Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Chcesz kupić, sprzedać Terrano - najpierw go poznaj !!!


Gość picia277
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

tak, tak ... wystarczy mieć takiego jednego osiołka na zlocie który skumuluje w sobie ewentualne awarie pozostałych aut i już jest wesoło, a przyjechałem naprawdę sprawnym autem, nawet klaksony porozbierałem na czynniki pierwsze i budowałem od nowa ... teraz i one nie działają

niby śmieszne a jednak boli ... ktoś nie dotknął do auta palcem i wraca z bananem na twarzy a ja siedzę pod nim non stop i i tak wracam na tarczy ... zjadacz grzechów czy co?!

Tak na pocieszenie to ja niewiele pojeździłem, a jak wracałem to się okazało że na benzynie nie pali mi na wszystkie gary i chyba mi się bulgulatory odezwały bo coś mi robi puk przy pełnym skręcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, nawróć się w końcu. Ogarnięty Terrano nie równa się do Jeepa bezawaryjnością.

 

 

aaale.. w sensie ze na plus czy na minus w stosunku do jeepa ? Serio pytam :)

Przyznaje ze po przejrzeniu na szybko tego forum strachem napawa mnie slowo klucz - RDZA ! mialem kiedys poloneza (jak ktos mial to wie co to znaczy walka z rdza) i powiedzialem sobie wtedy nigdy wiecej. A widze ze troche ludzi prowadzi tu rownie ciezki boj z tym bezwzglednym przeciwnikiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z polonezem ja też prowadziłem nierówną walkę z rdzą, w terrano jest kilka miejsc gdzie rdzewieje szybciej (np. w 3d pod kanapą) ale ogólnie tragedii nie ma - najważniejsza rama, jej mocowania - jak każdy kilkuletni samochód trzeba poszukać dobrego egzemplarza - zakonserwować, pospawać gdzie trzeba (jeśli trzeba) i będzie dobrze. 

 

 

aaale.. w sensie ze na plus czy na minus w stosunku do jeepa ? Serio pytam :)

Na plus dla terrano :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Cześć i Witam wszystkich forumowiczów. Pierwszy post ale wcześniej jako czytelnik od kiedy zacząłem się interesować terrano I. Przygotowuje się do zakupu, przeczytałem ten temat i dzięki Wam wiem mniej więcej na co zwracać uwagę.

 

Szukam Tyrana w okolicach podlasia. Na tablicy .pl odnalazłem dwa egzemplarze

1. terrano I 2,7td 1992 miasto: Łomża kolor zielony, cena 3333zl uszkodzony przedni napęd (podobno sprzegiełka) no i

2. terrano I 2,7td 1992 miasto: Ełk cena 3500zl w opisie informacja o rdzewiejących nadkolach.

 

Może ktoś coś poradzi odnośnie tych modeli czy na podstawie opisu czy warto się nimi zainteresować. Ogólnie na ten samochód planuje przeznaczyć około 10 tys. złotych więc jest to jakiś zapas na pierwsze naprawy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego....ja po zdjęciach z ogłoszeń bym nie kupił auta bez obejrzenia a Ty po opisie prosisz o radę? Nie tędy droga. To są stare modele i bez wizji lokalnej szkoda się podpalać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz. Ja też nie chcę nic kupować tylko na podstawie zdjęć czy opisów. Czasem jednak już na tym etapie wiadomo, że nie warto jechać 100km do auta. Oczywiście do tego potrzeba fachowego oka i doświadczenia z terenowkami - tego mi brakuje niestety..

 

Po rozmowie z właścicielem dowiedziałem się, że korozja auta dotyczy tez jego ramy. Mówi, że nie była złamana ale wymaga pracy. 2 lata temu była konserwowana. Pewnie to nie wiele wnosi ale może ktoś przypadkiem ogladał to auto ;) Zdaje sobie sprawę, że bez oględzin niewiele można poradzić.... 

 

link do auta

http://olx.pl/oferta/nissan-terrano-i-CID5-ID6YhYl.html#c799320883

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując auto za 3500zł nie oczekuj cudów. Na bank będzie do roboty więc gadka że jest ruda o niczym jeszcze nie świadczy. Ważny jest rozmiar zniszczeń. Konserwacja ram? Pytanie czym. Bo jak zakleił rudą bitexem to zapomnij.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 ,10 tyś tylko gdzie znajdziesz  zdrową ramę powiem ci tak po twoich wpisach widać że masz małe pojęcie o autach i jak się wpakujesz w takiego sztrucla to popłyniesz . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda, do tysiąca zł kupisz ramę która wystarczy do końca przygody z off roadem

Polibusze 300

Reszta to już Twoja robocizna

Nie zniechęcaj się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj lemmy ty to optymista jesteś  :rolleyes2:

i już 1300 wydane i co i  kolega ma polibusze w ręku i ramę na podwórku .A gdzie konserwacja ramy wymiana sworzni , układu kierowniczego , tarcz ,klocków szczęk bebnów krzyżaków gum przegubów , rurek paliwowych czy hamulcowych , robota blacharska , wymiana płynów ,  rozrządu i bulbatorów .  :rofl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytał o koszty związane z wymianą ramy, a nie od razu całego zawieszenia

konserwacja ramy?! przejrzeć, poprawić newralgiczne miejsca i pomalować chlorokauczukiem ... robiłem to wiem

nie demonizujmy z tą konserwacją bo wielu wierzy w te superfarby, przelicza koszty i rezygnuje ... a tymczasem rama ma wystarczyć na parę lat, dopóki reszta auta będzie sprawna

jeśli buda byłaby w stanie idealnym to owszem, można zainwestować w super chemię żeby rama stanem od budy nie odstawała, ale w tym przypadku nie ma to sensu

 

komplet sworzni, końcówek + drążek środkowy ... z 7 stówek

polibusze ... 3 stówy

sprzęgi ... 600

akcesoria do liftu ... z 600

chemia na poziomie wystarczającym ... 300

przewody paliwowe, hamulcowe ... 300

 

te 3-3,5 tys. w zupełności wystarczą by zrobić to auto na cacy ... przy własnej robociźnie

 

i tak sobie myślę, że mógłbym podjąć się tej roboty ... dopóki śniegi nie nadejdą  :)

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/96099-3-lata-z-terrano-dzienniki-gara%C5%BCowe/


chyba nawet mam kontakt do 2 gości z tamtej okolicy, którzy mogliby to auto obejrzeć 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za parę lat ... kiedy ramy w II-kach zaczną perforować, tylko skąd brać wtedy zdrowe ? :)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo 3000 u "mechanika chorego na umyśle"  :thumbsup:

 

pamiętasz był taki co to za 5k przekładał ramę i wiesz jak sie skończyło :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rok później za tę samą ramę zapłaciliśmy 7 setek ... a koszty całej operacji zamknęły się w 1,5 tys.  :D

a przecież ja tamtego namawiałem że można to zrobić we własnym zakresie, ale " nie ... warsztat, sąsiad mechanik ... fachowiec  :whistle: " ...  :lol:

 

http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/85530-mechanik-chory-na-umysle/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam  TII long z 'O1r  mechanicznie b.d. , rama b.d. , blacharka zżarta . [7-8tys.pln] . Mam dość wożenia błota i szpejów w kabinie.. i poluje na pick-up a . Jakby ktoś w okolicy potrzebował woła roboczego ,a nie autka pokazowego to zapraszam  :whistle: . Poluje na Navarkę D4O ze zdrowym napędem , reszta może być japońska -czyli jakotako . :nissan2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...