colins Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Ja natomiast dziś dostałem od nich maila z informacją, że w związku z kończącą się gwarancją proponują jej przedłużenie o kolejne 2 lata za 1964 zł (o ile dobrze pamiętam). Problem w tym, że nieśpieszno mi z tym, bo gwarancji mam jeszcze cały okrągły rok. Widocznie oni ledwo zipią z kasą skoro tak nalegają. No cóż - na razie mail poleciał do kosza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Następny Ale u Portera Nexia już zajęta No wlaśnie. Wpychał mi się będzie bez kolejki. Wprawdzie taki jeden forumowy zdrajca z Torunia chce mi wcisnąć swoją Mazdę CX-3, ale ja wolę sprawdzony sprzęt od Portera. Sprzęt może i z epoki kamienia łupanego Karminadelu, ale właśnie - Z KAMIENIA, a nie z wydmuszki jak obecne wynalazki z epoki komputera zawieszonego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Qwa, jak macie zamiar się bić o Nexie to ja mam gdzieś jeszcze Tico skitrane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Daewoo to była jedyna marka samochodów, do jakiej w swoim podłym życiu wróciłem. Bo najpierw jeździłem Matizem, a później Leganzą. Wszystko przed i po, to była tandeta na jeden raz. Nissan chyba też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MisilYE Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Chcieli sobie coś pod choinkę kupić ale teraz lipa bo sponsor się zlisił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Qwa, jak macie zamiar się bić o Nexie to ja mam gdzieś jeszcze Tico skitrane Grzmocie! To jest bryka nie do zajechania!!! Tylko trudno było gaźnik wypucować,tylko jeden gościu się tego podejmował a mieszkał w Bytomiu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Ja natomiast dziś dostałem od nich maila z informacją, że w związku z kończącą się gwarancją proponują jej przedłużenie o kolejne 2 lata za 1964 zł (o ile dobrze pamiętam). Problem w tym, że nieśpieszno mi z tym, bo gwarancji mam jeszcze cały okrągły rok. Widocznie oni ledwo zipią z kasą skoro tak nalegają. No cóż - na razie mail poleciał do kosza. Do mnie nie mailują,...za bardzo jestem znany i notowany u nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Ja jutro im się przypomnę, bo jadę na przegląd połączony z wyceną ostatniej szkody. Kto wie czy po tej wizycie i ja nie trafię do gabloty. https://www.youtube.com/watch?v=kyPrkOmDJQ8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubalon Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 A ja durak zastanawiałem się skąd na ścianach serwisów różne takie dyplomy, a to zasłużeni dla nissana :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_1998 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Grzmocie! To jest bryka nie do zajechania!!! Tylko trudno było gaźnik wypucować,tylko jeden gościu się tego podejmował a mieszkał w Bytomiu. Tia.... Tico z gazem i mechanik krzyczy na nowicjusza: "Synku uważaj, jak majstrujesz przy bombie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Tico z gazem miał kumpel i przez 6 lat jazdy do roboty na grube nigdy nie zawiódł.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Dlatego ja byłem tak zadowolony z Matiza, który miał ten sam silnik co Tico, tylko zmodernizowany o wtrysk wielopunktowy, że po jego sprzedaży kupiłem następne Daewoo, a dokładnie Daewoo Leganzę. Kilkanaście lat temu, to była limuzyna, że hej - skóry z koreańskiego osła, automatyczna klimatyzacja, pełna elektryka (łącznie z elektrycznym dachem) i dość żwawy choć paliwożerny silnik 2.0 133 KM wywodzący się wprost z Opla Omegi. Matizem jeździłem absolutnie bezawaryjnie przez 5 lat, jednak Leganza nie była już tak niezawodna. Miałem ją chyba z półtora roku i w tym czasie musiałem m.in. wymieniać uszczelkę pod głowicą, regenerować przekładnię kierowniczą i naprawiać klimę (skraplacz i sprężarkę - choć raczej z powodu zaniedbania przez wcześniejszego właściciela). Biorąc pod uwagę spore spalanie w końcu sprzedałem tę krowę. Jednakże na Matizka nie dam złego słowa powiedzieć, a znam ludzi, którzy przejeździli tym pierdziołkiem bezawaryjnie po kilkaset tysięcy km. Silniczek mały, bo zaledwie 800 cm3 (796 chyba nawet), ale dzielny, wywodzący się jeszcze z Suzuki Alto/Maruti skąd Koreańce odkupili go na swoje potrzeby. Ogólnie cała historia Matiza była dość ciekawa, bo projekt koncepcyjny był przygotowany dla Fiata. Jednak ten go odrzucił, bo w tym czasie postawił na Cinquecento/Seicento. A potem pewnie władze Fiata pluły sobie w twarz, bo projekt przejęło Daewoo i Matiz schodził jak ciepłe bułeczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 240 tys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Grzmocie! To jest bryka nie do zajechania!!! Tylko trudno było gaźnik wypucować,tylko jeden gościu się tego podejmował a mieszkał w Bytomiu. Wiem Dżaku, bo jeździłem tym żelazkiem kilka lat, a i tak na koniec został w rodzinie. Paliło 5l benzyny i zamykało licznik na autostradzie Jego jedyną wadą była słaba blacha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 No właśnie. Jednak po latach to nie mechanika okazała się zawodna. Bo ta w Matizie stała jak widać na wysokim poziomie. Dzieło zniszczenia poczyniła korozja i dziś ciężko już spotkać wolnego od niej Matiza (i resztę wynalazków spod znaku kapusty). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 A w czym stara metoda była lepsza? Przecież jak akumulator był naładowany to i tak więcej go już nie naładujesz. Więc po co alternator ma cały czas ma "pchać" prąd do akumulatora, który go nie przyjmuje już? Więc chyba oczywistym jest, że w takiej sytuacji można ładowanie - jako niepotrzebne - wyłączyć i tylko podtrzymywać? Mam tak nawet w (tzw. profesjonalnej, z wyświetlaczem parametrów) ładowarce do zwykłych akumulatorków (paluszków). Szkoda paliwa na ładowanie czegoś co jest w pełni naładowane i choćby się zsearć - więcej ładunku nie przyjmie. A no w tym była lepsza,że akumulator był zawsze naładowany i nie było opcji,że nie zagadał na mrozie. Bo zasada jest jedna dawniej i teraz, akumulator jest sprawny jak naładowany do pełna. Niczym u Ciebie po sytym obiedzie zakropionym dobrym piwem - chce się żyć. Dzisiaj oszczędności na wszystkim,w racjonowaniu prądu też i ten biedny akumulator umiera z głodu a nie śmiercią naturalną. A komputer,który ma dać sygnał do ładowania, chwilowo ma kaprys,bo pogoda nie taka. Z tą Nexią to na poważnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Coś tu ściemniasz Porterze, bo mnie po sytym obiedzie zakropionym piwem, to co najwyżej na gazy zbiera. W sumie podobnie jak porządnie naładowany akumulator - też mi się gazuje. Co do Nexii, to całkowicie poważnie. Jednak muszę rozsądnie gospodarować gotówką i chyba najpierw dokupię do niej te kołpaki, które miał na sprzedaż nasz ekscentryczny kolega ludzik. Właśnie, gdzie jest ludzik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Kto wie czy po tej wizycie i ja nie trafię do gabloty. Chyba że najpierw usłyszysz "Pan tu nie stał" A ja durak zastanawiałem się skąd na ścianach serwisów różne takie dyplomy, .... :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Coś tu ściemniasz Porterze, bo mnie po sytym obiedzie zakropionym piwem, to co najwyżej na gazy zbiera. W sumie podobnie jak porządnie naładowany akumulator - też mi się gazuje. Co do Nexii, to całkowicie poważnie. Jednak muszę rozsądnie gospodarować gotówką i chyba najpierw dokupię do niej te kołpaki, które miał na sprzedaż nasz ekscentryczny kolega ludzik. Właśnie, gdzie jest ludzik? E... kołpaki ma jeszcze oryginalne. A może na zamianę pójdziemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thunder Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 E... kołpaki ma jeszcze oryginalne. A może na zamianę pójdziemy. Musiałbyś Porterze zrobić mu stanowisko do ładowania i gniazdo jak w Leafie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Musiałbyś Porterze zrobić mu stanowisko do ładowania i gniazdo jak w Leafie Tam tylko fotel do zrobienia,lekko się zapada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colins Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 Mów po ludzku, że wypierdziany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_1998 Opublikowano 7 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2016 No właśnie. Jednak po latach to nie mechanika okazała się zawodna. Bo ta w Matizie stała jak widać na wysokim poziomie. Dzieło zniszczenia poczyniła korozja i dziś ciężko już spotkać wolnego od niej Matiza (i resztę wynalazków spod znaku kapusty). Moja mama, a potem moja żona zrobiła takim w 10 lat 145 tysięcy. Był to egzemplarz z pierwszego tysiąca jakie sprzedano w Polsce. Jeszcze składany w Korei, a w FSO tylko główne podzespoły do kupy. W tym okresie robiłem z powodu korozji 2x tylne błotniki, i raz progi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Ale mam młyn od wczoraj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawcio Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Ale za to dużo mąki będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.