Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Jakiego Qashqai-a II wybrałem/am?


elsebo
 Udostępnij

Qashqai-a J11  

330 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakiego Qashqai-a II wybrałem/am?



Rekomendowane odpowiedzi

Wracając do tematu wątku muszę pożalić się, że mam już dość tłumaczenia spotkanym osobnikom, że wybrałem QQ z silnikiem 1.2.  :blink:

Jestem wręcz przerażony jak głęboko w niektórych ludziach siedzą przekonania wyniesione jeszcze chyba z zeszłego wieku, a mówiące o tym, że bez minimum 2 litrów pod maską, to nie ma jazdy. Tłumaczenie, że też miałem wątpliwości dopóki nie wykonałem jazdy próbnej, jednak jazda je rozwiała, nie przemawia im do rozumu.

Stereotypowy Polak wie przecież lepiej, że pod maską musi siedzieć 2.0, a najlepiej TDI. :wacko:

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu wątku muszę pożalić się, że mam już dość tłumaczenia spotkanym osobnikom, że wybrałem QQ z silnikiem 1.2.  :blink:

Jestem wręcz przerażony jak głęboko w niektórych ludziach siedzą przekonania wyniesione jeszcze chyba z zeszłego wieku, a mówiące o tym, że bez minimum 2 litrów pod maską, to nie ma jazdy. Tłumaczenie, że też miałem wątpliwości dopóki nie wykonałem jazdy próbnej, jednak jazda je rozwiała, nie przemawia im do rozumu.

Stereotypowy Polak wie przecież lepiej, że pod maską musi siedzieć 2.0, a najlepiej TDI. :wacko:

To najlepiejwybierz nawiekszego niedowiarka z tej grupy i daj mu sie przejechac. I niech zrozumie, ze 1.2 z turbina to takie 2.0 bez turbiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dac sie przejechac MOIM samochodem !!! :angry:

 

nie wiesz ze zony i samochodu sie nie pozycza  :wtf:

 

a tak na powaznie to ja skonczylem z tlumaczeniem sie komukolwiek 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyczny Polak nie musi się przejechać. On po prostu wie, że bez minimum 1.9 TDI pod maską nie ma jazdy.

Ten sam statystyczny Polak wie również, że osoba, która kupiła nowe auto, nie ma wszystkich klepek pod sufitem.

Bowiem kto o zdrowych zmysłach kupuje nowy, plastikowy pojazd z silnikiem od kosiarki skoro za ułamek ceny można mieć wypasionego VW w tedeiku z taboretami w świniaku bądź inne BMW z 3-litrowym motorem i tylnym napędem dla prawdziwych facetów. :D

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyczny Polak nie musi się przejechać. On po prostu wie, że bez minimum 1.9 TDI pod maską nie ma jazdy.

Ten sam statystyczny Polak wie również, że osoba, która kupiła nowe auto, nie ma wszystkich klepek pod sufitem.

Bowiem kto o zdrowych zmysłach kupuje nowy, plastikowy pojazd z silnikiem od kosiarki skoro za ułamek ceny można mieć wypasionego VW w tedeiku z taboretami w świniaku bądź inne BMW z 3-litrowym motorem i tylnym napędem dla prawdziwych facetów. :D

 

A wynika to z prostego faktu, ze statystyczny Polak jezdzi starym 10+ letnim samochodem i wszelkie technologiczne innowacje zatrzymaly sie dla niego w 2005 r. Trudno z tym negocjowac, takie sa fakty.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciekaw jestem ilu z was kupujacych QQ robilo tez jazdy testowe innymi markami? Ja akurat na poczatku nie bylem zdecydowany konkretnie na QQ, rozwazalem rozne marki.

Ja przyznam sie, ze przed QQ 1.2 przejechalem sie ASX'em benzyna i prawde mowiac bardziej elastyczny silnik wydawal mi sie w ASX'sie. Ale wyposazenie nawet w najbogatszej wersji bylo przedpotopowe.Dlatego zdecydowalem sie na QQ ale z silnikiem 1.6.

A czy wy rowniez porownywaliscie samochody konkurencji z QQ jezdzac nimi ? Czy tez, wybraliscie marke, zrobiliscie jazde testowa i zakup gotowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ASX odrzuciłem z tego samego powodu co Ty czyli ze względu  na trącące już nieco myszką wnętrze. Brałem również pod uwagę Hyundaia CX35 i Kię Sportage, ale również one przegrały wyglądem wnętrza z QQ. Poza tym benzynowe silniki 1.6 w tych autach szału nie robią - nawet w porównaniu z naszymi małymi 1.2. Pudełkowatą Skodę Yeti i nieco toporną Dacię Duster skreśliła z góry żona.

Jazdę próbną odbyłem za to Citroenem Cactusem. Bardzo ciekawe i wystarczająco komfortowe auto jednak oszczędności w wykonaniu typu brak dzielonych oparć tylnych siedzeń czy jedynie uchylane okna w tylnych drzwiach zniechęciły mnie do tego pojazdu.

Nowy QQ natomiast podobał mi się od samego początku (zarówno na zewnątrz jak i w środku) i miałem jedynie wątpliwości co do pojemności i mocy silnika. Jednak jazda próbna je rozwiała no i dołączyłem do stajni Nissana.

Dzisiaj brałbym pewnie jeszcze pod uwagę nowego Jeepa Renegade, ale już nie wezmę, bo QQ w garażu i przy sprzyjających wiatrach pozostanie ze mną przez najbliższe kilka lat.

Edytowane przez colins
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ciekaw jestem ilu z was kupujacych QQ robilo tez jazdy testowe innymi markami? Ja akurat na poczatku nie bylem zdecydowany konkretnie na QQ, rozwazalem rozne marki.

Ja przyznam sie, ze przed QQ 1.2 przejechalem sie ASX'em benzyna i prawde mowiac bardziej elastyczny silnik wydawal mi sie w ASX'sie. Ale wyposazenie nawet w najbogatszej wersji bylo przedpotopowe.Dlatego zdecydowalem sie na QQ ale z silnikiem 1.6.

A czy wy rowniez porownywaliscie samochody konkurencji z QQ jezdzac nimi ? Czy tez, wybraliscie marke, zrobiliscie jazde testowa i zakup gotowy.

 

Ja mialem przetestowac Hyunday'a i30 kombi i Mazde 3 hatchback ale skonczylo sie tylko na QQ. Po jedzie probnej i generalnych ogledzinach pojazdu stracilem calkowicie zainteresowanie innymi markami. Owszem, sa inne swietne crossovery ale nie za te cene.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona była od początku napalona tylko na jedno auto Kia Sportage. Miało to być w 100% kupione. Więc umówiliśmy się na jazdę próbną i.... czar prysł. A jak po wysiadce jeszcze okazało się, że wersją która jeździliśmy była jakaś za 107 tys..... To już w ogóle byliśmy zdziwienie. Z zewnątrz i dla mnie (wtedy, bo dzisiaj już nie) te auto było super, ale w środku... Po prostu nie czułem tego, że przesiadając się z 10 letniego scenica wsiadam do czegoś nowocześniejszego. To był kwiecień/maj 2014r.

Po przejażdżce mieliśmy nie lada problem, bo.... nowe auto trzeba kupić, ale Kia Sportage już tak nas nie zachwycała, a za taką cenę to już w ogóle. Powiedziałem, że jak mam tyle dać za auto to już wolę tego scenica. Lepiej się w nim czułem. I.... wracając kiedyś z jakiś zakupów zaproponowałem żonie - choć zobacz Qashqai., Ja już go wcześniej widziałem bo w ASO byłem kupować jakieś części do scenica.

Żona: Nisssaaann?... Qashqaiiii?.... Eeee... Bo wyobrażała sobie poprzedniego.

Ile ja musiałem energii zużyć by ją namówić. Mówiąc choć mamy po drodze - tylko spojrzysz. Co Ci szkodzi. Eeeee szkoda czasu itp.

No w końcu uległa, ale nie tego dnia. I... zobaczyła... TO JEST TO! Z zewnątrz przepiękne (bo w sumie można go pomylić z KIA), a w środku też. Mi zaś odpowiadała lista elektronicznych bajerów.

Pozostała tylko jazda próbna i... zakup. Choć i to się w  czasie przeciągnęło, bo zamówienie złożyliśmy dopiero w październiku (tak jak pisałem - nie miałem w ogóle ciśnienia na zakup).

Oglądałem też inne: ale tylko cenniki9 w internecie vs wyposażenie... i na tym kończyłem.

A kwestia silnika z kosiarki. Musiałem i muszę nadal od każdego to wysłuchiwać, ale szybko się uodporniłem. Oczywiście nikt nie jeździł, ale każdy się zna.

Teraz Ci wszyscy narzekacze jak się przejadą (nie mam problemów by komuś dać kluczyki i jedź, testuj (to tylko samochód)) - odszczekują swe narzekania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak jest porównując silniki asx i sportage z nowym QQ? Tamte mają więcej koni ale czy to przekłada się w jeździe? Ja tylko porównywałem ze starszym QQ 1.6 i nowy 1.2 jest lepszy, gdyby jeszcze nie było tej dziury byłoby wręcz idealnie, ale tutaj czeba wyczuć auto i odpowiednio wcześniej zareagować pedałem gazu, jeśli jest taka potrzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy posty wyżej Colins odpowiedział na Twoje pytanie,szału ni ma!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdzilem ASX, 115 konnym benzynowym i naprawde silnik bardziej mi sie podobal niz QQ 1.2.

Nie wiem, moze mialem jakis feralny egzemplarz QQ, ale QQ jakos taki slamazarny byl. Moze masa mniejsza niz QQ, nie wiem co mialo na to wplyw.

Moto znawca nie jestem, ale takie mialem przynajmniej odczucie porownujac te dwa silniki.

Natomiast komfort jazdy i wyposazenie to bez prownania lepsze w QQ. Dlatego padlo na QQ ale z silnikiem 1.6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy posty wyżej Colins odpowiedział na Twoje pytanie,szału ni ma!

Szału na pewno nie ma ale codzi mi o bardziej szczegółowe porównanie. Czasami ktoś napisze, że to przestarzałe silniki w porównaniu do QQ, ale to nie jest dla mnie argument.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy na QQ można oglądać DVD tak jak tu



widać żę autko ma kilka grzeszków na sumieniu ale jest tak piękne że chyba nic nie jest w stanie mi go zdeprecjonować!!!
Myślałem nawet nad CX-5 lub Tiguanem czy nawet nowym Passatem ale Nissan Qnqwat jest o niebo ładniejszy:))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy na QQ można oglądać DVD tak jak tu

 

widać żę autko ma kilka grzeszków na sumieniu ale jest tak piękne że chyba nic nie jest w stanie mi go zdeprecjonować!!!

Myślałem nawet nad CX-5 lub Tiguanem czy nawet nowym Passatem ale Nissan Qnqwat jest o niebo ładniejszy:))

 

Nie można. To jest dokładana nawigacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się pojawią kiedyś (oby) podobne radia oparte o Androida ale wykorzystujące kamery systemu 360' i współpracujące w 100% ze sterowaniem z kierownicy i ekranem między zegarami to nie zastanawiałbym się nawet minuty by wywalić NC II.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to jest tak, że poza końmi mechanicznymi ważny jest także moment obrotowy. Po chłopsku mówiąc, to właśnie od momentu obrotowego zależy to, jaki uciąg będzie miał silnik, co przekłada się np.na przyspieszenie. Silnik 1.2 DIG-T z QQ mocą nie oszałamia, bo ma 115 KM. Jednak dzięki turbosprężarce jego moment obrotowy wynosi 190 Nm, w efekcie czego osiągi są lepsze niż w przypadku silnika 1.6 ze starszego QQ.

Podobnie jest w KIA Sportage i Hyundaiu CX35, które także mają wolnossące silniki 1.6 (jak starszy QQ).

Wprawdzie generują z tych pojemności 135 KM (piszę z pamięci więc mogłem się walnąć), ale przy tym ich moment obrotowy jest o ok. 40 Nm niższy niż w przypadku silnika 1.2 z naszych nowych QQ. W rezultacie są może nieco bardziej elastyczne i nie trzeba tak często sięgać do dźwigni zmiany biegów jak w QQ, ale w codziennym użytkowaniu są bardziej mułowate niż nasz 1.2 DIG-T, który tak ochoczo wkręca się na obroty. :)

Żeby być obiektywnym należy napisać, że oba silniki (z KIA i Hyundai), to są też nowoczesne jednostki, także z wtryskiem bezpośrednim (GDI) i dzięki temu zadowalają się niedużą ilością paliwa (przy odpowiednim traktowaniu). Jednak nie mają turbosprężarek, które dają tyle zabawy w kosiarkowych 1.2 DIG-T. Gdyby do tych silników 1.6 z KIA i Hyundaia zamontować turbosprężarki, to dopiero byłaby frajda z jazdy, bo 135 KM w połączeniu z turbo dałoby efekt w postaci ok.200 KM. Jednak koreańscy inżynierowie nie wpadli na ten pomysł. Dlatego możemy mówić, że nasz 1.2 DIG-T objeżdża tamte motory. :punk:

Natomiast silnik 1.6 z ASX ma 117 KM (też piszę z pamięci) i moment obrotowy podobny do silników z KIA i Hyundaia. Wobec tego już nawet na papierze przegrywa porównanie z 1.2 DiG-T. Dzięki większej pojemności jest pewnie nieco bardziej elastyczny, jednak żeby wykrzesać z niego tą moc, to trzeba zapewne kręcić go do wysokich obrotów. Na jego plus może przemawiać za to większa trwałość, bo jest to sprawdzona, prosta konstrukcja na łańcuchu rozrządu i rodem z Japonii, a nie jak nasz wyżyłowany 1.2 DIG-T, o którego rodowód możesz zapytać Edwarda (choć gdzieś nam ostatnio zaginął). :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się pojawią kiedyś (oby) podobne radia oparte o Androida ale wykorzystujące kamery systemu 360' i współpracujące w 100% ze sterowaniem z kierownicy i ekranem między zegarami to nie zastanawiałbym się nawet minuty by wywalić NC II.

Nie mam systemu kamer 360' i myślę nad wywaleniem NCII,jeszcze czekam może do lata,może troszkę dłużej.Może się znajdzie w końcu ktoś kto rozwali system NCII

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam systemu kamer 360' i myślę nad wywaleniem NCII,jeszcze czekam może do lata,może troszkę dłużej.Może się znajdzie w końcu ktoś kto rozwali system NCII

 

Na Twoim miejscu nawet chwili bym się nie zastanawiał bo Android daje duuuużo możliwości a największą z nich jest Automapa :) 

 

PS.

Nie mam jeszcze QQ wiec moje osady są na razie czysto teoretyczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest teoretyka,jak się obczytałeś,to masz już wyrobione zdanie na ten temat.Ja też już sobie wyrobiłem zdanie.Jak dla mnie nie jest potrzebne ladowanie aplikacji internetowych,bardziej przydatne jest obejrzeć film,zdjęcia,czy posługiwać się aktualna mapą ,za której aktualizację zapłacę kilkadziesiąt złoty na rok,a nie za mapy zeszłoroczne za kilkaset złoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na co czekasz ? 

Bierz takie radio tylko z Win CE6 chodzą wszystkie dostępne mapy  a AM przede wszystkim , dodatkowo masz wejścia AUX na czinczach  , wyprowadzenie do schowka USB i do Ipoda , a w samej stacji SD(muzykamp3 zdjęcia,) i SD z navi + DVD , do tego windows jest tańszy o 100€ od Andka , i w to miejsce możesz nabyć moduł z 4 kamerami i lub TPSM 

http://www.aliexpress.com/item/2din-DVD-GPS-player-for-Nissan-QashQai-X-Trail-2014-With-3G-WIFI-Bluetooth-IPOD-TV/32269006091.html

Najtaniej jakie udało mi się znaleźć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fergul,widziałem je na Ali...

Im więcej nowych qqłek tym z czasem będzie więcej wersji.Nie na pośpiechu.


Else,Linux/Android i nie ma komu tego rozgryźć???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregson, odpowiadając na Twoje pytanie:

- oglądałem ASX, ładny z zewnątrz, wnętrze ponure, z końca lat 90-tych, fatalne plastiki,a im niżej tym gorzej - nie wiem czy ktoś z was obejrzał od spodu osłonę kierownicy, nie jeździłem;

- oglądałem ix35, z zewnątrz OK., wewnątrz w miarę, materiały przyzwoite, jeździłem - silnik 1.6 porażka - nie jedzie;

- oglądałem Sportage, z zewnątrz ciągle fajny, chociaż już trochę opatrzony, w środku nam się nie podobał, chociaż wykonany przyzwoicie, nie jeździłem;

- oglądałem CRV, wiem, że to inna klasa, z zewnątrz i wewnątrz bardzo nam się podobał, dobre materiały, dużo miejsca, silnik 2,0 fajnie ciągnie od 4 tys. obrotów, dlaczego nie - wysokie spalanie w mieście (80% mojej jazdy), cena powyżej 100 tys., a przy 50/50 prawie 110 tys., co przekraczało nasz budżet (chociaż mogliśmy mieć wersję 4x4 Executive za 105 tys).

- ogładałem CX-5, super z zewnątrz, dobrze w środku, przy cenie 97 tys za SkyMotion (plus promocja 1 zł za lakier, opony zimowe z alu, 2 lata dodatkowej gwarancji serwisowej, 50/50), niestety SkyMotion już nie dostaniesz

Dodatkowym warunkiem była jeszcze widoczność z tylnej kanapy, tak aby dzieci (jeszcze w fotelikach) cokolwiek widziały - linia okien nie mogła być zbyt wysoko.

Edytowane przez myszorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gregson, odpowiadając na Twoje pytanie:

- oglądałem ASX, ładny z zewnątrz, wnętrze ponure, z końca lat 90-tych, fatalne plastiki,a im niżej tym gorzej - nie wiem czy ktoś z was obejrzał od spodu osłonę kierownicy, nie jeździłem;

- oglądałem ix35, z zewnątrz OK., wewnątrz w miarę, materiały przyzwoite, jeździłem - silnik 1.6 porażka - nie jedzie;

- oglądałem Sportage, z zewnątrz ciągle fajny, chociaż już trochę opatrzony, w środku nam się nie podobał, chociaż wykonany przyzwoicie, nie jeździłem;

- oglądałem CRV, wiem, że to inna klasa, z zewnątrz i wewnątrz bardzo nam się podobał, dobre materiały, dużo miejsca, silnik 2,0 fajnie ciągnie od 4 tys. obrotów, dlaczego nie - wysokie spalanie w mieście (80% mojej jazdy), cena powyżej 100 tys., a przy 50/50 prawie 110 tys., co przekraczało nasz budżet (chociaż mogliśmy mieć wersję 4x4 Executive za 105 tys).

- ogładałem CX-5, super z zewnątrz, dobrze w środku, przy cenie 97 tys za SkyMotion (plus promocja 1 zł za lakier, opony zimowe z alu, 2 lata dodatkowej gwarancji serwisowej, 50/50), niestety SkyMotion już nie dostaniesz

Dodatkowym warunkiem była jeszcze widoczność z tylnej kanapy, tak aby dzieci (jeszcze w fotelikach) cokolwiek widziały - linia okien nie mogła być zbyt wysoko.

CX- 5 mega fajne auto, po lifcie 2015 roczniki zrobili coś ALA iDrive gdzie sterujesz pokrętłem  cała nawi. Ogólnie auto ładne i nie opatrzone jak sportage, ale cenowo też pare tys wyjdzie drożej niz qq. O gustach sie nie powinno rozmawiać, ale w cx-5 po lifcie  2015 zmienili z wygladu tylko lampy, QQ zostaje jak narazie dalej rzadko spotykany i moim zdaniem bardziej agresywniejszy i sylwetką nowocześniejszy niż mazda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...