Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zużycie paliwa


Gość Ajac
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też pobiłem swój rekord. Trasa 400 km . Z Przemyśla do Strzelec Opolskich , wyjazd 13.00 na miejscu 22.00. Korki już od Jarosławia do samego wlotu na autostradę przed Krakowem. 2 wypadki po drodze , często jazda na 1 i 2 biegu, jeden pod Tarnowem , ominięty dzięki CB , drugi w Katowicach , tu nie dało rady ominąć. 3 osoby , na dachu 2 rowery , bagaży sporo , klima non stop na chodzie. Spalanie , średnio po zatankowaniu na full wyszło zaledwie..... 9,9 l/100 km.. Ciekawe czy ktoś mnie pobije. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zakończyłem jazdy :D Jedna trasa Sosnowiec -Rewa(580km)Pokonana na jednym zbiorniku,spokojna jazda max 100 :D (denerwujące) spalanie 5.5l i daleko do rezerwy.Powrót już nie taki różowy,trzykrotnie kilkukilometrowe korki jazda na 1 biegu,no i później już w miarę możliwości 120-130...wskazanie 6.3 średnie i dojazd do domu na rezerwie(43 l)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też pobiłem swój rekord. Trasa 400 km . Z Przemyśla do Strzelec Opolskich , wyjazd 13.00 na miejscu 22.00. Korki już od Jarosławia do samego wlotu na autostradę przed Krakowem. 2 wypadki po drodze , często jazda na 1 i 2 biegu, jeden pod Tarnowem , ominięty dzięki CB , drugi w Katowicach , tu nie dało rady ominąć. 3 osoby , na dachu 2 rowery , bagaży sporo , klima non stop na chodzie. Spalanie , średnio po zatankowaniu na full wyszło zaledwie..... 9,9 l/100 km.. Ciekawe czy ktoś mnie pobije. Powodzenia.

Pewno lik& sierpiowy...tak bywa! Oj, ale spalanie spore...hmmm. Rowery na dachu-ponoć opór większy i spalanie też może wzrosnąć. Aczkolwiek ja tego nie odczułem w mej 206-tce...Max zapakowany kufer i tylna kanapa, 2 osoby i 2 rowery na trasie, zero korków i jazda ekonomiczna max 90km/h-średnie spalanie 4,19l/100km. Nie wierzę w takowy wynik, ale czarno na białym osiągnałem go i to z rowerami na dachu. Tak więc czy na pewno jazda z rowerami zwiększa zuzycie paliwa? Ale 9,9l na 100km to sporo!!! Korki korkami, ale bez przesady!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem o swojej przygodzie ze spalaniem tak trochę na wesoło , nie żebym się denerwował (teraz). Popatrzcie na mapę ile to km od Jarosławia do Krakowa i jak auto się męczyło na tym 1 i 2 biegu , więc spalanie mnie aż tak bardzo nie zaskoczyło. Jeżdżąc po naszych drogach wiem że gdy jadę w miarę płynnie i nie przekraczam 110 km/h auto naprawdę pali niewiele. No cóż w opisywanym przypadku i samochód miał prawo być głodny na większe zużycie paliwa-jestem w stanie to zrozumieć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Odświeżę trochę ten temat.Otóż poczyniłem pewne obserwacje w ciągu ponad 2ch miesięcy.

Zawsze tankowałem na pobliskiej stacji przy supermarkecie i nigdy nie narzekałem,ale ....ostatnio zauważyłem że Note zaczął łykać większe porcje paliwa,przy takich samych trasach i stylu jazdy.Pod koniec zbiornika doszło do 8l(w/g wskazań licznika spalania)Zatankowałem jeszcze raz i spalanie się utrzymało w granicach 7.8/8.0l kiedy paliwo się kończyło,zatankowałem 30l na orlenie i spalanie w ciągu 3ch 4ch dni spadło do 7.2-7.4.Wyjeździłem to paliwo do 0 praktycznie i tankowanie shell i od blisko miesiąca spalanie wróciło do 6.8-7.0lWszystko to w mieście i przy zastosowaniu w miarę możliwości spokojnego stylu jazdy.

Nie pisałem tego posta po to aby dyskutować nad błędami wskazań licznika spalania tylko pokazać jakość paliw oferowanych na naszych stacjach.Niby markety kupują u dystrybutora,ale tutaj też wchodzi forma najniższej ceny zakupu przy jakości względnej do przyjęcia.Wiem również to że na pewno nie jest tam paliwo chrzczone(wiem to z baaardzo bliskich źródełek :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z mojej skromnej obserwacji,

Jeżdżę swoim notkiem od maja tego roku. Oczywiście 1,4 benzyna. Po zatankowaniu zeruje liczniki km od stacji A. Pamiętam również ile zostało do tankowania i suma po zatankowaniu. Komputer zawsze pokazuje mi spalanie w granicach latem 5,8-6,1, zimą obecnie 6,1-6,2. I to się mniej więcej zgadza. Dodam, że rewelacyjnych prędkości nie osiągam. W granicach 80-100 km/h. Pokonuje trasy krótkie ok 15 km i troszkę po mieście. Nie tankuje przy hipermarketach. W porównaniu do wcześniejszego lanosa 8,5 l/100 km ogromna różnica. Co do ogrzewania, zimno nie jest. Przy rozpoczęciu jazdy wiatrak na 4, temperatura na max. a później wiatrak na 2 temp w połowie lub mniej. Dmuchawę mam ustawioną na nogi. Chyba, że parują szyby to klima. Im szybsza jazda to cieplejszy nadmuch. To moje uwagi i obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest na rzeczy. Wielu moich kolegów tankujących przy hipermarektach wielokrotnie mówiło mi, że to paliwo "znacznie szybciej ucieka" niż tankowane na markowch stacjach. Wychdzi na to, że kaloryczność paliw na tanich marketowych stacjach jest po prostu mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało tego ,dodam że i cieplota w środku się poprawiła.I to nie jest żart ,ani moje odczucie.Samochód szybciej łapie temperaturę na tym samym odcinku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest na rzeczy. Wielu moich kolegów tankujących przy hipermarektach wielokrotnie mówiło mi, że to paliwo "znacznie szybciej ucieka" niż tankowane na markowch stacjach. Wychdzi na to, że kaloryczność paliw na tanich marketowych stacjach jest po prostu mniejsza.

Slyszeliście ostatnio o zatrzymaniu grupy ok.20 osób ,która trudniła się uszlachetnianiem podpałki do grila???Myślę że Jacko miał to szczęście i zatankował to "doskonałe"paliwo.Ja miałem kiedyś jeszcze większe "szczęście" i po zatankowaniu w pewnej stacji benzynki do mojej fiesty, auto rano odwiozła laweta.Sprawa swego czasu była głośna(oprócz mojego auta odwieziono jeszcze kilkanaście)

Do Rangera,a ja ostatnio byłem zachwycony paliwem, które zatankowałem przy carrefour na struga.mimo psiej pogody i jeździe tylko po mieście spalanie miałem niższe niż zwykle i do tego moc auta robiła wrażenie jakby było podwójnie doładowane.Silnik pracował wręcz aksamitnie,mimo że to klekot!(mimo to staram się tankować w stacjach markowych paliwa premium....-dCi)

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś jest na rzeczy. Wielu moich kolegów tankujących przy hipermarektach wielokrotnie mówiło mi, że to paliwo "znacznie szybciej ucieka" niż tankowane na markowch stacjach. Wychdzi na to, że kaloryczność paliw na tanich marketowych stacjach jest po prostu mniejsza.

No to ja z własnego doświadczenia powiem tak była czas ze tankowałam tylko na Shellu po czym z racji wybudowania na terasie do pracy stacji BP przerzuciłam się na właśnie na ich paliwo. Niestety tylko na 2-3 tankowania do pełna bo coś za szybko zaczęło mi znikać paliwo. Wróciłam z powrotem na Shella i sytuacja sie unormowała. Nie wiem jak z km bo juz nie mam rachunków ale skoro to zauważyłam to jedna było coś nie halo. Po za tym mojemu Notesowi lepiej smakuje jedzenie z Shella.

A tak wtrąceniem dziś aż mi serducho stanęło bo zobaczyłam na głównej trasie przelotowej przez Lublin staranowanego przez Tira Notesa :(.Miał cały bok od strony kierowcy wgiety a auto wczepione w przód tira.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

ja zauważyłem inną rzecz:

generalnie tankuję na jednej stacji Orlenu, zawsze gdy na wyświetlaczu pojawi się "---" możliwego do przejechania dystansu (+ około do 20 kilometrów przejechanych przy takim wskazaniu) - i wtedy do baku wlewam jakieś 37 - 38 litrów - bez wzgledu na to czy tankuję po przejechaniu 700 kilometrów w trasie ze średnią prędkością 55 km/h, czy niecałych 500km w trybie miejsko/wiejskim ze średnią 27 km/h.

A ostatnio zatankowałem na stacji Orlenu ze starszymi dystrybutorami i weszło prawie 40 litrów, pomimo, że komputer pokazywał, że mogę przejechać jeszcze 25 kilometrów :-)

Zaznaczam, że stacje znajdują się na jednej trasie, rodzaj trasy był ten sam co we wcześniejszych tankowaniach.

 

Pozostaje zastanowić się na której stacji mnie rżną na kasę? tam gdzie zatankowałem więcej paliwo było tańsze o 12 groszy (ten sam koncern ???) ale weszło za 10 pln więcej :)

A może

 

Inną kwestią jest to, że znajomemu do baku 50 litrów na niektórych stacjach wchodzi 52 do pierwszego odbicia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

9-9.5? przy 170? Troszkę mały bajer Ci wcisnął,albo mu się coś pomyliło.

Mój pokazywał 11-11.5!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przejechałem kiedyś 350 km autostradą z pedałem gazu wciśniętym do oporu. Prędkość cały czas 160 km/h (pomijając konieczność zatrzymywania się na bramkach). Spaliłem na ten przejazd równo 37 litrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak z lekkim naddatkiem 10.5 na 100

To moje by się zgadzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O...a jednak jeszcze więcej. :) To mnie oszukał...niedobry! A wydawało mi się, że i tak to dużo...Nie mam orientacji, bo brak komputerów w aucie. :) A litrażuję zawsze tradycyjnie...do wybicia pistoletu na stacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki i Koledzy!

Drodzy Forumowicze!

 

POMOCY!!! RATUNKU!!!

Z zazdrością czytam Wasze wpisy dot. niskiego spalania Waszych notesów.

Mój (Nissan NOTE 1,4 VISIA; benzyna; rok prod.: 2010, używany od kwietnia 2011) pali, o zgrozo, 8,2 l/100km – jazda miejska, codziennie ok. 15km. Jeżdżę jak (nie obrażając nikogo) dziadek, czy też emeryt. Nie ruszam z piskiem opon, hamuję silnikiem, zmieniam biegi jak najszybciej na wyższe, sprawdzam regularnie ciśnienie w oponach – i co? I nic. Spalanie nadal wysokie. W okresie zimowym było jeszcze wyższe – grubo przekroczyło 9 l/100km. Zgłaszałem tę sprawę w serwisie ASO dwukrotnie. Podłączyli samochód do komputera i nic nie stwierdzili, wszystko, wg ASO, było OK. Po pierwszym przeglądzie gwarancyjnym wymieniono olej silnikowy. Myślałem, że ze spalaniem będzie lepiej - nadal jest źle. Próbowałem też z benzyną 98 – bez żadnych zauważalnych efektów. Z nadzieją przeczytałem informację o nowym paliwie Shell Fuel Save, że pomoże uzyskać niższe wyniki spalania. Zatankowałem i nadal nic. Właśnie te 8,2 l/100km było na tym nowym paliwie. CO MAM JESZCZE ZROBIĆ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki masz przebieg? Bo z moich obliczeń wynika, że powinieneś mieć poniżej 10 tys km. A to by mówiło, że masz jeszcze nie dotarty samochód :) I wyższe spalanie moze być z tym związane. Ale oczywiście mogę się mylić :)

Aha... spalanie sprawdzasz na komputerze czy wg własnych obliczeń?

Edytowane przez graphia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebieg ok. 11.600 km.

Spalanie obliczam „ręcznie” – nie mam komputera samochodowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamiast jeździć będzie siedział przed komputerem :)

 

a swoją drogą, to najlepiej było by się wybrać w niedzielę na trasę, zatankować do pełna na starcie, przejechać 100 - 150 km, wrócić i ponownie zalać do pełna w tym samym miejscu i sprawdizć ile spaliło.

DOdatkowo w jeździe miejskiej typu stop&go może tyle palić (chyba).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomoże w obliczaniu oraz łatwiej wtedy wychwycić kiedy spalanie rośnie a kiedy maleje (np. miasto / poza miastem) i w jakim stopniu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 litrów przy jeździe miejskiej to nic nadzwyczajnego - powiedziałbym wręcz,że to norma - nawet dla niewielkiego silnika 1,4. Z właścicielami aut - gdy zaczną opowiadać sobie o spalaniu, jest mniej więcej tak samo jak z wędkarzami opisującymi rozmiary ryb urwanych z haczyka - tyle,że odwrotnie :devil: . Po prostu jeździj normalnie i nie przejmuj się legendami typu: 5 czy 6 literków w mieście. Możesz sprawdzić auto w dłuższej trasie - jeśli przy normalnej (90-100km/h) prędkości i bez rajdowych przyspieszeń (z włączoną klimatyzacją) wyjdzie między 5 a 6 litrów, to auto jest OK. Po przejechaniu kolejnych 10 tys km spalanie pewnie jeszcze trochę spadnie

 

-w moim "byłym" 1,6 zimą, w mieście, na krótkich odcinkach, przy paru prądożernych odbiornikach (światła, ogrzewanie szyby, dmuchawa, klima itd) auto potrafiło spalić ponad 10 litrów - latem w trasie bez klimy i przy emeryckim stylu jazdy nawet około 4, więc jak widać rozrzut jest spory i zależy od wielu czynników

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, miasto rządzi się swoimi prawami

ja żeby spalić mniej po prostu przesunąłem godziny pracy o 30 minut wcześniej.

I omija mnie poranny i popołudniowy szczyt. Do tego około 70% trasy przejezdzam krajówką, ze średnią prędkością około 70km/h,

a mimo to spalanie zimą wyszło około 8 litrów, teraz jak cieplej to wychodzi litr mniej.

za 15 dni zobaczymy ile wyjdzie na shell fuel save.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanki i Koledzy!

Drodzy Forumowicze!

 

POMOCY!!! RATUNKU!!!

Z zazdrością czytam Wasze wpisy dot. niskiego spalania Waszych notesów.

Mój (Nissan NOTE 1,4 VISIA; benzyna; rok prod.: 2010, używany od kwietnia 2011) pali, o zgrozo, 8,2 l/100km – jazda miejska, codziennie ok. 15km. Jeżdżę jak (nie obrażając nikogo) dziadek, czy też emeryt. Nie ruszam z piskiem opon, hamuję silnikiem, zmieniam biegi jak najszybciej na wyższe, sprawdzam regularnie ciśnienie w oponach – i co? I nic. Spalanie nadal wysokie. W okresie zimowym było jeszcze wyższe – grubo przekroczyło 9 l/100km. Zgłaszałem tę sprawę w serwisie ASO dwukrotnie. Podłączyli samochód do komputera i nic nie stwierdzili, wszystko, wg ASO, było OK. Po pierwszym przeglądzie gwarancyjnym wymieniono olej silnikowy. Myślałem, że ze spalaniem będzie lepiej - nadal jest źle. Próbowałem też z benzyną 98 – bez żadnych zauważalnych efektów. Z nadzieją przeczytałem informację o nowym paliwie Shell Fuel Save, że pomoże uzyskać niższe wyniki spalania. Zatankowałem i nadal nic. Właśnie te 8,2 l/100km było na tym nowym paliwie. CO MAM JESZCZE ZROBIĆ?

 

Witam

 

Jeśli te 15 km to typowe miasto to nie jest to wynik niemożliwy.

Mój twór też 1.4 Visia bez "komputera", spalił najmniej przy dwóch przejazdach na A4 6.4L/100 km. Prędkość około 110-140 km/h.

W mieście połączonym ze średnicówką w proporcji 50/50 (miasto/trasa) pali obecnie 7L/100km (dojazd do pracy około 12km w jedną stronę).

Zimą brał nieco ponad 8L/100km podczas dojazdu do pracy.

Nie miałem okazji wypalić całego baku w typowym miejskim ruchu ale spalanie rzędu 8L/100 km nie zdziwiłoby mnie.

W kwestii mojego stylu jazdy: zmiana biegów przy 2500-3000 RPM, co do prędkości to trochę szybciej jak zezwalają znaki, więc demonem prędkości nie jestem.

Spalanie na podstawie całego baku, tankowanie ciągle na tej samej stacji, a nawet tym samym dystrybutorze.

Paliwa 98 z własnego doświadczenia nie polecam (do Note 1.4), kilkukrotnie na takiej benzynie silnik tuż po zapaleniu zaczął się krztusić (na 95 objawy nie wystąpiły).

Przebieg prawie 8000 km.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Dysten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...