po raz kolejny NAVARA

[Gość GregMar]

Tak kamela nie mam mam za to A6 i nie musze sam siebie zaklinać, że Navara to najlepszy wóz na swiecie. Na razie jestem na takim etapie, że przyjemność musze na parę miesięcy odłożyć jesli mam możliwość zarobienia na przyszłe przyjemności. Nie mam Navary wiec nie zaklinam rzeczywistości, a moją A6 2,5 TDI (wykonanie i materiały wewnątrz biją na głowę i Patha i Navarę i jeszcze 100 kilo innych aut) to twojego Patcha brałbym lekko... No a jak bym bak dieslem V-power zatankował, to łoooo... Dlatego w przeciwieństwie do Ciebie Kama jestem obiektywny i nie wyszukuję durnie głupich stron w necie, by udowodnić, że mimo iż 65% podzespołów Patha i Navary jest jednakowa, to mimo to, Path jest "porównywalny" (buhahahahahaha) z Mercem klasy S "terenową limuzyną" hehehehehe, a Navara to gówno na kołach, ktore nawet nie jeździ i w ogóle... Kama widze, że masz poważny problem psychiczny z tym swoim Pathem... Coś jak własciciele Porshe Boxtera, nie stać ich na 911 Turbo więc kupują najtańszego Boxtera i chwalą się, że to PORSHE... Ehhhh...

[Gość Danko]

...jaka glebokosc brodzenia ma Nava ? w instrukcji podaja 450mm....nie sza mało ?

 

Poczekam,az sie dotrze i po 1000km. bede mogl wlaczyc 4H...sam sprawdze

 

Pozdro. Danko

[Gość kamela26]

to mimo to, Path jest "porównywalny" (buhahahahahaha) z Mercem klasy S "terenową limuzyną" hehehehehe

 

NIE NAPISAŁAM, ze path jest porównywalny z mercedesem tylko, ze podobnie wypadł w testach zderzeniowych ....łapiesz róznice ?

 

nissanowskie silniki dislowskie są 100g cięższe od benzynowych - (żeliwo jak w duzym Fiacie), poza tym znajdują sie w troche innym miejscu niż pathie dlatego działaja przeciążenia. A jak juz jestesmy przy tym temacie... to dlatego miedzy innymi "navarze lata tyłek" cięższy niż w pathie przód a to tego leciutki tył...

 

 

ps/ Greg, to sie dobrze składa, ze nie masz navary zobaczysz przez te 3 miesiące ja Cie przekonam i kupisz PAtha.....V6

[Gość andy gordon]

to dlatego miedzy innymi "navarze lata tyłek"

-DLATEGO ZE ZOSTAL ZAPROJEKTOWANY DO PRZEWOZENIA LADUNKOW!!!!!!!!A nie dlatego ze jest gorzej lub taniej zrobiony od twojego patha!Czy ty jestes w stanie cos w koncu zrozumiec?mam watpliwosci.

 

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2007 02:42 ]

dobrze składa, ze nie masz navary zobaczysz przez te 3 miesiące ja Cie przekonam i kupisz PAtha.....V6

-zrozumiec tez nie mozesz ze kupuje sie albo patha osobowego do przewozenia LUDZI,albo navare do przewozenia LADUNKU.Wiec nie kupilem patha bo przewoze ladunki,a nie dlatego ze mnie na niego nie stac.Przestan w koncu sie tak wywyzszac krolewno-

żeliwo jak w duzym Fiacie

z tym twoim silnikiem V6 W NAJBOGATSZEJ WERSJI.Na MARGINESIE POROWNALEM SOBIE TO TWOJE WYPASIONE WNETRZE I NIE ZNALAZLEM NICZEGO CZEGO NIE MIALBYM W SWOJEJ NAVARZE(poza przelacznikiem auto w blokadzie)A jednak ani razu nie przyszlo mi do glowy sie na ten temat rozwodzic na forum kpiac i drwiac z tych co to maja inaczej.

[Gość GregMar]

Eeeee... Jasne a Navara z identycznym przodem wypadła gorzej od poloneza... Jasne... Uffff... Dobrze, że mam w lodówce 6 litrów Warki Strong, bo ta dyskusja na trzeźwo jest nie do przyjęcia... Jasne 2,5 litrowy diesel twoim zdaniem jest cięższy od 4.0 litrowej V6... jasne Żeliwo żeliwem – jest bardziej wytrzymałe od aluminium ale droga Kamelo nie ma go w aucie tony... Faktycznie żeliwo jest cięższe od aluminium i porównywalny wielkością silnik 2,5 z aluminium byłby lżejszy od żeliwnego... Sęk w tym ze po kilku kilometrach by się rozpier..lił wPISdu... No a teraz silnik 2,5 z żeliwa ma być cięższy od 4.0 litrowej V6? Yyyyy... Może jak odkroisz od V6 dwa cylindry to tak będzie... A to, że jest z żeliwa ma się tak do dużego Fiata jak to, iż Path ma 4 koła jak Syrenka... Widać, że nie masz zielonego pojęcia o silnikach skoro takie wstawki stosujesz... Tragedia totalna... Tak dla ciekawości ci powiem, że kadłub dwunastocylindrowego silnika wysokoprężnego montowanego seryjnie w Audi Q7 – V12 TDI 6.0 litra o mocy 500 KM i 1.000 Nm(!!!!!!!!!), też jest wykonany z żeliwa... Jak w dużym Fiacie nie Kamela? Tylko, że on rozpędza tego słonia – Q7 w 5,5 do setki, a pali tylko 11,9 litra na 100 km... Pokaż mi takiego dużego fiata... Który benzyniak oferuje taką moc przy takim spalaniu... Tu rozstrzygamy wyższość Diesla nad benzyniakiem definitywnie...

 

Teraz wytłumacz mi następną kwestię... W wyniku jakiego cudu uważasz, że silnik Navary 2,5 dCi jest zamontowany w innym miejscu niż ten sam silnik 2,5 dCi w Pathu? Przecież to się kupy nijak nie trzyma... Na miłość boską Kamela... To są identyczne samochody (do końca przednich drzwi) z identycznymi silnikami, strefami zgniotu i identycznie zamontowanymi silnikami, no! Przód Navary wcale nie jest cięższy niż Patha!!! Nawara ma tylko lżejszy tył o ok. 200 kg dlatego jest takie rozłożenie wagi... Dżizas... Tył jest lekki, bo służy do przewożenia towarów, można to zniwelować stosując poduszki powietrzne... Jezu z tobą na serio nie da się na trzeźwo dyskutować, aż głowa boli jak się czyta to co ty wymyślasz...

 

Kama wątpię czy gdyby był koniec świata i jedynym samochodem na ziemi był Path V6 to czy bym go za darmo wziął... Jest tyle lepszych aut, że wolałbym używkę Tuarega V10 z Niemiec niż nowego Patha V6, ale od paru dni moją miłością jest Audi Q7 V12 TDI 6,0 litra z 500 KM i 1.000 Nm...

[Gość ika74]

quote="kamela26"]ps/ spokojnie to był ostatni post.[/quote NARESZCIE.

 

 

e tam, Andy....w bajki wierzysz ?

 

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2007 09:22 ]

i, a moją A6 2,5 TDI (wykonanie i materiały wewnątrz biją na głowę i Patha i Navarę i jeszcze 100 kilo innych aut)

 

 

no no Greg...zaczynasz być coraz bardziej interesujący :diabel: :diabel: :diabel:

 

a swoja droga to uwazaj bo

 

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2007 09:23 ]

ps/ Greg, to sie dobrze składa, ze nie masz navary zobaczysz przez te 3 miesiące ja Cie przekonam i kupisz PAtha.....V6

 

 

nie wiem czy nie powinnam Ci ruszyć z odsieczą ... :diabel: ?

[Gość GregMar]

Oj powinnaś, powinnaś

 

PS. A6 2,6 TDI też ma 6 cylindrów hehehehe...

[Gość ika74]

Oj powinnaś, powinnaś

 

Oj bo jeszcze ruszę..... :diabel: :diabel: :diabel:

[Gość GregMar]

Hmmm... To groźba :diabel2: czy obietnica

[Gość ika74]

Hmmm..... a co wolisz :diabel: ?

[Gość andy gordon]

2 w 1.

[Gość Loso]

No i 700km Navarą zrobione... Faktycznie mnie trochę zatkało - ale w taki weekend siedzieć przed kompem to grzech .

 

Pierwsze wrażenia z trasy:

Widoczność - ekstra sprawa - siedzisz wysoko, z daleka widzisz co się przed tobą dzieje.

Dynamika - jestem zdziwiony - myślałem, że trochę będzie mułowaty a tu taka dynamika! Gdy trzeba wyprzedzić wciskam i czuję, że ten pedał działa .

Komfort jazdy - dokładnie tego się spodziewałem - Wygodnie, na nierównościach trochę tyłek podskakuje, ale dziury mi niestraszne . Nie odczuwałem też za bardzo kolein.

Dziecko w aucie - zadowolone - m-ca nie ma za dużo na nóżki - więc butki grzecznie zdejmujemy do auta .

Żona - na początku miała obawy ale jak już usiadła i pojeździła po Gdańsku to już się nie boi.

 

Ciekawą rzeczą jest także reakcja kierowców na drodze – dużo częściej puszczają, ustępują itp...

 

Mam hardtopa alpha – bez uwag. Do środka kupiłem za Waszą radą wycieraczki gumowe i wyciąłem – nic nie lata.

 

Hamulce – już się zdarzyło 2 razy pisnąć i działają .

 

Policja – raz już mi pod Małdytami darowali (E7) pogrozili tylko palcem

[domadm]

No to gratulacje Loso, niech ci się dobrze spisuje!

A co do reakcji innych kierowców to rzeczywiście czują respekt

Ja za to odwdzięczam się na wąskich drogach przy mijance bo lecę wtedy poboczem i nie robi to na mnie wrażenia

 

btw: a może wpadniesz na zlot w Borsku? My potem chcemy na parę dni nad morze wyskoczyć to może byś polecił jakieś kwatery??

[Gość Loso]

co do Borska - szansa jakaś jest. Co do kwater - słabo nigdy nie korzystałem

[domadm]

No tak, to tak jak by mnie się ktoś pytał o okoliczne hotele

 

No a zlot to musiałbyś jak najszybciej załatwiać, bo zapisy były do końca kwietnia!!!

[Gość MBL]

Polecam Hotel Renusz w Gdańsku Sobieszewie. Mozna wyskoczyś autem na ujście Wisły- lasy i wielkie plaże sporo dzikiego terenu. Jak chcesz w mieście to może hotel Posejdon. Pomiędzy Gadańskiem a Sopotem 50m od morza blisko do Sopotu na Monciak...

 

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2007 13:35 ]

zależy jakiego standardu oczekujesz

[Gość ika74]

no prosze ...tak mi sie obiecujaco temat "rzetelne opinie..." rozwijał i CO? morerator zamknął

 

ja zawiedziona ... O Ryżym nie nawet wspomnę bo też miał sytuację rozwojową .... ech życie brutalne i moderator bez serca :diabel: :diabel: :diabel:

 

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2007 20:33 ]

Ciekawą rzeczą jest także reakcja kierowców na drodze – dużo częściej puszczają, ustępują itp

 

tylko z TIR-ami uważaj

 

ale jak widze kolejny navaromaniak gotowy...inaczej byc nie mogło bo to zajefajne auto jest i tyle :one: :one: :one:

 

[ Dodano: Pon 07 Maj, 2007 20:35 ]

Żona - na początku miała obawy ale jak już usiadła i pojeździła po Gdańsku to już się nie boi.

 

 

jesteś na prostej drodze do przesiadki na fotel pasażera ..... :diabel:

[Gość GregMar]

No przejechanie się TIRem też polecam, żeby tylko Ci się Iczka to bardziej od Navarki nie spodobało :one:

[Gość ika74]

No przejechanie się TIRem

 

noooo.... z wielkością nie należy przesadzać ... navara jest w sam raz akurat

no chyba że Ty byś tego tira prowadził..... :diabel: :diabel: :diabel:

[Gość GregMar]

Ło matko Nie, no niestety, nie mam uprawnień, poza tym bardziej nadaję się na szefa ale jako pasażer trochę się jeździło i kilka, zwłaszcza miłym wspomnieniem, jest jak np. jazda 40 tonowym skladem przez wąską uliczkę jednokierunkową pod prąd w Hamburgu ... No ale, wiesz jeśli bardzo bedziesz chciała, to po bocznych wiejskich drogach (żeby panowie w niebieskich nas nie ścignęli za brak kategorii, automatami się jeżdzi super, gorzej troche z tymi ręcznymi, bo jak ktoś się do A/T przyzwyczail to moze się pogubić przy mechanicznej) bedę mógł Cię przewieźć, ale kwestią pozostaje jeszcze zakup, własnie dziś załatwiałem kwestię leasingu perełki z Hamburga... :one: Czymaj więc kciuki :one:

[Gość ika74]

Ło matko

 

jak przychodzi do konkretow to ło matko

 

 

a wracajac do navary ( coby sie w temacie utrzymac ) to 4000 km zrobione, pali srednio 9l (vervy albo innego power raida ), nic nie stuka, nie puka,nie odpada.... jeden znajomy juz sie zastanawia czyby sobie takiego nie kupić....krótka przejażdżka wystarczyła :one:

 

no i ten BAGAŻNIK...... :one:

[Gość GregMar]

To łomatko to z zachwtyu Ika Zobacz że dla Ciebie to nawet prawo bym złamał :kosci:

Znajomy już się dał namówić? Znaczy się zaraz wszystkich znajomych namówisz na Navary To te 4000 km się zrobiło jak przychodzili prosić: "Ika daj się przejechać ta super furą" :one: Bagażnik super zawsze o takim marzyłem

[Gość Gumis78]

no i ten BAGAŻNIK...... :one:

 

no wlasnie ten bagaznik ... stoje sobie pod dystrybutorem na stacji leje Ultimejta (to byl chyba blad zyciowy) kosiareczka i rabarka do galezi na pace a tu obok stanal kolo mnie gostek w pieknym swiecacym polyskiem czarnego wosku BMW X5 - cholera zawsze mi sie to autko podobalo i snilo po nocach ... i co ?? ... kurde nie zamienil bym sie z nim gdzie ja bym te kosiarke wsadzil ? na skorzane siedzenia ? bo bagaznika to to prawie nie ma ... ło żesz ty orzeszku ... never ... chyba sie juz za bardzo przyzwyczailem do tego bagazniczka ...

 

a i dachowy nie jest zly ... drewniana drabinka 4,5m wlazla bez szmerania i tylko troche szumiala jak budzik pokazal 120 - pewnie jej troche po oczetach wialo ... ale za to jakim szybki woz strazacki mial przez chwilke

[Gość andy gordon]

Gumis ty wiersze pisac powinienes.. :one:

[Gość Gumis78]

andy ... zdolnosci starczylo by moze na fraszki :-) albo nawet jedna ... ja jestem scisly nie humanoid ... chociaz z drugiej strony jak by popatrzec na wyksztalcenie ... to z naukami scislymi to tylko nazwa uczelni miala zwiazek i to pierwszy stopien bo za czasow drugiego stopnia to mi troche nazwe uczelni zmienili i zwala sie tak troche nijak .. Akademia Techniczno-Humanistyczna