Czy warto kupić nowy Nissan Note II? Jeśli nie, to co w zamian?

[Dar1962]

 

Bo na dzisiaj większy S-Cross jest tańszy.

często mniejsze auta są  droższe - vide Opel Adam vs Corsa, zresztą to nadal nie jest nic zbliżonego do 48 tys o których wspomniała koleżanka Marta85. W ten sposób możemy dojść po pewnym czasie do Cayenne

[porter59]

często mniejsze auta są  droższe - vide Opel Adam vs Corsa, zresztą to nadal nie jest nic zbliżonego do 48 tys o których wspomniała koleżanka Marta85. W ten sposób możemy dojść po pewnym czasie do Cayenne

Adam,auto z założenia stworzone dla bogatych dzieciaków,stąd ta cena.

Co do Vitary,to dyskwalifikuje ją 5-cio biegowa skrzynia.

No ale terenowe tak mają,więc dla mnie odpada.

[Dar1962]

wracając zaś przy tak nielubianej przez kolegę Edek01 Dacii   - to też atrakcyjna cenowo propozycja :

 

http://www.dacia.pl/samochody-nowe/nowe-sandero/konfigurator/?modelKey=52B&stepTo=6&userPriceType=TTC

 

TCe mają już swoje lata (dobrze sprawowały się a autach Renault )opinię bezawaryjnych i dość oszczędnych (sporo zależy od stylu jazdy) Te 90 koników w lekkim Sandero bardzo dobrze sobie radzi - jeździłem i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. A wersja Stepway dlatego,że ma imponujący prześwit, duże koła o sporym profilu (w naszej rzeczywistości rzecz nie do przecenienia)relingi  i kompletne wyposażenie

 

p.s. nowe pachnie raczej podobnie jak Duster, ale taki już urok tej marki   - nie kupuje się ich w celu podziwiania finezji wykończenia, tylko do normalnej jazdy

[porter59]

Często jest tak,że tych najtańszych fizycznie nie ma i nigdy nie będzie,tania oferta ma na celu zwabienie klienta do salonu,aby móc sobie wcisnąć korzystniejszą,droższą promocję.

[M@reS]

A ja powiem jedno....Nie stać nas na tanie rzeczy !!

Wole kupić jedną solidną rzecz niż kilka tanich bubli.....tak samo z samochodami.

[manix]

nic dodać ,  nic ująć 

[Marta85]

Dacia Duster jest nawet fajna. Jechałam kiedys taka z dieslem. No ale to takie surowe auto, nawet bardziej niz moje SX4, ktore jest dosc proste w srodku.

 

Temat sie zdeaktualizował, bo kupiłam dziś auto

Niestety nie nowe ale i tak fajne.

 

Mitsubishi ASX 1.6 benzynowy, 2013 rok produkcji. Czerwony

Wersja Invite czyli taka srednia ale fajnie wyposazona.

Auto poleasingowe, z przebiegiem 37 tys km.

Od szefowej biurowca w ktorym pracuje. Miejsce postojowe bedzie to samo

 

Tak wiec zostaję z japońską motoryzacją na kolejnych kilka lat

[Kazik_R52]

Adam,auto z założenia stworzone dla bogatych dzieciaków,stąd ta cena.

Co do Vitary,to dyskwalifikuje ją 5-cio biegowa skrzynia.

No ale terenowe tak mają,więc dla mnie odpada.

wow cóż za teorie

 

a nie pomyślałeś że to typowe miejskie auto ze świetną stylistyką , dla ludzi dynamicznych, nieźle zarabiających i oczekujących coś więcej od auta niż tylko wozidła od A do B (inaczej by kupili notesa)

[Edek01]

Kazik jak każdy by miał taki sam punkt widzenia to wiesz jak by tu było nudno  zawsze będzie tak siedzenie -widzenie !!!

[Edek01]

Jak QQ 

[porter59]

Dacia Duster jest nawet fajna. Jechałam kiedys taka z dieslem. No ale to takie surowe auto, nawet bardziej niz moje SX4, ktore jest dosc proste w srodku.

 

Temat sie zdeaktualizował, bo kupiłam dziś auto

Niestety nie nowe ale i tak fajne.

 

Mitsubishi ASX 1.6 benzynowy, 2013 rok produkcji. Czerwony

Wersja Invite czyli taka srednia ale fajnie wyposazona.

Auto poleasingowe, z przebiegiem 37 tys km.

Od szefowej biurowca w ktorym pracuje. Miejsce postojowe bedzie to samo

 

Tak wiec zostaję z japońską motoryzacją na kolejnych kilka lat

Bardzo dobry wybór.

Też mój typ.

wow cóż za teorie

 

a nie pomyślałeś że to typowe miejskie auto ze świetną stylistyką , dla ludzi dynamicznych, nieźle zarabiających i oczekujących coś więcej od auta niż tylko wozidła od A do B (inaczej by kupili notesa)

Ci młodzi dynamiczni ludzie,to większość na kredytach i bez zmartwień, jak na razie.

[Edek01]

Na kredytach i bez zmartwień??? Poter mam wielu takich ćwaniaków w rodzinie chleb ze smalcem jedzą !! bez zmartwień dobre sobie 

Bez zmartwień finansowych to ja żyje bo niczego nie mam na kredyt i nigdy go nie brałem i nie wezmę

Edytowane 19 Listopada 2015 przez Edek01

[Skyller]

Proszę trzymać się tematu... Edek01  w szczególności 

[Edek01]

Skyller ale to nie fer, bo ja skupić się nie mogę jak widzę takie pośladki 

[Dar1962]

Domyślam się,że ten asx to 1,6 to 2x4  - czy dobry wybór? - jeśli był właściwie traktowany, serwisowany, ma realny przebieg,nie bity, to pewnie niezły i parę lat powinien posłużyć. Mam w rodzinie 5 letniego(1,3 16V 90KM) Colta, który nie zaskoczył żadną, najmniejszą usterką - inna rzecz,że większość żywota spędza w garażu. Żeby nie było idealnie - ASX budowany jest w oparciu o Lancera, dzieli z nim wiele części i podzespołów, do których jest mało zamienników a oryginały są często skandalicznie drogie. Takim słynnym, choć tu akurat nie trafionym ale pokazującym realia cenowe przykładem jest  sprzęgło do odmiany z dieslem 1,6)- oryginalne,kompletne  (z kołem)  13 191 zł,( Dacia/Renault  Duster 1,5 diesel - 780 zł, podobne relacje są w przypadku turbin). Właściciele wielu egzemplarzy (niezależnie od silnika)często narzekają na hałasujące skrzynie, rdzę, słaby lakier, bardzo wysokie koszty serwisu ASO itp (forum Mitsubishi). Lepiej,żeby się nie psuł. Czego oczywiście życzę   

[Edek01]

Potwierdzam ASO Mitsubishi jest drakońsko drogie !!

Już lepiej kupić Nissan Note II .

[manix]

Dajcie ludzie spokój! Toż dziewczyna już kupiła , a wy jak zwykle... A co do daci ,Dar ona też ma koło dwumasowe(ok.2000zł poza serwisem aso , fakt że w zasadzie nigdy się nie psuje przed 200kkm)

[Marta85]

Juz mnie tak nie dołujcie tymi kosztami serwisu

Auto ma prosty benzynowy silnik 1.6, wiec chyba nie ma sie co tutaj popsuc.

Pojezdze nim 5 lat do 100-120 tys km i sprzedam

 

Wrazenia z jazdy fajne, duzo wiekszy niz SX4. Silnik podobny w mocy i przypieszaniu. Za to ma taki jakby bardziej surowy dzwiek, taki mniej mruczacy.

Wskazniki takie mniej bajeranckie jakby. Lekko sprzeglo i skrzynia biegow chodzi.

Spalanie tak samo, no ale w sobote jadę LPG zakładac

 

Zreszta cena była dobra wiec jest ok.

[Dar1962]

Spalanie tak samo, no ale w sobote jadę LPG zakładac

 

Twoja decyzja i Twoje będą jej konsekwencje. Warto jednak na spokojnie przeanalizować jej sensowność. Jeśli auto będzie robić 10-12 tys km rocznie, moim zdaniem nie warto. Dobra instalacja (tania to zwykłe psucie silnika) zwróci się przy takich przebiegach po 3-4 latach, dojdą dodatkowe coroczne przeglądy LPG, wymiana filtrów, świec, przewodów wysokiego napięcia, nie wiem jak jest z zaworami w przypadku mitsubishi , ale japońskie zwykle wymagają ręcznej regulacji, warto upewnić się czy ten motor ma utwardzone gniazda zaworowe. Nawet jeśli samo tankowanie będzie tanie, to dojdą dodatkowe, typowe dla eksploatacji na gazie problemy typu falowanie obrotów, kłopoty z rozruchem zimą i inne tego typu irytujące przypadki - pomijając już brak miejsca na koło zapasowe

[Edek01]

Dar nic dodać nic ująć 

[porter59]

Juz mnie tak nie dołujcie tymi kosztami serwisu

Auto ma prosty benzynowy silnik 1.6, wiec chyba nie ma sie co tutaj popsuc.

Pojezdze nim 5 lat do 100-120 tys km i sprzedam

 

Wrazenia z jazdy fajne, duzo wiekszy niz SX4. Silnik podobny w mocy i przypieszaniu. Za to ma taki jakby bardziej surowy dzwiek, taki mniej mruczacy.

Wskazniki takie mniej bajeranckie jakby. Lekko sprzeglo i skrzynia biegow chodzi.

Spalanie tak samo, no ale w sobote jadę LPG zakładac

 

Zreszta cena była dobra wiec jest ok.

Serwis nie jest obowiązkowy,a w tym modelu tym bardziej, zaufany pan Tadzio wystarczy.

100-120 tys km i więcej przelecisz bezproblemowo,ale nad LPG to już bym się zastanowił.

[Edek01]

Najgorsze że tych Tadziów coraz mniej!! a za to Las tych co mawiają będzie Pani zadowolona z pęczkiem drutu w kieszeni   

Stider coś ty etat dostał w Nissanie???

Edytowane 19 Listopada 2015 przez Edek01

[Kazik_R52]

 

Na kredytach i bez zmartwień??? Poter mam wielu takich ćwaniaków w rodzinie chleb ze smalcem jedzą !! bez zmartwień dobre sobie  

Bez zmartwień finansowych to ja żyje bo niczego nie mam na kredyt i nigdy go nie brałem i nie wezmę 

nie wiem po co obrażasz ludzi co maja kredyty, pewnie 2/3 tego forum ma jakieś kredyty, pożyczki

 

ja żałuje że auta nie wziąłem w leasingu, bym pośmigał 3 lata i nowy, ale w leasingu nakładali limit przebiegu rocznego, który był 50% tego co ja realnie jeżdżę  i bym musiał dużo dopłacać za przebieg

 

Moźe Adam S, który ma niby 150KM, a przyśpiesza w 10s do 100km/h.... Gdzie te konie? Przyśpiesza praktycznie jak mój Pulsar....  Tylko, że tu już mamy cenę około 70k za malucha.........

 

No daj spokój, ale QQ ma jakiś bagażnik, słuszny rozmiar i jest już pełnoprawnym samochodem, a nie wyrobem samochodopodobnym.

czy samochód musi mieć bagażnik duży ?

 

czytam i nie dowierzam czasami co bazgrzecie, spuścizna socjalizmu ?, czy auto nie można kupić dla wyglądu, fanu,przyjemności z jazdy, stylistyki, samej radości patrzenia na niego ? - czy kryterium wyboru to bagażnik na ziemniaki i słoiki  

 

to co ja mam napisać o waszych popiździnkach jak Pulsar czy Notes, jak w garażu mam V6 i V8. Przecież taki Noteski w porównaniu  z Toyotą Tundra to takie auto dla dziewczynek i mężczyzn z mlekiem pod nosem, co nie potrafią zarobić na porządne auto. -  ja tak właśnie nie myślę

 

dla mnie takie auto jak Opel Adam, Mini, Fiat 500, Nissan Juke to rewelacyjne auto miejskie, ostatnio znajomy jeździł Fiat 500 i mówił, że to fajnie lata, mimo że na co dzień jeździ czymś znacznie większym.

 

 

[porter59]

 

 

nie wiem po co obrażasz ludzi co maja kredyty, pewnie 2/3 tego forum ma jakieś kredyty, pożyczki

 

ja żałuje że auta nie wziąłem w leasingu, bym pośmigał 3 lata i nowy, ale w leasingu nakładali limit przebiegu rocznego, który był 50% tego co ja realnie jeżdżę  i bym musiał dużo dopłacać za przebieg

 

czy samochód musi mieć bagażnik duży ?

 

czytam i nie dowierzam czasami co bazgrzecie, spuścizna socjalizmu ?, czy auto nie można kupić dla wyglądu, fanu,przyjemności z jazdy, stylistyki, samej radości patrzenia na niego ? - czy kryterium wyboru to bagażnik na ziemniaki i słoiki  

 

to co ja mam napisać o waszych popiździnkach jak Pulsar czy Notes, jak w garażu mam V6 i V8. Przecież taki Noteski w porównaniu  z Toyotą Tundra to takie auto dla dziewczynek i mężczyzn z mlekiem pod nosem, co nie potrafią zarobić na porządne auto. -  ja tak właśnie nie myślę

 

dla mnie takie auto jak Opel Adam, Mini, Fiat 500, Nissan Juke to rewelacyjne auto miejskie, ostatnio znajomy jeździł Fiat 500 i mówił, że to fajnie lata, mimo że na co dzień jeździ czymś znacznie większym.

 

No ale Opel,gdzie tu wygląd,fan i przyjemność z jazdy.

Mniemam.że te V6 i V8 to nabyłeś nowe,bo taki kozak z Ciebie.

[Dar1962]

Myślę sobie,że jedna z naczelnych zasad" anarchokomunizmu "każdemu wedle jego potrzeb" w przypadku aut pasuje jak nigdy. Innymi słowy -  każdy jeździ tym, co mu się podoba, odpowiada, na co go stać lub tym, co uznał z takich lub innych względów za przydatne i racjonalne.Przechwalanie się w tym względzie własnymi przewagami  z jednoczesnym wykpiwaniem bylejakości innych  jest tyleż komiczne co nieuzasadnione. Nie każdy bowiem nawet zasobny obywatel nabywa od razu Bentleya i vice versa. Wzajemne wycieczki tego rodzaju nie służą niczemu poza psuciem dobrej atmosfery i konstruktywności poglądów tego forum.Nieuniknionym jest,że każda dyskusja rodzi różnice. Ale jako rzekł Cyprian Kamil Norwid - różnijmy się pięknie...