Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

spalanie 1,6 benzyna 160 KM


abp
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zwracam się do wszystkich użytkowników silnika 1,6 DIG-T.Czytaliście posta kolegi KARMINADEL z porównania wrażeń jazdy silnikami 1,2 i 1,6.

Czy zgadzacie się z jego opinią.Większość z Was pewnie próbowała na jazdach próbnych jeździć oboma silnikami.

Jak tutaj kolega wyżej słusznie się wypowiedział każdy ma swoje subiektywne odczucie i to się najbardziej liczy. Mi przyjemniej jeździło się na próbnej jednostką 1.6 niż nawet podrasowanym 1.2 w bliźniaczym Renault Kadjar, ale ja osobiście przesiadłem się do Qashqaia z co by nie mówić usportowionej dieselowej Alfy i teraz jak przesiądę się jeszcze do 159-tki to i tak jeździ się kompletnie inaczej niż w Nissanie. Po prostu taki crossover to zupełnie inna bajka, więc co by nie było rozumiem też subiektywne opinie, że przepaści między 1.2 i 1.6 nie czują

Całkowicie się zgadzam z kolegą :) mam dokładnie te same odczucia i doświadczenia

Ale co się właśnie odczuć tyczy, dokładnie jak piszecie na autostradzie nadal jakiś ciąg jest, choć i tak najpewniej zrobić redukcję jak się chce śmigać. Za to w mieście, różnicę ciężko pewnie zauważyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Nissan oferował QQ wyłącznie z silnikiem 1.2 to bym go nie kupił wcale. Uważam, że silnik 1.6 i tak ma za mało mocy (winien mieć co najmniej tyle co w Pulsarze 190 KM) a nie wyobrażam sobie jazdy z silnikiem 1.2 skoro piszecie iż od 140 km/h "już nie jedzie". Z silnikiem 1.6 z trumną na dachu, załadowany całą rodziną i cała trumną przy 160 po highwayu bez problemy nadal przyspieszał i jakoś nie odczuwałem dyskomfortu w stylu "wciskam pedał gazu a auto nie reaguje". Każdy niech kupi i jeździ czym chce. Poruszając się wyłącznie po mieście miedzy budynkami to 1.2 w zupełności wystarcza ale jak ktoś ma w sobie żyłkę rywalizacji i lubi sobie od czasu do czasu depnąć i nie łapać flustracji na highwayu lub obwodnicach miasta to niech bierze 1.6

Święte słowa :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, ale twierdzenie że 1.2 nie jedzie to jakaś bzdura. Auto załadowane, 2 osoby dorosłe + 2 dzieci , w bagazniku pełno, w baku pełno i 150 km/h po A1 spokojnie jadę więc o co kaman ? Natomiast mogę potwierdzić że się nie rozpędza niewiadomo jak szybko - no tutaj to 1.6 będzie trochę lepiej dawało sobie radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, do prędkości autostradowej 1.2 rozpędza się bez problemu, w miarę sprawnie wyprzedzić auto jadące poza terenem zabudowanym z prędkością 80 km/h też się da, w mieście do prędkości 50 km/h przyspiesza bardzo szybko (poniżej 4 sekund)... Wiadomo, ze czasem przyjemnie jest na autostradzie poczuć przyspieszenie na swoich plecach, ale bez przesady. Jak ktoś będzie chciał kupić samochód na tor, to na pewno nie będzie szukał w tym segmencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po dłuższej przerwie na poznawaniu nowego qq.

Moje spalanie w mieście 12.5 litra (przeliczanie po dodaniu paliwa i przejechaniu 360 km), komp pokazywał 10 l.

Autostrada spalanie 7.7 litra na odcinku 600 km, komp pokazuje 7 litrów.

Wg mnie trochę duże rozbieżności.

Acha przejechane tylko 1900 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witaj tomipln,

 

Mam do Ciebie pytanie. Kupiłeś QQ II 1,6 DIG-T na początku grudnia, więc zapewne już go dotarłeś.

Ja mam dokładnie to samo auto, ale kupione kilka dni temu i podobnie jak u Ciebie pali mi teraz na początku średnio 9 l/100km.

 

Chciałbym się zapytać Ciebie jak to wygląda po dotarciu?

Jaka jest różnica w spalaniu przed i po dotarciu.

 

Ewentualnie pytam innych użytkowników 1,6 DIG-T jak wygląda temat spalania u Was.

Cześć Szałek,

Auto ma teraz na liczniku 3200km więc chyba jeszcze się nie dotarło. Spalanie w mieście 7,5-8,2L przy spokojnej jeździe. W trasie przy spokojnej jeździe zawsze na koniec wychodzi około 6,5-7,2L. Często robię tę samą trasę 130km i zawsze wychodzi 6,4L. Generalnie dużo jeżdżę po mieście ale mało km, za to czasami (rzadko) trasa i końcowo widzę na liczniku1 około 8,4L/100km średnio z kilku tankowań.

Przeliczyłem wszystkie wlane litry paliwa od zakupu auta i to by się zgadzało wychodzi że średnio pali 9L/100km (raz wyzerowałem licznik główny po miesiącu gdzieś)

Co do techniki jazdy to pewnie zauważyłeś że lekkie "muśnięcia" pedału gazu i odpuszczanie np. przy wskaźniku np. 10L powoduje oszczędności w paliwie. Trzymanie do podłogi to duże spalanie

Auto mam 2,5 miesiąca i jak na razie nie mam z nim większych problemów jedyne rzeczy to które zauważyłem:

- muzyka z pendrive pamięta stare katalogi wiec aby używać aktualnych muszę przejść do przeglądarki plików - nie wiem czy tak powinno być

- trzeszczenie niektórych elementów wewnętrznych gdy za oknem zimno oraz na nierównościach - nie jest źle ale luksusu nie ma ;) liczę że się dotrze za 2 lata albo rozpadnie od dołów. Jeżdżę na 19" oponach i sadzę że gdyby były np. 17" to trzeszczenia by mogło nie być - nie planuję jednak wymiany na 17''

 

Co do auta i jego plusów to na pewno światła LED - b. dobra widoczność

Co do minusów to na pewno te nierówności i felgi 19" - nie jest tragicznie bo auto jest dość gumowate ale gdyby opony były wyższe to byłoby lepiej

 

Wracając do spalania to nie wiem czy później będzie palił więcej czy mniej, sądzę że jednak z każdym kilometrem uczymy się techniki, a aby te spalanie kontrolować. Niektórzy mogą zauważyć że pali mniej ale czy to jest prawda ciężko określić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne wyniki spalania i spostrzeżenia, jedno też mnie nurtuje,muza z pendriva nie chce odtwarzać następnego katalogu i nie mam pojęcia jak to przeskoczyć,chyba że wgrać nie w katalogach tylko jak leci ale to mija się z celem,jeśli ktoś wie jak to przeskoczyć proszę o podpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety trzeba otwarcie napisać, że komputer przekłamuje. U mnie po przejechaniu nieco ponad 2000km średnie spalanie wg komputera to 7,2l/100km, natomiast realne po przeliczeniu od pierwszego tankowania wychodzi 8,2l/100km. Zresztą zalewając do pełna już można zauważyć pewne przekłamanie - pojemność zbiornika paliwa w 1.6 ma 65l, komputer wskazuje zasięg na poziomie 780km, co przy komputerowym spalaniu powinno dawać gdzieś 900km. Wynika z tego że wartość średniego spalania jest przekłamana, natomiast zasięg samochodu jest już bardziej zbliżony do rzeczywistości.

 

Wydaje mi się to celowym zabiegiem producenta takie wprowadzanie w błąd potencjalnego Klienta, sam na jeździe testowej sugerowałem się odczytem spalania. Nissan się nie popisał kłamiąc swoich nabywców. Z drugiej strony 8l/100km to jeszcze nie jest jakaś tragedia, ale przy moim 17-letnim fordowskim dieslu, którego też jeszcze użytkuję na tej samej trasie pali 5,5l/100km więc w spalaniu robi różnicę, w komforcie jazdy jest już zgoła inaczej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur,ale diesel miał zawsze niższe spalania.Benzyna ma to do siebie,że nie ma takiej mocy w paliwie i kompresji w garach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego 1 - dystrybutory oszukują!(nawet o 7% wyniki kontroli) 2- Zasięg pokazuje bez rezerwy. 3 - Wszyscy producenci zaniżają wartości spalania. A o efektywności energetycznej diesla ,napisał Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też nie do końca wierzyć należy światełkom, mrugaczkom i innym magicznym cudaczkom elektronicznym,rozsądek jest wskazany bezwzględnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dla zainteresowanych: dzis pedzilem do Warszawy, srednia predkosc 160-170km/h. Spalanie mi wyszlo 10l do Warszawy, 9,5l -droga powrotna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest to co pokazuje komp. a na piechotę liczyłeś, u mnie wychodzi litr więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankowane przed wyjazdem i po powrocie- fizyczne zużycie wychodzi podobnie.

Edek- to zużycie przy tej prędkości wydaje mi się jak najbardziej prawidłowe. Poza tym nie jestem kierowcą stosujący zasady eko drivingu :)

Edytowane przez gregson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pobity mój rekord, 5.1l/100km - jazda eko przez miasto (główna trasa północ-południe miasta) + kilka kilometrów za miastem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pobity mój rekord, 5.1l/100km - jazda eko przez miasto (główna trasa północ-południe miasta) + kilka kilometrów za miastem :)

Tylko ,co to za jazda? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nigdy nie przejmuję ile pali, jak chce się jeździć to trzeba tankować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja lubię eco driving :) z zasady nie spieszę się i jestem punktualny, jakoś tak dobrze planuję czas, a jazda jest z grubsza przepisowa, hamowanie silnikiem i raczej się nie ślimaczę :)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego 1 - dystrybutory oszukują!(nawet o 7% wyniki kontroli) 2- Zasięg pokazuje bez rezerwy. 3 - Wszyscy producenci zaniżają wartości spalania. A o efektywności energetycznej diesla ,napisał Jacek

Co do 1 - zgadzam się, też o tym wspomniałem w poprzednim wpisie

2 - wczoraj mi się zapaliła rezerwa, a zasięg 107 km... chyba jednak z rezerwą. Jak odebrałem z salonu miałem zasięg 3 km.

3 - nie wiem, ale bardzo prawdopodobne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ,co to za jazda? :D

No właśnie zwykła przepisowa 50-80 km\h po mieście, aczkolwiek spokojna. Nie powiedział bym, że to było tempo geriatyczne, raczej spokojne i bez szaleństw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eco driving to nie jest synonym ślimaczenia. Tylko myślenia za kierownicą i przewidywania ewentualnych zatrzymań pojazdu i ogólnie sytuacji na drodze. Nie wszystkie zasady eco drivingu mają sens (np. niezwłoczna zmiana biegu na wyższy), bo to co zaoszczędzimy na paliwie, oddamy z nawiązką w remoncie silnika. Natomiast przemyślana i płynna jazda - też zapewnia frajdę. Nie trzeba przyspieszać w mieście do 90 km/h widząc czerwone, by z piskiem hamować przed światłami. Ja lubię eco driving i gwarantuję, że nie jestem zawalidrogą. Ani w mieście, ani tym bardziej w trasie.

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...