Gość Danko Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Domadm, dzieksy Ubieram sie, robie kole 20kiloskow i zajezdzam do Zaborka..... niech główkuja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumis78 Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 no ja jak mialem nowencje to tez smierdzialy rury przypalane od nowosci ... stekaly i jekaly po zgaszeniu silnika. Przeszlo im. Spalanie z poczatka mialem wysokie 13-14 ale byla zima i male przebiegi na cieplym aucie ... teraz to roznie ... jak mam ochote sie poturlac to kole 10 pokazuje (byle nie na ultimjcie bo nie moge zejsc ponizej 10 odkad zalaem bak tym gownem) ... a jakem se puszczem plytke CD z muzyczka to szybciutko pokazuje pod 13 :-) ... co do pokazywania chwilowego ... ja sie ciesze ze nie pokazuje ... mialem przyjemnosc jechac kiedys z takim kompem co pokazyal chwilowe zuzycie ... mozna zawalu dostac jak pokazuje 30 - 40 ... przy wyprzedzaniu nawet szedl do 65 ... horror Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krathor Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 ja po raz kolejny zauważyłam silna korelacje miedzy spalaniem a miejscem tankowania :< normalnie leje verve, power raida lub ultimaite i wtedy w normlnej jezdzie na miejscu mam spalanie ok 9,2 l/100 a na trasie ( tzn. odcinki powyzej 30 km) spokojnie ponizej 9l/schodzi.... Ja cały czas jeżdzę na Vervie i nie schodzi mi poniżej 11,5l. W sumie od nowości spalanie mi się nie zmieniło za bardzo, a mam przejechane ponad 7500km. Kiedy Wam spadło spalanie, po jakim przebiegu? A co do chwilowego wskazywania spalania to są też dobre strony. Kiedyś jechałem z góry na autostradzie i miałem spalanie 1,3l/100km. To była radość. :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MBL Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 co do pokazywania chwilowego ... ja sie ciesze ze nie pokazuje ... mialem przyjemnosc jechac kiedys z takim kompem co pokazyal chwilowe zuzycie ... mozna zawalu dostac jak pokazuje 30 - 40 ... przy wyprzedzaniu nawet szedl do 65 ... horror W przeszłości miałem Yarisa 1.3. Zimą kiedy ruszałem na zimnym silniku, na chwilowym najwięcej pokazał 83l/100! Chociaż średnio palił mi 5,5l. Samochody kiedy sa nowe zawsze więcej palą nawet do 5000km. Sąsiad mój miał Voyagera 2.5 CRD po przejechaniu 5000-7000 km zyżycie spadło o 2. I nie chodzi tu o docieranie silnika, raczej o inne podzespoły. Teraz silniki są inaczej pasowane niz 20 lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumis78 Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 no pisk na rondlu i komp pokazywal 99 bo byl wyswietlacz 2 miejscowy ... Dodge Caravan 3.3 benz A/T ... co do zuzycia ... mi spadlo gdzie po 2 - 2,5tys ale wowtenczas sie zima skonczyla wiec tak na dobra sprawe nie wiadomo w czym rzecz ... w sumie to wyjazd z pod domu to 500 metrow miedza pod gorke co na zimnym silniku w zimie na pewno odbija sie na podcisnieniu w baku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MBL Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 no pisk na rondlu i komp pokazywal 99 bo byl wyswietlacz 2 miejscowy ... Dodge Caravan 3.3 benz A/T .. Tak jak napisałeś... brakło skali. Podobno w H2 pokazuje zużycie 1l/1km! [ Dodano: Sob 12 Maj, 2007 17:08 ] Kiedys miałem przyjemność jazdy HEMI-kiem z Łodzi do Katowic. Postanowiłem sprawdzić to auto podwzględem nie tyle osiągów, co ekonomi :zdziw: Czyli jadąc w normalny sposób jak by to było moje, nie traktując tego jako przejażdzkę życia :kosci: Przy okazji wykorzystując tzw "dezaktywacje cylindrów" w którą jest wyposażony: spokojna jazda do 3000 obr/min. Podaje mniej paliwa na 4 gary. Prędkość przy tej liczbie obrotów to 160 km/h. Jajo na miękko pod stopę i jedziemy. Dojechałem do Katowic a średnie zuzycie na komuterze 19,5l/100. A jechałem delikatnie, co by było gdyby przycisnął a było kilku takich co chcieli ... się pościgać he, he,he :fuckyou2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumis78 Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 no ale sie montuje HEMI coby kilku takim co sie chce poscigac majac wyzylowane 2,5 turbo w BMW czy innym badziewiu pokazac gdzie ich miejsce w piramidzie szosy :-) ... czasem sie ludziom wydaje ze jak maja 200 - 250 KM to moga zgrywac bohaterow ale przy 140km/h na wiejskiej drodze dostaja blokade adrenaliny a nie paliwa i sie konczy zabawa ... dzis jak wracalem do domu to taki jeden w BMW chcial pokazac ze ma BMW ... kilometrowym odcinku prostej przy 130 juz mnie puscil :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krathor Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Od razu mi się przypomina moja przygoda zw "sportowcem". Jechałem sobie kiedyś ze Stargardu Szcz. do Szczecina i wjechałem na czteropasmówkę. Jadę sobie spokojnie moją Navarką ciesząc się miłym pomrukiem i ładną pogodą. :one: Mijam spokojnie jadąc lewym pasem jakiś spokojny samochód, a tu widzę za mną jakiś "ambitny" w sportowym wózku (nie pamiętam co to było, ale wyraźnie sportowy model) chce pokazać pick-up'owi gdzie jego miejsce. Normalnie bym sobie nie przerywał sielanki, ale gość był bardzo upierdliwy, bo mi siedział na ogonie blisko i skrajnie lewą stroną pasa jechał żeby mi pokazać że go hamuję. No to przyśpieszyłem żeby minąć inne samochody i mieć wolny prawy pas. Zjechałem na prawo i ma gościu pole do popisu... :diabel: No ale jak się ze mną zrównał to utrzymywałem taką pozycję przyśpieszając tak jak on. :kosci: Przy ok. 150km/h widać było że już nie ma siły. :diabel: Dla tego zapasu mocy kupiłem Navare a nie HiLux'a. :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kamela26 Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Ale nie do kredytu Kamelo A ja mam taką sytuację że z ojcem jestem wspólnikiem i prowadzimy małą firmę produkującą palety dla odbiorcy w Hamburgu jak jesteś wspólnikiem oficjalnym to juz wogóle nie powinno byc problemu .... korzystasz z prawa tzw poręczenia firmy powiązanej, jezeli nie jesteś oficjalnym wspólnikiem to bierzesz kredyt na firme, a ta druga Ci go poręcza ....chyba, że nie chce albo boisz sie, ze nie spałacisz wtedy rzeczywiscie jest problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Czy Danko ma AT? Jeśłi tak to musi się nauczyć jeździć z taką skrzynią i tyle. Znam osoby, które po przesiadce do samochodu z automatem doprowadzały do pożaru w przedziale hamulcowym. Jeśli nie ma automatu to znaczy, że zbyt dynamicznie napiera Navarką. Pomimo, że jest co przycisnąć to nei jest samochód osobowy. Ostatnio rozmawiałem z kolegę, który jest posiadaczem Navary z AT i klocki mu wymieniali już na pierwszym przeglądzie po 30kkm. Ja w manualu na klockach robię 70-90kkm a tarcze wymieniam przy 120kkm. I jeszcze co do spalania ogólnie. Baaaardzo wiele zależy od stylu jazdy. Róznice mogę dochodzić do 25% tylko ze względu na brak umiejętności. I chodzi mi tu o to żeby jździć jak warszawski taksówkarz w latach 60ych, czyli Pobieda i na 3cim biegu 1500 obr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Greg - a gdzie trociny oddajesz?Temu kto przyjedzie i najlepiej zapłaci i nie oddaję a sprzedaję :D [ Dodano: Nie 13 Maj, 2007 16:30 ] co do pokazywania chwilowego ... ja sie ciesze ze nie pokazuje ... mialem przyjemnosc jechac kiedys z takim kompem co pokazyal chwilowe zuzycie ... mozna zawalu dostac jak pokazuje 30 - 40 ... przy wyprzedzaniu nawet szedl do 65 ... horrorHehehehe racja mam to samo w Audiku, co przyspieszasz to spalanie 18l/100km :D a co puścisz nogę z gazu to 3l/100km i o czym to ma informować :D faktycznie człowiek to zawału może dostać jak popatrzy na komp akurat podczas wciskania [ Dodano: Nie 13 Maj, 2007 16:45 ] Ale nie do kredytu Kamelo A ja mam taką sytuację że z ojcem jestem wspólnikiem i prowadzimy małą firmę produkującą palety dla odbiorcy w Hamburgu jak jesteś wspólnikiem oficjalnym to juz wogóle nie powinno byc problemu .... korzystasz z prawa tzw poręczenia firmy powiązanej, jezeli nie jesteś oficjalnym wspólnikiem to bierzesz kredyt na firme, a ta druga Ci go poręcza ....chyba, że nie chce albo boisz sie, ze nie spałacisz wtedy rzeczywiscie jest problem Właśnie o to chodzi nie chcę brać za dużo na jeden raz... Wkopać się w długi to nie problem, to się robi bardzo szybko... Ojciec miał już miał podobne doświadczenia jak na początku lat 90 2 niemieckich odbiorców zrobiło go na prawie 300 tyś zł, nie płacąc za kilka transportów... Do 2002 roku przed komornikiem w piwnicy się chował... Ja to widziałem i nie zamierzam tak skończyć i myślę nawet teraz by na wszelki wypadek (odpukać) zrezygnować ze spółki z ojcem i zajac się na razie tylko swoją dzialką. A zakład ojca przejąć całkowicie jak przejdzie on na emeryturę, czyli za 5 lat... Ehhhh... Ojciec musi aż do 65 lat pracować mimo, że ma już 46(!!!) lat pracy, ehhh, do tego chory jest (cukrzyca, miażdżyca itp), wiec i z tego powodu nie mam zamiaru robić fikołków takich (fajnie sobie nową Navkę kupić) ale wolę poczekać 2 lub 3, a nawet jak potrzeba to 4 miesiace niż narobić kłopotów sobie i jemu, wystarczająco dużo mu zawdzięczam, by takich wyskoków nie robić Jesli faktycznie masz, więc coś do powożenia to wolę tak sobie spokojnie zarobić i niech będzie, że nawet na Patha V6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Danko Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Brawa dla Ryżego...Danko, poza Navara dwa manuale. Zanim sie powyzalalem u zaborka, zresetowalem komputer i nie przekraczajac 100km/h "pomknalem" Wawa-G.Kalwaria-Konstancin-dom... Zszedł do 12l/100km....ale jaka nuuuuuuuuuda. Zboczylem na chwile na Gasy i przegonilem Navre po dolkach,plazach i blotkach 13.8l..urwalem przy okzaji na stromym blotnym zjezdzie "gówniana" nakladke vel stopień na tylnym zderzaku. wracałem po nia po południu, nie mogła zginac, takie haszczory. Wsio byloby ok, gdyby nie to,ze mialem tam czujniki cofania. Lipa straszna, prowizora... Masz racje Koniu, styl jazdy, poza tym V70 przy 2.5l diesel'u pokazuje mi srednie w miescie 7l/100. Ok. dzisiaj po powrocie z dzialy od zegrza juz 13.6 i spada... Przyjałem... ps. a propos spalania tymczasowego. Robilismy z nasza agencja premiere prasowa Escalade'a V8 i kilka ton na 4 walcach. uroczo informuje w czasie jazdy po wawie 29,9l/ 100km z dopiskiem ECONOMIC Powodzenia... ale te cieple felgi jednak dalej wku...ja, jazda spokojna... Pozdro. danko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krathor Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Też miałem na jednym wzniesieniu problem z tym plastikiem na stopniu tylnim. Zastanawiam sie czy nie wolałbym jednak tych rur co są w innych wersjach Navary... :/ I też tam mam czujniki cofania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Załózcie sobie hak i po kłopocie A jak chwilę poczekacie to juz niedługo będzie dostępny polskiej produkcji fajny zderzak do Navary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Danko Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Poczekacie....? Poczekamy.... Sorry, ze to nic konstruktywnego ale nasuneło mi sie... ...a czujniki do wymiany, bo nie rozbieralne i drucików ni jak wlozyc "nazad"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Załózcie sobie hak i po kłopocie A jak chwilę poczekacie to juz niedługo będzie dostępny polskiej produkcji fajny zderzak do Navary. Szczegóły jakieś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Potwierdzam: hak to dobra rzecz - już mi zderzak tylni ze dwa razy uratował - aż iskry poszły jak o beton zgrzytnęło! No a przy okazji ochrona przed nieuważnymi kierowcami z tyłu ;-) Jedyne co na (-) to to, że jak lecę na Czechy to trzeba odkręcać, inaczej pokuta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumis78 Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 ...a czujniki do wymiany, bo nie rozbieralne i drucików ni jak wlozyc "nazad"... nie ma rzeczy nie rozbieralnych :-) ... sa tylko niezmontowywalne wtornie :-) ... ale od tego jakis klej by sie znalazlo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krathor Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 ...a czujniki do wymiany, bo nie rozbieralne i drucików ni jak wlozyc "nazad"... A jakie masz? Może też Ci zakładali w serwisie takie czarne cholerstwa pod zderzakiem co się ciągle rozregulowują? Takie... Nie wiem jak tu jest z przekleństwami na tym forum więc się powstrzymam. :!!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Kurcze, taki tu dzisiaj ruch, że ledwo nadążam czytać!! Kolor?? Teraz to kupowałbym TYLKO BORDO!!! Czarna jest super ale bordo jest rzadka, i ma klasę, szczególnie w wersji KingCab ale double też ok Widziałem je na żywo (niestety jak już miałem zamówione) i byłem zafascynowany! Bordo... Hmmm... Chyba własnie coś takiego trafiłem jak podglądałem sobie Navarki na necie ehhhh... Domadm to o taki kolor chodziło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Co wy z tymi Czechami. Przelatywałem juz przez Czechy i nic sie nie działo. Ja mam hak uniemożliwiający szybki demontaż. Poza tym to samochód ciężarowy do 3,5 tony więc niech mnie cmokną w pompę Będę apelował jakby co. Zderzak polskiej konstrukcji będzie nie wiem kiedy...pomogłem ? Ale prace nad nim trwają, a że chętnych jest kolejka więc spodziewam się szybkiego wejścia na "rynek" Czujniki wywalcie i będzie po kłopocie. Jak pokazuje praktyka najwięcej samochodów z obdartymi zderzakami ma czujniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Greg: Tak, o taki kolorek mi chodziło, oczywiście w lepszej wersji auta, gdzie wszystko jest pomalowane w tym kolorze, a atrapa chłodnicy silver Ryży: A zatrzymała cię kiedyś Czeska police do kontroli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Greg: Tak, o taki kolorek mi chodziło, oczywiście w lepszej wersji auta, gdzie wszystko jest pomalowane w tym kolorze, a atrapa chłodnicy silver Hmmm... Co Ci powiem, to Ci powiem Domadm :D ale im dłużej patrzę na ten kolorek na powiększonej fotce to tym bardziej mi się on podoba hehehe... Z każdą chwilą coraz bardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Ja zobaczyłem jednego dnia dwie takie - i od razu byłem zakochany BTW: nie wiem czy zauważyliście ta navka w błocie ma ochronę na tylną szybę: widać trójkątny wspornik i kawałek ramki w której jest stalowa siatka - szkoda że nie oferują tego u nas - to bardzo fajna rzecz, miałem w poprzednim Kingu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MBL Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Załózcie sobie hak i po kłopocie nie zakładajcie wpinandego na zatrzask, brink taki miał w jeepie, w piachu 2 szt. zgubiliśmy z kumplem, następne zdejmowalismy kiedy byliśmy na żwirowni najlepie przykręcany, mimo wszystko [ Dodano: Pon 14 Maj, 2007 22:12 ] Od razu mi się przypomina moja przygoda zw "sportowcem"...... po hamulcach trzeba było, brązowe gacie by miał :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.