Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Parę pytań o 350Z...chcesz kupić? Tu ocena, komentarz


worm#21
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Karol mówił, że wisi już ze 3 miesiące... Coś musi być nie tak...

Może i tak, ale ja też jestem w trakcie sprzedaży swojej Mazdy i też już wisi z ponad 2 miesiące a nawet ani jednego telefonu nie miałem. Cena też nie jest wygórowana. Także w cale nie musi być zła. To nie zwykły dupowóz, że jest tylu zainteresowanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ze Śląska.Sprawdzałem auto miernikiem lakieru magnetycznym malowane drzwi i tylne błotniki 100%(może coś więcej mało dokładny przyrząd) miejscami szpachlowane właściciel twierdz że takie sprowadził dla mnie wątpliwe zbyt dużo paprochów poprzyklejało się po malowaniu czyli ktoś to robił w garażu.Najgorsze jednak okazało się podczas jazdy próbnej po zmianie każdego biegu auto dwu-trzykrotnie szarpie w dość odczuwalny sposób (absolutnie nie do jazdy)kilka razy słyszałem metaliczny dzwięk(przy zmianie biegu) wygląda choćby sprzęgło się sypało albo krzyżak lub coś z przeniesieniem napędu.

Dzięki za info. Zaoszczędziłeś nam kilometrów.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam propozycję aby pisać tutaj o aktualnie wystawionych na allegro / otomoto samochodach, (dużo linków już wygasło) tak aby sobie zaoszczędzić podróży, wiadomo każde auto przed zakupem trzeba dokładnie sprawdzić ale jak ktoś był i coś już sprawdzał to będzie bardzo pomocne bowiem parę osób mocno poszukuje tego modelu.

 

Ktoś pisał chyba o tym egzemplarzu, że tragedia, coś więcej ?

http://otomoto.pl/nissan-350-z-C10063876.html

 

 

Tutaj mamy ten sam kolor auto na zdjęciach bardzo czyste, lekko stuningowane, czy ktoś oglądał je na żywo ?

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13752682

 

I ostatni czarny automat, mój faworyt, jak mróz odpuści pojadę obejrzeć, jeśli ktoś już był proszę o info:

http://moto.allegro.pl/nissan-350z-prawdziwe-auto-sportowe-i1398339837.html

 

 

Mogę obejrzeć egzemplarze w okolicach Wrocławia, jeśli ktoś będzie chciał to pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1)Był tu opisywany, podobno tragedia ktoś to oglądał

 

2)Drugi wystawiany jest już chyba „”sto lat”, pewnie wielkim minusem tego egzemplarza jest to, że wersja BASIC.

 

Dobrze by chyba było wklejać zdjęcia, aby nie powtarzać tych samych tematów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny czarny 2006, manual z Sanoka.

czy jest ktoś w stanie sprawdzić po VINie ten samochód ?

http://otomoto.pl/nissan-350-z-C16937928.html

Z tego, co pamiętam:strzał w przód poduszki wystrzelone, przednia szyba chyba wymieniana.

Nie widzę nic w nim pięknego oprócz ładnie wykonanych zdjęć.

Tak ogólnie to zalecam ostrożność przy kupnie 06r, nie tylko na ewentualną nadmierną konsumpcje oleju.

 

 

Wie ktoś może, co z tym jest nie tak? Wisi już na allegro ze sto lat:

 

http://motoallegro.pl/nissan-350z-biala-perla-i1393795153.html

 

 

 

Pytanie brzmi, jak mocno był uderzony - niestety. Cena też nie jest niska. Nie jest to full opcja amerykańska, ale nie jest to też golas.

 

Biały z Raszyna

 

Moim zdaniem bardzo ładny zadbany samochód w pięknym kolorze, dobry rocznik.. Prawdopodobnie, jeżeli bym nie kupił swojego pojechał bym go zobaczyć.

Z tego, co pamiętam już 5 lat w Polsce jeden właściciel, dość rozsądnie rozmawiało się z nim przez telefon.

Jak zawsze trzeba jechać i zobaczyć tym bardziej,że macie na rzut beretem.

Edytowane przez andrzej6411
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,jestem w trakcie poszukiwania 350z i po przeczytaniu wiekszosci tych postow jestem lekko mowiac zalamany.. Mam krotkie pytanie(co nie oznacza latwe;) - Czy jest na Aledrogo egzemplarz Zetki do 65 kola który warto kupic tzn niebity, zadbany, sprawny w 100%? Czy to tylko abstrakcja?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SZUKAM SAMOCHODU TYPU COUPE PRAWIE DWA MIESIĄCE,POMAŁU TRACĘ NADZIEJE.OFEROWANE POJAZDY NA ZDJĘCIACH I W OPISACH WYGLĄDAJĄ ATRAKCYJNIE PO ZAJECHANIU NA MIEJSCE TRAGEDIA.

OBEJRZAŁEM KILKA ZETEK , NIE MOGĄC NIC ZNALEŻĆ OBNIŻYŁEM KRYTERIA WYMAGAŃ I WRÓCIŁEM DO MIESIĄC WCZEŚNIEJ ODRZUCONEJ OFERTY . WYBRAŁEM AUTO KTÓRE MIAŁO NAJMNIEJSZĄ ILOŚĆ WAD.

PRZECHODZĄC KOLEJNE ETAPY SPRAWDZENIA POJAZDU WYCHODZIŁY NOWE NIEDOCIĄGNIĘCIA

AKCEPTOWAŁEM TO MYŚLĄC ŻE NIC LEPSZEGO NIE ZNAJDĘ , LICZYŁEM SIĘ Z DODATKOWYMI KOSZTAMI PO ZAKUPIE.

WPŁACIŁEM ZALICZKĘ 500ZŁ+SPRAWDZENIE W ASO 300ZŁ.W PIĄTEK BYŁEM PRZEKONANY ŻE DOKONAM ZAKUPU UMÓWIŁEM SIĘ NA PONIEDZIAŁEK.

CO SIĘ OKAZYWAŁO W KOLEJNYCH ETAPACH?

-OGÓLNIE SPRZEDAWCA DOŚĆ OPORNY KILKA RAZY DAŁ SIĘ ZŁAPAĆ NA KRĘTACTWIE.

-BEZWYPADKOWY ale malowane 50% auta miejscami szpachla

-SERWISOWANY ASO ale brak książki serwisowej faktur itd

-SPRZĘGŁO DO WYMIANY

-ASO UJAWNIŁO WYCIEK NA PRZEKŁADNI KIEROWNICZEJ ,DZIWNY ODGŁOS Z SILNIKA (diagnoza do wymiany paski wieloklinowe i dwa napinacze.W przypadku nie ustąpienia objawu po wymianie,łańcuch

rozrządu do sprawdzenia.)

-SPRZEDAWCA TWIERDZIŁ ŻE MA DWA ORYGINALNE KLUCZE okazało się że jest jeden

-NA KONIEC SPRZEDAJĄCY CHCIAŁ ZANIŻYĆ CENĘ NA FAKTURZE O POŁOWĘ I WPISAĆ ŻE POJAZD USZKODZONY (najśmieszniejsze pojazd sprzedawany przez kancelarię radców prawnych)

W NIEDZIELE PRZEMYŚLAŁEM SPRAWĘ DOZNAŁEM OLŚNIENIA .ZREZYGNOWAŁEM Z ZAKUPU.STRACI0ŁEM ZALICZKĘ.MIMO WSZYSTKO JESTEM ZADOWOLONY NIE WYBRAŁEM MNIEJSZEGO ZŁA.

RADZE PRZESPAĆ SIĘ Z DECYZJĄ NIE DZIAŁAĆ POD WPŁYWEM EMOCJI.POCO KUPIĆ PROBLEM ZA 50-60TYS ZŁ .350Z NIE NALEŻY DO SAMOCHODÓW POPULARNYCH TANICH W UTRZYMANIU Z SZEROKIM DOSTĘPEM DO CZĘŚCI,TRZEBA WYBRAĆ DOBRY EGZEMPLARZ Z UDOKUMENTOWANĄ HISTORIĄ ŻEBY UNIKNĄĆ ROZCZAROWANIA I WYDATKÓW.

Edytowane przez LECHU76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz, ostatnio sprzedalem Celice VII i narazie nie mam czym jezdzic wiec nie wiem ile wytrzymam, moze postaram sie sciagnac auto z niemiec ale to tez ryzykowne dla mnie bo sie na tym kompletnie nie znam i jak widac nie mozna nikomu ufac ;/..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawel328ci

Witam, w końcu postanowiłem się zarejestrować.

Od dłuższego czasu też interesuję się 350-tką ale widze że to ciężki temat, nawet zacząłem się zastanawiać czy sprzedawać swoje e46 328ci bo mam w dobrym nie bitym stanie.

Miałem nadzieję że można kupić jakiegoś nie dowalonego Nissana 350z oczywiście nie za darmo, ale śledząc nasz kochany serwis aukcyjny można się załamać.

 

Z tego co zaobserwowałem dużo lepsze oferty są w Niemczech, z prywatnych rąk, ale cena + akcyza i reszta opłat wychodzi bardzo drogo.

Jednym słowem kicha, ale będę się rozglądał dalej.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, w końcu postanowiłem się zarejestrować.

Od dłuższego czasu też interesuję się 350-tką ale widze że to ciężki temat, nawet zacząłem się zastanawiać czy sprzedawać swoje e46 328ci bo mam w dobrym nie bitym stanie.

Miałem nadzieję że można kupić jakiegoś nie dowalonego Nissana 350z oczywiście nie za darmo, ale śledząc nasz kochany serwis aukcyjny można się załamać.

Z tego co zaobserwowałem dużo lepsze oferty są w Niemczech, z prywatnych rąk, ale cena + akcyza i reszta opłat wychodzi bardzo drogo.

Jednym słowem kicha, ale będę się rozglądał dalej.

Pozdrawiam.

 

No są niebite, serwisowane w ASO, z książką, dwoma kluczykami, bez żadnych modów, na gwarancji. Np mój, ale musiałbyś dać 100 tys bo tyle mi zostało do spłacenia jeszcze :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli auto rzeczywiście jest tak nowe jak wynika z opisu (a wszystko na to wskazuje) to jest to bardzo dobra cena.Jeszcze niedawno poznański salon nissana sprzedawał nówkę testową z 2008 (około 16.000 km przebiegu) za 147.000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że miałem niezłego farta, że udało mi się kupić Zetkę w krócej niż tydzień od momentu kiedy zacząłem myśleć o kupnie tego modelu :whistle: W dodatku z pełną historią w ASO, 3 kluczami, nie bita.. ale może nie będę dalej pisać, żeby innych nie denerwować :D

Edytowane przez Prezes_Karol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawel328ci

Widzę, że miałem niezłego farta, że udało mi się kupić Zetkę w krócej niż tydzień od momentu kiedy zacząłem myśleć o kupnie tego modelu :whistle: W dodatku z pełną historią w ASO, 3 kluczami, nie bita.. ale może nie będę dalej pisać, żeby innych nie denerwować :D

kolor czarny?? ;) jak nie to mnie nie zdenerwujesz, bo już trzy lata jeżdżę srebrnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że sprzedawał to jeszcze nie znaczy, że sprzedał, wiem, że w podobnych cenach chodziły testówki półroczne 370Z w Warszawie.

 

Chyba nie sprzedał-sprzedaje ją zresztą już 3 rok.Pisząc "w podobnych cenach" odnosisz się jak rozumiem do 147 tyś i tym samym potwierdzasz to co napisałem o okazji w postaci 100.000 pln. 147 niewątpliwie aż taką nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już pisałem wyżej w takim razie o Twoim egzemplarzu, powiem tak, trochę drożej można znaleźć testówkę 370Z. :P

Po przemyśleniu sprawy stwierdzam jednak, że to nie jest taka zła cena. :P Tak z ciekawości zapytam, ile ona kosztowała w salonie? To był już okres, że 370Z były już sprzedawane.

Jednak nie, to nie jest Twoja, bo ta jest z Nysy.

 

To była nowa 350Z, niezarejestrowana, bez przebiegu, za 149 tys. Cena wyjściowa była ponad 200 jak ją wystawiali pierwszy raz. Trochę postała, nabrała mocy i smaku (jak wino) i się zlitowałem nad nią.

 

Ja swojej Zetki nie sprzedaję póki co tylko piszę, że gdybym sprzedawał to musiałbym wziąć 100 tys żeby nie stracić. I wtedy byłby to sprawdzony samochód bez żadnych ukrytych syfów. No i ta pomarańczowa tapicerka :D :D

Edytowane przez devi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli auto rzeczywiście jest tak nowe jak wynika z opisu (a wszystko na to wskazuje) to jest to bardzo dobra cena.Jeszcze niedawno poznański salon nissana sprzedawał nówkę testową z 2008 (około 16.000 km przebiegu) za 147.000.

Sorry cenić to sobie mógł!!!!

Auto stało ok.+ + 2 lata w ASO Kaliszu, nie wiem czy w obecnej chwli dał bym za nie połowe tej ceny

za które było wystawione.

Mam na myśli to pomarańczowe sprzedawane przez ASO Poznań.

 

To była nowa 350Z, niezarejestrowana, bez przebiegu, za 149 tys. Cena wyjściowa była ponad 200 jak ją wystawiali pierwszy raz. Trochę postała, nabrała mocy i smaku (jak wino) i się zlitowałem nad nią.

 

Ja swojej Zetki nie sprzedaję póki co tylko piszę, że gdybym sprzedawał to musiałbym wziąć 100 tys żeby nie stracić. I wtedy byłby to sprawdzony samochód bez żadnych ukrytych syfów. No i ta pomarańczowa tapicerka :D :D

Mozesz zapodać zdjecie i inf. w jakim salonie kupiłeś bo takowej nigdy nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andrzej6411 dlaczego zalecasz ostrożność przy zakupie modelu 2006 ?

 

aukcja: http://otomoto.pl/nissan-350-z-C16937928.html

 

rezultaty poszukiwań: http://www.bezwypadkowy.net/forum/92-uwaga-na-to-auto/5689-uwaga-2006-nissan-350z-jn1az34e16m354597

 

jak groźne według was były te uszkodzenia ?

Edytowane przez Mycek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,czytajcie ze zrozumieniem moje posty jeśli łaska,przy reszcie możecie spać :-)

Nie bronię ceny 147 tyś i sprzedawcy auta za te pieniądze,stwierdzam że 100 tyś za takie samo auto jest okazją,i chyba nikt temu nie zaprzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...