Gość Jasiek12 Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2015 Ustawiasz poprzez menu na ekraniku między wyświetlaczem. Jest tam na pewno taka opcja bo na nią kilka razy trafiłem i gdy chciałem wejść to miałem komunikat, że zegar mam ustawić przez NCII. Ty nie masz NCII - więc ta opcja menu będzie dla pojazdów bez NCII... tak myślę. Niestety tak to nie działa ...też tak myślałem.Mam ten sam komunikat co Ty. Sterowanie jest zrobione podobnie za pomocą UNIKA (chyba że się mylę to poprawcie mnie) -na parrot jest widoczne oprogramowanie próbowałem aktualizować ale nie pomogło Myślę że to kwestia softu; coś się nie dogaduje do końca ale to nie jest jakiś wielki problem tym bardziej że zegarów jest w samochodzie dostatek reszta śmiga aż miło. Jak będę w ASO to zapytam o to ale przypuszczam że powiedzą coś więcej niż to co i ja zauważyłem Myślę że któraś aktualizacja softu pomoże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Pozwolę sobie "pochwalić" osiągiem, którym zaskoczył mnie Qashqai na urlopie. Trasa powrotna z wycieczki do Wenecji. Średnia spalania.... 4,9 z dystansu 100km. Dodam więcej - gdzieś w 3/4 dystansu było na wyświetlaczu 4,7 i już nie potrafiłem się doczekać by to uwiecznić aparatem ;-))) ale pod koniec gdy ostatni fragment to jazda po miasteczku by dojechać do hotelu średnia wzrosła do 4,9 Normalna jazda drogami "poza terenem zabudowanym" w miarę przepisowa, po drodze przez miasteczka itd. nie więcej jak 100km/h. Nie była to świadoma eko jazda - jechałem jak zwykle. Wynik mnie mocno zaskoczył - od zawsze jeżdżę benzynami i przyzwyczajony byłem po takiej tasie do wskazań w okolicach 8-9 litrów - a nie takich dieslowskich wyników. Na marginesie: jazda tam (1080km) średnia prędkość 80 km/h, średnie spalanie 7,2 l/100km Powrotna trasa średnia prędkość 92 km/h; średnie spalanie 6,8 l/100km Jazda jak to w trasie - planowana przelotowa 130-140, ale nie zawsze jest gdzie, nie zawsze warunki pozwalają no i stało się kilka razy w korku. Np. raz w 15 kilometrowym wleczeniu się ponad godzinę, kilka mniejszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Pali podobnie jak mój. Widocznie składany przez tego samego Pakistańczyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProceSS Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 czyli wszystko jasne jazda z przepisami powoduje male spalanie ... panie wladzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieer Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 ciągle ciężko mi uwierzyć w wasze wyniki co do spalania ale... No właśnie u mnie pojawił się 1 dziwnie niski wynik spalania 6.2 na dystansie 150km i 6,3 w drugą stronę (łacznie 300km). Jechałem sobie spokojnie drogami przez laski bez wyprzedzania bo i nie było co wyprzedzać i tu takie zaskoczenie. Teraz ewidetnie moge powiedzieć, że silnik dopiero teraz mi sie dotarł (lub ułożył jak kto woli) po przejechaniu prawie 5000km. Wcześniej byłem zadowolony jak spalanie było przy delikatnej jeżdzie 7,8l/100. Dodatkowo zrobiłem jeszcze jeden eko test na dystansie 50km (bez wachlowania gazu, prawie bez hamulca z predkością do 70km/h) i odziwo wyszło mi 5,8l/100km Oczywiście z jazdy 0 satysfakcji ale rekompensyje mi to ten wynik z komputerka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Masz podobne odczucia jak ja. Mój motorek "rozjeździł się" też dopiero po przejechaniu grubo ponad 5000 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jasiek12 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Hmm jak na razie u mnie po przejechani 360km spalanie średnie 9,6 l/100km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 5 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Spadnie.Po prostu co by nie mówić,Ty musisz się nauczyć nim jeździć,taka to prawda niestety ,a w tym czasie silnik się ułoży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jasiek12 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Jeżdżę jak każdym innym autem nogi ciężkiej nie mam -biorę pod uwagę że auto jest nowe i nie należy jego katować. Lżej się już jeździć po prostu nie da.Zobaczymy co będzie dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszorek Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 (edytowane) Napiszę już po raz kolejny, że 1.2 DIG-T ma, podobnie jak inne tego typu silniki - czytaj downsizing, dwa oblicza: potrafi spalić bardzo mało przy oszczędnej jeździe lub bardzo dużo przy butowaniu. W poprzednim moim aucie - 1.8 VVT-i Toyoty nie było takich różnic w spalaniu. Edytowane 5 Września 2015 przez myszorek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jasiek12 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 To tutaj ameryki kolega raczej nie odkrył że jak się nogą naciśnie to się z baku wyciśnie. Na razie spalanie jest bardzo duże jak na tak mały silnik, który zaznaczam nie wkręcam na bardzo wysokie obroty -staram się jeździć w miarę równo.Na co dzień jeżdżę różnymi samochodami i tak dużego spalania nie było.Ostatni benzyniak jaki miałem i którym dużo jeździłem to citroen xsara I z silnikiem 1,4 tam spalanie średnie było pomiędzy 6,5 a 7 litrów Spodziewałem się w Nissanie większego spalania tak na poziomie między 7 a 8 litrów ale prawie 10 litrów to jak na razie porażka. Nie będę przecież owijał makaronu na uszach tych co to czytają i piszę jak jest Na obronę powiem że autem jeździ się super komfortowo.Czytałem że na początku do 5tys te silniki tak potrafią palić więc pisałem i piszę zobaczymy -nie ma co panikować przecież to dopiero pierwsze niecałe 400km i dopiero większe przebiegi pokażą jak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 5 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 U mnie średnio wychodzi 7.7-8.0 Czasami bawię się spokojną jazdą ,a czasami...but Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Na co dzień jeżdżę różnymi samochodami i tak dużego spalania nie było. Czy te inne to też nowe benzyny z turbo z "dzisiejszą" charakterystyką pracy? Czy jeździsz qashqaiem normalnie w zakresie obrotów 1550 do (2000-max 2100)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jasiek12 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Jeżdżę autami z silnikiem np TSi (skoda) .Co do obrotów od 1500 do 4000 rzadko kiedy więcej więc nie jest to raczej mocna jazda. Generalnie staram się jeździć bardzo spokojnie bez zrywów itd.Jacko i myślę że i u mnie będzie podobnie tym bardziej że auto jest nowe i jeździ w cyklu miejskim.Te się na tym momentami łapię że sprawia mi ogromną frajdę jazda tym wózkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karminadel Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Co do obrotów od 1500 do 4000 To masz odpowiedź na spalanie powyżej oczekiwań. Zacznij jeździć zgodnie z podpowiadaczem (suflerem) biegów - i spalanie spadnie. Jazda z obrotami powyżej 2000, gdy wydajność turbo zaczyna "pompować" w gary większą ilością powietrza, a co a tym idzie i paliwa - spalanie wzrasta znacząco. Trzeba się odzwyczaić z nawyków powożenia samochodem a'la fiat 125p/polonez - gdzie obroty poniżej 2 tys powodowały wręcz telepanie całej budy. Ja tam osobiście mało wierzę w ułożenie silnika - a bardziej z czasem zmianę nawyków jazdy. Sam przesiadłem się z Scenica II z silnikiem 2.0, którym jeździłem 2000-3000 (max 3500), gdzie 2 tys obrotów to było odczuwalne minimum, poniżej którego silnik wyraźnie się męczył. Trochę zajęło czasu, aż dostosowałem się do QQ. Z tego też powodu obrotomierz w QQ ma tak rozciągniętą skalę - by dać do zrozumienia, że to nie tylko 500 obrotów jak mrugnięcie oka, ale aż 500 - w zakresie których silniki pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 5 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Jasiek,bujaj go w okolicach 2000 obr. a na pewno się odwdzięczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jasiek12 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 No bez przesady jeździłem wcześniej prawie 13 lat peugeot 307 2hdi 130KM tam turbina zaczynała prace powyżej 2500 obrotów Jasne to był diesel inny silnik więc może porównanie ciężkie, tam spalanie średnie z 13 lat było ok 7 litrów najmniej 5,1 w trasie najwięcej hhmm 12-13 ? Przypuszczam że turbina dopiero zaczyna pracować tez w okolicy 2000 obrotów - jej tez należy dać szansę aby popracowała w końcu po coś ją pod maskę wrzucono.Myślą że bardziej na taki wynik mają dwa czynniki wpływ tj krótkie trasy i jazda po mieście no i auto nowe gdzie wszystko musie się jeszcze dopracować łącznie ze współpracą pomiędzy mną a autkiem Dlatego nie panikuję jeżdżę dalej pewnie wszystko spadnie do poziomu o jakim pisze Jacko Toż taka jazda woła o pomstę do nieba... Hehe no pewnie koledze nawet turbina się nie włącza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 5 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Turbina wchodzi od 1600.A czuć wyraźnie już od 1700-1800 i przy tych obrotach ładnie już i spokojnie idzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jasiek12 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Aha no czyli ciut delikatniej trzeba .... damy radę Co do tych oszczędności litr w prawo litr w lewo .... co za różnica ważne że jest frajda z jazdy z czasem na pewno będzie mniejsze spalanie. a tak naprawdę to wypowiem się jak zrobię jakąś trasę wtedy dopiero będzie można coś więcej powiedzieć jak na razie to raczej widzę dużo pozytywów w tym autku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Jeżdżę jak każdym innym autem nogi ciężkiej nie mam -biorę pod uwagę że auto jest nowe i nie należy jego katować. Lżej się już jeździć po prostu nie da. Zobaczymy co będzie dalej Po 10 tys.km kosiarka dostaje takich luzów, że spalanie spada o połowę. Drugie tyle oznacza jej techniczną śmierć. Nieliczne egzemplarze dożyją do końca gwarancji. A i to pod warunkiem, że używać ich się będzie jedynie do wyjazdów na msze niedzielne bądź ostatecznie cotygodniowe zakupy w markiecie. Taki to już urok silników francuskich - jakby nie było powiedzenie "nie kupuj wynalazków n F" zobowiązuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Przy niskich obrotach w pupsko dostają panewki wału i rozciąga się łańcuch ale to wasze maszyny jeździjcie jak chcecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jasiek12 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Tzn jeżeli chodzi o turbo ....Turbina nie lubi jak się ją z niskich obrotów dusi w górę auto powinno być rozbujane przynajmniej w dieslu starałem się zawsze dać szansę turbo załączenia się komfortowo a potem już można było ostrzej dzięki temu nie miałem w ogóle problemu z turbina.Niektórzy straszą turbiną jak złą czarownicą masz turbo? ojojoj to masz problem Turbo nie lubi gwałtownego załączania kiedy jest wszystko jeszcze zimne i gwałtownego wyłączania silnika ponieważ traci :"smarowanie" w ten sposób ludzie często zarzynają turbiny.Najlepiej jak się zaczyna jazdę to delikatnie dać szansę aby olej zaczął prawidłową cyrkulację a pod koniec jazdy też spokojnie alby dać możliwość ostudzenia turbinie -jeśli zachowa się te proste zasady to turbo posłuży długo. Sam przejechałem na jednej turbinie ponad 185 tys i jak sprzedawałem auto w ogóle nie dawała oznak że coś z nią jest nie tak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 5 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Bzdura... a jak chcesz mocniej przyśpieszyć to redukujesz? Przecież przy ostrzejszym przyśpieszaniu tak z dołu są ogromne obciążenia w silniku... Nie jeździ się tak... Strid,nie mówiłem o przyspieszaniu a o spokojnej jeździe.A jak mam chęć na dynamiczniejszą jazdę to nie bawię się w jazdę na1500 obr. Więc nie wmawiaj mi czegoś czego nie powiedziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jasiek12 Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Po 10 tys.km kosiarka dostaje takich luzów, że spalanie spada o połowę. Drugie tyle oznacza jej techniczną śmierć. Nieliczne egzemplarze dożyją do końca gwarancji. A i to pod warunkiem, że używać ich się będzie jedynie do wyjazdów na msze niedzielne bądź ostatecznie cotygodniowe zakupy w markiecie. Taki to już urok silników francuskich - jakby nie było powiedzenie "nie kupuj wynalazków n F" zobowiązuje. Colins nie masz racji silniki PSA są bardzo dobre można psioczyć na osprzęt na zawiechę na serwis peugeot-a gdzie grasuje banda nieuków ale na silnik PSA nie dam złego słowa powiedzieć to bardzo dobre sprawdzone konstrukcje do tego ekonomiczne. PS Colins silniki TSI w wieśwagenach to dopiero porażka one padają nawet po 50 tysiącach km Poczytaj sobie fora grupy dabliju V tam to dopiero jest lament na te silniki przepalone pierścienie żrą olej jak smok wawelski pożerał dziewice i stada owieczek do tego w aso bidulkom wmawiają że dolewka litra oleju na 1000km ( tak słownie jeden tysiąc km ) to norma Poza tym w nowych QQ są silniki renault i nie przypuszczam aby były złe nawet 1,2 z turbo w takim dużym aucie. Co jak co akurat żabojady mają dobre silniki, wino i dziwki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 5 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2015 Co jak co akurat żabojady mają dobre silniki, wino i dziwki Widzę że kolega Jasiek próbował wszystkie trzy... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.