was79 Opublikowano 24 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 Yarisy na minerałach ida jak bułeczki, dlatego nigdy nie kupować używki czerwonej (cola) i niebieskiej (konkurencja). Pełna historia i ludzie łykają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
megadave Opublikowano 24 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 Raz w mojej primerce zrobiłem 35k km na jednym oleju i nic. Silnik zdrowiutki Teraz mam olej który załałem 20k km i jeżdzi jak rakieta. Ale to silnik z epoki kiedy liczyła się jakość. 1 awaria w okresie 7 lat użytkowania - nie związana z silnikiem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 24 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 Coś z tym olejem jest na rzeczy , skoro już kilka marek wycofało się z "longlife" (w tym jedna bardzo zacna) Oszczędność minimalna , jeśli chodzi o zalanie po roku nowego oleum, ale skoro auto się nie domaga.... Co do kosztów za 2 lata ,pewnie w obu kierunkach znalazł byś przykłady , w zależności od serwisów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 24 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2014 Ciekawostka z kosztów serwisowania aut w ASO: Note przez dwa pierwsze lata kosztował mnie 1514 zł (561zł za 1 i 953zł za 2) + 3 dodatkowe wizyty, podczas których zgłaszałem awarię. VW w podobnych okresie 910 zł (zero awarii przy większym przebiegu rocznym - raz dzwoniłem na infolinię). Te trzy awarie w Note to coś poważnego? jeśli można wiedzieć,bo przegapiłem 1 przegląd gwarancyjny i nie wiem czy się bać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 28 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 Standard note: wyciek pod pokrywą zaworów, przeciekający tylny stop, hałasujący wydech, rozwulkanizowanie gum w wahaczach. Z nietypowych to zapieczony przedni hamulec (tuż po przeglądzie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 28 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 Wszystkie te "usterki" do zrobienia samemu za psie pieniądze .Ale prawda jest niestety taka ,że serwis rżnie cenowo bez znieczulenia. Pod pokrywę zaworów silikon,wydech -wymiana uszczelniacza i wymiana spinek osłony.Gumy w wahaczach trochę więcej roboty ale też koszta części niewielkie. Silikon 15zł,uszczelniacz 0k 20zł,spinki sprężynowe cena rzędu 0....ileśtam groszy.silentbolki wahaczy to od 20 do 100zł za sztukę(takie też znalazłem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 28 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 To są na prawdę pierdoły. Na wymianę sworzni wahacza czekałem sobie na krzesełku w warsztacie równo godzinę.... Spinki osłony wydechu wymieniono mi ot tak... od niechcenia a raczej od chcenia mam 1,6 więc nic mi nie cieknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 28 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 (edytowane) Jak najbardziej pierdoły, niestety (albo stety ) na gwarancji trzeba się ruszyć do aso i tracić niepotrzebnie czas. Lepszy silikon czy konkretna uszczelka do pewnie 0,0000000349025637% auta - niestety w dobie projektowania na komputerach, szybkiego wdrażania itd. pierdołami nikt nie zawraca sobie głowy Edytowane 28 Października 2014 przez was79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Makrofag Opublikowano 28 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 Ja bym jeszcze dołożył do standardu: łożyska na mcphersona-ch szybko proszą się o wymianę tylna półka- za nic nie chce siedzieć w uchwytach stuk,i puki, skrzypienie- duchy jakieś co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 28 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2014 Na temat jak cholera.Znowu robi się śmietnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
was79 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 oj tam, oj tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 Manix ma rację. Dyskutujemy tu o innych markach a nie o wadach/zaletach Note. Wracamy Panowie, wracamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Makrofag Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 To tak aby powrócić do tematu Oglądałem niedawno 3 auta Opla Merivę, Citroena Cactusa i Suzuki SX4 - Meriva cena po upuście 65 tyś super wyposażona m.on. 2 strefowa klima, skóra na kierownicy i mieszku skrzyni biegów, tempomat ogólnie full wypas tylko zonk ..... tylne szyby na korbki aż oczy przetarłem do zalet dodał bym jeszcze przesuwane skrajne tylne fotele bagażnik też sporawy radary przód/tył. - Cactus no cóż byłem bardzo ciekawy żeby nie powiedzieć napalony ale z zewnątrz spora bryka ale wewnątrz jakoś mało miejsca i gdzie nie popatrzysz to wyświetlacz jak dla mnie za "elektroniczy" cena też 65 tyś miał wszytko co mieć powinien (klima/elektryka okien etc.) -SX4 miał na pęd 4x4 cena po upustach 55 tyś wyposażony równieź nieźle jeden minus brak tempomatu i nie da się go zamontować gdybym miał wybierać pewnie byłby to SX 4 chociaż kto wiem może Meriva jednak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 Pomagałem dziś koledze przy wymianie żarówek mijania H7 w Dacii Duster.,a tam żadnych zapinek,które powinny ją trzymać,nawet nie na wcisk,luz, tylko patrzeć jak wypadną. Auto 2012 salonowe,jeden właściciel,więc żadnego przekrętu nie ma,chyba że to norma u nich.Może ktoś mnie oświecić ? Pierwszy raz spotkałem się z takim przypadkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 (edytowane) Haaaaahaha teść sobie właśnie popsuł lewy reflektor bo szarpał żarówkę w prawym ja mu wymieniałem . Tam nie ma zapinek z drutu tylko korona zatrzaskowa czyli aby wyjąć żarówkę nie ciągniemy jej do tyłu tylko najpierw wypinamy dół a na końcu górę! W ten sam sposób wkładamy nową po włożeniu słychać zatrzaśniecie żarówki ,teść tak szarpał że popsuł regulacje i musiał kupić nowy reflektor. Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową a nie siłą a w szczególności do tej DRAKULI Jezu już 2 lata ma ten wehikuł a tak walą te plastiki z środka że szok horror.. smród nie do opisania Porter a może ty tylko te żarówki tak wsunąłeś bez zatrzaśnięcia w zatrzasku i kolega jeździ i mruga wszystkim po oczach i niebie Ale to jest nic wymięcie sobie żarówki w IVECO DAYLI z 2010r no ku......... 1 godzina dla tak uzdolnionego manualnie jak ja horror własnie z zapinkami odpiąć i zapiąć to się trzeba najeb.................. Edytowane 29 Października 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 (edytowane) przy H7 nie ma żadnych drucianych zapinek, na obwodzie gniazda są rozmieszczone co 120 stopni trzy blaszane sprężynki (paluszkiem wskazane), które trzymają cokół żarówki. Dostęp, montaż i demontaż jest równie banalny jak budowa reszty auta. Jeśli cokolwiek lata luzem, znaczy,że jest źle założone.Wyszarpywanie na siłę żarówki a potem na siłę wciskanie nowej kończy się często wypchnięciem z zamocowania odbłyśnika. Nie oznacza to - jak wspomniał kolega wyżej od razu konieczności kupowania nowego reflektora (chyba,że się coś bezpowrotnie połamie) ale trzeba dużo cierpliwości, czasu i pomysłowości, żeby osadzić go ponownie Edytowane 29 Października 2014 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 Ale jedno trzeba przyznać mi bardziej się podobają takie zatrzaski do trzymania żarówki niż te Je............e druciki co się gną w każde stronę świata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 Porter a może ty tylko te żarówki tak wsunąłeś bez zatrzaśnięcia w zatrzasku i kolega jeździ i mruga wszystkim po oczach i niebie Ja tylko "pociągnął" za kostkę,a ta wyskoczyła razem z żarówką ,później za Chiny nie chciała wskoczyć na swoje miejsce. Zrobili by normalnie,a nie jakieś eksperymenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 (edytowane) w reflektorze Dustera kostka siedzi w miarę lekko - w każdym razie w porównaniu do tego co jest w Note, gdzie przy pierwszej próbie ma się wrażenie,że prędzej wyrwie się cały reflektor niż ją zdejmie. Po zdjęciu można prysnąć do niej jakimś sprayem - aerozolem do styków - będzie dobry kontakt, nie będzie wilgoci, nie będzie śniedzieć i i łatwo da się zdejmować, bo taki specyfik ma własności smarujące. Da się wyjąć żarówkę nie odpinając kostki - właśnie poprzez delikatne pochylanie jej góra-dół i odciąganie -też delikatne - do tyłu aż sprężynki puszczą kołnierz. Kostkę można ściągnąć już po jej wysunięciu z odbłyśnika, trzymając drugą ręką za kołnierz żarówki Edytowane 29 Października 2014 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 (edytowane) Hahah kolega jeździ świeci wszędzie Najpierw wkładasz duł czyli podczas wkładania, podnosisz żarówkę do góry i wsuwasz a na koniec góra sama się zatrzaskuje. Jeśli wsuwasz prosto to nie zatrzaśnie się żarówka i nie będzie sztywno siedziała . Popatrz na zdjęcie Dara co wkleił to zrozumiesz tylko zdjęcie reflektora jest do góry nogami Edytowane 29 Października 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
porter59 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 Tylko,że żadnych blaszek tam nie widziałem,być może ktoś wcześniej już popsuł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 29 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2014 nie jest do góry nogami, ten długi plastikowy wspornik to góra reflektora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 (edytowane) Dar to mocowanie zatrzaskowe jest do góry nogami ,bo prawidłowo zamontowana żarówka ma -dwa wąsy na dole a jeden u góry! Chyba zgodzisz się ze mną że tak powinna być zamontowana żarówka i ma wąs na górze tak? W H4 jest wiele łatwiej tam wąsy są dolne są dłuższe . U teścia( Duster FL z 2012 grudzień) wąs idzie do góry a u ciebie do dołu ????? Edytowane 30 Października 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 (edytowane) nie będę się upierał ale przyjrzyj się najpierw fotografii reflektora a potem żarówki - wycięcie na ten - jak to określiłeś "wąs" - ustalający położenie jej cokołu jest na fot. na górze, więc reflektor nie może być odwrócony.W każdym razie żarówka idzie tym "wąsem" do góry w to wycięcie w odbłyśniku. H7 nie ma trzech lecz tylko jeden "wąs" - ten u góry i dodatkowo na obwodzie dwa przetłoczenia w kołnierzu po obu stronach, która muszą trafić we wgłębienia odbłyśnika. Nie da się jej założyć inaczej bo sprężyny nie zapną się na cokole i będzie latać luzem. Nie jest to rozwiązanie idealne ale dzięki temu nie można się pomylić przy montażu. Ale sądzę,że robimy tu powoli Off-topic i mod nas zaraz wyprostuje Edytowane 30 Października 2014 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 30 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2014 Nie no my podpowiadamy Porterowi jak zamontować żarówkę w Draculi. Dar no i wszystko jasne montujemy H7 wąsem to góry bo myślałem że źle zamontowałem teściowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.