 (edytowane) Ja pisałem ale jak skóra jest czysta i nie walić dużo bo ciężko ją wytrzeć!!! Nie każdy ma pod ręką drogą przeznaczoną chemie Edytowane 26 Kwietnia 2015 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProceSS Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 jezeli ktos sie decyduje na wydanie dodatkowo 2500pln za skore to powininen brac pod uwage wydatek nastepnych 500pln na srodki niestety w wielu przypadkach spotykamy sie z 3-letnimi samochodami i wnetrzem gorszym niz u 10-latka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Co innego fotel , a co innego kierownica . Kto będzie wydawał 200-300zł na chemię tylko do kiery , gdy za 150 obszyje u fachowca na kolejne 5 lat . Kurde zapach luksusu , o zgrozo !!! Miałem biały komplet 3 + 2 + 1 i po 5 latach won go z domu , dusza się latem pociła , zimą zimna , skrzypi to przy najmniejszym poruszeniu że filmu spokojnie nie można było obejrzeć , a do tego utrzymać to w nieskazitelnej czystości ..... Kuzyn do dziś walczy tylko z czarną . Dobrze że znalazł się chętny i kupił O konserwacji tego to ja mógłbym doktorat napisać A tu materiały którymi się podparłem w chwilach zwątpienia . Lektura obszerna , ale kto szuka to znajdzie , http://forum.kosmetykaaut.pl/viewforum.php?f=17&sid=2ccc6c94d7fe989c8cb40e3128535d0a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProceSS Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 kazdy robi jak uwaza ale nie pisz ze obszycie kierownicy to to samo co oryginal ... kierownice to sie obszywalo w samochodach na sprzedaz a nie wlasnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Tak skóra jest ciężka w utrzymaniu czystości a kanapy i fotele to ślizgawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 W czym jest lepsza ory . skóra od ręcznie szytej w małym zakładzie ? To było pytanie retoryczne , ale widzę że mamy inne spojrzenie na temat , Dla mnie zachowanie oryginału to w kultowym aucie ma sens , a kierownica w 2-3 letnim Qq no to wybacz , ale przy całej sympatii dla tego autka nie ma DLA MNIE wartości sentymentalnej , jedynie koszt materiału. Czyli 150żł u pana "Tadzia" Radio oryginalne też poszło na półkę ,a założyłem coś użytecznego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Ja napisałem jak prawidłowo powinno dbać się o skórzaną tapicerkę. Jednak nie jest to równoznaczne z moją miłością do takiej tapicerki. Miałem 2 samochody ze skórą i więcej nie chcę. Nie ma to jak grube, przyjemne w dotyku welury, które znaleźć można w niektórych francuskich samochodach. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 kazdy robi jak uwaza ale nie pisz ze obszycie kierownicy to to samo co oryginal ... kierownice to sie obszywalo w samochodach na sprzedaz a nie wlasnych Ja obszywałem dla własnej wygody,a nie na sprzedaż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Faktem jest, że dobry fachowiec obszyje kierownicę lepiej niż fabryka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProceSS Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 macie jakies zdjecia tych fachowcow i ich prac, bo o ile zrobienie dobrze tapicerki zgadza sie o tyle obszywanie kierownicy to nie bardzo (nie to ze sie nie da tylko cena powala), ja nie widzialem takiego dziela na kierownicy - mowa o obszywaniu a nie o robieniu calego wnetrza na zamowienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 (edytowane) Konkretnych fachowców nie polecę, ale jest to usługa na tyle popularna, że jest tego od groma. Dla speca nie jest to trudne zadanie, a kierownica po obszyciu wygląda jak fabryczna (bądź lepiej, bo można sobie zamówić np.skórę dwukolorową, wentylowaną, przeszytą kolorową nicią czy jaką tam jeszcze). Ważne jest jedynie zastosowanie porządnych skór samochodowych (a nie meblowych), a koszt usługi nie jest wcale bardzo wysoki, bo wynosi 150-300 zł. Większym problemem może być zdjęcie kierownicy. Ja osobiście tego nigdy nie robiłem i bałbym się tam grzebać żeby nie urwać jakiejś taśmy od poduszki. Na szczęście niektórzy fachmani zajmują się tym kompleksowo i w cenie jest też demontaż i montaż obszytej kierownicy. Zresztą proszę - pierwsza z brzegu firma zajmująca się obszywaniem m.in.kierownic - TUTAJ - na stronie jest też galeria, gdzie można obejrzeć wykonane przez nich prace. Edytowane 26 Kwietnia 2015 przez colins Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Kumpel obszył kierownicę od Patrola w Zgorzelcu. Odkręcił, wysłał i po tygodniu wróciła. Za***iście zrobiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 26 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2015 A ja obszyłem sam Jest gdzieś taki temat i nawet udzielałem jednemu koledze rad , może rad to za dużo powiedziane , ale jak ja to robiłem , czyli zupełny "lajkonik" i przyznam że to łatwe jest ,a do tego nawet nie trzeba kiery zdejmować . Tylko myśleć , myśleć i raz jeszcze myśleć co i jak się robi . Czasami lubię tak szpadlem machnąć ,kosiarką pojeździć ,albo stół wystrugać o ławce przed domem nie wspomnę zdjęcia też były . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProceSS Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2015 Konkretnych fachowców nie polecę, ale jest to usługa na tyle popularna, że jest tego od groma. Dla speca nie jest to trudne zadanie, a kierownica po obszyciu wygląda jak fabryczna (bądź lepiej, bo można sobie zamówić np.skórę dwukolorową, wentylowaną, przeszytą kolorową nicią czy jaką tam jeszcze). Ważne jest jedynie zastosowanie porządnych skór samochodowych (a nie meblowych), a koszt usługi nie jest wcale bardzo wysoki, bo wynosi 150-300 zł. Większym problemem może być zdjęcie kierownicy. Ja osobiście tego nigdy nie robiłem i bałbym się tam grzebać żeby nie urwać jakiejś taśmy od poduszki. Na szczęście niektórzy fachmani zajmują się tym kompleksowo i w cenie jest też demontaż i montaż obszytej kierownicy. Zresztą proszę - pierwsza z brzegu firma zajmująca się obszywaniem m.in.kierownic - TUTAJ - na stronie jest też galeria, gdzie można obejrzeć wykonane przez nich prace. musze przyznac ze jezeli wychodzi to tak jak zdjecia z galerii to faktycznie wyglada zacnie (widac ja mialem do czynienia z partaczami albo wtedy nie mieli takich technologi), tak czy inaczej to wyglada ladnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszorek Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 A ja zastanawiam się nad obszyciem skórą podłokietnika. Po kilku dniach jazdy z krótkim rękawem zostają na nim odrobinki złuszczającego się naskórka z łokcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Bo podłokietnik jest do oparcia łokcia a nie tarcia łokciem podłokietnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszorek Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Bardzo kurde śmieszne. A na poważnie, to mam 70 km do firmy, którą podał Colins, więc jak znajdę chwilę to zadzwonię i podjadę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2015 Firmę podałem przypadkowo (jako pierwszy z brzegu przykład) więc w razie czego nie do mnie pretensje. Z tym, że sprawdzałem później opinie o nich i mają dobre więc skoro nie masz daleko, to podjedź do nich, wypytaj i zdaj nam relację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2015 Bo materiały użyte do samochodów mają wyglądać a nie długo służyć!! Kiedyś robiło się na lata dziś na 3 lata o taka zamiana,oczywiście są marki które trzymają wysoką jakość materiałów użytych do samochodu ale koszt jaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 1 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2015 No i mam pierwszą przykrą niespodziankę z lakierem. Wystarczył jeden dzionek z trzema plamami po ptakach i jest po ptokach Po zmyciu zostały ślady wyczuwalne pod palcem,masakra te lakiery wodne.Próbowałem trochę pastą lekko ścierną i ciut ciut zeszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 1 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2015 Na lakierze metalicznym taka lipa ? Kiedyś jeździłem z ptasią kupą ze dwa dni i nic się nie stało. Albo lakiery coraz gorsze albo winowajca ptak zżarł coś tosycznego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 1 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2015 (edytowane) A na moim gównianym wodnym lakierze gówno ptasie może leżeć miesiąc i za chiny ludowe nie dostanie się do lakieru Ale ja kładę wosk izolator a on izoluje od wszystkiego nawet od bronka Jacko kup A do ptasiego gówna to Edytowane 1 Maja 2015 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.