Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pulsar w rodzinie :D


DINO
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Aby dopełnić formalności   :) .....

Czekamy na dobre zdjęcie tego pięknego czerwonego  "dziecka" :D

Zdjęcie mojego pięknego Pulsara w kolorze NAH, nie ma w konkursie najmniejszych szans z Twoim avatarem :rolleyes:

Po kilku dniach lektury instrukcji i suchych testów w garażu, pojeździłem dzisiaj trochę Pulsarkiem, więc zgodnie z wcześniejszą deklaracją, podzielę się kilkoma refleksjami.

Otóż autko prowadzi się pięknie. Zawieszenie jest elegancko zestrojone - nie za miękkie, nie za twarde. Słychać pokonywane ubytki w drodze, ale jest to raczej forma poinformowania kierowcy że nie jedzie po autostradzie. Nierówności podłoża są ładnie tłumione przez zawieszenie. Auto jest elegancko wygłuszone. Gdyby nie prędkościomierz, to nic nie wskazywało, że chwilowa prędkość na S-11 była zdecydowanie ponad normę, a w kabinie cisza. Co do zużycia paliwa, to jestem w stanie się założyć, że po kilku dniach testów na drodze, każdy zmieści się poniżej 5 l/100 km ... oczywiście nie w mieście. Bacznie obserwowałem na wyświetlaczu wskaźnik zużycia i jak reaguje na "nacisk buta". Suwaczek jest tak czuły, że reaguje chyba nawet na tętno w stopie przez grubą podeszwę buta. Chcąc jeździć ekonomicznie, naprawdę trzeba przestawić się na styl jazdy. Niewielu pewnie uwierzy, że po rozpędzeniu autka do 120 km/h i utrzymywaniu tej prędkości na 6 biegu, ekonomizer jak wmurowany zatrzymał się na 5 ltr/100 km. Miłe zaskoczenie. Utrzymując prędkość 90 km/h na 6 biegu, ekonomizer wskazywał w granicach 4,6 ltr/100 km

Odnośnie navi. Naczytałem się wcześniej, jakie to te wbudowane systemy nawigacyjne są be. Dotychczas korzystałem z AutoMapy, która zdaniem wielu, ma najlepsze mapy, w tym najbogatszą bazę teleadresową do jazdy po PL. I tutaj również navi Pulsara mnie mile zaskoczyła. O ile baza teleadresowa jest delikatnie rzecz nazywając - uboga, szczególnie w małych mieścinach, to na pokrycie drogowe i aktualizację sytuacji w tej materii, nikt nie powinien narzekać. Pomimo że mój Pulsar oddano mi w ręce zaopatrzony w mapę z 2013 roku (literka B na końcu), nie znalazłem drogi, której nie byłoby na mapie, a zaglądałem w różne mieściny, których z nazwy, raczej nie znajdziemy korzystając z menu. I tytaj sztuka cierpi. Bo Navi nie znalazła mi takiej mieściny jak Błażejewko (podpowiem - okolice Kórnika k. Poznania), ale powiększając mapę znalazłem tam wszystkie, nawet te "najpodlejszej" jakości drogi, włącznie z wewnętrznymi na terenie ośrodka wypoczynkowego. Czyli nie jest źle. Głosu lektora, a właściwie lektorki, lepiej nie będę komentował ... ale komendy są podawane we właściwym miejscu, z odpowiednim wyprzedzeniem, a na dodatek na wyświetlaczu między "zegarami" mamy przed manewrem wyświetlone tyle informacji, że jestem w tej kwestii w pozytywnym szoku. Na tym zakończę pierwszą relację, bo jeszcze ktoś gotów posądzić mnie o "wazelinę", lub o "artykuł sponsorowany". Na marginesie dodam, że minął tydzień od momentu w którym odebrałem autko i zgłosiłem zastrzeżenia dot. wyposażenia go w starą mapę (z literką B, czyli z 2013 roku), a do tej pory nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi, czy tak miało być, czy ktoś popełnił błąd, który błyskawicznie zostanie naprawiony. Dealer mnie informuje że sprawę zgłosił i wyjaśnia, a NISSAN ... milczy. O finale tego niuansu oczywiście powiadomię i podobnie jak Pulsarowi, wystawię publiczną ocenę Nissanowi jako firmie. Bo popełnić błąd - ludzka rzecz. Ale nie powinno się wtedy udawać strusia i chować głowy w piach, udając że nic się nie stało.

Mam nadzieję, że nie "przynudziłem" :D

Edytowane przez Andrzej G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyjeździsz paliwko i zatankujesz do pełna , to pomnóż litry wlane przez 100 i podziel przez dystans przejechany. To będzie w miarę  realne średnie spalanie  ,a wskazania ,no cóż różnie to bywa , ale na 5.0 bym nie liczył przy normalnej jeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.., ale na 5.0 bym nie liczył przy normalnej jeździe.

Ja nie pisałem o normalnej jeździe. Szczegółowo opisałem warunki testu - ustabilizowana ściśle określona prędkość. Osiągnięcie podanych wyników przy normalnej jeździe, poza autostradami i S-kami, jest niemożliwe. Natomiast na podawanie realnego średniego spalania, przyjdzie pora po zużyciu kilku baków ... co w moim przypadku o takiej porze roku, trochę potrwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Moje pierwsze uwagi.

Nissan Pulsar Acenta + NC2.0 odebrany XII-2014 przebieg 1500km

1.Spalanie liczone tankowanie korek/korek 7l/100,komputer różnie 5,8 6,4 10 jazda 800km miasto reszta autostrada.

2.system start/stop jazda normalna/bez korków/ po Wa-wie przejazd z Bielan na Mokotów 15km s/s uaktywniał się 20 razy

autostrada dojazd do bramki stop i gdze tu dbałość o turbinę,chyba nie będę eco.

3.Wycieraczki mistrzostwo świata podnosi do mycia szyb komputer upirdliwe totalnie juz widzę w lato stado czyszcicieli szyb, wycieraczki wyłamane na bank.

4.NC2.0 mapy na 2014r

5.Ciasno, siedzi się na drzwiach wyjęcie czegoś z dolnego schowka w czasie jazdy niewygodne

Nie piszę o wrażeniach z jazdy na ten temat wypisano już bardzo dużo.

To by było narazie na tyle jeśli jakieś pytania będę probował odpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś szerzej opisać procedurę, jak podnieść te pióra ??

Instrukcja obsługi str.2-32
włączyć stacyjka ON wyłączyć w polożenie OFF. 2 razy szybko przełącznikiem wycieraczek do gory,
wycieraczki ustawiają pionowo na szybie i teraz je można odchylić od szyby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Instrukcja obsługi str.2-32

Dzięki. Tyle nowinek było do opanowania w tym autku, że obsługa wycieraczek jakoś mi umknęła :thumbsup:

Edytowane przez Andrzej G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Tyle nowinek było do opanowania w tym autku, że obsługa wycieraczek jakoś mi umknęła :thumbsup:

Czy klawisze blokowania drzwi,blokada szyb i Enter są podświetlane u mnie nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ma kilka pytań do Andrzeja odnośnie wersji Tekna.

 

Jakie są twoje wrażenia z używania świateł mijania led.

Czy światła do jazdy dziennej są też led, czy zwykłe żarówki i zespolone z halogenem.

Jakie jest oświetlenie wnętrza led czy tradycyjne żarówki.

Czy komputer pokładowy i NC dają możliwość ustawienia języka polskiego.

 

Dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy klawisze blokowania drzwi,blokada szyb i Enter są podświetlane u mnie nie.

Klawisze blokowania drzwi nie są podświetlone. Nie są też podświetlone klawisze sterowania szybami. Ale "A" sterowania szybami jest podświetlony. Lewy enter na kierownicy od sterowania komputera nie jest podświetlony, ale jego strzałeczki góra/dół są podświetlone.

 

Witam.

Ma kilka pytań do Andrzeja odnośnie wersji Tekna.

........

Ad1. Światła mijania (LED) to dobre rozwiązanie. Świecą intensywnie, białym światłem, nawet na mokrej drodze widać wyraźnie zakres oświetlanej drogi, poziomowanie ustawia automat ... moim zdaniem jest ciut za nisko.

Ad2. Światła do jazdy dziennej są zespolone z halogenem (2 oddzielne żarówki). Żarówka do jazdy dziennej wygląda na ledową, ale głowy nie daję. Jest o wiele mniejsza od żarówki przeciwgielnej, jest przezroczysta.

Ad3. Nie wiem i nie zamierzam zdejmować "kloszy" by się przekonać

Ad4. Komputer pokładowy nie ma języka PL, dlatego zrobiłem na własne potrzeby "ściągę" - wstawiłem na poprzedniej stronie jako załącznik do mojego postu. Natomiast NC2 jest możliwość ustawienia PL - jest cacy

Pozdrawiam

Edytowane przez Andrzej G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekamy na opinię :)

ja na razie mam porównanie w tej samej klasie cenowej po jazdach próbnych Pulsar vs. Rapid.

a o "zdradę" Almerki niech się kolega nie obawia - po prostu zmiana na świeższą wersję, bo przecież Almera na rynkach wschodnich nazywała się Pulsar :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czekamy na opinię :)

ja na razie mam porównanie w tej samej klasie cenowej po jazdach próbnych Pulsar vs. Rapid....

Ja zanim zdecydowałem się na Pulsara, odbyłem jazdę próbną Aurisem z najbogatszą wersją wyposażenia.

1- Ergonomia w kabinie.

Tutaj do obu aut nie mam najmniejszych zastrzeżeń

2- Zawieszenie

Auris ma zdecydowanie bardziej komfortowe zawieszenie. Celowo "zaliczyłem" kilka studzienek, tory tramwajowe, kilka "hopek" i Auris radził sobie z nimi pięknie. W kabinie niemal się tego nie odczuwało. Ale coś za coś - na ostro pokonywanych zakrętach się lekko kładł na boki. Auris ponadto ma zdecydowanie niższy prześwit - prawie 2 cm mniejszy od Pulsara. Na "wyjazdy na grzybki" się raczej nie nadaje.

Natomiast Pulsar ma charakterystykę zawieszenia niemal jak Almera - sztywne i czułe. Każdą nierówność drogi czujemy dobitnie w aucie. Co do prześwitu Pulsara, to w tym elemencie coś się konstruktorom "porypało". Co z tego, że na papierze podają 157 mm, skoro czarna listwa (gumowa) pod przednim zderzakiem znacznie go ogranicza, w efekcie czego lepiej unikać zbliżania się przodem do naszych "polskich" krawężników, bo "przyciorka" murowana.

Poważnie zastanawiam się nad wywaleniem tej listwy, bo lepszym rozwiązaniem wydaje mi się zostawienie jej w garażu, niż na jakimś krawężniku.

3- Silnik

Tutaj nie ma co się rozpisywać. Każdy porówna sobie parametry i osiągi w internecie, poza zdecydowaną różnicą w tym, że Pulsara zaopatrzono w TURBO, a Auris pozostał przy starym, sprawdzonym Valvematic, w którym tylko ciut pogrzebali by dostosować go do aktualnych norm czystości spalin.

Czego mi brakuje w Pulsarze, to gniazda zapalniczki w bagażniku. Użytkownicy Aurisów zapewne do minusów zaliczą brak nawet dojazdówki.

Podsumowanie.

Wyboru Pulsara nie żałuję. Czy dokonałem dobrego wyboru, okaże się "w praniu", bo każdy z w/w pojazdów wydaje mi się dobrym wyborem.

Na zakończenie drobna refleksja.

Wczoraj niewiele brakowało, by jakaś "tępa" pani, niezbyt respektująca znaki poziome na jezdni, w tym linię ciągłą oddzielającą pasy na rondzie Starołęka w Poznaniu, wbiła mi się w moje lewe drzwi. Owa Pani nie mogła znieść faktu, że ruch na jej (lewym) pasie odbywał się wolniutko, a na moim (środkowym) auta pomykały żwawiej. Najwidoczniej zapomniała, do czego służą lusterka. Całe szczęście, że w porę się zreflektowała i dała po hamulcach, bo ja nie miałem gdzie odbić - z prawej miałem ciężarówkę. Całe szczęście, że w jej "rupieciu", w którym wszystko ledwo się kupy trzymało, chociaż hamulce miała sprawne. Oj ... podniosła mi parametry ... chyba bym ją "zagryzł" :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żarówki mają to do siebie że się przepalają czy ktoś z użytkowników przyglądał się jak to zrobić albo wymieniał kierunkowskaz i pozycyjne przód,dostęp raczej jest karkołomny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już ci się przepaliły żarówki ja cie nie p.......

Co za badziewie tam teraz pchają ale nawet badziewie się pali minimum rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

To i tak dobrze... Ja do Nissana kupiłem kiedys Osramy. Myślałem ze żarówki za 90 zl bd trzymać minimum z 1.5 roku. Yhyyy.. 2 msc i padla lewa. Po tym wsadzilem no-NAME z biedronki za 10zl za 2 sztuki i święcily rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Bolo piszę o W5W i PY21W a takie palą się minimum 2 lata jak jest to nowy samochód a tam są pewnie Osramy !

Bo na pierwszy montaż takie wkładają.

 

A żarówki Mijania żyją raz 2 lata a raz 2 miechy , ale światła mijania nie są do świecenia w dzień !!!!

W dzień to świecą się DRL  i one są do tego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz, w którym miejscu napisał że się przepaliły? Ja odnoszę wrażenie że zapobiegawczo chce wiedzieć i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej G

Teraz Was zaskoczę. Możecie wierzyć, lub nie, ale słowo daję, że ...

W mojej Almerce z 1998r którą kilka dni temu sprzedałem, poza jedną żaróweczką (pozycyjna lewy przód), wszystkie inne są oryginalne. No ale ten model przypłynął z Japan  :)

Wcześniej miałem Micrę K11 1,3 (1994 rocznik) i przez niespełna 5 lat eksploatacji, wymieniałem H4 dwa razy :dribble:

Edytowane przez Andrzej G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W almerze 99 wymieniłem pierwszą żarówkę po 5 latach.W tiidzie 2xH4 i jedna podświetlania rejestracji przez 6 lat.W K12 3xH4 + 2x W5W i jedna podświetlania panelu przez 9lat.Zawsze wymieniam komplety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mateusz_P11_144

Ja uważam że żadna żarówka nie powinna paść po 2 miesiącach. Tym bardziej takiej firmy jak chinski osram.

OD tamtego czasu nie kupuję NIC markowego jeśli chodzi o takie podzespoły.
zarówki wkłądałem W5W ledy chinole za 1.30, żarówki za 10 zł i płyn do spryskiwaczy robie sam z wody destylowanej z dodatkiem Ludwika :)

Robiłem znaczy się bo teraz włożyłem LED CAN (w tylnej rejestracji już się 2 razy spaliła) z przodu ksenony, a postojówki zmienione na W5W LED.

A co C4 nadal tak robie bo mam gdzieś zarówki za 100 zł. Badziew jeden wielki i tyle.

A PY21W nie powinny się w ogole nigdy przepalić.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że rospocząłem dyskusję o żarówkach ale mnie interesuje bardziej manual wymiany tych żarówek w Pulsarze Acenta,

żarówki się nie przepaliły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolo było napisać potrzebny manual wymiany żarówek Nissan Pulsar.

A nie Żarówki mają to do siebie że się przepalają. :)

Edytowane przez Edek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Z końcówką stycznia stałem się właścicielem Pulsara (Accenta + pakiet Auto i NC 2.0).

Samochód prowadzi się wspaniale i w pełni się zgadzam z opinią Andrzeja G co do samochodu.

W środę miałem okazję przetestować samochód w długiej trasie: Warszawa-Puławy-Szczawnica-Warszawa i jestem naprawdę zaskoczony komfortem jazdy i ciszą...

Przed wyjazdem zatankowałem pod korek i kolejne tankowanie było w drodze powrotnej w Radomiu (900 km na zbiorniku), ale można byłoby spokojnie dociągnąć do Warszawy, bo weszło pod korek 39 litrów. Spalanie wyszło ok. 4,3 l według komputera, a po przeliczeniu 4,37 l. Jazda była w miarę ekonomiczna. Zaskoczyło mnie spalanie na autostradzie - przy 140 km/h (w samochodzie 3 osoby dorosłe + bagaże) wynosiło według komputera ok. 5,0 l.

Trochę zawiodła mnie nawigacja. O ile całą trasę prowadziła znakomicie, to pod koniec (miałem wskazaną małą boczną uliczkę w Szczawnicy) chciała poprowadzić mnie w poprzek gór jakąś polną drogą.

Ogólnie wszystko w samochodzie bardzo mi się podoba.

Do minusów zaliczyć można spryskiwacze, które niezależnie od prędkości sięgają najdalej do połowy szyby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...