Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Rozważania na temat innych marek lub na co zamieniłem/zamienię Nissana


Gość Tofu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a może to?

jedno mnie irytuje - zostawią jeden słaby silniczek podstawowy a reszcie benzyniaków wykastrują pojemność, może po jednym cylindrze i dorzucą turbinkę. Powoli zaczynam tęsknić za starymi, dobrymi, wolnossącymi silnikami typu 2,0 8V Pb circa 120 KM - oczywiście na łańcuchu

http://motoryzacja.i...zdjecia,1894250

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem ładny,ale gdzieś pisali że miał zadebiutować na wiosnę,a tu dopiero na jesień!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu oficjalnie dużo zdjęc -odkryj już teraz

http://www.nissan.pl...y-cars/new-note

ładne i przednie i tylne lampy.Haluski i fele też

 

Całkiem ładny,ale gdzieś pisali że miał zadebiutować na wiosnę,a tu dopiero na jesień!

Targi są w marcu a nie na jesień 14-17 marzec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda lepiej niż wersja amerykańska. Ale jak to z Nissanami bywa, trzeba go obejrzeć na żywo, bo na zdjęciach wyglądają prawie zawsze gorzej niż w rzeczywistości ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda lepiej niż wersja amerykańska. Ale jak to z Nissanami bywa, trzeba go obejrzeć na żywo, bo na zdjęciach wyglądają prawie zawsze gorzej niż w rzeczywistości ;).

Nie podoba mi się panel środkowy rodem z K13 ,poza tym super wygląd,materiały trzeba "pomacać"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie...ten panel i te wielkie okulary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie ciekawe jak materiały, bo te w note były dość kiepskie

Mam czarne myśli wiedząc ,jak było w k12(bez szału,twardo, ale ładnie,a w k13-dla mnie porażka totalna )

 

No właśnie...ten panel i te wielkie okulary

Nasz na myśli wloty powietrza?Akurat jak dla mnie ekstra.Szczególnie boczne.No i widać namacalnie że...o gustach się nie dyskutuje :rofl:

Podoba mi się podświetlenie zegarów,tkie miałem civic'u.Cos wiele przycisków od strony pasażera na tunelu środkowym i brak klapki na miejsce na kubki.Piękny zderzak przedni w tej czerwonej wersji i lusterka też ekstra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że dość aktywnie pisałem w tym wątku szukając alternatywy dla NOTA to słów kilka na podsumowanie poszukiwań auta dla rodziny 2+3 z czego w tej trójce są 6 mczne bliźniaki.

 

Wstęp:

Nota kupiłem jako nowe auto w grudniu 2011 r. jako fiasko poszukiwań używki do 40 tys. Mialem dość krętaczy, przekrecaczy liczników i ściemniaczy komisowych. Miałem dość przemierzonych kilometrów, straconego czasu i benzyny.....a zywot a raczej cierpliwość do ówczesnego forda focusa 1.6 kombi nieubłaganie dobiegała końca.....

 

Zakup sobie, a życie sobie:

Miesiąc po zakupie Nota i euforii życie sprowadza na ziemię a usg pokazuje 2 fasolki. Tak wiec z planowanej rodzinki 2+2 będziemy 2+3

 

Plany:

Szukamy auta! Van, benzyna, silnik jak sie da to na łańcuchu rozrzadu. Wiek max 5 lat. Krajowy lub sprowadzony

 

Obiekty poszukiwań:

Corolla verso 1.8

Ford c-max i s-max min. 1.8

VW Touran

Nissan almera tino

 

Podsumowanie 4 m-cznych poszukiwań:

Mamy dość! Serdecznie dość poszukiwań używki:

 

Powody:

- Dzień dobry a ksiązka serwo jest?

---- Jest jest tylko turek musi dosłać

---- Była ale kawa się wylała

---- Jest ale kurcze zapomialem zabrać w komisie w niemczech

 

- Mówił Pan że blachy nie byly robione a tu widzę że drzwi cos nie ten tego ....

---- A tak tak drzwi byly robione zapomniałem

---- A tak tak szyba ...wie Pan kamyczek na autobahnie i konieczna byla wymiana

---- A tak tak lampy nowe bo stare zmatowiały

 

itp, itd....

Jaki obraz polaka ściągacza aut się rysuje po moich poszukiwaniach:

- Zaawanasowany alzhaimer powodujący notorycznie gubienie ksiązek serwo, zapominanie o "drobnych" korektach blacharskich oraz naprawde zaawansowany parkinson powodujący wylewanie kawy z orlenu w zgorzelcu na papiery z serwisu i ksiazki serwo

- Generalnie ściagacze to skończone i schorowane pierdoły:)

 

O 5 aucie w rodzinie do lidla, do koscioła, Igła, od dziadka już nawet nie wspominam.

 

Tyle humorystycznie bo na poważnie cięzko o tym pisać.

 

Podsumowanie podsumowań:

Szukamy auta nowego w klasie van. Trochę poczekamy, trochę dołozymy i poczekamy na jakąś wyprz w styczniu 2014 r. także hanadlarze ewidentnie nakręcają sprzedaż nowych aut.

 

A note? na pewno zostanie w rodzinie. Obecnie dobralismy foteliki tak żeby z tylu upchać 3 foteliki - da się. Thule na dach i na wakacje można jechać.

 

Dziękuje za ten wątek, rady i porady ale klamka zapadła chyba że zdarzy się cud i w komisie przy ASO jakimś coś pojawi się fajnego

 

Naprawdę wole kupic udokumentowane 200 tys km niż 80 tys. ze ściemą. Ale Polacy widzę kochają być ściemniani a handlarze wychodzą im naprzeciw....

 

Czy nikt widzi tego że auta z roczników od 2004 do 2009 mają takie same przebiegi? miedzy 80 a 140 tys km? czy lżej jest na duszy jesli na liczniku jest 80 tys km? Nie przeczę że da się kupić uzywkę od uczciwego ale to naprawdę trudne zadanie.

 

ech

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

was fajniutkie ale kupa hajcu za 2 latka. Teraz na wyprzy w toyce byly verso po 60 parę tys. Oczywiscie slabo doposazone ale byly. Teraz zaczynam poszukiwania nówki:) i rozkminiania wyprzredazy.

 

Zawsze jest lodgy jeszcze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maggie_l

gmarcin - podpisuję się pod tym co napisałeś rękami i nogami - takie są polskie realia - ściąga się w 90% szroty, kręci licznik - zasada kupić jak najtaniej, skręcic licznik i pchnąc dalej. Smutne ale prawdziwe.

Ja nota kupiłam używkę ale z salonu - zostawiony w rozliczeniu - mam wszystkie papierki - trafiłam super

A jak sprowadzać to samemu - przynajmniej wiadomo co i jak - i polecałabym Holandie a nie Niemcy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak maggie szukam juz tylko po salonach. Albo nówka ale to za spory czas jakis albo uzywka z rozliczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gmarcin

To co napisałeś ,to prawda i tylko prawda w 99%.Znam temat dobrze,zresztą w Germani też jest bardzo ciężko kupić coś "uczciwego"a to dlatego że większość interesu przejeli Turcy,Rosjanie i nasi.Był czas,że byłem w tym chwilowo od środka,kupienie aut godnych zachodu od 1 właściciela graniczyło z cudem.Gazety ogłoszeniowe kupowane o 5!!!rano już mialy wykupione perełki(tak nazywano auta godne zainteresowania)Zauważcie że auta naprawdę zadbane na zachodzie są poprostu droższe .p.s.w salonach też można się naciąć i też sprowadzają auta!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maggie_l

manix - w Holandii też już cięzko złapać coś od pierwszego właściciela lub wogóle właściciela. Wszystko przejęli handlarze niestety a kiedyś było odwrotnie. Cóż takie nastały czasy.

A co do sprowadzania i sprzedawania w salonach to w papierach wszystko widać więc nie tak łatwo się naciać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za 44 tys prosty, bezawaryjny benzyniak ( jeśli przyjdzie ochota.idealnie współpracujący z LPG) nie do zajechania w dobrze wyposażonej wersji,a jakby chcieć nieco poszaleć, za 55 tys 1,2 Tce 115 koników (dobrze sprawdzający się w autach renault), w wersji full wypas, pachnącej salonem i jeszcze ze 2 tys da się utargować albo przynajmniej dorzucą jakieś ekstra wyposażenie. I nie zaczynajcie znów liczyć tych gwiazdek i straszyć pękającą podłogą. Ludzie masowo kupują dla rodzin, jeżdżą i chwalą sobie.Wystarczy poczytać opinie. Jak się szuka i kupuje używkę prawie nówkę już wszyscy wiemy a kol gmarcin przetrenował w praktyce. Życie jest sztuką kompromisów - zakup auta również, szczególnie gdy liczymy każdy wydany grosz. A słowo "prestiż" w motoryzacji budzi moje rozbawienie. Prestiżowa jest nagroda Nobla.Auto ma jeździć, nie psuć się zbyt często, dać się łatwo naprawić i spełniać swoje zadania a nie być przedłużeniem ego właściciela - szczególnie jeśli jest to minivan

Gmarcin? - jeździłeś tym autem albo przynajmniej w nim siedziałeś? - jeśli nie, w wolnej chwili zadaj sobie nieco trudu i przejedź się - najlepiej właśnie wersją Tce i wtedy pogadamy o wrażeniach. Bo co do tego,że będziesz pod wrażeniem, nie mam wątpliwości. Jak zresztą każdy, kto do tej pory wyśmiewał się z tej marki zanim nie sprawdził osobiście :rofl:

http://www.dacia.pl/...18/AM12_LDG.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem dar że to napiszesz. Przyznam że nie siedzialem ale zamierzam. Co do ego i marki. Mi tam to dynda. Jezdze tym na co mnie stac w danej chwili. Nie przywiązuje do tego wagi. Czy bedzie to dacia, toyka czy vw to nie ma dla mnie znaczenia. Ma jeździć i jako tako sie podobac żonie......niestety w to drugie daćka sie nie wpisuje

 

Mnie cos innego interesuje. Czytam o sukcesie lodgy a jakos zadnej na ulicy jeszcze nie widzialem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc umówmy się następująco - odkładamy wszelką krytykę tego pojazdu do chwili kiedy udasz się do salonu, przeprowadzisz dokładne oględziny a potem zaliczysz solidną jazdę próbną (ze szczególnym uwzględnieniem co bardziej dziurawych nawierzchni). Warto zabrać koleżankę-małżonkę. Jak zobaczy auto w środku zapewne zmieni zdanie. A po jeździe próbnej tym bardziej. Ten model o wiele lepiej wygląda na żywo niż na zdjęciach :rolleyes2:

Ich niewielka ilość na drogach wynika ze stażu na rynku. Na dobrą sprawę sprzedawane są dopiero od kilku miesięcy i dochodzi do tego 1,5- 2 miesięczyny okres oczekiwania na zamówioną specyfikację. Z DD było podobnie ale kręci się ich z każdym rokiem więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem dar że to napiszesz. Przyznam że nie siedzialem ale zamierzam. Co do ego i marki. Mi tam to dynda. Jezdze tym na co mnie stac w danej chwili. Nie przywiązuje do tego wagi. Czy bedzie to dacia, toyka czy vw to nie ma dla mnie znaczenia. Ma jeździć i jako tako sie podobac żonie......niestety w to drugie daćka sie nie wpisuje

 

Mnie cos innego interesuje. Czytam o sukcesie lodgy a jakos zadnej na ulicy jeszcze nie widzialem....

gmarcin nie daj się skusić no wiesz na co hehheheeh :devil: ja też nie widziałem tego na ulicach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko weber na ciemną strone mocy raczej nie przejde ale i tak tą dackę oblukam bo juz dawno chcialem to zrobic z czystej ciekawosci

 

Nie przecze że za fajną kase dostajemy super praktyczne auto. Ale jak mam wywalić 5 dyszek to na pewno rzuce okiem na utrate wartosci auta po 4-5 latach.

 

I tu daćka zostaje w tyle nawet jakbym łyknął używaną verso i popatrzył na jej wartość za 4 lata, na którą przyznam się szczerze poluje najbardziej z uwagi na silnik i fakt że note bedzie krążył po mieście a ja nowym nabytkiem zaiwaniał również do pracy 30 km w jedną i drugą strone. Na diesla mnie nie namowicie. Także szukam czegoś co przewiezie nas jako tako w miarę bezpiecznie i jako tako komfortowo z manelami w 5 osób. Uważam że verso nie jest szczytem komfortu wakacyjnego ale relacja jakość/utrata wartosci/niezawodność/ekonomia w prozie życia wypada bdb......ale ta cena! Niemniej jednak poluje i wiem że dopadnę w koncu coś.

 

Na razie mam zmęczenie materiału straszliwie

Edytowane przez gmarcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko weber na ciemną strone mocy raczej nie przejde ale i tak tą dackę oblukam bo juz dawno chcialem to zrobic z czystej ciekawosci

 

Nie przecze że za fajną kase dostajemy super praktyczne auto. Ale jak mam wywalić 5 dyszek to na pewno rzuce okiem na utrate wartosci auta po 4-5 latach.

 

I tu daćka zostaje w tyle nawet jakbym łyknął używaną verso i popatrzył na jej wartość za 4 lata, na którą przyznam się szczerze poluje najbardziej z uwagi na silnik i fakt że note bedzie krążył po mieście a ja nowym nabytkiem zaiwaniał również do pracy 30 km w jedną i drugą strone. Na diesla mnie nie namowicie wiec szukam czegoś co przewiezie nas jako tako w miarę bezpiecznie i jako tako komfortowo z manelami w 5 osób. Uważam że verso nie jest szczytem komfortu wakacyjnego ale relacja jakość/utrata wartosci/niezawodność/ekonomia w prozie życia wypada bdb......ale ta cena! Niemniej jednak poluje i wiem że dopadnę w koncu coś.

 

Na razie mam zmęczenie materiału okrutne

Poczytaj jeszcze tu http://www.mototok.pl/Bardzo-slaby-wynik-Dacii-Lodgy-w-najnowszym-tescie-Euro-NCAP-a2576 tylko 3 gwiazdki :whistle:

 

Test http://www.youtube.com/watch?v=7dx53XpDsfo'>http://www.youtube.com/watch?v=7dx53XpDsfo

 

Test http://www.youtube.com/watch?v=7dx53XpDsfo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie przecze że za fajną kase dostajemy super praktyczne auto. Ale jak mam wywalić 5 dyszek to na pewno rzuce okiem na utrate wartosci auta po 4-5 latach.

 

I tu daćka zostaje w tyle nawet jakbym łyknął używaną verso i popatrzył na jej wartość za 4 lata, na którą przyznam się szczerze poluje najbardziej z uwagi na silnik i fakt że note bedzie krążył po mieście a ja nowym nabytkiem zaiwaniał również do pracy 30 km w jedną i drugą strone. Na diesla mnie nie namowicie. Także szukam czegoś co przewiezie nas jako tako w miarę bezpiecznie i jako tako komfortowo z manelami w 5 osób. Uważam że verso nie jest szczytem komfortu wakacyjnego ale relacja jakość/utrata wartosci/niezawodność/ekonomia w prozie życia wypada bdb......ale ta cena! Niemniej jednak poluje i wiem że dopadnę w koncu coś.

 

Na razie mam zmęczenie materiału straszliwie

 

Utrata wartości Daci to będzie spora, wiem jak w rodzinie sprzedawało się sandero, ale z drugiej strony tanio kupisz. A w końcu w podłogę można wspawać płaskowniki, albo co lepsza dwuteowniki. W sumie klatka też nie wychodzi zbyt drogo bo od 2,5 kzł fachowcy wołają :)

W tym samym czasie co ja kolega kupił nowe verso i na żywo na parkingu porównywaliśmy bagażniki. Jest jednak przepaść w stosunku do tourana. Nie dość, że krótszy to jeszcze znacznie wyżej wszystko się ładuje przez ta podwójną podłogę. Niby jest schowek pod nią, ale mnie to nie przekonuje, bo wolę wstawić wygodnie wózek bez składania, aniżeli mieć piękny niewykorzystany schowek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość maggie_l

Jeszcze jedno mi się przypomniało apropo kupowania używek w salonach. Nissan, Toyota i Ford (z tymi markami miałam do czynienienia). Jak przyjeżdża auto na skup to w salonie je sprawdzają i dokładnie oglądają. Ja w nissanie dostałam nawet papier od mechaników po takich oględzinach. Auta zadbane i pewne zostają a pozostałe ... Dzwoni się do handlarza który mniej ciekawe egzemplarze zabiera.

 

No i ja miałam możliwość usunięcia wszystkich wad które znajde. Więc wymienili mi rozrusznik i uszczelnili dekiel zaworów plus rzeczy kosmetyczne. Nie wiem czy akurat wszędzie tak jest ale mi się udało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...