Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Pierwszy przegląd i następne.


suszara
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ale nie ma obowiązku dawać gwarancji. To jest tylko dobra wola gwaranta. I gwarant określa na co daje gwarancję i na jakich zasadach. Ty nie musisz na nie godzić - rezygnując z gwarancji. Obowiązku posiadania gwarancji nie ma. I w mojej gwarancji należy robić przeglądy co 20 tys. km nie rzadziej niż co 12 miesięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja jest na każdy towar kupiony legalnie w tym kraju.

Tylko wyegzekwowanie czegokolwiek z tego tytułu,przynajmniej odnośnie aut jest ściśle związane z tym ile kasy wcześniej zostawisz w serwisie-tak myślę.

No i tutaj raczej już jestem bez szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie!Gwarancja to nie obowiązek!

Gwarant,jak to raczył zauważyć Karminadel,w ustalonym przez siebie okresie podejmuje się wykonać nieodpłatnie naprawę towaru-rzeczy w czasie x-lat użytkowania.Nie polemizuję tutaj czy wszystko idzie tak pięknie,nie o to chodzi.Ale chodzi o to,że daje nam niejako opiekę nad swoim wyrobem,wymagając od nas okresowych wizyt w serwisie celem kontroli.Owszem,ta opieka też nas kosztuje ale....My tej opieki nie musimy przyjąć,decydując się jednocześnie na wykonywanie napraw na własny koszt.Więc teraz należy położyć na szali koszty obsługi wizyt gwarancyjnych i spokój przez X lat,albo,ryzyko ponoszenia kosztów napraw przez te X lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarancja jest na każdy towar kupiony legalnie w tym kraju.

Tylko wyegzekwowanie czegokolwiek z tego tytułu,przynajmniej odnośnie aut jest ściśle związane z tym ile kasy wcześniej zostawisz w serwisie-tak myślę.

No i tutaj raczej już jestem bez szans.

Mylisz gwarancję z rękojmią czy niezgodnością towaru z umową. Wiesz mi każda gwarancja jest lepsza od tych dwóch  razem wziętych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację,tylko czy zawsze uznanie naprawy gwarancyjnej powinno mieć ścisły związek z przeglądami.

Są takie usterki,na które nikt w serwisie nie zwróci uwagi podczas przeglądów,na przykład opisywane przerwane kable w klapie bagażnika w Note I.

I co serwis ma tego nie uznać,bo nie zostawiłem kasy i nie mam pieczątki w książce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ciągle piszemy o gwarancji - to tak. Gwarant sam sobie określa na jakich przez niego wymyślonych (czyli np. pod warunkiem serwisowania samochodu [chyba Unia wymusiła, że nie musi być w ASo (nie jestem tego pewien)] - i tyle. Albo się zgadzasz i masz gwarancję - albo nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No coś tam mają do przeglądnięcia-zgodnie z wykazem !

A może ktoś napisać dokładnie co robią w ASO na pierwszym przeglądzie "zgodnie z wykazem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś napisać dokładnie co robią w ASO na pierwszym przeglądzie "zgodnie z wykazem".

Według instrukcji - wymiana oleju silnikowego, wymiana filtra silnikowego. Kontrola filtra paliwa. Tyle. Pierwszy przegląd to prawie nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy przegląd umówiłem na 30XI

Faktycznie za pierwszym razem się nie napracują.

Ale oprócz tego przestała mi świecić jedna z tylnych lampek w podsufitce (kolejna naprawa gwarancyjna) i chciałbym aby wyregulowali mi dyszę spryskiwacza (1 z 4 dysz zamiast robić mgiełkę leje sikiem prostym gdzieś nad dach - wydaje mi się, że powinna być też wymieniona) i zwrócę uwagę na ciulate działanie automatycznych wycieraczek (ale tu chyba się okaże, że ten tym tak ma).

I przy okazji wymiana opon na zimowe - i jak na ceny ASO - tylko 100 brutto (za aluminiowe koła 19"). Rok temu płaciłem poza ASO 110pln (czy jakoś tak).

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się mylę,ale u Gambiego chyba jednak paliwa,on ma diesla.


A po roku jeżdżenia ,nie ma co sprawdzać filtra powietrza tylko wymieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy przegląd umówiłem na 30XI

Faktycznie za pierwszym razem się nie napracują.

Ale oprócz tego przestała mi świecić jedna z tylnych lampek w podsufitce (kolejna naprawa gwarancyjna) i chciałbym aby wyregulowali mi dyszę spryskiwacza (1 z 4 dysz zamiast robić mgiełkę leje sikiem prostym gdzieś nad dach - wydaje mi się, że powinna być też wymieniona) i zwrócę uwagę na ciulate działanie automatycznych wycieraczek (ale tu chyba się okaże, że ten tym tak ma).

I przy okazji wymiana opon na zimowe - i jak na ceny ASO - tylko 100 brutto (za aluminiowe koła 19"). Rok temu płaciłem poza ASO 110pln (czy jakoś tak).

Z tego co wiem na żarówki nie ma gwarancji,bo to część eksploatacyjna jak klocki hamulcowe.

Może się mylę,ale u Gambiego chyba jednak paliwa,on ma diesla.

A po roku jeżdżenia ,nie ma co sprawdzać filtra powietrza tylko wymieniać.

No bez przesady z tym filtrem.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam,ale mówimy o przebiegu 12-15 tys rocznie nie 10 tys w trzy lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam,ale mówimy o przebiegu 12-15 tys rocznie nie 10 tys w trzy lata.

No nawet, 30 tys to może, i warunkach raczej średnio zanieczyszczonych.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku,przyjedź to zobaczysz jak wyglada filtr po 15 tys km! 

A poza tym mając te 15 tys nakulane stać mnie na kilka zł na filtr.Lepiej dla silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku,przyjedź to zobaczysz jak wyglada filtr po 15 tys km! 

A poza tym mając te 15 tys nakulane stać mnie na kilka zł na filtr.Lepiej dla silnika.

Na Śląsku to chyba duże zapylenie,a poza tym jednego stać,drugiego nie.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku,przyjedź to zobaczysz jak wyglada filtr po 15 tys km! 

A poza tym mając te 15 tys nakulane stać mnie na kilka zł na filtr.Lepiej dla silnika.

Powiem tak - zależy gdzie się jeździ. Mam X-Traila który jeździ w Polsce, w rejonie śląska cały czas - filtr wyjałem po 6 miesiącach od kupienia samochodu, czarny był całkiem. Kosz i nowy filtr. A QQ jeździ tylko w UK obecnie i po roku filtr był prawie całkiem czysty. Szczerze - wymieniłem dopiero tak jak instrukcja zaleca,więc przy drugim przeglądzie - po 32 tysiącach kilometrów. Każdy parę oczu ma, filtr jest banalnie prosto wyjąć i zobaczyć jak wygląda - jak czarny,to do wymiany i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - zależy gdzie się jeździ. Mam X-Traila który jeździ w Polsce, w rejonie śląska cały czas - filtr wyjałem po 6 miesiącach od kupienia samochodu, czarny był całkiem. Kosz i nowy filtr. A QQ jeździ tylko w UK obecnie i po roku filtr był prawie całkiem czysty. Szczerze - wymieniłem dopiero tak jak instrukcja zaleca,więc przy drugim przeglądzie - po 32 tysiącach kilometrów. Każdy parę oczu ma, filtr jest banalnie prosto wyjąć i zobaczyć jak wygląda - jak czarny,to do wymiany i tyle.

No to współczuję tym ze Śląska,bo płuc nie wymienisz.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To i ja powiem co nieco o swoim pierwszym przeglądzie,

Sama kupiłam olej (ELF EVO 900 SXR 5W40 5L A3/B4 SN/CF RN0710)

i filtr.

 

Nissan Zaborowski Warszawa zrobił pierwszy przegląd za 250zł ( wymiana filtra, oleju, plus uzupełnienie płyny w chłodnicy).

Pan bardzo miły, polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po pierwszym przeglądzie.

Opony wymienione

Lampka w podsufitce też - czekała już na magazynie.

Dysza spryskiwacza przeczyszczona sprężonym powietrzem i pomogło

W międzyczasie od mojego postu z zapowiedzią przeglądu z  19 IX - zepsuła się regulacja odcinka lędźwiowego fotela kierowcy. Naprawa będzie na gwarancji, został zamówiony mechanizm, ma przyjść z Holandii w ciągu kilku dni.

Przed samym przeglądem pojawiło się skrzypienie kolumny kierowniczej. Zgodnie z informacją mają to juz "opracowane" tylko czekają na wytyczne po polsku (bo jeszcze nie przetłumaczone) co robić. Pan pokazał mi, że niby do tej naprawy służy taka gumowa osłona z harmonijką - na moje oko wyglądało to jak coś co się zakłada o góry na amortyzator by chronić tłoczysko przez brudem. Pan szczerze przyznał, że właściwie nie wiedzą co z tym zrobić i jak to ma w ogóle pomóc - po małej dyskusji doszliśmy do wniosku czy może efektem tej gumy ma być tylko wygłuszenie skrzypienia by nie było słychać - a nie naprawa źródła skrzypienia.

Kolejna wizyta - jak przyjdą części do fotela.

Przy takiej liście usterek zapomniałem jeszcze o tym czujniki automatycznych wycieraczek. Dzisiaj już mnie tak kuwrica brała, że już nie zapomnę.

A olej wlali nissanowski.

Przy okazji przegląd był robiony na koszt wykupionych wcześniej pakietów - nic nie wymyślali poza pakietem. Bo był już tu informacje, że czasami wskazują po weryfikacji do wymiany filtr kabinowy za 130pln - by sobie odbić na cenie przeglądu z pakietu. Nic nie próbowali mnie naciągnąć.

Edytowane przez Karminadel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie  wycieraczki to dzisiaj była tragedia,też kląłem, na czym tylko świat stoi... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli wycieraczki (pióra) czy ujowo działający "automat"? Jeździłem już różnymi samochodami, ale tylko w Qashqaiu automatyczne wycieraczki praktycznie w ogóle nie działają. Mimo ustawienia maksymalnej czułości - automat włączał tak rzadko, że już nie było nic przez szybę widać (spcjalnie go testowałem i sie męczyłem z pianą na pysku i myślą: kiedy w końcu przemyjesz mi te szyby agrahahargrahah!!!). W moim egzemplarzu to w ogóle nie działa. Wycieraczki włączają się tak późno, że niech sobie to wsadzą w pupę, a czasami zaś mu się coś potenteguje, że przy małym opadzie wycieraczki są włączane na maxa jakby miały zaraz odpaść. Może nie ma żelu w czujniku? A może to nissanowska przypadłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to miałem na myśli,szewskiej pasji dostawałem.Automat żył swoim życiem,raz szybko,później wolno,albo wcale....!@#$%^&&&*(!!!!


Czytam,o podobnych problemach i wszystko sprowadza się do wymiany żelu!!! Jest go za mało ,albo źle położony i ma pęcherzyki !!!Ponoć trwa to3 min!!!


Byłem w garażu popatrzeć i eureka! Na moim czujniku połowa przylega do szyby,a połowa to jeden bąbel powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...