Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zimowe opony i felgi


Gość jawrob
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ubezpieczyciel zawsze robi zdjęcia opon. To jego obowiązek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega pytał czy da radę ?

Z technicznej strony da radę , tylko od strony ubezpieczyciela może być pod górkę w razie kuku ! 

Te dranie szukają tylko punktu zaczepienia żeby okraść cię z twoich pieniędzy składkowych i nie wypłacić AC 

Tu w polisie jest pytanie o choroby , nawet jak zataisz że jesteś cukrzykiem / diabetykiem , a wyjdzie to przy dochodzeniu , ubezpieczalnia może się wypiąć , takie dranie !


Myślicie że likwidator nie czyta takich for ? 


Wiedzą o wszystkich customowych  modyfikacjach , 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz myslalem ze zamiast 215/55 R18 moge sobie wziac 225/55 R18- ale to daje rozmiar o 1.56% wiekszy czyli przekracza juz wspomniane przez was 1.5%.

Gdzie moge znalezc informacje o dopuszczlnej odchylce w rozmiarze opony? Czy wspomniane -2%/+1.5% jest dla wszystkich samochodow czy tez ustalane jest to indywidualnie dla kazdej marki? Jesli tak to ile to wynosi dla QQ J11 R17 i R18?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym sie kierujecie wybierajac opony? Ja sie zlapalem na tym, ze pierwsze na co patrze to jej etykieta. Jak opona jest FE to nie biore jej wogole pod uwage.

Teraz szukam na zime i patrze aby byly B lub C. Ponizej CC staram sie nie schodzic.

Dotychczas szukalem opon na zime 17" ale jednak rozwazam na zime tez 18" -wiem nawet auta jeszcze nie mam a ten ma dodatkowo na 17" przyjechac....

I jak 17" udalo mi sie znalezc Dunlopa C/B 69dB to juz chcac znalezc cos na 18" jest problem.

Czy zeczywiscie opony o etykiecie np EE (np Dunlop) 18" maja gorsze wlasciwosci jezdne i wieksze zuzycie paliwa niz (np Nokian) C/C 72dB

Czy patrzycie na etykiete wybierajac opone?

Probowalem znalezc test opon zimowych ale testy tez wydaja mi sie malo wiarygodne.

 

Jesli jedna opona (215/55) ma etykiete zuzycia paliwa C a druga (235/50) ma etykiete E to jakie to wieksze spalanie jest? To wogole jest przeliczalne?

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś instytut w EU dostaje od producenta oponę wzorcową i na podstawie badań wydaje opinię o

-oporach toczenia -spalanie 

-zachowaniu na mokrym - trzymanie w zakrętach , aquaplaning 

-Głośności bieżnika w kontakcie z asfaltem dB 

Przy czym tutaj trudno stwierdzić na jakiej nawierzchni dokonuje się pomiaru głośności , bo asfalt zbudowany jest z mieszanki smoły i kruszywa ,a grubość kruszywa wpływa właśnie na hałas , im mniejszy kamień w wylewanym asfalcie tym cichsza nawierzchnia , im cichsza/gładsza  nawierzchnia tym łatwiej wpaść w poślizg na mokrym .

Ale widać jakoś musieli fachowcy wyliczyć i uśrednić jednostki pomiaru , aby nam klientom ułatwić wybór .

I instytut opiniujący musi być niezależny od producentów opon ! nie tak jak niemieckie pismo samochodowe :)

Dla mnie ważna jest wypadkowa wartości z etykiety i cena 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja etykiety biorę pod uwagę dopiero na trzecim miejscu. Mimo wielu teorii spiskowych , ogólnie dość przychylnym okiem patrzę na testy (ale staram się wyszukiwać je w różnych krajach , nie tylko w "D") . Przede wszystkim ważne by potwierdzali te opinie zwykli użytkownicy. Jak dotąd najlepszą oponą zimową jaką miałem była goodyear i Michelin (aktualnie Conti ale za wcześnie by cokolwiek o niej,w K12 vredestein i o nich mogę powiedzieć że rewelacyjnie cicha ), na śniegu przez pierwsze 2 sezony rewelacyjny był norweski viking (prezent od nissana),ale później gwałtownie stwardniała. Latem Conti i Dunlop robiły na mnie najlepsze wrażenie i rewelacyjna opona w micrze córki B.F.Godrich runflat polecona przez warsztat który tuningował k12.

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Vikingi wytrzymały trzy sezony,w czwartym już była jazda bez trzymanki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jesli chcialbym sobie kupic oryginalne felgi 18" Nissana na allegro czy cos z felgami moze byc nie tak? Czy to da sie sprawdzic czy nie maja jakis wad ukrytych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy dwa pierwsze punkty, czyli prostowanie i naprawianie da sie sprawdzciu udajac sie do jakiegos punktu w ktorym zajmua sie felgami, albo nawet do ASO-chociaz oni to nie wiem czy by potrafili to ocenic?

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spawanie jak najbardziej sprawdzisz,rentgen.Co do prostowania to jeśli malowane nie koniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W życiu pewne są tylko śmierć i podatki :( Musisz zaryzykować ,lub nówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak kupujecie felgi np na allegro? Chcialbym kupic 18" tylko jak kupic pewne felgi?

Zasada taka sama jak ze wszystkim innym....nikt Ci nie sprzeda super idealnych felg za 200zł. Jeżeli takie znajdziesz,to albo naprawiane,albo kradzione. Ale nawet płacąc "rozsnądną" kwotę za używane może się trafić naprawiana. Nic nie poradzisz. Jedyna rada jest taka,żebyś kupował nie od jakiegoś pana miecia z allegro, tylko od dużych firm które handlują używkami - tam się nikt nie będzie bawił w spawanie rozwalonych felg bo szkoda im na to czasu, i masz większą pewność że kupisz coś dobrego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale dzis dzwonilem do salonu Nissana i powiedzieli mi, ze oryginalne 18' kosztuja ok 5k...

Maja jakies zamienniki w cenie ponad 3tys ale nie podobaja mi sie ich wzory felg.

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem na allegro, z oponami drugi komplet ALU w ori ,od gościa który skasował tiidę zimą , a letni zestaw został jemu w garażu , za 800zl! Służą mi do dziś.A koszt wtedy samych felg był 2100zł.(15")

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarzają się okazje ...

Mnie tak też się 'fuksnęło" . W lecie  kpl. 16 alu z oponami Skorpion kupiłem za tysiąc zł. Gościu przejechał QQ pół zimy na tych kołach a w lecie auto "odjechało" chyba za wschodnią granicę i został ..z kompletem zimowek :(

Ty Gregson nie masz czasu żeby się 'dobrze rozejrzeć" a nagle to po .... ale życzę udanego zakupu.

Edytowane przez nowy 2011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze mam czas. Wg pierwonego planu mam miec oryginalne 17" na zime i 18" na lato. Wiec w tej opcji do wiosny troche jeszcze mam.

Natomiast czasami mnie nachodzi, ze moze zamiast kombinowac 17"/18" poprostu kupic 18" i ten rozmia uzywac przez caly rok. Taka opcja byla by najtansza- przynajmniej tansza niz zamiennie 17"/18".

Ale widzac jak sie zbieram do zakupu felg 18" to pewnie pozostane przy pierwotnym planie-czyli 17" na zime i 18" na lato...

Ale widze tez, ze sam sobie komplikuje, bo patrzac na opony zimowe 18" to tez zbyt duzego wyboru nie ma a jesli juz cos jest to parametry opon odbiegaja od tego czego bym chcial (porownujac z zimowymi 17").

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to bym zrobił tak wybrał felgi 18 i na nie założył opony całoroczne dobrej firmy i miał spokój z oponami  na 5lat.

A tak to sobie tylko komplikujesz i podnosisz koszty z oponami i ich obsługą.

 

Moja dzisiejsza obsługa to na wiosne sprawdzenie wyważenia i solidne mycie i zabezpieczanie woskami na zimę po zimie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edziu 5 lat ,to większości z nas nie wytrzymają 2 komplety kół.Ludzie jeżdżą a nie patrzą na auta. Dobre wielosezonowe wytrzymają max 3 zimy i już jast jazda bez trzymanki, bo one "tracą" bieżnik zimą i przede wszystkim latem.A jazda zimową z bieżnikiem poniżej 4mm to ryzykowna sprawa.

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe z silikonu nie tracą bieżnika latem, tak  jak starego typu opony całoroczne, ale nowoczesne całoroczne  kosztują dużo !

Z traceniem bieżnika to ja się zgodzę do opony zimówki tam bieżnik znika w oczach ,bo jak ma nie znikać jak opona jeździ po suchym asfalcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe z silikonu nie tracą bieżnika latem, tak  jak starego typu opony całoroczne, ale nowoczesne całoroczne  kosztują dużo !

Z traceniem bieżnika to ja się zgodzę do opony zimówki tam bieżnik znika w oczach ,bo jak ma nie znikać jak opona jeździ po suchym asfalcie :)

No to naprawdę zależy od opony. Jeździłem na zimowych kleberach które po jednym lecie można było wyrzucić na śmietnik bo zniknął cały bieżnik,a w dużo cięższym aucie jeździłem przez 3 lata(więc i w lato i w zimę) cały czas tylko i wyłacznie na zimowych Vredesteinach Wintrac4Extreme - i w momencie wymiany dalej miały legalną ilość bieżnika. Zależy od gumy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edek, w zadnej opcji nie rozawazalem uzywania opon calorocznych i raczej to wykluczam.

No niestety jakiej opcji bym nie wybral czy to 18" czy tez 17"/18" to w kazdej jest drogo albo bardzo drogo...ale z tym sie juz pogodzilem, ale i tak kombinuje jak zrobic zeby bylo jak najlepiej i przynajmniej troche taniej. Powiedzcie mi czy takie czeste jest teraz posiadanie podwojnego kompletu kol? No wygoda jest ale jednka drozsze jest takie rozwiazanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu moje mają już przejechane 20.000 w każde pory roku i wyglądają i jeżdżą jak nówki.

Latem w plus 30 bieżnik nie zniknął :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...