Gość Gumis78 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 GregMar chyba przytoczyles niewlasciwy przyklad bo jesli kupilbys sobie cobre po to zeby sie rozkoszowac jazda w wolnych chwilach to po co gazowac ... instalacja do takiej V8 tez kosztowala by niemalo i byla by nieuzasadniona ekonomicznie idac tropem marzen ... jak by mnie bylo stac to kupil bym sobie autobus w postaci Tahoe tudziez chyba tez z silnikiem V8 i jesli mial bym go orac codzien nie tylko na dojazd do pracy to zgazowanie ma sens ekonomiczny ... ktos marzy o poteznym amerykancu i kupuje go za grosze na szrocie to ekonomia uzasadnia zgazowanie ... ale kupowanie na raty drogiego auta i gazowanie go to w wiekszosci przypadkow profanacja ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andy gordon Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 naprawde bylbym w szoku gdyby ktos zagazowal np patha v6 Ale gdyby gosc z olowkiem w reku policzylby ze mu sie to oplaca-to pal go licho!Pomyslalbym -szaleniec,ale profanacja to chyba za duzo.To tylko silnik w aucie, a nie gwozc z reki ukrzyzowanego Jezusa.Wiec mysle zeby wyluzowac i nie nadawac autom walorow boskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MBL Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Szybkie pytanie - ile przejadę na rezerwie navarą? (pali 10l/100) Lepiej nie próbuj wyjezdzać do końca, diesla lepiej nie zapowietrzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 GregMar chyba przytoczyles niewlasciwy przyklad bo jesli kupilbys sobie cobre po to zeby sie rozkoszowac jazda w wolnych chwilach to po co gazowac ... instalacja do takiej V8 tez kosztowala by niemalo i byla by nieuzasadniona ekonomicznie idac tropem marzen ... jak by mnie bylo stac to kupil bym sobie autobus w postaci Tahoe tudziez chyba tez z silnikiem V8 i jesli mial bym go orac codzien nie tylko na dojazd do pracy to zgazowanie ma sens ekonomiczny ... ktos marzy o poteznym amerykancu i kupuje go za grosze na szrocie to ekonomia uzasadnia zgazowanie ... ale kupowanie na raty drogiego auta i gazowanie go to w wiekszosci przypadkow profanacja ... Nie, nie... Gumiś ja pisałem o AC Cobrze jako o swoim prywatnym marzeniu nie jako o aucie do gazowania , ale co innego jak ktoś sobie kupi 11 letniego mercedesa SL za 45tyś czy 55 tyś złotych... No bez przesady to nie jest juz taka "kupa" (znaczy w porównaniu do nowego auta oczywiście) kasy, bo tyle to zdaje sie te najmniejsze Nissany Almey, inne Fiaty itp. kosztują (za ewentualne nieścisłości w cenach przepraszam nie znam ich, wiec nie bijcie za to ). Jesli ktoś kupi takiego Mercedesa SL z 1994 roku z silnikiem V12 6.0 litra to nie widzę nic niestosownego, że ten ktoś sobie zagazuje silnik i nim jeżdzi... Spełnia swoje marzenia, nie musi za tą cenę jechac Fiatem Pandą czy innym wozem z tego sektora cenowego, a dobrym samochodem z silnikiem, któryego w tym przedziale cenowym w życiu by nie spotkał... Nie rozmawiamu tu przecież o zagazowaniu nowego Merca SL600 czy SL65 za 800 tyś złotych... No bez przesady :-) ktoś kto to by zrobił, byłby chyba yyyy... w stanie wskazującym na spore spożycie... Jak kogoś stać na 800 tyś. za auto to i na benzynę też, więc to inna para kaloszy... Ja rozumiem, że rozmawiamy o gazowaniu aut z wyzszej półki, ale uzywanych, nie nowych. A mojej AC Cobry, nawet repliki, w życiu nie dałbym zagazować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MBL Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Jak to w życiu, gazować czy nie. Widziałem zagazowanego z salonu 300C V8 5.7 niebyłoby nic dziwnego gdyby nie fakt że samochód kosztował 260.000 pln imiał 22' calowe felgi za 15000 pln? Mnie to dziwi, choć z drugiej stony może uzytkownik trzepie niesamowite ilości kilometrów i mu się to szybko zwróci inastalacja taka kosztuje mniejwiecej 1000 za cyliner. Skrajnością jest instalacja gazowa w maluch, on pali tyle co moja kosiarka ogrodowa. Rozumiem motywację osób co sprowadzają samochody z USA, startują z inne go pułapu finansowego. Nie potępiam ani nie chwalę zwolenników instalacji, mają wybór to ich sprawa. Z drugiej strony budując dom też zakładasz ogrzewanie. Możesz załozyć geotermalne, gazowe czy olejowe - piec może zrobić pan Henio, możesz kupić Wissmana. Wybór należy do uzytkownika. Oczywiście profanacją byłoby gdyby założyc instalację do Forda T z '29r tylko dla tego że pali 20l/100 Skrajnym debilizmem jest (tego już nie zrozumiem) gdy ktoś jedzie nową furą , np. BMW seria 7 w środku zimy na letnich oponach. :kosci: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ryży Koń Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Kolega się martwi ile przejedzie . Moja dzisiaj wykazała rekordowo niskie zużycie gnojówki. 9,43 l/ 100km. Co do zagazowywania... Ja bym sie podjał zagazowania każdej fury. Jeśli jest to zrobione porządnie i z wysoka kulturą techniczną to nie widzę w tym nic złego. Tyle, że chwilami może to być sztuka dla sztuki. Ja swoją Fronterę zagazowałem i byłem przy sprzedawaniu jej 4000 do przodu. Ale szczerze mówiąc to drugi raz bym nikomu samochodu nie dał żeby mi dłubał. Teraz sam bym zakładał ale tak jak pisałem wcześniej tylko dla sztuki. Oszczędność w skali roku 4000 na paliwie mnie wali centralnie. wolę miec lżejsze auto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kamela26 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Niestety w naszym społeczeństwie (nawet na forum) istnieją ludzie, uznający zasadę, że można kupic super drogie auto, a potem zagazowac by taniej się eksploatowało (nie mowie o zwyklych autach, które mają przewieźć z pkt A do . BOBMEL nie wierze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Maluch pali do 8 l / 100 km To już lepiej kupić Navarę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ika74 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Skrajnym debilizmem jest (tego już nie zrozumiem) gdy ktoś jedzie nową furą , np. BMW seria 7 w środku zimy na letnich oponach zgadzam sie w całej rozciagłości ( z tym ze marka nie ma znaczenia).......wystarczy popatrzec co sie dzieje na "zakopiance" srednio od połowy listopada :kosci: :kosci: :kosci: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumis78 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Skrajnością jest instalacja gazowa w maluch, on pali tyle co moja kosiarka ogrodowa. no ta co widac na moich zdieciach potrafi na 2 litrach 20a wycharatc do korzeni :-) wiec chyba Ci kosiarka za duzo pali ... moze by ja zgazowac ? bedzie taniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MBL Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Ja na przykład bardzo bym chciał mieć replikę AC Cobry z silnikiem HEMI 5,7 litra... replika AC jest super, znajomy w Łodzi robi nadwozia Cobry. Nawet się tym cudem przejechałem, jazda robi wrażenie nawet z kiszkowatym silnikiem 2.0 od forda który tymczasowo miał wtedy zainstalowany. 5,7 hemi niestety nie założysz, elektroniki nie podłączysz, (5 komuterów). Najlepiej edelblocka włożyc. [ Dodano: Sro 09 Maj, 2007 21:21 ] czy ktoś ma Navarkę w innym iż czarnym kolorze? [ Dodano: Sro 09 Maj, 2007 21:25 ] zgadzam sie w całej rozciagłości ( z tym ze marka nie ma znaczenia).......wystarczy popatrzec co sie dzieje na "zakopiance" srednio od połowy listopada :kosci: :kosci: :kosci: Zgadzam się, nie mniej jednak BMW to przykład z życia wzięty. [ Dodano: Sro 09 Maj, 2007 21:27 ] Maluch pali do 8 l / 100 km to dajewo tico pali 4,5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Hmmm... No najlepsze to podobno są Kirkhamy z Mielca Podobno wciągają nosem większość zachodniej konkurencji (silnik ma 500 KM!!! a do 100 tylko 3 sekundy!!!), a nadwozie klepią z aluminium, a nie z włókien... Ahhhh... Jednak na taką to mnie raczej dłuuuuugo stac nie bedzie... Kiedyś tam dzwoniłem, by tak orientacyjnie dowiedzieć się ile, by mnie kosztowała w przyszłości realizacja takiego marzenia... Jak mi podali cenę to ufffff... Choć w tym artykule o mieleckich replikach piszą, że replika z tej fabryki to koszt 40 tyś $ ale chyba bez silnika tylko rama i karoserja w takiej cenie nie całe auto? Więc teraz myślę o jakiejś z mniejszego zakladziku, ale na dobrze zrobionej ramie przestrzennej i podzespołach z Jaguara... A skoro mówisz, że Hemi nie da się władować, to moze coś innego z kategorii 5,7 litra bez takiej rozbudowanej elektroniki... Coś slyszałem, że mozńa taki silnik za 10 tys dolców, nówkę, kupić... No przy tak niskim dolarze to nie jest już tak "wygórowana" cena... Ale i tak złożenie takiego auta to koszt dość spory, jak mi się wydaje... Szkoda, że tego nie można jakoś na raty rozbić, trzeba więc to jeszcze na kilka lat zostawić w strefie marzeń i cierpliwie odkładać złotówki , moze kiedyś jak się rozbije świnkę skarbonkę to będzie akurat na to, by latem pomykać w niedzielę takim autkiem... Napisz coś więcej gdzie ten Twój znajomy pracuje, co to za firma, jak to te auta tam robią? Co do koloru Navarki to ja planuję się wyróżnić z szeregu czarnych, nabywajac srebrną mam nadzieję, że nie zostane wyklęty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ika74 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 nie mniej jednak BMW to przykład z życia wzięty no ....nie ma to jak tylny napęd w zimie na letnich oponach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kamela26 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 W co Kamelo?? już Ty wiesz w co ............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ika74 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Co do koloru Navarki to ja planuję się wyróżnić z szeregu czarnych, nabywajac srebrną mam nadzieję, że nie zostane wyklęty ....może jeszcze dasz sie nawrócić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gumis78 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Greg ... ja mam szara K26 i dobrze mi z tym .... dookla same czarne wiec kazdy wie ze jak leci inny kolor przez wies to ja ... co do ceny to nie wiek z jakich lat leca programy na Discovery ale wydaje mi se w jednym z programow Barry White wlasnie za cos kolo 10k$ kupil HEMI V8 i wsadzal do jakiegos olda z lat 60 ... nie pamietam dokladnie bo to ogladam na pol snie z powtorek po 24 ale tak mi sie wydaje ... do tego jakies 1 - 1,5 k$ za transport i jak Cie stac to marzenia coraz blizej :-) ... dla mnie to za wysokie progi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MBL Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Słyszałem o tych "Polskich Cobrach" podobno najlepsze repliki na świecie. Kiedyś widziałem program produkcji nadwozi tych aut. Klepią je ręcznie z arkuszy aluminium na bukowych formach. I wszystko na pniu schodzi do stanów. W Polsce najczęciej wykorzystuje sie podzespoły Forda. Można by wsatwic silnik od jeepa Grand Cherokee lub Rama 5.9 V8. Dobry, nie wysilony i nie skomplikowany choć na wtrysku. Ten sam jest wykorzystywany w angielskim Bistolu. Co do silników to w stanach jest spory wybór nowych silników V8. Co do Hemi 5.7 ten z 300C ma bardzo wrażliwą elektonikę, żle podłączony autoalarm i przechodzi w tryb awaryjny. Nie sądzę aby w Polsce znalazła się osoba do odpalenia silnika z tego samochodu. Ale to tylko moja hipoteza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 ....może jeszcze dasz sie nawrócić Hmmm... Ktoś by musiał spróbowac mnie nawrócić :sylwester: A co srebrny aż taki beee?... :mikolaj: Greg ... ja mam szara K26 i dobrze mi z tym .... dookla same czarne wiec kazdy wie ze jak leci inny kolor przez wies to ja ... co do ceny to nie wiek z jakich lat leca programy na Discovery ale wydaje mi se w jednym z programow Barry White wlasnie za cos kolo 10k$ kupil HEMI V8 i wsadzal do jakiegos olda z lat 60 ... nie pamietam dokladnie bo to ogladam na pol snie z powtorek po 24 ale tak mi sie wydaje ... do tego jakies 1 - 1,5 k$ za transport i jak Cie stac to marzenia coraz blizej :-) ... dla mnie to za wysokie progi No wiesz to nie jest tak Gumis ze dziś pstryk i wyskocze z tym i jest... To zależy jak się będzie interes ukladał itp. Jeśli się uda to za parę lat jak się odłoży trochę do skarboni to moze jak nie to... Hmmm... To trzeba będzie jeszcze raz wziąc się do roboty i próbować dalej...Tak, transport ze stanów to jakiś 1000 - 1500 dolarów zdaje się kontenerem do Hamburga... Z Hamburga raczej żaden problem w mojej sytuacji odebrać... Teraz zostaje kwestia zarobienia , a takie marzenie jest potrzebne żeby się chciało na nie zarobić :D PS: Kolor Twojej Navarki równiez prezentuje sie bardzo ładnie... No ja dlatego myslę o srebrnym bo bardzo mi się ten kolor podoba od zawsze... Chociaż musze przyznać, że zielony metalik - takiego koloru jest moja A6, też nie jest brzydki, a wygląda lepiej niż czarne Audice , ale ten kolor na Navce się raczej nie sprawdzi... [ Dodano: Sro 09 Maj, 2007 23:26 ] Słyszałem o tych "Polskich Cobrach" podobno najlepsze repliki na świecie. Kiedyś widziałem program produkcji nadwozi tych aut. Klepią je ręcznie z arkuszy aluminium na bukowych formach. I wszystko na pniu schodzi do stanów. W Polsce najczęciej wykorzystuje sie podzespoły Forda. Można by wsatwic silnik od jeepa Grand Cherokee lub Rama 5.9 V8. Dobry, nie wysilony i nie skomplikowany choć na wtrysku. Ten sam jest wykorzystywany w angielskim Bistolu. Co do silników to w stanach jest spory wybór nowych silników V8. Co do Hemi 5.7 ten z 300C ma bardzo wrażliwą elektonikę, żle podłączony autoalarm i przechodzi w tryb awaryjny. Nie sądzę aby w Polsce znalazła się osoba do odpalenia silnika z tego samochodu. Ale to tylko moja hipoteza. Hmmm... To wiec taka kwestia... Skomplikowana elektronika... Masz rację z tym może być problem, do tego trzeba mieć odpowiednie komputery by wyregulować wszystko i doświadczenie w takich zabawach... Zostaje więc właśnie takie rozwiązanie jak jakaś duża V8 ale nie skażona nadmiernie elektroniką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andy gordon Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Jesli ktoś kupi takiego Mercedesa SL z 1994 roku z silnikiem V12 6.0 litra to nie widzę nic niestosownego, że ten ktoś sobie zagazuje silnik i nim jeżdzi... Spełnia swoje marzenia, nie musi za tą cenę jechac Fiatem Pandą czy innym wozem z tego sektora cenowego, a dobrym samochodem z silnikiem, któryego w tym przedziale cenowym w życiu by nie spotkał... Nie rozmawiamu tu przecież o zagazowaniu nowego Merca SL600 czy SL65 za 800 tyśNo wlasnie ,jestesmy w domu.Przyklad z tym merecem s600 Bombel byl zbyt kosmicznyraczej nie dotyczy to aut nowych(super drogich).Czeste wsrod tych ktorych stac na kupienie uzywki ale z instalacja gazowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ika74 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 A co srebrny aż taki beee?. nie...ale "platynowy" lepiej brzmi ciemno -zielony w terenowce to mi sie nieodmiennie ze służbą leśną kojarzy granatowej "na żywo "nie widziałam ale może być ciekawa grafit...no własnie mój czarny sie w taki podobny przeistoczył mnie navara in black rzuciła na kolana .....chociaz teraz to czas na wyciągnięcie karchera chyba bo ten black jakoś zblackł ...niech no tylko sie cieplej zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andy gordon Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 mnie navara in black rzuciła na kolana-nie jestem orginalny i uwazam ze navarze dobrze w kazdym kolorze ,pod warunkiem ze jest to kolor czarny..Ladnie im tez w kolorze ciemne-bordo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość GregMar Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 A co srebrny aż taki beee?. nie...ale "platynowy" lepiej brzmi No fakt... Właśnie taki kolor mi się podoba - platynowy ciemno -zielony w terenowce to mi sie nieodmiennie ze służbą leśną kojarzy Aaaa... Nie ,nie ciemno zielony... Iczka tylko zielony metalik :D granatowej "na żywo "nie widziałam ale może być ciekawagrafit...no własnie mój czarny sie w taki podobny przeistoczył Hahahaha bo za rzadko myjemy :D ...mnie navara in black rzuciła na kolana .....chociaz teraz to czas na wyciągnięcie karchera chyba bo ten black jakoś zblackł ...niech no tylko sie cieplej zrobi :D To jak się cieplej zrobi to co zrobisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ika74 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Hmm ja bym chciał zobaczyc Navare w Bieli. nowego hiluxa w bieli widziałam i....zrobił wrażenie ,nie powiem ale negatywne biała navke to tylko na zdjeciu reklamowym - piekna ,wypucowana chyba wizirem czy innym ACE.... ale ja tak w ogole nie przepadam za białymi autami :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andy gordon Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 To jak się cieplej zrobi to co zrobisz?-nie widziales klipow z pannami myjacymi swoje autka.. ? Musi tylko zrobic sie cieplej..Hmm ja bym chciał zobaczyc Navare w Bieli. Musi robic wrazenie-biale samochody robia swietne wrazenie w slonecznych krajach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ika74 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 -nie widziales klipow z pannami myjacymi swoje autka.. ? Musi tylko zrobic sie cieplej. no sam widzisz Andy ze zamiast podpuszczac to kilka dobrych rad mu podrzuc bo zginie nam chłopina jak ciotka w czechach [ Dodano: Czw 10 Maj, 2007 01:38 ] W słońcu znaczy sie długo ten przyjemny biały słoneczny stan sie utrzymuje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.