Gość radek521 Opublikowano 24 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2008 zadowolenie 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pemo_ Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Jestem zadowolony... z autka mojej dziewczyny W sumie ona tez jest zadowolona, co mnie cieszy bo ja wymyslilem zeby kupic Almerke Co do minusow: zawieszenie, jest dosc miekkie, a mimo to dosc glosne i niezbyt komfotowe (nowe amortyzatory Kayaba gazowe i brak luzow, przed ich wymiana bylo 10 razy gorzej), otwieranie foteli przednich, jak dla mnie straszliwie glupi pomysl, bo fotel powinien sie jednoczesnie przesuwac albo podnosic, a tu tylko sie odchyla do przodu co bardzo utrudnia wsiadanie do tylu, jednoczesnie klamki do podnoszenia oparcia tez zbyt wygodne nie sa, jedna sie polamala, trzeba bylo kupic nowa za 35zl, Po nasmarowaniu linek juz dziala to troche lepiej. Regulacja kierownicy tylko w jednej plaszczyznie... hmm auto z 2003 roku... no i chyba gwozdz "programu", brak regulacji wysokosci pasow przednich : czy wszystkie wersje 3d nie maja regulacji wysokosci pasow?? No i jeszcze jedna drobnostka, drżąca aluminiowa nakladka na gałke zmiany biegow przy wyzszych predkosciach, musialem trzymac reke na skrzyni bo mnie to draznilo... Teraz zalety: duzo miejsa w srodku, z tylu jest naprawde OK nad morze wiezlismy z tylu kolege ponad 190 cm wzrostu i nie narzekal , wystarczajace osiagi, choc dziewczyna ostatnio powiedziala ze przydalo by sie troche wiecej mocy Fabryczne audio naprawde bardzo fajnie gra, nic nie trzeszczy, bylem zaskoczony. Fajny bajer to otwieranie jednym nacisnieciem pilota tylko drzwi kierowcy, ale brakuje domykania szyb :/ W srodku nic nie skrzypi, deska z nienajgorszych matarialow. Auto ma teraz lekko ponad 160000km, najnizsze spalanie jakie udalo sie osiagnac na trasie to 5,4l i chyba lepiej nie bedzie bo nie mamy zamiaru testowac swojej cierpliwosci Generalnie jest naprawde dobrze, troche calosc psuje pare japonskich niedoróbek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość devil-80 Opublikowano 21 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2008 No więc dzisiaj przejechałem moją Almerką N15 1.4s ok 400 kilometrów coż mogę powiedzieć z minusów jedynie hałas w środku niestety wyciszona dobrze to ona nie jest:(.Poza tym bez zastrzeżen -oby tak dalej.Dobre zawieszenie -może trochę za sztywne ale tj kwesta gustu.O osiągach nie pisze bo to nie samochód sportowy;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Teraz zalety: duzo miejsa w srodku, z tylu jest naprawde OK nad morze wiezlismy z tylu kolege ponad 190 cm wzrostu i nie narzekal Może było mu wygodnie, pod warunkiem, że fotel przed nim, przysunięty był max do przodu. Ja mam 183 cm wzrostu, za mną w foteliku siedzi niespełna trzyletnia córeczka ( fakt, że wysoka jak na swój wiek ), a już teraz czuję jak kopie mnie po plecach. Poprzednie auto Astra II wersja 3D, raz miałem okazję jechać z tyłu i tam było mnóstwo miejsca, fakt, że 3 drzwiowe auta mają trochę inaczej rozwiązane wnętrze ale mimo wszystko, tutaj nie popisali się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 za wszystko się płaci to co mamy -jest kompromisem grupy ludzi ktorzy bezmyslnie tego nei zaprojektowali (w przeciwienstwie do Skody Octavii ktora ma malutko miejsca z tylu a ogromny bagaznik) Pewnei projektowali to japonczycy -ktorzy wzrostem nie grzeszą jednak -uważam ze własnie w zaleznosci od odsuniecia fotela przedniego -mozna z tylu osiagnac przyzwoita ilosc miejsca (niezaleznie od wersji Almery) Wielcy ludzie raczej codziennei wielkich odleglosci nie pokonuja na tylnym siedzeniu, stad raczej nie powinno byc powodu do narzekania. Chyba Primera bedzie miec wicej miejsca -wiec droga otwarta .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Chyba Primera bedzie miec wicej miejsca -wiec droga otwarta .... Wciąż szukam, może to będzie primera, może maxima,a może misiek galant 2,5 V6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADAM85 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Zadowolony jestem bardzo. Jest to super wozik, który dzielnie znosi brutalne traktowanie pedału gazu. Jest tani w utrzymaniu i serwisie. Bardzo przestronny i pakowny. Komfortowy i dynamiczny. Ładny. Jest parę rzeczy, które trzeba by poprawić.. ale gdy pomyśli się że auto ma 9 lat, 207 tys. km i jest autem klasy kompaktowej to dochodzi się do wniosku, że nie ma godnego sobie rywala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 hmm, czy tani w serwisowaniu? nie wiem, -czujnik ABS nowy 700zł, ktos załatwi mi taniej jak podrobek brak? przewód do zmieniarki samochodowej 240zł -4m kabelka z dwoma wtyczkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mrkdmnk Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 co do miejsca z tylu to mazda 323F BJ (w ostatniej wersji nadwozia) jest liderem w swojej klasie jesli chodzi o miejsce z tylu... co do czujnika ABS... zepsuty - moze powodowac zbyt wczesne "nieblokowanie" kola? swoja drogą, mam wrażenie, że ABS w almerze nie skraca drogi hamowania... zastanawiam sie nad jego wyłączeniem - przynajmniej na próbę... jak to zrobić najlatwiej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADAM85 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 hmm, czy tani w serwisowaniu? nie wiem, -czujnik ABS nowy 700zł, ktos załatwi mi taniej jak podrobek brak?przewód do zmieniarki samochodowej 240zł -4m kabelka z dwoma wtyczkami Po pierwsze Ty i ja mamy inne generacje almery, więc i koszty inne. Ja też naprawiałem wycieraczki za 400 zł, ale to awaria bardziej z racji wieku niż tego, iż auto jest złe. co do czujnika - jak załatwił taniej - to nie płaciłeś 700. Poza tym - twoje auto to topowa wersja silnikowa almery, wiec i serwis (jeszcze Diesla) droższy niż mojego bazowego 1,4. Choć wiem że czujnik i kabel pewnie taki sam - mówię o ewentualnych naprawach układu napędowego) Ale nie ma się o co spierać. Podsumowując - auto jest tanie w utrzymaniu, gdy niewiele się psuje - a taka jest n15. Ojciec ma n16 i po 7 latach musiał tylko akumulator wymienić, klocki hamulcowe ma oryginały (75 000 km). mam wrażenie, że ABS w almerze nie skraca drogi hamowania... zastanawiam sie nad jego wyłączeniem - przynajmniej na próbę... jak to zrobić najlatwiej? Abs nie ma skracać drogi hamowania, tylko zapewnić kontrolę nad autem na śliskiej nawierzchni. A tego typu eksperymentów odradzam bo idą deszcze. Pozdrawiam PS O co chodzi Ci z tym subaru Imprezą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Jeżeli panowanie nad pojazdem chcesz całkowicie powierazyć sobie -to wyciąg bezpiecznik ABSu -i masz wyłączony. Ponmowne jego włozenie -spowoduje bezproblemowe ponowne zadzaiłąnie układu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mrkdmnk Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Tolo74, dzieki za rade z bezpiecznikiem - tez o tym pomyslalem ale nie bylem pewien czy to niczemu nie zaszkodzi... a moze raczej nie pomyslalem o tym co i jak... tylko zapytalem;> forum mysli za uzytkownikow... ok.. ADAM85, z ta droga hamowania - jasne, moj blad... tez nie pomyslalem dzieki za przywolanie do porzadku... pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 Drugim zadaniem (pośrednim) jaki ma pełnić ABS jest chyba skrócenie drogi hamowania (co w przypadku poslizgu powoduje wydłuzenie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość devil-80 Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 Dokładnie to ABS zapobiega blokowaniu się kół podczas hamowania więc może też skrócić drogę hamowania wszystko zależy od warunków na drodze i umiejętności kierowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 n16 2.2 Di 2000rsłabe auto - 195km/h lecialem, ale mam wrazenie ze nie zbiera sie rewelacyjnie... spalanie przy dynamicznej jezdzie po miescie 7,4 - nie udalo mi sie wycisnac wiecej... na ok 800km.. poza miastem 6,6 z noga w podłodze na 360km (tylko trasa)... nie jest to szybkie auto, komfort i wozidło... skupilem sie na wadach bo wczoraj objechal mnie kolega audi a3 1.8 na gazie i musze sobie ponarzekac... a na wypisanie zalet przyjdzie czas... pewnie jak ja go objade :027: pozdrawiam Wg mnie przyspiesznie od 100 -załozmy do 150 jest w oka mgnieniu. W soim bardziej ponarzekalbym na przyspieszenia w mniejszych predkosciach (co dla mnie akuratnie nie jest istotne) Jak ktos lubi jazde dieslem na wyzszych obrotach -to niepowinien narzekac na dynamike. Chyba ze ewidentnie ktos lubi jazde sportową -to wowcas poleca sie beznzynkę. Spalanie -faktycznie takie powinno byc przy dynamicznej jezdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mrkdmnk Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 co do spalania to ostatnio przejechalem 2x po 640 km za jednym razem spalil mi 5,9 za drugim 7,1 - mysle ze podstawowa roznica to paliwo... tu gdzie spalil mniej jechalem na Lotos Dynamic, a wracalem juz na jakims zwyklaku ON - dlatego ze nie bylo wyboru - stacja kolo Cisnej w Bieszczadach... fakt ze wracalem troche szybciej - ale to chyba za duza roznica jak na sama predkosc... teraz zatanokowalem znow na Lotosie i zobacze jak to wyjdzie z jazda po miescie... słyszałem, że w stanach przestaja montowac ABS - chyba twierdza ze sie nie ma wymiernych korzysci... dla mnie jedynym plusem ABS jest mozliwosc latwego wyprowadzenia auta z poslizgu w zakrecie przez depniecie hebla... czasem ABS jest irytujący, podbnie jak elektroniczny gaz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 Zalewaj podczas tankowania -pod sam korek , tak zeby nie wcisnac ani kropli wiecej, bedziesz mial pewnosc co do spalania. Mnie te roznice tez sie pokazywaly. Minimum 6l/100 a max 7,3/100 Co do ABS -spoko, jak wpadniesz w anike na lodowatej drodze -pozwoli Ci to ominac przeszkode, mysle ze bardziej potrzebny kobietom, ale i kazdemu z nas moze sie przydac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ADAM85 Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 A swoją drogą jaka paranoja: ja kupiłem almę z niemiec z 99 roku i mam 4 pp i abs. Mój ojciec kupował w kraju w salonie w 2001 r i ma 2 poduchy i nie ma abs-u (nissan zrobił wtedy promocję i obniżył cenę autek bez abs o 5000 tys zł, dał halogeny, gumy zimowe i felgi alu 15'' zenith, po dopłacie za radio i kolor autko z ubezpieczeniem wyszło koło 48 tys -5 drzwi). Uważam, że była to bardzo dobra cena. Pamiętam golf IV z pp i abs, ale bez klimy, bez felg, halogenów i w wersji trzydrzwiowej kosztował 44 tys (biały), a klima + 5000 :fuckyou2: Ojciec miał wcześniej n13 złoty sedan 1,6 wersja skandynawska 1991 rok - spod igły! Nie zapomnę dzwięku wydechu na 3. Sunny miał ogrzewane siedzenia, wycieraczki reflektorów i automatyczne zapalanie świateł mijania, ale bez abs i klimy W latach 90-tych 90% kierowców mrugało ojcu światłami, pokazując na lampy, żeby je zgasił Trochę latek od wtedy minęło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mrkdmnk Opublikowano 30 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2008 mam wrazenie ze coraz wiecej rzeczy trzeszczy i klekocze... najbardziej chyba plastik na ktorym mocowany jest mieszek lewarka zmiany biegów... wiele z tych plastikow jest "niespasowanych"... "jak mam gorszy dzien to se tu ponarzekam" PS. ten temat troche jak ściana płaczu, a zarazem hall of fame... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 30 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2008 mam wrazenie ze coraz wiecej rzeczy trzeszczy i klekocze... najbardziej chyba plastik na ktorym mocowany jest mieszek lewarka zmiany biegów... wiele z tych plastikow jest "niespasowanych"... "jak mam gorszy dzien to se tu ponarzekam" PS. ten temat troche jak ściana płaczu, a zarazem hall of fame... Nie jestes sam, mi cos klekocze w schowku pdo gorną lamką (na dachu), a dodatkowo w dieslyu na wlnych obrotach całą budą rusza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krystek Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Witam Chciałem się podzielić wrażeniami z miesiąca jazdy Almerką. Po pierwsze, po przesiadce z Citroena zawieszenie trochę twarde, ale za to jestem miło zaskoczony wygodą foteli. Miejsca jak dla mnie dośc, pozycja za kierownicą wygodna. Cieszy mnie duża liczba skryjówek, czasami nie pamiętam co gdzie schowałem. Silnik jak na 1.5 ma całkiem dobre osiągi, na wyprzedzanie nie narzekam, przyspiesza nawet fajnie. Spalanie w granicach 8 l/100 km LPG z pełnym obciążeniem (worek ziemniaków w bagażniku hehehe) i korkami jest całkiem ok. Ogólnie samochód jest bardzo fajny i ładny. Trochę się obawiałem po kilku Citroenach, że nie będe czuł jego klimatu i będe rozczarowany komfortem, ale w sumie jest ok, po 5 godzinach jazdy nic nie boli i zero zmęczenia. Przyjemność z jazdy duża, zawieszenie jest pewne, dobrze trzyma się drogi. Co do wad, to nie wiem na razie, jestem bardzo zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mrkdmnk Opublikowano 18 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2008 Krystek, ...trudno nie byc po citroenie :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krystek Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 Krystek, ...trudno nie byc po citroenie :diabel2: Hmm.. co masz konkretnie ma myśli ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 22 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2008 Fakt -na pierwszy rzut oka Citroeny sa calkiem przyzwoite. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zodameran Opublikowano 10 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2008 Poprzednio miałem Golfa. Teraz mam Almerkę 1.5 dCi 2003 październik. Mam ją od połowy lipca, a zatem 4 miesiące. przebieg obecnie 130 tys. Zrobiłem 13 tys. Na razie szlag trafił wentylator, a zatem jeździłem bez klimy i ogrzewania. Zepsuło się światełko w bagażniku. Skrzypi łożysko na prawym McPhersonie. Zapchał mi się filtr od paliwa, ale to dlatego, że zatankowałem do pełna jakiś syf na podrzędnej stacji Orlenu i zrobiłem na tym jednym cięgiem 700 km. To nie wina auta. Poprzedniemu właścicielowi wypaliła sie prawa lampa (udokumentowane) a zamiennik za ponad trzy stówy zaparował, ale to nie wina Nissana. Autko mam trochę usportowione. Przywiezione z Włoch, fele 16" profil 55 i ciut obniżony. Z zewnątrz żadnego dodatkowego tuningu. Ponadto zauważam drobne ogniska korozji na tylnej klapie i poniżej linii bocznej drzwi. Skrzypi deska (panel klimatronika) i siedzenie kierowcy (ważę 90 kg). Poza tym eksploatacja. Drogi filtr paliwa. Klocki hamulcowe w normie. Olej Mobil 1 tez dobra cena. Autko dobrze trzyma się drogi. Na prowadzenie nie narzekam. Jeździ się OK. Cztery osoby średniego wzrostu wchodzą bez niczego pomimo opadającego ku tyłowi dachu. Moim zdaniem, trochę za dużo usterek jak na japońca. Na razie na spalanie i silnik nie narzekam. Ergonomia tez jest OK. Ocena przeciętna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.