Gość dareke Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Ja też pobiłem swój rekord. Trasa 400 km . Z Przemyśla do Strzelec Opolskich , wyjazd 13.00 na miejscu 22.00. Korki już od Jarosławia do samego wlotu na autostradę przed Krakowem. 2 wypadki po drodze , często jazda na 1 i 2 biegu, jeden pod Tarnowem , ominięty dzięki CB , drugi w Katowicach , tu nie dało rady ominąć. 3 osoby , na dachu 2 rowery , bagaży sporo , klima non stop na chodzie. Spalanie , średnio po zatankowaniu na full wyszło zaledwie..... 9,9 l/100 km.. Ciekawe czy ktoś mnie pobije. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Właśnie zakończyłem jazdy Jedna trasa Sosnowiec -Rewa(580km)Pokonana na jednym zbiorniku,spokojna jazda max 100 (denerwujące) spalanie 5.5l i daleko do rezerwy.Powrót już nie taki różowy,trzykrotnie kilkukilometrowe korki jazda na 1 biegu,no i później już w miarę możliwości 120-130...wskazanie 6.3 średnie i dojazd do domu na rezerwie(43 l) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2011 Ja też pobiłem swój rekord. Trasa 400 km . Z Przemyśla do Strzelec Opolskich , wyjazd 13.00 na miejscu 22.00. Korki już od Jarosławia do samego wlotu na autostradę przed Krakowem. 2 wypadki po drodze , często jazda na 1 i 2 biegu, jeden pod Tarnowem , ominięty dzięki CB , drugi w Katowicach , tu nie dało rady ominąć. 3 osoby , na dachu 2 rowery , bagaży sporo , klima non stop na chodzie. Spalanie , średnio po zatankowaniu na full wyszło zaledwie..... 9,9 l/100 km.. Ciekawe czy ktoś mnie pobije. Powodzenia. Pewno lik& sierpiowy...tak bywa! Oj, ale spalanie spore...hmmm. Rowery na dachu-ponoć opór większy i spalanie też może wzrosnąć. Aczkolwiek ja tego nie odczułem w mej 206-tce...Max zapakowany kufer i tylna kanapa, 2 osoby i 2 rowery na trasie, zero korków i jazda ekonomiczna max 90km/h-średnie spalanie 4,19l/100km. Nie wierzę w takowy wynik, ale czarno na białym osiągnałem go i to z rowerami na dachu. Tak więc czy na pewno jazda z rowerami zwiększa zuzycie paliwa? Ale 9,9l na 100km to sporo!!! Korki korkami, ale bez przesady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dareke Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2011 Napisałem o swojej przygodzie ze spalaniem tak trochę na wesoło , nie żebym się denerwował (teraz). Popatrzcie na mapę ile to km od Jarosławia do Krakowa i jak auto się męczyło na tym 1 i 2 biegu , więc spalanie mnie aż tak bardzo nie zaskoczyło. Jeżdżąc po naszych drogach wiem że gdy jadę w miarę płynnie i nie przekraczam 110 km/h auto naprawdę pali niewiele. No cóż w opisywanym przypadku i samochód miał prawo być głodny na większe zużycie paliwa-jestem w stanie to zrozumieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 Odświeżę trochę ten temat.Otóż poczyniłem pewne obserwacje w ciągu ponad 2ch miesięcy. Zawsze tankowałem na pobliskiej stacji przy supermarkecie i nigdy nie narzekałem,ale ....ostatnio zauważyłem że Note zaczął łykać większe porcje paliwa,przy takich samych trasach i stylu jazdy.Pod koniec zbiornika doszło do 8l(w/g wskazań licznika spalania)Zatankowałem jeszcze raz i spalanie się utrzymało w granicach 7.8/8.0l kiedy paliwo się kończyło,zatankowałem 30l na orlenie i spalanie w ciągu 3ch 4ch dni spadło do 7.2-7.4.Wyjeździłem to paliwo do 0 praktycznie i tankowanie shell i od blisko miesiąca spalanie wróciło do 6.8-7.0lWszystko to w mieście i przy zastosowaniu w miarę możliwości spokojnego stylu jazdy. Nie pisałem tego posta po to aby dyskutować nad błędami wskazań licznika spalania tylko pokazać jakość paliw oferowanych na naszych stacjach.Niby markety kupują u dystrybutora,ale tutaj też wchodzi forma najniższej ceny zakupu przy jakości względnej do przyjęcia.Wiem również to że na pewno nie jest tam paliwo chrzczone(wiem to z baaardzo bliskich źródełek ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janio Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 Trochę z mojej skromnej obserwacji, Jeżdżę swoim notkiem od maja tego roku. Oczywiście 1,4 benzyna. Po zatankowaniu zeruje liczniki km od stacji A. Pamiętam również ile zostało do tankowania i suma po zatankowaniu. Komputer zawsze pokazuje mi spalanie w granicach latem 5,8-6,1, zimą obecnie 6,1-6,2. I to się mniej więcej zgadza. Dodam, że rewelacyjnych prędkości nie osiągam. W granicach 80-100 km/h. Pokonuje trasy krótkie ok 15 km i troszkę po mieście. Nie tankuje przy hipermarketach. W porównaniu do wcześniejszego lanosa 8,5 l/100 km ogromna różnica. Co do ogrzewania, zimno nie jest. Przy rozpoczęciu jazdy wiatrak na 4, temperatura na max. a później wiatrak na 2 temp w połowie lub mniej. Dmuchawę mam ustawioną na nogi. Chyba, że parują szyby to klima. Im szybsza jazda to cieplejszy nadmuch. To moje uwagi i obserwacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 Coś jest na rzeczy. Wielu moich kolegów tankujących przy hipermarektach wielokrotnie mówiło mi, że to paliwo "znacznie szybciej ucieka" niż tankowane na markowch stacjach. Wychdzi na to, że kaloryczność paliw na tanich marketowych stacjach jest po prostu mniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 Mało tego ,dodam że i cieplota w środku się poprawiła.I to nie jest żart ,ani moje odczucie.Samochód szybciej łapie temperaturę na tym samym odcinku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 (edytowane) Coś jest na rzeczy. Wielu moich kolegów tankujących przy hipermarektach wielokrotnie mówiło mi, że to paliwo "znacznie szybciej ucieka" niż tankowane na markowch stacjach. Wychdzi na to, że kaloryczność paliw na tanich marketowych stacjach jest po prostu mniejsza. Slyszeliście ostatnio o zatrzymaniu grupy ok.20 osób ,która trudniła się uszlachetnianiem podpałki do grila???Myślę że Jacko miał to szczęście i zatankował to "doskonałe"paliwo.Ja miałem kiedyś jeszcze większe "szczęście" i po zatankowaniu w pewnej stacji benzynki do mojej fiesty, auto rano odwiozła laweta.Sprawa swego czasu była głośna(oprócz mojego auta odwieziono jeszcze kilkanaście)Do Rangera,a ja ostatnio byłem zachwycony paliwem, które zatankowałem przy carrefour na struga.mimo psiej pogody i jeździe tylko po mieście spalanie miałem niższe niż zwykle i do tego moc auta robiła wrażenie jakby było podwójnie doładowane.Silnik pracował wręcz aksamitnie,mimo że to klekot!(mimo to staram się tankować w stacjach markowych paliwa premium....-dCi) Edytowane 9 Grudnia 2011 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulek Opublikowano 9 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2011 Coś jest na rzeczy. Wielu moich kolegów tankujących przy hipermarektach wielokrotnie mówiło mi, że to paliwo "znacznie szybciej ucieka" niż tankowane na markowch stacjach. Wychdzi na to, że kaloryczność paliw na tanich marketowych stacjach jest po prostu mniejsza. No to ja z własnego doświadczenia powiem tak była czas ze tankowałam tylko na Shellu po czym z racji wybudowania na terasie do pracy stacji BP przerzuciłam się na właśnie na ich paliwo. Niestety tylko na 2-3 tankowania do pełna bo coś za szybko zaczęło mi znikać paliwo. Wróciłam z powrotem na Shella i sytuacja sie unormowała. Nie wiem jak z km bo juz nie mam rachunków ale skoro to zauważyłam to jedna było coś nie halo. Po za tym mojemu Notesowi lepiej smakuje jedzenie z Shella. A tak wtrąceniem dziś aż mi serducho stanęło bo zobaczyłam na głównej trasie przelotowej przez Lublin staranowanego przez Tira Notesa .Miał cały bok od strony kierowcy wgiety a auto wczepione w przód tira. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.a.polak Opublikowano 10 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2012 ja zauważyłem inną rzecz: generalnie tankuję na jednej stacji Orlenu, zawsze gdy na wyświetlaczu pojawi się "---" możliwego do przejechania dystansu (+ około do 20 kilometrów przejechanych przy takim wskazaniu) - i wtedy do baku wlewam jakieś 37 - 38 litrów - bez wzgledu na to czy tankuję po przejechaniu 700 kilometrów w trasie ze średnią prędkością 55 km/h, czy niecałych 500km w trybie miejsko/wiejskim ze średnią 27 km/h. A ostatnio zatankowałem na stacji Orlenu ze starszymi dystrybutorami i weszło prawie 40 litrów, pomimo, że komputer pokazywał, że mogę przejechać jeszcze 25 kilometrów :-) Zaznaczam, że stacje znajdują się na jednej trasie, rodzaj trasy był ten sam co we wcześniejszych tankowaniach. Pozostaje zastanowić się na której stacji mnie rżną na kasę? tam gdzie zatankowałem więcej paliwo było tańsze o 12 groszy (ten sam koncern ???) ale weszło za 10 pln więcej A może Inną kwestią jest to, że znajomemu do baku 50 litrów na niektórych stacjach wchodzi 52 do pierwszego odbicia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 9-9.5? przy 170? Troszkę mały bajer Ci wcisnął,albo mu się coś pomyliło. Mój pokazywał 11-11.5! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpert17 Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Ja przejechałem kiedyś 350 km autostradą z pedałem gazu wciśniętym do oporu. Prędkość cały czas 160 km/h (pomijając konieczność zatrzymywania się na bramkach). Spaliłem na ten przejazd równo 37 litrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 No to tak z lekkim naddatkiem 10.5 na 100 To moje by się zgadzało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 O...a jednak jeszcze więcej. To mnie oszukał...niedobry! A wydawało mi się, że i tak to dużo...Nie mam orientacji, bo brak komputerów w aucie. A litrażuję zawsze tradycyjnie...do wybicia pistoletu na stacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FeJa Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 Koleżanki i Koledzy! Drodzy Forumowicze! POMOCY!!! RATUNKU!!! Z zazdrością czytam Wasze wpisy dot. niskiego spalania Waszych notesów. Mój (Nissan NOTE 1,4 VISIA; benzyna; rok prod.: 2010, używany od kwietnia 2011) pali, o zgrozo, 8,2 l/100km – jazda miejska, codziennie ok. 15km. Jeżdżę jak (nie obrażając nikogo) dziadek, czy też emeryt. Nie ruszam z piskiem opon, hamuję silnikiem, zmieniam biegi jak najszybciej na wyższe, sprawdzam regularnie ciśnienie w oponach – i co? I nic. Spalanie nadal wysokie. W okresie zimowym było jeszcze wyższe – grubo przekroczyło 9 l/100km. Zgłaszałem tę sprawę w serwisie ASO dwukrotnie. Podłączyli samochód do komputera i nic nie stwierdzili, wszystko, wg ASO, było OK. Po pierwszym przeglądzie gwarancyjnym wymieniono olej silnikowy. Myślałem, że ze spalaniem będzie lepiej - nadal jest źle. Próbowałem też z benzyną 98 – bez żadnych zauważalnych efektów. Z nadzieją przeczytałem informację o nowym paliwie Shell Fuel Save, że pomoże uzyskać niższe wyniki spalania. Zatankowałem i nadal nic. Właśnie te 8,2 l/100km było na tym nowym paliwie. CO MAM JESZCZE ZROBIĆ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 (edytowane) A jaki masz przebieg? Bo z moich obliczeń wynika, że powinieneś mieć poniżej 10 tys km. A to by mówiło, że masz jeszcze nie dotarty samochód I wyższe spalanie moze być z tym związane. Ale oczywiście mogę się mylić Aha... spalanie sprawdzasz na komputerze czy wg własnych obliczeń? Edytowane 24 Maja 2012 przez graphia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FeJa Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 Przebieg ok. 11.600 km. Spalanie obliczam „ręcznie” – nie mam komputera samochodowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpert17 Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 Zacznij wpisywać tankowania np. do motostat.pl - w stopce tego posta masz link. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 No, to mu pomoze obniżyć spalanie :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.a.polak Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 zamiast jeździć będzie siedział przed komputerem a swoją drogą, to najlepiej było by się wybrać w niedzielę na trasę, zatankować do pełna na starcie, przejechać 100 - 150 km, wrócić i ponownie zalać do pełna w tym samym miejscu i sprawdizć ile spaliło. DOdatkowo w jeździe miejskiej typu stop&go może tyle palić (chyba). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpert17 Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 Pomoże w obliczaniu oraz łatwiej wtedy wychwycić kiedy spalanie rośnie a kiedy maleje (np. miasto / poza miastem) i w jakim stopniu itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 (edytowane) 8 litrów przy jeździe miejskiej to nic nadzwyczajnego - powiedziałbym wręcz,że to norma - nawet dla niewielkiego silnika 1,4. Z właścicielami aut - gdy zaczną opowiadać sobie o spalaniu, jest mniej więcej tak samo jak z wędkarzami opisującymi rozmiary ryb urwanych z haczyka - tyle,że odwrotnie . Po prostu jeździj normalnie i nie przejmuj się legendami typu: 5 czy 6 literków w mieście. Możesz sprawdzić auto w dłuższej trasie - jeśli przy normalnej (90-100km/h) prędkości i bez rajdowych przyspieszeń (z włączoną klimatyzacją) wyjdzie między 5 a 6 litrów, to auto jest OK. Po przejechaniu kolejnych 10 tys km spalanie pewnie jeszcze trochę spadnie -w moim "byłym" 1,6 zimą, w mieście, na krótkich odcinkach, przy paru prądożernych odbiornikach (światła, ogrzewanie szyby, dmuchawa, klima itd) auto potrafiło spalić ponad 10 litrów - latem w trasie bez klimy i przy emeryckim stylu jazdy nawet około 4, więc jak widać rozrzut jest spory i zależy od wielu czynników Edytowane 24 Maja 2012 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.a.polak Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 dokładnie, miasto rządzi się swoimi prawami ja żeby spalić mniej po prostu przesunąłem godziny pracy o 30 minut wcześniej. I omija mnie poranny i popołudniowy szczyt. Do tego około 70% trasy przejezdzam krajówką, ze średnią prędkością około 70km/h, a mimo to spalanie zimą wyszło około 8 litrów, teraz jak cieplej to wychodzi litr mniej. za 15 dni zobaczymy ile wyjdzie na shell fuel save. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dysten Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 (edytowane) Koleżanki i Koledzy! Drodzy Forumowicze! POMOCY!!! RATUNKU!!! Z zazdrością czytam Wasze wpisy dot. niskiego spalania Waszych notesów. Mój (Nissan NOTE 1,4 VISIA; benzyna; rok prod.: 2010, używany od kwietnia 2011) pali, o zgrozo, 8,2 l/100km – jazda miejska, codziennie ok. 15km. Jeżdżę jak (nie obrażając nikogo) dziadek, czy też emeryt. Nie ruszam z piskiem opon, hamuję silnikiem, zmieniam biegi jak najszybciej na wyższe, sprawdzam regularnie ciśnienie w oponach – i co? I nic. Spalanie nadal wysokie. W okresie zimowym było jeszcze wyższe – grubo przekroczyło 9 l/100km. Zgłaszałem tę sprawę w serwisie ASO dwukrotnie. Podłączyli samochód do komputera i nic nie stwierdzili, wszystko, wg ASO, było OK. Po pierwszym przeglądzie gwarancyjnym wymieniono olej silnikowy. Myślałem, że ze spalaniem będzie lepiej - nadal jest źle. Próbowałem też z benzyną 98 – bez żadnych zauważalnych efektów. Z nadzieją przeczytałem informację o nowym paliwie Shell Fuel Save, że pomoże uzyskać niższe wyniki spalania. Zatankowałem i nadal nic. Właśnie te 8,2 l/100km było na tym nowym paliwie. CO MAM JESZCZE ZROBIĆ? Witam Jeśli te 15 km to typowe miasto to nie jest to wynik niemożliwy. Mój twór też 1.4 Visia bez "komputera", spalił najmniej przy dwóch przejazdach na A4 6.4L/100 km. Prędkość około 110-140 km/h. W mieście połączonym ze średnicówką w proporcji 50/50 (miasto/trasa) pali obecnie 7L/100km (dojazd do pracy około 12km w jedną stronę). Zimą brał nieco ponad 8L/100km podczas dojazdu do pracy. Nie miałem okazji wypalić całego baku w typowym miejskim ruchu ale spalanie rzędu 8L/100 km nie zdziwiłoby mnie. W kwestii mojego stylu jazdy: zmiana biegów przy 2500-3000 RPM, co do prędkości to trochę szybciej jak zezwalają znaki, więc demonem prędkości nie jestem. Spalanie na podstawie całego baku, tankowanie ciągle na tej samej stacji, a nawet tym samym dystrybutorze. Paliwa 98 z własnego doświadczenia nie polecam (do Note 1.4), kilkukrotnie na takiej benzynie silnik tuż po zapaleniu zaczął się krztusić (na 95 objawy nie wystąpiły). Przebieg prawie 8000 km. Pozdrawiam Edytowane 24 Maja 2012 przez Dysten Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.