Gość peteros Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Badałem dziś temat navary (która sobie jednak odpuszczam) także pod kątem zwiększenia mocy. Dowiedziałem się o człowieku, który zwiększył ją w swoim aucie do 230 KM poprzez modyfikację mapy. Twierdzi, że przez 3 lata jeżdżenia silnik to przeżyje, a potem ew. kłopoty nie będą już jego udziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OFF-ROADER Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Zastanawiam się kiedy te silniki w tych Nawarach zaczną wybuchać :diabel: podkręcone są na maksa a Wy je jeszcze chcecie chipować :zly: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andy gordon Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Prawdziwy Chip Tuning polega na zmyślnej ingerencji w oryginalną zawartość fabrycznego oprogramowania w sterowniku silnika.-Jasne.Kazdy samochod posiada fabtycznie pewien zapas mocy ktory poprzez zmodyfikacje softu mozna wykorzystac.Jednak sam producent nie zaleca takiej zmiany gdyz rodzi to pewne zagrozenia a jednym z nich jest znacznie skrocona zywotnosc tak zmaksymilzowanego silnika.Lepiej jest wiec poprzestac na wykorzystaniu juz istniejacej mocy niz ryzykowac utrate gwarancji lub 3-4 letnie auto z silnikiem o sile ogrodowej kosiarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peteros Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Bez urazy, ale po dzisiejszej jeździe uznaję seryjną navarę za pojazd mułowaty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 No to w koncu pickup jak ktoś miał nadzieję na A6 to faktycznie moze być rozczarowany ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andy gordon Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Bez urazy, ale po dzisiejszej jeździe uznaję seryjną navarę za pojazd mułowaty-a czego spodziewales sie po pick-upie?Nie moge zrozumiec.Piszesz ze jednak poszukasz wsrod volkswagenow lub innymi avensisami.Po prostu segmenty aut ci sie pomylily!!Navara to nie auto rodzinne,ani suv,ani limuzyna z 8 sek.do setki.To auto dla ludzi potrzebujacych cos tam targac na pace, badz dla fascynatow pick-upa(na marginesie z najmocniejszym poki co silnikiem na rynku eu).Zadna ameryka jesli nie jestes jednym z tych dwoch.Pomysl czego oczekujesz od swojego samochodu i tam szukaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peteros Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Ani segmenty mi się nie pomyliły, ani nie oczekiwałem cudów po pick-upie. Autami tego typu miałem okazję jeździć - tylko w dużych pojemnościach silników na benzynie. Jak nietrudno się domyślić było to w Stanach, co tłumaczy również dlaczego miały one inaczej zestrojone zawieszenia. Nie ma co się obruszać i bronić navary jak dumy narodowej. To auto do roboty i do tego jest jak najbardziej OK. Poradziłem koledze budowlańcowi, żeby brał, bo mu przypasi. Z drugiej strony odnoszę nieodparte wrażenie, że navara na rynku polskim jest objawieniem typu słynna kratka leasingowa. Odliczamy 22% VAT, więc wszyscy walą po navarę bo to się opłaca. Nawet jeśli się komuś niezupełnie podoba, to przecież własnych wyborów się nie krytykuje - wspaniałe rodzinne auto. Jeśli z przodu usiądą dwie w miarę wysokie osoby, to tylny rząd trzyma kolana pod brodą jak w maluchu. PS "matka siedzi z tyłu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumis78 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 peteros ... wcale nie uwazam zeby Navara na oryginalnym silniku byla mulasta ... to moj drugi diesel 2-tonowy i jest naprawde duzo lepsza ... a jesli jezdziles benzyniakami ... to nie ma co porownywac ... silnik benzynowy zachowuje sie zupelnie inaczej niz diesel ... pokonuje mniejsze opory i latwiej sie wkreca na obroty co ma przelozenie na dynamike auta ... za to przy obciazeniu i w terenie wyzszosc diesla jest juz znaczaca ... a czy ja wiem czy dla tych dodatkowych 30 - 40 KM warto ryzykowac ? ... czy to az tak duzo da ?? ... no kwestia podejscia ... sa tacy co zrobia to dla samej idei chiptuningu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andy gordon Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 nie mam zamiaru jakos specjalnie bronic navki bo ona broni sie sama.Piszesz ze jezdziles w stanach lepszymi pick -upami..prosze o jakis konkret bo w tym temacie moge miec cos do powiedzenia i jakos odczucia mam calkowicie odmienne!Dla amerykanow WIELKOSC jest zaleta sama w sobie.Mi tak na marginesie tez podobaja sie te auta,ale nie z powodu wlasciwosci jezdnych czy jakosci wykonczenia,bo amerykanie nie maja o tym pojecia.Ale czy dodge ram z przyzwoitym startem ma jakiekolwiek inne parametry porownywalne z nava??Absurd!To dlatego navara sprzedawana za wielka woda sprzedaje sie jak cieple buleczki,tak samo zreszta w Australii gdzie uznana zostala za najlepsze auto 2006 roku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Wśród pickupów Ja po zakupie Navary stwierdziłem, że drugie auto jak będe wymieniał to też na Pickupa. Może np L200 albo Navara DC a nie KC zobaczymy. W każdym razie samochód jak dla mnei ma niezaprzeczalne zalety. Oczywiście można powiedziec że dużo pali lub jest powolna bo 10l/100 i jakieś tam 180km/h to kiszka. Mnie spalanie nie interesuje bo i tak płace za ON 22% taniej a do szybkiego przemieszczania sie mam motocykle lub skaczę na spadochronie Ale mając Navare wjeżdżam gdzie chce, na pakę wrzucam co chcę, zmieniam pasy ruchu bez problemów i ogólnie mam wszystko w d*pie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peteros Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Andy, w Australii z navarą była straszna ściema. Poza tym spójrz na silniki. Prawie-szwagier chciał kupić, ale się wyleczył po jeździe próbnej. US Titan to nie Navara (inna rama) Poza tym w myśl przysłowia "Każda pliszka swój ogonek chwali", uważam się dalsza dyskusja z moim udziałem nie ma sensu. Więc kończę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Max77 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Zgodzę się że silnik navary jest dość wysilony patrząc na stosunek ilości km do pojemości silnika. Ale ględzenie o spadku trwałości po prawdziwym chipie okrutnie mnie śmieszy. Jestem pewien że każdy z użytkowników który ma choć trochę kultury technicznej nie będzie jeździł na wymiany oleju co 30tkm co jest idiotyzmem (producentów wielu marek) mimo bardzo dobrych olei dostępnych na rynku. Taki reżim serwisu zabija silniki, i jest główną przyczyna wszelkich maści problemów z turbinami i ogólnym stanem jednostki. Druga sprawa znam 2 przypadki zarżnięcia seryjnej jednostki przez krawaciarzy w bardzo świeżych autach, auta firmowe wiec katowane do bólu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość navara Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Titan to co innego jest to wiekszy pick-up nissana dostepny za oceanem odpowiednikiem navary w USA jest frontiera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OFF-ROADER Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2007 Bez urazy, ale po dzisiejszej jeździe uznaję seryjną navarę za pojazd mułowaty... Polecam M5 [ Dodano: Nie 15 Kwi, 2007 23:40 ] Ale ględzenie o spadku trwałości po prawdziwym chipie okrutnie mnie śmieszy. To śmiej się dalej :029: Ale faktycznie może Ty masz większy poziom wiedzy niż konstruktorzy silników :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2007 Ale mając Navare wjeżdżam gdzie chce, na pakę wrzucam co chcę, zmieniam pasy ruchu bez problemów i ogólnie mam wszystko w d*pie i o to chosi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sebek01 Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2007 Tak sobie czytam o tuninigu Navary i jestem ciekaw czy można założyć do nie stożek zamiast filtra powietrza? I czy to coś da? Kilka kucyków więcej nigdy nie zaszkodzi. A jeżeli chodzi o propozycję chiptuningu w Navarze to dostałem ją w Nissan Polody w Przeźmierowie koło Poznania. Jadę tam teraz na montaż halogenów i dodatkowych światel stop to zapytam jeszcze raz jak to ma wyglądać i co to doklądnie jest. Jeżeli chodzi o gwarancję to zapewniali że jej nie stracę, nie wiem co bedzie po kilku latach, jednak nie chciałbym wymieniać silnika. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Stożek możesz założyć ale jak wjedziesz w wodę może być dziwnie Co do lamp dodatkowych... prawdziwy Navarowiec montuje je sam Ja na razie wierzę tej firmie Steibauer... Ale chwilowo sie do nich nie wybieram. Teraz kiełkuje w głowie myśl o kolejnym pickupie.... czy to będzie druga Navara? Musze przyznać że jakby poczekac to Hilux jest całkiem fajny..... tylko ten silnik.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sebek01 Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Co do lamp dodatkowych... prawdziwy Navarowiec montuje je sam Nie będę sam montował lamp, bo szkoda mi gwarancji, jak się coś stanie to od razu w serwisie powiedzą że4 ktoś grzebał i dlatego coś tam się zepsuło, a tak mam czyste rece i gwarancję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Musze przyznać że jakby poczekac to Hilux jest całkiem fajny..... tylko ten silnik....Taaa... Ale jakby nie patrzeć to Navara jednak przystojniej wygląda Trochę nizsza, większe koła i trochę szersza tzw LOOK lepszy :mikolaj: chociaż jak ktoś już sobie takiego Hiluksa sprawi to nie będzie miał wyboru i będzie musiał pokochać :sylwester: ... Bo swoje własne ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crensch Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2007 ale hilux jest ladniejszy mozna go latwiej ztunowac i na pewno prosciej i taniej zrobic na 4x Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2007 Możesz się wysłowić jaśniej ? Hilux nie ma i nie będzie miał blokady dyfra. L200 z resztą też. Ale czy to takie ważne ? Jakościowo mnie Toyota bardziej przekonuje..... Zwłaszcza, że ta wersja co ma wejść w listopadzie będzie miała niezły wypas... No jeszczenie wiadomo co z ceną. Chwilowo nie widzę konkurencji dla Navary. Ale szczerze musze przyznać, że do ideału to jej zajedużo brakuje. Pod wieloma względami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 21 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2007 ale hilux jest ladniejszy mozna go latwiej ztunowac i na pewno prosciej i taniej zrobic na 4x Hmmm... Czy ładniejszy... Kwestia gustu, jeden woli córkę drugi matkę Ztuningować pewnie łatwiej... Ale czy przerobić na 4x4 Hmmm... No tu już nie jestem taki pewien, w końcu to było projektowane jako pickup czyli napęd na tył + dołączany przód a nie jako terenówka czy coś a'la Subaru... Chociaz znawcą nie jestem i spierać się kategorycznie nie bedę :sylwester: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ika74 Opublikowano 21 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2007 Ale mając Navare wjeżdżam gdzie chce, na pakę wrzucam co chcę, zmieniam pasy ruchu bez problemów i ogólnie mam wszystko w d*pie nic dodac nic ujac tylko podpisac sie pod tym OBIEMA REKAMI :one: [ Dodano: Sob 21 Kwi, 2007 08:31 ] Z drugiej strony odnoszę nieodparte wrażenie, że navara na rynku polskim jest objawieniem typu słynna kratka leasingowa. Odliczamy 22% VAT, więc wszyscy walą po navarę bo to się opłaca. Nawet jeśli się komuś niezupełnie podoba, to przecież własnych wyborów się nie krytykuje - wspaniałe rodzinne auto. Jeśli z przodu usiądą dwie w miarę wysokie osoby, to tylny rząd trzyma kolana pod brodą jak w maluchu BYĆ MOZE JAKIS PROCEN OSOB TAK ZROBIŁ ALE.....w moim przypadku akurat ciesze sie ze z ceny auta ktore jest MI NAPRAWDE POTRZEBNE moge uszczknąc coś z ceny (zgodnie z przepisami :027:) i nawet gdyby np w takim audi A8 czy innej limuzynie była mozliwosc odpisu vatu to...bym go nie kupiła bo po prostu nie takiego auta potrzebuje. NIEPOROZUMIENIEM I FATALNYM BŁEDEM JEST KUPOWANIE NAVARY TYLKO I WYŁACZNIE ZE WZGLEDU NA ODPIS VAT...BO WTEDY FAKTYCZNIE JEST PŁACZ, BÓL ,I Z ZGRZYTANIE ZĘBÓW.... :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumis78 Opublikowano 21 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2007 No ja kupilem navare przyznam sie bez bicia z uwagi na odpis ... znaczy poniekad :-) ... zastanawialem sie nad jakim ekonomicznym plaskaczem ... jednak pierwsze sniegi zweryfikowaly moja teorie dojazdu do domu w zimie ... niestety ... mielismy plaskacza jak bylismy z zona sami ... od kiedy jestesmy we 3 ... nie ma racji bytu samochod ktory nie potrafi przejechac 500m miedzy w zimie w sniegu ... wiec musiala byc terenowka ... uzywana juz przerabialem (skonczylo sie na wymienionej glowicy i perspektywie pierscieni) wiec raczej nowa lub prawie nowa wchodzila w gre ... a ze Navara i ladna i terenowa (powiedzmy na tyle ile potrzebuje jest OK) i przy okazaji mozna by troche urwac z US to sie zdecydowalem :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Max77 Opublikowano 22 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2007 Jakościowo mnie Toyota bardziej przekonuje..... Zwłaszcza, że ta wersja co ma wejść w listopadzie będzie miała niezły wypas... No jeszczenie wiadomo co z ceną. Chwilowo nie widzę konkurencji dla Navary. Ale szczerze musze przyznać, że do ideału to jej zajedużo brakuje. Pod wieloma względami. Też tak twierdzę. Chociaż mnie „ktoś” zbluzgał za to jakiś czas temu. HI-Lux z 3l motorkiem może być liderem w przyszłym roku chociaż toyka ma dość dziwnie skalkulowane ceny więc różnie może być. Ale co do trwałości to na 100-we lider. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.