Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Czy warto kupić nowy Nissan Note II? Jeśli nie, to co w zamian?


rafma1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli Note z pierwszej generacji to tylko benzyna......te 1.5 dizla to francuskie niewypały.

1-2 chodzi ok...20 innych to złom. Nie wiadomo na co się trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza generacja jest paskudna z wyglądu. Odpada.

Szukam max 2 letniego auta.

Maz ma Renowkę 2.0T i nie narzeka, wiec nie jestem uprzedzona do francuzow.

 

A jak ten 1.5 diesel ? Sprawdza sie w Note ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ten 1.5 diesel ? Sprawdza sie w Note ?

francuskie diesle należą do najpopularniejszych i najliczniej produkowanych na świecie, ten konkretny i jego modyfikacje jest montowany od lat niemal we wszystkich autach koncernu (Renault, Dacia,Nissan) od 14 lat, więc sprawdza się nie tylko w tak lekkim aucie jak Note ale również w sporo większych. To kulturalna, oszczędna i dynamiczna jednostka, która ma jednak swoje specyficzne wady, o których można znaleźć w necie wiele informacji, np tu:  http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/oto-najwieksze-wady-silnika-1-5-dci/wl6h1

I choć często są wyolbrzymione, to decydując się na używane auto z tym motorem należy pamiętać, że im mniejszy realny przebieg, tym większa szansa na  długą i bezproblemową eksploatację. Duże znaczenie ma też to, jak dotychczasowy użytkownik go traktował (dobre paliwo, odpowiedni i często zmieniany olej, dbałość o zimą i gorącą turbinę itp) Kupując auto z przebiegiem powyżej 100 tys km warto profilaktycznie wymienić panewki wału korbowego, co nie jest kosztowne w porówaniu z kosztami awarii  http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/wymiana-panewek-niewielki-koszt-spokoj-na-100-tys-km/g09f9d  a zagwarantuje spokój na kolejne kilkadziesiąt tys km przebiegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza generacja jest paskudna z wyglądu. Odpada.

Szukam max 2 letniego auta.

Maz ma Renowkę 2.0T i nie narzeka, wiec nie jestem uprzedzona do francuzow.

 

A jak ten 1.5 diesel ? Sprawdza sie w Note ?

Po co Ci diesel na miasto,zwłaszcza używany i w tak małym aucie, 1,2 w benzynie da radę,a gdzieś dalej to i tak pewnie razem z mężem Renówką.Diesle są dobre,ale w trasę i w dużo większym aucie,bo to i waga większa i wibracje,i serwis nie tani,a różnice w spalaniu marginesowe.Nigdy nie miałem diesla i nie pragnę. Note I, fakt mało urodziwy,ale praktyczny do bólu,no i silnik 1.4 lepszy.

U mnie spalanie 5,4 do 5,6 i też głównie miasto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piszę właśnie o 1,5 D.....moim zdaniem jak najdalej od tego silnika :)

 

Co do Note I to na zewnątrz nie siedzę a w środku mi się podoba :) to raz.

Dwa tak jak przedmówca pisał...NIEZAWODNY DO BÓLU :D.....przewinęło się już kilkanaście samochodów przez gospodarstwo i Notek I zalicza się do nielicznego grona autek na które można zawsze liczyć. Odpukać ale tam się nic nie dzieje a śmigam nim od prawie 2 lat.

Trasy GB-Polska-GB zalicza co dwa miesiące bez najmniejszego problemu. MALUTKO pali i nie rdzewieje.

 

Tylko od nowego roku będę go musiał przerejestrować na GB :( bo na pewno nie sprzedam.

Edytowane przez M@reS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co Ci diesel na miasto,zwłaszcza używany i w tak małym aucie, 1,2 w benzynie da radę,

 

1.2 nie daje rady nawet w Micrze (jechałam). Autko tylko do miasta no ale ja musze miec w miarę dynamicznie  :P

Tak żeby nie było mniej dynamicznie niz w Suzuki, którym jezdze teraz (SX4 120 koni)

 

Kupując auto z przebiegiem powyżej 100 tys km warto profilaktycznie wymienić panewki wału korbowego,

 

Auto ma 39 tys km przebiegu (potwierdzony) - auto z polskiego salonu. Przy 100 tys km bym go sprzedała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle mnie zastanawia dlaczego ktoś sprzedaje auto po roku,czy dóch latach,zwłaszcza diesla,za którego musi przepłacić w salonie w porównaniu z benzyną.

"Przebieg potwierdzony" - przez kogo?,przez serwis?

Jak znasz kierowcę i historie auta,to bierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ciągle mnie zastanawia dlaczego ktoś sprzedaje auto po roku,czy dóch

Kto bogatemu zabroni?

A na serio ,różnie w życiu bywa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto bogatemu zabroni?

A na serio ,różnie w życiu bywa...

Na bank, takie auto przechwytuje rodzina,albo któryś ze znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bank, takie auto przechwytuje rodzina,albo któryś ze znajomych.

 No niestety tak jest...nawet bogaty nie robi tego bezmyślnie ;)

Sam bym takiego dizla kupił...ale nikt nie chce sprzedać jak auto nie wymaga wkładu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto ma 39 tys km przebiegu (potwierdzony) - auto z polskiego salonu. Przy 100 tys km bym go sprzedała.

Kupujący to auto w salonie wydał mniej więcej 10 tys zł więcej niż za wersję benzynową i żeby różnica się zwróciła powinien przejechać ok. 100 tys km. Sprzedając go teraz tych pieniędzy nie odzyska i to powinno budzić sporą nieufność, bo generalnie okazji tego rodzaju nie ma. Jeśli jesteś zainteresowana, to warto wydać 500-600 zł na drobiazgową kontrolę przez handlem wykonaną przez porządny warsztat lub jeszcze lepiej aso (karoseria pod kątem napraw blacharskich i lakierniczych,zawieszenie, układ wspomagania+kolumna kierownicy, silnik - realny przebieg, stan turbiny, wtryskiwaczy, DPF, itd.) Jeśli nic nie znajdą a cena jest rozsądna - warto. Z późniejszą odsprzedażą też nie powinno być problemów, bo na diesle nadal jest mnóstwo amatorów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No niestety tak jest...nawet bogaty nie robi tego bezmyślnie ;)

Sam bym takiego dizla kupił...ale nikt nie chce sprzedać jak auto nie wymaga wkładu :D

Bez przesady. Sam nie długo zmieniam auto ,a mój aktualnie jest  100% w perfekcyjnym stanie . A ostatnią osobą której bym go sprzedał ,jest ktoś z rodziny! Nie daj Boże coś nagle wyskoczy(a przecież to tylko mechanizmy) i się by zaczęło. A i cena zawsze dla rodziny za wysoka i po co mi to?

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakąś zawistną masz tą rodzinę :D

U nas coś takiego się robi jak pamiętam...a i sam kilka aut sprzedałem po rodzinie i 2 śmigają do tej pory :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady. Sam nie długo zmieniam auto ,a mój aktualnie jest  100% w perfekcyjnym stanie . A ostatnią osobą której bym go sprzedał ,jest ktoś z rodziny! Nie daj Boże coś nagle wyskoczy(a przecież to tylko mechanizmy) i się by zaczęło. A i cena zawsze dla rodziny za wysoka i po co mi to?

No bez przesady, 100% a w perfekcyjnym stanie, to tylko salon i nie zawsze.

Jak pisałem wyżej,zastanawia mnie sprzedaż prawie nowego auta,z nikłym przebiegiem.

Dziwi mnie też gdy klient kupuje używkę,rejestruje i wystawia na sprzedaż.

A można to zaobserwować po kolejnościach  numeracji tablic rejestracyjnych w okolicy.

Tłumaczenie,jest jedno - kupił z wadą ukrytą i szuka dalej jelenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje ,150% jak na auto w tym wieku  ;) A  co do tematu ,czujność jest wskazana ,ale są sytuacje losowe,  typu ,kupił na raty ,a teraz boli i nie ma z czego spłacać , zabrali prawko , żle wybral do potrzeb itp. Sam poprzednie auto kupiłem oczyma , a po trzech miesiącach sprzedałem bo czułem się zawiedzony i nie spełniało moich oczekiwań(oprócz silnika-cudo techniki i to bez wysilenia!) Dlatego napisałem żeby nie uogólniać :innocent:


edit! Zresztą sam jesteś tego dowodem! Masz autko z śladowym przebiegiem ,a myślisz o zmianie ,bo silnik jednak chciał byś "lepszy"

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No myślę,ale raczej dość wolno podejmuję decyzje, tym bardziej,że Note praktyczne i niezawodne do bólu,jak na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tacy, których hobby to utrzymywanie perfekcyjnego stanu samochodu. Czemu Cię to dziwi? Widocznie kupił tanio, a chce sprzedać drożej? ;)

Teoria mało prawdopodobna,szczególnie w dzisiejszych,wyliczonych czasach okazje nie istnieją,a jak już to mają cene.

Samo przerejestrowanie i opłata skarbowa to też koszt,więc skoro po miesiącu sprzedaje, to nie o zarobek tu idzie,a raczej o "mine".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupisz ode mnie , opłaty skarbowej nie zapłacisz, to Ci gwarantuję, Okazje ,choć nader rzadko ,się zdarzają .Ja taką trafiłem .Oczywiście Masz bardzo dużo racji , tyle że jak napisałem wcześniej ,nie generalizujmy .Z jednym na pewno trzeba uważać! Z wszelkiej maści handlarzami i ich   odpicowanymi  "NEUES" auto , po dziadku i babci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo aut w moim życiu się przewinęło i zawsze jak kupiłem używane nie byłem zadowolony,o kosztach dodatkowych jak rozrząd, akumulator, oleje, filtry,opony,czy inne juz nie wspomnę bo są oczywiste.

Czasem używka+ częsci eksploatacyjne to prawie nówka z salonu,oczywiście jeśli chodzi o małe auto,bo dziwnym trafem właśnie małe,używane w PL są w cenie.

Używka tylko wtedy gdy znam poprzedniego właściciela,lub historie przebiegu auta,a najlepiej nowe.

Oczywiście każde auto ma swoją cene,ale ryzyko z tym związane dużo większą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Są tacy, których hobby to utrzymywanie perfekcyjnego stanu samochodu. Czemu Cię to dziwi? Widocznie kupił tanio, a chce sprzedać drożej? ;)

Jak u mnie 3 letni samochód a wygląda jak by dopiero wyjechał z salonu, miny sąsiadów ,kierowców na ulicy :wow:  Bezcenne  :D   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Notes 1.2 98 koni to rodzynek i do tego bardzo drogi. Ponoc nikt go nie kupuje.

Najtaniej dealer zaproponowal za 54 tys Accenta z metalikiem. (Wyprzedaz 2015)

 

Sensowne cenowo sa tylko Note 80 KM. Niestety auto jest z tym silnikiem bardzo malo dynamiczne.

Powyzej 90 km/h prawie nie przyspiesza. To nie dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Notes 1.2 98 koni to rodzynek i do tego bardzo drogi. Ponoc nikt go nie kupuje.

Najtaniej dealer zaproponowal za 54 tys Accenta z metalikiem. (Wyprzedaz 2015)

 

Sensowne cenowo sa tylko Note 80 KM. Niestety auto jest z tym silnikiem bardzo malo dynamiczne.

Powyzej 90 km/h prawie nie przyspiesza. To nie dla mnie.

Bez sensu kupowanie Note 98KM skoro 80KM ma ten sam moment obrotowy,odczucia w jeździe żadne,tylko cena inna i pewnie zużycie paliwa.

Jak już ma to być Note to polecam w pierwszym wydaniu,tam sprawdzone dobre silniki.

W czarnym kolorze po FL, gdzie też trochę chromu, to prawie jak marka premium.

PS.

A Vitare widziała?

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sorry.

W CX-3 tak jest,różne moce a ten sam moment,stąd ta zmyłka.

W maździe moment ten sam ,ponieważ 120KM to 2WD , a150 to AWD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...