Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

jak oszczędnie jeździć micrą ??


Gość jaceksc
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Małe porównanie:

u siebie na prowincji (Mielec -65tys/Rzeszów -165 tys mieszkańców) ;):D potrafiłem z micry przy dynamicznej jeździe (nie ze do czerwonego pola ale np trójeczka przy 80 czwórka przy 100, i w Rzeszowie 7 litrów to było maksimum, a w Mielec 6,5 z trasami 110-120,

A teraz w jakimś ;) Wrocławiu 200 km zrobione tylko i wyłącznie po nim, gdzie się nawet za bardzo nie rozpędząłem tankuje z powrotem do pełna i dziękuje bardzo 9,5 litra na 100, no ale nie dziwne jak się tam więcej stoi niż jedzie

 

Ja tam będę sobie dalej liczył - po spalaniu 12l/100km w zimie na krótkich dystansach (zresztą po Wrocku, niezbyt wtedy zakorkowanym), niewiele już mnie może zaskoczyć... a na stacji no cóż, podejrzewam że jak wszyscy tankuję po prostu za tyle, co zwykle i mniej więcej wiem, ile powinienem na tym przejechać...

taaaa a takie ładne masz ;) spalenie pod avatrkiem, ładnie sfałszowane :diabel2:

 

[ Dodano: Wto 30 Paź, 2007 22:24 ]

Popieram :one: W sumie przez to "liczenie" cała przyjemność z jazdy odpada :diabel: , no i jeszcze to zagrożenie zawałem :D Chyba też przestanę, chociaż po prostu chciałam sprawdzić tak z czystej ciekawości ile to autko pali, policzę jeszcze raz jeżdżąc w lżejszym prawym bucie ;) i dam sobie spokój chyba :)

 

no ja też se już daje spokój, wole zyć dawnymi złudzeniami i myśleć ze dalej tak jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No i niestety wracam do tematu, bo moja micra pali jak smok, jeżdżę bez zrywów, tankuję v-power a spalanie około 10l/100km :zdziw: Podsumowując; czy jeżdżę jak babcia, czy jak diabeł wcielony, nie widzę różnicy więc wybieram diabła :diabel2: Ale na serio, co robić? Przeczytałam, że sondę lambda trzeba sprawdzić, zapłon i coś tam jeszcze. Chociaż może przyczyna leży też w tym, że jeżdżę na krótkich dystansach, ledwo silnik zdąży się rozgrzać, już parkuję i samochód stoi kilka godzin. Czy faktycznie ma to wpływ na zwiększone spalanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety wracam do tematu, bo moja micra pali jak smok, jeżdżę bez zrywów, tankuję v-power a spalanie około 10l/100km :zdziw: Podsumowując; czy jeżdżę jak babcia, czy jak diabeł wcielony, nie widzę różnicy więc wybieram diabła :diabel2: Ale na serio, co robić? Przeczytałam, że sondę lambda trzeba sprawdzić, zapłon i coś tam jeszcze. Chociaż może przyczyna leży też w tym, że jeżdżę na krótkich dystansach, ledwo silnik zdąży się rozgrzać, już parkuję i samochód stoi kilka godzin. Czy faktycznie ma to wpływ na zwiększone spalanie?

 

Moja Micra eksploatowana w takich samych warunkach jak Twoja też paliła 10 l/100 km. Przyczyną takiego kosmicznego spalania był padnięty termostat i niedogrzany silnik. Po wymianie termostatu spalanie spadło do 7 l/100 km.

Moja trasa wydląda tak: z domu do pracy 5 km w 15 min, z pracy do domu 5 km w 45 min :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Micra eksploatowana w takich samych warunkach jak Twoja też paliła 10 l/100 km. Przyczyną takiego kosmicznego spalania był padnięty termostat i niedogrzany silnik. Po wymianie termostatu spalanie spadło do 7 l/100 km.

Moja trasa wydląda tak: z domu do pracy 5 km w 15 min, z pracy do domu 5 km w 45 min :(

 

To mamy faktycznie identyczne warunki eksploatacyjne. :) A powiedz czy ten termostat trudno wymienić? Sam to robiłeś czy w warsztacie u mechanika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostat kosztuje 25 zł. Wymieniałem sam. Wystarczy odkręcić 3 srubki (10), zdjąć obudowę, wyjąć stary termostat, włożyć nowy, założyć uszczelkę, obudowę, dokręcić te 3 śrubki i już. Ucieka przy tej operacji troszkę płynu chłodzącego więc dobrze się przed wymianą zaopatrzyć choćby w 1 litr i dolać po wymianie termostatu.

 

Do jakiej wysokości dochodzi Ci wskaźnik temperatury? Mi przed wymianą termostatu podnosił się nieco ponad dolną kreskę na skali. Po wymianie trzyma się nieco ponad połową skali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Jak ktos chce jezdzic ekonomicznie, a nie za bardzo mu to wychodzi to proponuje zakup wytlaczanki jajek i podkladanie pod pedal gazu po 1 sztuce do czasu az nie stlucze (tylko zachować dystans kilka cm).

Jezeli wowczas -ktos nie bedzie zadowolony ze spalania -wowczas pozostaje regulacja i serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos chce jezdzic ekonomicznie, a nie za bardzo mu to wychodzi to proponuje zakup wytlaczanki jajek i podkladanie pod pedal gazu po 1 sztuce do czasu az nie stlucze (tylko zachować dystans kilka cm).

Jezeli wowczas -ktos nie bedzie zadowolony ze spalania -wowczas pozostaje regulacja i serwis.

 

 

Hahaha....właśnie chciałam to napisać, no moze nie tak wymownie ale jednak chodzi o to samo: Micrą (szczególnie z silnikiem 1.0) można jeździć i mieć z tego jakąś frajdę wtedy to na pewno nie jest oszczędnie, lub się turlać i wkurzać innych kierowców-wtedy będzie oszczędnie ;)

A tak na serio ja po roku jazdy szczególnie w cyklu miejskim, nie wierzę w cuda...można próbować, ale czy pomogą te wszystkie "cudowne sposoby" gwarancji nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak,moja Micrunia zimą paliła mi ponad 7 litrów, teraz pali mi ok.6 :D ,przestałem ja ciągnąc na obrotach,i tak nie ma to sensu przy silniku 1.0... przede wszystkim jazda maks do 3500 obr/min i zmiana na wyższy, i nie powiem bo nawet sprawnie się rozpędza przy takich obrotach, pozatym redukcja biegów przy hamowaniu, oczywiście hamowanie silnikiem...ja zauważyłem znacząca różnice w spalaniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos chce jezdzic ekonomicznie, a nie za bardzo mu to wychodzi to proponuje zakup wytlaczanki jajek i podkladanie pod pedal gazu po 1 sztuce do czasu az nie stlucze (tylko zachować dystans kilka cm).

Przez ostatnie kilka dni miałem u siebie w bryce powyżej 60 stopni a białko w tej temperaturze się zetnie,więc będą jaja na twarto :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość axela szczecin

mi palila na poczatku 7.5 litra w okresie zimowo-wiosennym teraz pali w cyklu miejskim 6litrow. jazda dynamiczna od korkow do 110 bokiem miasta. przeciagam biegi i nawet powiem ze pali mi mniej. tzn przeciagam w jak w instrukcji obslugi czyli 3 od 40km/h a 4 od 60km/h...widac wyraznie roznice w spalaniu .czeto wybijam bieg jak dojezdzam do swiatel itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech mi ktoś powie w której opcji mniej pali

 

1 opcja - dojeżdziając do śwaiteł skrzyżowań spuszczamy na luz i pozwalamy samochodowi się dotoczyć

 

2 opcja - dojeżdziając do skrzyżowań, itp hamuje się silnikiem.

 

Która z tych opcji jest bardziej ekonomiczna i mniej szkodliwa dla silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość majsterus

no chyba sobie żartujecie

micrą 1.0 - jak oszczędnie jeździć??

 

rozumiem mercedesem 2.8, albo audi 2.6

no ale micrą????

tym sie nie jeździ oszczędnie bo to jest oszczędne.

 

10pkt dla twórcy tematu :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to proste, wrzucając na luz obroty spadają do poziomu biegu jałowego. Gdybyś miał jednak zamiast stanąć pojechać dalej wrzucasz bieg i obroty w sekundę muszą się zwiększyć o lekko licząc 1000obr/min. Silnik tylko jęknie, ale słucha. W każdej szkole jazdy o tym opowiadają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość majsterus

nigdy nie wrzucamy na luz dojeżdżając do skrzyżowania - zawsze dojeżdżamy na na biegu.

w momencie wrzucenia na luz silnik wchodzi na bieg jałowy i dawkuje paliwo.

co w przypadku 1.0 powoduje ogromne straty etyliny:D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja tez podzielę się moim doświadczeniem. Ostatnio zatankowałem za 100zł, czyli około 21,5l PB95 i udało mi się na nich przejechać 345km, to daje około 6,21l/100km. Mówię około, bo mój wskaźnik pokazuje co chce i kiedy chce, ale staram się tankować jak jego położenie jest w tym samym miejscu. Rezultat ten osiągnąłem po mieście. Mój styl jazdy jest raczej spokojny. Biegi zmieniam przy około 2500-3000 obr, staram sie też chamować silnikiem. Do tego wyniku mogę sobie spokojnie dodać 0,5l ze względu na wskaźnik. Na dodatek nie świeci mi rezerwa, więc jeżdzę na czuja :). Uważam, że wynik 6,7l/100km jest dobry, tymbardziej że jeżdżę głownie po mieście. Staram się też raz w tygodniu sprawdzać ciśnienie w kołach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja tez podzielę się moim doświadczeniem. Ostatnio zatankowałem za 100zł, czyli około 21,5l PB95 i udało mi się na nich przejechać 345km, to daje około 6,21l/100km. Mówię około, bo mój wskaźnik pokazuje co chce i kiedy chce, ale staram się tankować jak jego położenie jest w tym samym miejscu. .....

 

Sorry, ale liczenie spalania "na oko" i tym bardziej na podstawie wskaźnika w micrze przyprawia mnie o uśmiech na twarzy. I stąd się biorą legendy o spalaniu. W miarę miarodajne jest zalanie do pełna wyjeżdzenie i ponowne zalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotri każdy liczy jak mu jest wygodniej. Ja obrałem taką metodę i narazie jest okej. Jak zatankuje za 100 złotych to średnio robię 350km. A poza tym, ktoś tu już napisał na forum, że z tym tankowaniem do pełna to też różnie bywa. Nie zawsze pistolet odskoczy w tym samym momęcie. Ja osobiście jak kiedyś zacząłem tankować do pustego baku, to po 10 litrach mi odskoczył. Nie ważne jaka metoda, ważne żeby rezultat był dobry ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też nie pisalem że tankowanie do pełna daje 100% pewności :)

Ale z samej obserwacji wskaźnika jedyne co widzę to to, że w dużej mierze działa jak chce na co też wiele osób narzeka :<

A wyciągnałeś jakaś średnią z tych "pomiarów", w sensie z kilku tankowań? Wtedy. można powiedzieć, że wyliczenia są wmiarę prawidłowe.

Ja np. zawsze tankuje do pełna od czasu jak kupiłem auto i licząc średnią ze wszystkich tankowań nawet jeśli pistolet odbije raz wcześniej raz póżniej szansa na pomyłkę się zmniejsza.

 

No, oby to było te 6,2 l/100 czego Tobie i wszystkim posiadaczom micr życzę.

Pozdrowka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotri ostatnie 3 tankowania przedstawiają się następująco 6,5, 6,7 i wspomniane 6,2. Także wyniki są zbliżone. Ja osobiście już nie patrze na wskaźnik, tylko na ilość kilometrów, bo tak mi wygodniej :). Śmiało mogę powiedzieć że Micra jest oszczędnym autkiem :). Dlatego ją wybrałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tankuje zawsze do pelna bo uważam ze dojezdanie na stacje co 2-gi dzien i sepienie po 20zl to smiech i strata czasu.... ale kazdy robi co uwaza ....

zeby was pocieszyc to powiem wam ze moja pali 7,7l [srednia mierzona od poczatku roku] przy nie oszczednej jezdzie w miescie :)) w stosunku do zimy spalanie latem spadlo mi o ok 1l

a dla ciekawosci powiem ze zapisuje przy kazdym tankowaniu cene paliwa i od poczatku roku średnia cena PB95 wyszla mi 4,27 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nocturne

Ja się nie zgodzę, że hamowanie silnikiem jest zawsze bardziej ekonomiczne od jazdy na luzie. Wiadomo, że auto na biegu hamuje, jadąc na luzie jesteś w stanie pokonać nieporównywalnie większy dystans. Teraz spalanie: na biegu 0 (zero), na luzie - w przypadku małych silników koło 1-1,5 litra na godzinę.

Ja jadąc np. 80 km/h i widząc z dala, że mam zmianę świateł za jestem w stanie się dotoczyć na luzie pod same światła a nawet zdążyć na zielone podczas jazdy. Na biegu bym tego za Chiny nie zrobił. Podobnie ma się sprawa przy jeździe z górki. Tak więc często korzystam z luzu, a na bieg wrzucam gdy przeszkoda jest bliżej o hamowaniem silnikiem odciążam hamulce konwencjonalne.

 

Kwestia ochrony silnika to inna sprawa. Coprawda nowoczesne silniki są bardzo odoporne i przystosowane do pracy na biegu jałowym, to jednak nie jest to ich naturalne środowisko pracy. Zawsze powinno się ograniczać pracę na luzie, bo silnik nie lubi w takich obrotów. Stąd też błędem jest np. grzanie zimnego silnika na luzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...