Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[J11] Jakiego Qashqai-a II wybrałem/am?


elsebo
 Udostępnij

Qashqai-a J11  

330 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakiego Qashqai-a II wybrałem/am?



Rekomendowane odpowiedzi

Takie pytanie z innej beczki.

Czekam już prawie dwa miesiące a auto nawet na taśmę nie weszło.... Termin dostawy samochodu mam w umowie (ofercie) na lipiec. Jest jakaś szansa odzyskania zaliczki bez straty ?.

Powiem szczerze, że nie uśmiecha mi się odbierać auto np we wrześniu lub październiku skoro miał być w lipcu, nawet urlop w tym roku ustawiłem pod odbiór auta.

Co radzicie z tym zrobić?

 

 

Pamięta ktoś może ile wynosił na początku roku 2015 upust na wyprzedaż roczników QQ z 2014 ?

 

wg mnie jeżeli się nie wywiązali z umowy to muszą bez problemu oddać Tobie zaliczę w całości :)

 

może to i lepiej bo obecnie rabat na wersje Tekna z tego co wiem jest lepszy niż był w maju :)

 

może któryś z dealerów ma taką wersję jaką zamówiłeś "od ręki" ? (1.6DIG-T Tekna +grzana szyba + dach tylko jaki kolor to był ? )

 

na początku roku z tego co pamiętam rabat był 7000zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założę się, że umowa była na zadatek. A taki dealer musi oddać w podwójnej wysokości. Więc jak się nie wyrobią - to masz kartę przetargową - np. o rabat w wysokości tego podwójnego zadatku, który musieli by zwrócić i jeszcze mieć auto na placu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa z dilerem określa warunki uzyskania pojazdu jest wg mnie niekorzystna dla klienta. Po okresie określonym na przewidywany termin dostarczenia pojazdu diler ma dodatkowy czas 6 tygodni na dostarczenie pojazdu. Po tym okresie klient musi napisać pismo (nazwane wezwanie do wydania pojazdu) i kolejne 15 dni oczekiwania na ustosunkowanie się dilera. Po tym okresie diler powinien (ale nie musi o czym później) oddać zadatek. Teraz pewnie zastanawiacie się czemu napisałem, że nie musi oddać pieniędzy. Otóż diler może uznać, że nastąpiła "siła wyższa" i oddalić termin dostawy pojazdu. Czyli teoretycznie mogę dostać pojazd nawet w styczniu. W umowie brak jakichkolwiek okoliczności kiedy mogę zrezygnować bez konsekwencji z umowy - ciekawe jakie zdanie będzie miał Rzecznik Praw Konsumenckich.

 

PS. Dalej moje auto nawet nie dotarło do produkcji, ani trochę nie zmalał na razie mój entuzjazm do posiadania QQ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"siła wyższa" to chyba nie nastąpiła , ciekawe który to dealer tak chce tracić "twarz" jako mało profesjonalny ? :( ja bym na Twoim miejscu skontakował się z Nissanem ( infolinia) aby ustalili kiedy będzie samochód gdyż oni jako centrala mają podgląd pod samochody zamówione i jak podasz im nr samochodu ( taki zaczynający się od CEEXXXXXXXXXX który powinieneś mieć w umowie )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Tak, w końcu odnalazł się mój QQ...  w Amsterdamie w porcie czeka na statek, termin mam na początek sierpnia. 

 

Na umowie brak  numeru tj tego wspomnianego wcześniej CEEXXXXXXXXXX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się wyrobią :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pierwszy i nie ostatni taki post na forum, że olaboga ojejej - nie będzie mojego samochodu... a potem jest wszystko zgodnie z czasem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam wszystkich forumowiczów.

Postanowiłem podzielić sie z wami moja opinia na temat swojego nabytku, wynalazek ten to 1.6 dCi 130KM z CVT w wersji tekna.

Nie ma sensu pisać co sie podoba, napisze co mnie rozczarowało. Tapicerka w pobliżu okna dachowego (ramka dookolna okna) jest łączona nad głową pasażera po lewej stronie. Posiadacze aut z czarna tapicerka pewnie nawet nie zauważyli gdyż obicie jak i guma pod tym obiciem są tego samego koloru. Sprawa wygląda inaczej w autach z jasna tapicerka. W każdym QQ jest to samo. Jedno słowo ciśnie sie na usta: Partactwo!

Idąc tropem estetyki przyczepie się również do dziury za lusterkiem, a mianowicie w obudowie czujnika zmierzchu, deszczu itd. Na Boga czy nie można tam było dąć zaślepki? Jeżeli już mowa o zaślepkach… to zerknijcie na osłonę kolumny kierownicy. Tutaj dano zaślepkę, zamiast dać pełną obudowę, maskując otwór gdzie pierwotnie znajdowała się stacyjka. Śmiech na sali. Podobne rozwiązania stosuje Ford. Jeżeli jesteśmy przy kolumnie kierownicy to wqrza mnie także wajcha do kierunkowskazów i zamontowane na niej pokrętło do świateł mijania, drogowych itp. Niejednokrotnie włączając kierunkowskaz przełączyłem światła z AUTO na mijania bodajże, a niekiedy przełączyłem na światła drogowe. Brak pomiaru poziomu płynu do mycia szyb. Ten cały NC i nawigacje to sobie daruję tutaj bo szkoda mojego i waszego czasu. Aha byłbym zapomniał o podnóżku pod lewą stopę kierowcy (automat). Czy był on projektowany dla krasnali?

Skrzynia CVT... to jest jakiś żart? CVT może znaleźć zastosowanie jedynie w autach dla emerytów. Wyprzedzanie TIRa robi sie szalenie niebezpieczne z tym wynalazkiem na pokładzie, a o dynamicznym włączeniu się do ruchu zapomnijcie. Tak tak w audi i toyocie tez są stosowane co nie zmienia faktu, iż użytkownicy tych aut maja podobne odczucia jak ja.

W celach informacyjnych auto przy prędkości 130km/h (tempomat na odcinku ok. 80km) paliło 7L/100km (równo). Auto ma przejechane ok. 3000km.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Lukas Ph
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów.

Postanowiłem podzielić sie z wami moja opinia na temat swojego nabytku, wynalazek ten to 1.6 dCi 130KM z CVT w wersji tekna.

Nie ma sensu pisać co sie podoba, napisze co mnie rozczarowało. Tapicerka w pobliżu okna dachowego (ramka dookolna okna) jest łączona nad głową pasażera po lewej stronie. Posiadacze aut z czarna tapicerka pewnie nawet nie zauważyli gdyż obicie jak i guma pod tym obiciem są tego samego koloru. Sprawa wygląda inaczej w autach z jasna tapicerka. W każdym QQ jest to samo. Jedno słowo ciśnie sie na usta: Partactwo!

Idąc tropem estetyki przyczepie się również do dziury za lusterkiem, a mianowicie w obudowie czujnika zmierzchu, deszczu itd. Na Boga czy nie można tam było dąć zaślepki? Jeżeli już mowa o zaślepkach… to zerknijcie na osłonę kolumny kierownicy. Tutaj dano zaślepkę, zamiast dać pełną obudowę, maskując otwór gdzie pierwotnie znajdowała się stacyjka. Śmiech na sali. Podobne rozwiązania stosuje Ford. Jeżeli jesteśmy przy kolumnie kierownicy to wqrza mnie także wajcha do kierunkowskazów i zamontowane na niej pokrętło do świateł mijania, drogowych itp. Niejednokrotnie włączając kierunkowskaz przełączyłem światła z AUTO na mijania bodajże, a niekiedy przełączyłem na światła drogowe. Brak pomiaru poziomu płynu do mycia szyb. Ten cały NC i nawigacje to sobie daruję tutaj bo szkoda mojego i waszego czasu. Aha byłbym zapomniał o podnóżku pod lewą stopę kierowcy (automat). Czy był on projektowany dla krasnali?

Skrzynia CVT... to jest jakiś żart? CVT może znaleźć zastosowanie jedynie w autach dla emerytów. Wyprzedzanie TIRa robi sie szalenie niebezpieczne z tym wynalazkiem na pokładzie, a o dynamicznym włączeniu się do ruchu zapomnijcie. Tak tak w audi i toyocie tez są stosowane co nie zmienia faktu, iż użytkownicy tych aut maja podobne odczucia jak ja.

W celach informacyjnych auto przy prędkości 130km/h (tempomat na odcinku ok. 80km) paliło 7L/100km (równo). Auto ma przejechane ok. 3000km.

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnie pokrętła świateł, strasznie mnie to irytuje. Mam auto od maja i co chwilę przy włączaniu kierunku przekręca mi się to pokrętło. Niedopracowany jest też mechanizm włączania kierunkowskazu. Co próbuję tylko mignąć kierunkowskazem wskakuje on cłkowicie do końca, przez co stan pośredni nie ma racji bytu. Żona ma C3 i tam to jest poprostu bajka, aby tylko błysnąć kieruknkowskazem dajemy wajchą góra, dół bez żadnego oporu. Opór pojawia się wtedy kiedy chcemy załączyć kierunek na stałe.

 

Mnie jeszcze przeszkadza głośny przekaźnik tylnej wycieraczki. Strasznie głośno klika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, kolega ogladał i jeździł przed zakupem. Wówczas odczucia miałem inne co nie zmienia faktu, iż wszystko co napisałem wcześniej to prawda. Teraz, po przejechaniu 3000km, mam lepiej wyrobione zdanie na temat auta. Na jeździe próbnej pewne elementy człowiekowi uciekają.

W moim odczuciu to jaką ocenę dana osoba wystawi QQ zależy od tego czym jeździł poprzednio. Osobiście przesiadłem sie z IX35 2.0 CRDI 184KM 4WD automat w wersji premium. Nie było to auto bez wad ale miało zdrowe pier***nięcie, aż w fotel wciskało. QQ i IX35 - dwa auta, niby ten sam segment, a tak bardzo różne. Myslę, że nowy Tucson rozłoży QQ na łopatki chociaż ceną też nie zachęcają (wcześniej to była karta przetargowa Hyundai'a - dawali dużo za mało). Z ciekawości sprawdziłem i za wersję premium 2.0 CRDI 185KM 400Nm automat życzą sobie 159900zł. Na głowę upadli... cóż...

Chcę żeby było jasne, nie jestem fanem Hyundai'a, nie jestem również fanem Nissan'a chociaż pokładałem w nim nadzieję.

Pozdrawiam

Edytowane przez Lukas Ph
  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widocznie to co piszesz nie przeszkadza Nissanowi i kupującym QQ bo jak spojrzysz w sprzedaż nowego QQ w Europie to jest (mimo braku większej ilości wersji 4x4 który to rynek rośnie w Europie)  większa niż poprzedniej wersji i w tym roku prawdopodobnie przekroczy półap 250 tys sztuk a to jest wynik zbliżony do wyniku Forda Focusa wiec mimo mankamentów samochód jest dobrym produktem w dobrej cenie

 

aktualny QQ został crossoverem a wg mnie nowy Hyundai Tucson wrócił do korzeni czyli jest mu bliżej do SUVa niż crossovera co nie zmienia faktu ,że cena jest jak na Hyundaia wg mnie "z kosmosu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lukas Ph - rozumiem Twoje rozczarowanie. Każdy je przechodził - z czasem Ci minie. Nie wierzę, że po zakupie IX35 nie miałeś też kilka punktów, za które chętnie byś zwrócił samochód dealerowi?

Nie bardzo rozumiem problemu z przełączaniem pozycji świateł? Nawet sobie nie potrafię wyobrazić jak Wam się zdarza je przełączyć? Odrywacie rękę z kierownicy i łapiecie wajchę dwoma palcami by włączyć kierunkowskaz? :thumbsdown:  Wszystko działa ta jak powinno.

A już, żeby włączyć drogowe... przecież tu jest tak duży skok, że jak to można zrobić nieświadomie - nawet ten duży skok dla mnie jest mini wadą, bo w trybie AUTO niewygodnie włącza się kierunkowskaz, dźwignia wtedy jest za daleko.

NCII - fakt mógłby być lepszy, na początku wieszałem na nim psy i opisywałem tylko najgorszymi przekleństwami, gloryfikując AutoMapę - teraz mój stosunek obrócił się o 180' i nigdy bym nie zamienił NCII na AM. Ale chętnie chciałbym by NCII miała taką funkcjonalność jak np. R-Link 2 w Kadjarze.

Obudowa czujnika deszczu, zmierzchu - nawet nie wiem o czym piszesz, czyli nic takiego nie zauważyłem. Specjalnie dzisiaj poprzyglądam się.

A tak poza tym - nie ma samochodu idealnego. Zobacz na ulicach - są miliardy kombinacji: producent-model-kolor-wyposażenie - by każdy sobie coś dopasował - a i tak nigdy nie da się tego zrobić w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja cos dorzuce od siebie po przejechaniu blisko 6000 km. QQ jest autem funkcjonalny, wreszcie nie przyjezdzam do domu z wywalonymi siatami zakupow. W 430 l bagaznik spakowalem 4ro osobowa rodzine na 2 tygodniowe wakacje i nawet nie musialem zdejmowac polki. Na autostradzie z tempomatem kilkometry po prostu same znikaja, auto samo jedzie. Oczywiscie mozna by pomarzyc o aktywnym tempomacie ale nie mozna miec wszystkiego. Czujniki parkowania i system kamer sa super i unikalne w tym segmencie. Bardzo ekonomiczny silnik diesla, realny zasieg 1000 km na jednym baku. Na koniec prezencja samochodu, podczas wakacji widzialem zazdrosne spojzenia innych ojcow wysiadajcych z rodzinnych kombi - QQ sie podoba.

 

Minusy, dla mnie najwiekszym minusem jest tandetny lakier ktory mozna zarysowac byle czym. Jakosc montazu i spasowania elementow, podczas mycia przedniego zderzaka czuje jak mi pod reka lataja luzno zamocowane chromowane plastiki od swiatel przeciwmgielnych. Dosc szybko przyjemny dla ucha dzwiek miekki zamykania drzwi zmienia sie w standardowe lupniecie, znow jakosc montazu i tanie plastiki.

 

Czy wybralbym ponownie QQ? Gdybym dysponowal podobnym budzetem to tak, zadbalbym o odpowiednie zabezpieczenie lakieru zaraz po odebraniu z salonu i dodatkowo zabezpieczyl podwozie przed korozja. Gdybym dysponowal wiekszym budzetem to faktycznie sklanialbym sie w strone Tuscona ze wzgledu na dluzsza gwarancje i przypuszczalnie lepiej dopracowane detale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wajcha kierunkowskazu wyrobi ci sie za jaies 2 tys km i bedzie git - auto masz nowe wiec troche cierpliwosci.

Ja jak raz wsiadlem do ix35 to rozglądać sie po wnetrzu widziałem same minusy wiec nie narzekaj na qq.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy, każdy z nas ma trochę inne zdanie na temat auta. Grunt, iż szanujemy siebie na wzajem i nikt nikogo tutaj nie obraża.

Statystyki sprzedaży nie kłamią. Auto się podoba i to szczera prawda.

Odchodząc delikatnie od tematu zastanawia mnie polityk Hyundai'a. Wypuszczają całkiem nowego Tucsona za szalenie duże pieniądze. Kto im to kupi? Auto przestaje być konkurencyjne i sprzedaż na bank spadnie, a co za tym idzie zyski salonów. Niedawno rozmawiałem z kierowniczką salonu Hiundai'a. Pani ta poważnie martwiła się w jakim kierunku to wszystko idzie. QQ następnej generacji będzie zapewne tak samo drogi. Za tą kwotę można kupić BMW5 2 letnie bardzo dobrze wyposażone. Miałem okazje obcować z tą marką przez 2 lata przed zakupem IX35 i z całą świadomością mogę polecić :) Minus taki, iż zwykle jest to juz auto bez gwarancji.

Pozdrawiam

Edytowane przez Lukas Ph
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy, każdy z nas ma trochę inne zdanie na temat auta. Grunt, iż szanujemy siebie na wzajem i nikt nikogo tutaj nie obraża.

Statystyki sprzedaży nie kłamią. Auto się podoba i to szczera prawda.

Odchodząc delikatnie od tematu zastanawia mnie polityk Hyundai'a. Wypuszczają całkiem nowego Tucsona za szalenie duże pieniądze. Kto im to kupi? Auto przestaje być konkurencyjne i sprzedaż na bank spadnie, a co za tym idzie zyski salonów. Niedawno rozmawiałem z kierowniczką salonu Hiundai'a. Pani ta poważnie martwiła się w jakim kierunku to wszystko idzie. QQ następnej generacji będzie zapewne tak samo drogi. Za tą kwotę można kupić BMW5 2 letnie bardzo dobrze wyposażone. Miałem okazje obcować z tą marką przez 2 lata przed zakupem IX35 i z całą świadomością mogę polecić :) Minus taki, iż zwykle jest to juz auto bez gwarancji.

Pozdrawiam

 

Jesli wzrost ceny bedzie szedl w parze ze wzrostem jakosci to ja nie mam nic przeciwko. Poza tym, patrzac na wyposazenie Tuscona cena wcale nie jest dziwna. To nie jest samochod konkurujacy z QQ tylko mierzacy oczko wyzej. A w tej kategorii X-Trail nie przedstawia niestety zadnej powaznej konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QQ mi się podobał - jako wypadkowa wyglądu, wyposażenia, ceny itp - więc kupiłem QQ. Następny ni musi być QQ, ani nawet crossover. A np. powołane przez Lukas Ph: BMW - w moim przypadku w ogóle nie wchodzi w grę - bo samochód musi mi się podobać, a żaden model BMW (na który mnie stać hihihih) mi się nie podoba. Osobiście nie wybieram pojazdu jak bezuczuciowy analityk - dopuszczam przy wyborze emocje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na podstawie QQ nauczylem sie, ze wyglad to nie wszystko. Samochod powinien byc owszem ladny ale i trwaly. A QQ jest niestety tylko ladny.

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edek dobrze mowi, ale ktos szuka ten znajduje. Gdzies w tym segmencie musi byc samochod, ktory nie rozleci sie po 3 latach ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pozostaje pojezdzic do konca okresu gwarancji i przesiasc sie na cos koreanskiego. Tak z racjonalnego, praktycznego punktu widzenia. Bo nie wyobrazam sobie by nowy QQ przetrwal dajmy na to lat 10 w akceptowalnym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dają długą gwarancje, bo masa ludzi żeby ją utrzymać będzie przez te 5/7 lat jeździć z samochodem do ASO i serwisować w ASO.

A nie od dziś wiadomo, że zarabia się na serwisie, a nie na marży ze sprzedaży. 

 

Miałem kiedyś Hyundaia Tucsona (tego poprzedniej generacji) i on miał 3 lata gwarancji. Wprowadzono wtedy model i30, który miał 5 lat gwarancji. Efekt był taki, że wszystkie części do i30 (klocki, tarcze, itp.) były sporo droższe do i30 niż to Tucsona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dają długą gwarancje, bo masa ludzi żeby ją utrzymać będzie przez te 5/7 lat jeździć z samochodem do ASO i serwisować w ASO.

A nie od dziś wiadomo, że zarabia się na serwisie, a nie na marży ze sprzedaży. 

 

Miałem kiedyś Hyundaia Tucsona (tego poprzedniej generacji) i on miał 3 lata gwarancji. Wprowadzono wtedy model i30, który miał 5 lat gwarancji. Efekt był taki, że wszystkie części do i30 (klocki, tarcze, itp.) były sporo droższe do i30 niż to Tucsona.

I tu muszę koledze przyznać rację w 100%

Jakoś że niby solidniej wykonane są te autka ciężko mi uwierzyć co oczywiście nie wyklucza faktu ze koreańce podnoszą ciągle jakość, ale czy na tyle aby już prześcignąć nissana a co dopiero Audi - no bez jaj panowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...