Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ładowanie akumulatora


robi173
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę Endrju, że sam fakt badania acu nic nie zmieni. Twoja bateria nie była nowa, a tu się pisze o nowych produktach, mających około rok czasu. Vlad Dracula ;) i później Kuba "łopatologicznie" wyjaśnili o co biega w tym temacie. Więc albo trzeba się przeprosić z prostownikiem, albo płakać że nasza zabawka ma wszystko, tylko "prądu" jej brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja muszę chyba rozejrzeć się za prostownikiem. 75% naładowania po 11 tkm i pół roku... CTEK? :D 

Edytowane przez pawcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz akumulator Fiamm ?

Póki masz gwarancję to nic bym nie robił. Jak Ci padnie aku to Ci go wymienią, jak będziesz ładował to podejrzewam, że  akumulator i tak padnie tyle, że później (czyli po gwarancji)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki mam. Sprawdzę później. I tak zaprosili mnie na nocne ładowanie ale powiedzieli, że mogę również sobie sam naładować. Nie wiem czy jak po raz kolejny coś takiego się stanie to nie zamykam sobie drogi do wymiany. 

Ale w sumie mają wydruk sprawności aku. 

Te po wymianie są lepsze? Już tak nie padają? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za krótko pracują,a w serwisie podczas wymiany mówili,że są jakieś wzmocnione...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki mam. Sprawdzę później. I tak zaprosili mnie na nocne ładowanie ale powiedzieli, że mogę również sobie sam naładować. Nie wiem czy jak po raz kolejny coś takiego się stanie to nie zamykam sobie drogi do wymiany. 

Ale w sumie mają wydruk sprawności aku. 

Te po wymianie są lepsze? Już tak nie padają? 

Bardzo oficjalna i służbowa droga jest taka, że zostawiasz im auto na 1,5 dnia. Ładują aku do 100% i czekają 24 godziny.

Jeśli po tym czasie ich miernik pokaże "Dobry-naładuj" to znaczy, że akumulator sam z siebie traci pojemność i wnioskują o wymianę. Jak dostaną zgodę to zamawiają nowy aku i zapraszają Ciebie na wymianę.

 

Ja mam nowy ponad 2 lata i na razie działa. Pomiary (od czasu do czasu) pokazują że jest naładowany w 75%, ale to już osobna sprawa i chyba lepiej nie będzie. Prawdopodobnie nowe akumulatory są bardziej odporne na permanentne niedoładowanie.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie 2 tygodnie katuję mojego QQ tylko krótkimi, ok. 5 km, trasami po mieście, a przez większość czasu stoi w garażu. Dziś z ciekawości sprawdziłem napięcie po nocy (w garażu jest kilka stopni na plusie) - 12,35V - 12,4V. Na wszelki wypadek zamówiłem CTEKa. Muszę, cholera, więcej jeździć :) Irytuje mnie tylko, że po rozpoczęciu jazdy, po krótkim skoku do ok 14,5V, prąd ładowania szybko spada do 2,90-13,5V (jedynie przy hamowaniu silnikiem skacze do ok. 14,5V).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz akumulator Fiamm ?

Póki masz gwarancję to nic bym nie robił. Jak Ci padnie aku to Ci go wymienią, jak będziesz ładował to podejrzewam, że akumulator i tak padnie tyle, że później (czyli po gwarancji)

Sprawdziłem. Siedzi Fiamm.

a4304644b570cd1dc0f24f45eca5b787.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki sam. Działa bez fochów już ponad 2 lata.

Tylko, że u mnie zimy łagodne więc może w tym należy upatrywać jego długowieczności. :P

Bo spoglądając na fotkę pawcia, na której przedstawił owe ustrojstwo, wyraźnie widać, że ów akumulator wyprodukowano we Włoszech czyli na bank nie nadaje się na nasze srogie zimy. ;)

A biorąc pod uwagę, że składał go niejaki Tam Bakimsiz (pewnie jakiś Arab), a zalewał elektrolitem jakiś inny Sans Entrieten (chyba Cygan) należy przypuszczać, że na pewno nic dobrego z tej baterii w naszej szerokości geograficznej nie będzie. :D

Tak przynajmniej wywnioskowałem z fotki, którą zamieścił nam pawcio. :rolleyes: Sami zerknijcie, bo może się mylę, a ja tymczasem pójdę zobaczyć kto podpisał się na etykiecie mojej bateryjki.  :D;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłopot blisko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

Kłopot blisko :D

 

Kłopot blisko :D

No właśnie, że chyba nie. Otóż wszystkie dotychczasowe testy opisywałem w oparciu o wskazania napięcia wyświetlone w kompie pokładowym. Nic bardziej mylnego.

Dzięki elaboratom m.in. kol. vlad24, przyłożyłem się do sprawy. Sprawiłem sobie porządny multimetr

 529148162564.png

 

, naładowałem aku na max'a i auto stoi sobie w garażu w temp ok. 0 st. (wiem, że prawidłowa temp. do tego typu testów powinna wynosić +20 st. C, ale cóż.

 

Testy w toku, ale wygląda na to, że nie mam się do czego przyczepić.

- po naładowaniu w niedzielę do pełna (godz. 18-ta) = 12,65 V

- po 24 h = 12,60 V

- po 48 h = 12,57 V

- po 72 h = 12,54 V

- po 96 h = 12,53 V

- po 5 dn = 12,50 V

- po 6 dn = 12,47 V

- po 7 dn = 12,45 V

- po 8 dn = 12,42 V

- po 9 dn = 12,40 V ... i na tym koniec testu.

 

Wszystkie pomiary mierzone multimetrem zewnętrznym, więc rzetelne.

Jeszcze coś.

W poradniku sygnowanym przez BP piszą, że ładując aku podpięty w aucie z systemem Start-Stop, dodatni kabel ładowarki należy podpiąć bezpośrednio na klemę, natomiast ujemny nie na klemę, ale do masy auta - czyli coś w stylu jak przy odpalaniu z kabli. Link do artykułu http://autokult.pl/26992,obsluga-i-ladowanie-akumulatora-to-mozesz-zrobic-samodzielnie .

 

Zwróćcie uwagę na podtemat "Jak ładować akumulator" - nad tym zdjęciem z niebieskim, zapaskudzonym akumulatorem piszą, że ... cyt.

"...Jeżeli możecie przeprowadzić ładowanie zamontowanego i podłączonego do instalacji samochodu akumulatora, warto pamiętać tylko o tym, że w samochodach z układem Start/Stop zacisk ujemny ładowarki należy podłączyć do masy samochodu, a nie bieguna ujemnego akumulatora."

 

Co koledzy na to ??

Edytowane przez Andrzej G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się do Twojego posta Andrzeju,bo faktycznie dalej chyba tak różowo nie jest...

Nowy akumulator,oczko cały czas zielone...bajka! Otóż nie! Na próbę wpiąłem go pod prostownik(elektroniczny) jest już wpięty ponad 3 h i końca nie widać!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się pod pytanie, podpięcie do minusa czy masy, co może się stać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie chodzi o system kontroli  ładowania,jest czuły na skoki napięcia ,a tym bardziej na iskrzenie.Dla tego zalecają podpinać minus pod masę.Układ kontroli jest przy klemach,a nigdy nie wiadomo jakim prostownikiem ktoś będzie ładował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

Podłączę się do Twojego posta Andrzeju,bo faktycznie dalej chyba tak różowo nie jest...

Nowy akumulator,oczko cały czas zielone...bajka! Otóż nie! Na próbę wpiąłem go pod prostownik(elektroniczny) jest już wpięty ponad 3 h i końca nie widać!!!

Gdybyś prze zielonym oczku, przed podpięciem ładowarki, zmierzył mu napięcie, to już miałbyś jakąś tam wiedzę.

Nie wiem, czy dobrze pamiętam - Tobie zmienili aku ?? Masz z "oczkiem", a ja bez. Strzel jakąś fotkę aku wraz z etykietą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zmienili...made in Nissan...już nie FIAMM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze podpinam klemy a potem do gniazdka aby uniknąć iskrzenia, z ciekawości zadzwoniłem do 3 serwisów, w 2 powiedzieli można do minusa w 3 podpiąć się do blachy, Jacko pewnie masz racje że chodzi o iskrzenie no bo - to -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

Kuba - Ty z Twoją ładowarką nie musisz się martwić o iskrzenie - napięcie ładowania jest podawane z opóźnieniem - zwróć uwagę jak podepniesz ładowarkę i podłączysz do gniazdka, że pierwsza lampka nie zapala od razu, ale ze zwłoką ... no i masz wszelkiej maści zabezpieczenia w tej materii. To nie jest ładowarka (zaraz się zacznie :dribble: ) z Biedrony/Lidla, gdzie kupa oceniających pisze o iskrzeniu. Inna sprawa, że przy "Keepowerze", zalecane jest robić tak jak opisujesz, bo przed podłączeniem do gniazdka, ładowarka pokazuje Ci (orientacyjnie) stan naładowania aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj przyszedł mój zamówiony wczoraj CTEK  MXS 5. Ponieważ wolę dmuchać na zimne, to podłączyłem minus do karoserii. Akumulator chyba nie był za bardzo wyładowany, bo po ok. 30 minutach CTEK wskoczył już na 4-kę, co wg. instrukcji ładowarki oznacza 80% naładowania. Zobaczymy ile potrwa doładowanie do 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Endriu ja tak mam ze starych czasów  :devil: nadal tylko nie mam pojęcia dlaczego powinno się minus podłączyć do blachy przy S/S, jak to wytłumaczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

...  nadal tylko nie mam pojęcia dlaczego powinno się minus podłączyć do blachy przy S/S, jak to wytłumaczyć. 

Czort wie :dribble:

To pytanie w stylu, dlaczego podczas odpalania "po kablu", też minusa nie podpina się u "biorcy" pod klemę, a do masy. :dribble:

Edytowane przez Andrzej G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ktoś tak kiedyś powiedział i stało to się pewnikiem, ale to starsze czasy. Czekamy na opinie kogoś znającego temat, a jak Ty podłączasz ?

Ta elektronika kiedyś nas zabije,  tfu tfu

Edytowane przez kubalon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...